Skocz do zawartości

Emanuel Berg - obsługa klienta


karolsz

Rekomendowane odpowiedzi

@Zając Poziomka - drogi kolego, to że podczas dokonywania zakupów w EB zostałeś obsłużony prawidłowo i jesteś zadowolony to chyba jest standard 

w większości sklepów. 

Drogi kolego lolo - zakupy w sklepie, a składanie, realizacja odbiór i późniejszy "serwis po odbiorze" zamówienia (w tym wypadku  tylko MTM, a nie bespoke, ale jednak) to jednak trochę co innego. 

Dla przykładu: dla firmy E. Berg nie było problemem skrócenie mi rękawów w jednej z koszul po 3-4 tygodniach od odbioru (bez paragonu, za darmo i pomimo tego, że przy odbiorze długość rękawa mi odpowiadała). Podobnych przypadków miałem jeszcze kilka. Pisząc o wysokim poziomie obsługi nie miałem na myśli tego, że pani na kasie nabiła mi prawidłowo cenę.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmuję  częściowo Twoją argumentację, iż takie podejście do klienta nie jest jeszcze standardem. 

Chyba, że jest to stały klient, który dokonuję systematycznych zakupów, na ciekawe kwoty. 

Bardzo podobne podejście wiele lat temu prezentowała  firma Twins, która też nie miała problemów

z przeróbkami swoich produktów. Odbywało się to po kilku miesiącach od zakupu. Nic za to nie płaciłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czysto teoretyczne,czy ktoś widział tą koszule poza właścicielem tego postu?Mam tylko nadzieję,że nie jest to czarny pijar.

Koszulę widziałem ja oraz dwóch pracowników salonu EB, którzy zgodnie stwierdzili że wada jest i co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości.

Ponadto, po ich minach widać było że jest im delikatnie mówiąc głupio, ale nie mają wpływu na to co dzieje się z koszulą po opuszczeniu salonu i wysyłce do reklamacji, więc bardzo proszę nie szukać teorii spiskowych.  :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, nie teorie spiskowe tylko życie,proszę pamietać,że tutaj można wszystko napisać i tak naprawdę w niewielki sposób można to zweryfikować.Gdybyś zrobił fotografie tej koszuli to byłby konkret i nie byłoby żadnych wątpliwośći.Pewnie gdybyś gościł na forum znacznie dłużej to zapewne znacznie uwiarygodniłoby to co napisałeś.

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś doprecyzować co oznacza według Ciebie:

,,Jakiś czas temu uszyłem sobie koszulę w Emanuel Berg"?jest zapewne spora rożnica między  kilkoma tygodniami a  prawie dwuletnim okresem użytkowania.

 

 

 

,,Okazało się że na jednym z rękawów koszuli rozlazł się materiał więc postanowiłem ją zareklamować" czy słowo rozlazł oznacza przetarcie takaniny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, nie teorie spiskowe tylko życie,proszę pamietać,że tutaj można wszystko napisać i tak naprawdę w niewielki sposób można to zweryfikować.Gdybyś zrobił fotografie tej koszuli to byłby konkret i nie byłoby żadnych wątpliwośći.Pewnie gdybyś gościł na forum znacznie dłużej to zapewne znacznie uwiarygodniłoby to co napisałeś.

 

Rozumiem Twoje wątpliwości ale jednak pracownik firmy EB "pojawił"  się w tym wątku i "zajął" stanowisko. 

Więc trudno mówić o prowokacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Marcin, w dzisiejszych czasach, dobie internetu, mediów społecznościowych itd. czasami zupełnie oderwane od rzeczywistości negatywne wypowiedzi, podsycane zazdrością, nienawiścią, niewiedzą czy po prostu chęcią "dokopania" komuś potrafią, i niejednokrotnie zniszczyły w Polsce całkiem nieźle zapowiadających się start'uperów. Najgorsze, że taki czarny PR w naszym kraju pada na bardzo żyzny grunt. Jest wręcz pożywką dla, brzydko mówiąc, gawiedzi. Wystarczy poczytać komentarze na wp czy onecie. Poziom agresji pomieszanej z niewiedzą jest dla mnie przerażający! Cieszę, się, że na tym forum są jeszcze ludzie którzy nie zatracili analitycznego toku myślenia i do pewnych rzeczy podchodzą na "chłodno". Tak samo cieszę się, że można tu porozmawiać w sposób nie urągający jako takiej etykiecie, nie rzucając "miesem" ani wyzwiskami.

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Panowie w kwestii odpowiedzi na kilka pytań.

 

PARMIGIANO.

Na forum zalogowałem się już bardzo dawno temu, możesz to sprawdzić. Dlaczego się nie udzielałem to wyjaśniłem w pierwszym poście tego wątku.

Co do koszuli faktycznie napisałem "jakiś czas temu" precyzując ok 2 lat temu, co nie zmienia faktu że po tym czasie koszula nie powinna się rozleźć, no chyba że szyta jest na dwa lata to wtedy ok. Mam tanie koszule co mają 4 i 5 lat i mają się świetnie.

Materiał na rękawie się nie przetarł, on się rozlazł na środku rękawa (wyprzedzam pytanie - nie rozlazł się przy żadnym szwie, dodatkowo to rozejście  jest/było poziome a nie pionowe).

 

SEKRET 

"Użytkownik, który zgłosił problem ma (z całym szacunkiem) kilka postów na forum, czy ktoś go w ogóle zna?"

- Zna, zna parę osób z forum KMZIZ (pozdrawiam Filipa i Igora. Kiedy kolejny spot paneraisti? właściciel pama 8 days.)

"Pracownik" EB to też nowy profil. Ktoś go zna?

- Ja go nie znam.

 

Panowie, proszę zauważyć że to nie ja tu pisałem o czarnym PR i zwalnianiu ludzi z EB, ja tylko poprosiłem o radę co dalej z tym zrobić i tyle.

 

 

Jeżeli Panowie sobie życzą mogę tu podać namiary na salon EB w którym zaistniała ta sytuacja, można będzie to zweryfikować. 

Obecnie koszula dalej leży w salonie, nie mogę jej odebrać ponieważ jestem nad morzem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co do koszuli faktycznie napisałem "jakiś czas temu" precyzując ok 2 lat temu,

 

 

 

Nie ma mowy o czarnym PR. Uwzględnienie reklamacji, która przez większość uznana byłaby za bezzasadną, a co więcej, jest bezzasadna w ramach prawa a nawet zdrowego rozsądku, stawia firmę E.Berg w całkowicie nowym świetle. Przynajmniej moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karolsz:

Nie ma co się bulwersować.Spytałeś się o radę co z tym można zrobić, Styleman skontaktował się z właścicielem firmy, który obiecał przyjrzeć się sprawie - pozostaje więc tylko czekać na to co powie. Nic więcej zrobić nie raczej nie można, wyżej tej sprawy "przepchnąć" się nie da :)

 

Tymczasem dyskusja zeszła na trochę inny temat (czarny PR, zwalnianie ludzi itd.) niż Twoja koszula. Tak to już często na forach internetowych bywa :)

 

Edycja: A jeżeli koszula zużyła się po 2 latach - no cóż.. 2 lata to nie tak mało, szczególnie jeżeli intensywnie jej używałeś. A że tańsze wytrzymują dłużej? To oczywiście może być kwestia wadliwego materiału, ale równie dobrze tego że droższe materiały nie zawsze są trwalsze od tańszych - czasem są o wiele delikatniejsze i zużywają się szybciej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie… informacja o czasie nie jest taka banalna. Po tak długim użytkowaniu normalne jest, że nowo wszyty rękaw będzie się różnił. Próby spierania koszuli też nabierają innego znaczenia. Raczej pokazują troskę i próbę ratowania sytuacji za wszelką cenę niż bezmyślność.

 

Nie ważne, czy koszula miała się prawo rozlecieć, czy nie. Na to, większy wpływ będzie miało w czym ją prałeś i na ilu obrotach odwirowywałeś niż jakość samej koszuli.

 

Osobiście odbieram tą historię jako burzę w szklance wody i bliższy jestem określeniu twoich oczekiwań jako nadmierne, niż oskarżaniu firmy E.Berg. Choć, zaznaczam, niczego nigdy od nich nie kupiłem i nie znam właściciela.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zając Poziomka ja się nie bulwersuję, wg mnie jak już wcześniej napisałem w salonie EB zostałem potraktowany bardzo kulturalnie, nie mam zastrzeżeń.

Co do użytkowania dwóch lat, czy to dużo czy mało? nie wiem. Koszul mam ok 30, chodzę w nich rzadko Więc tę konkretną maiłem na sobie ze 20 razy. 

 

Czy po takim użytkowaniu rozejście się materiału to norma? jeżeli tak to ja jednak wolę kupić sobie dwie tańsze koszule i już. Teraz będę wiedział że PREMIUM już nie dla mnie, oczywiście mogę się z tym pogodzić.

Mam kilka koszul OSOVSKI także z materiału TM i mają się dobrze, zostanę poprostu przy nich jest taniej i mniejszy będzie żal jak się rozlecą. 

 

To że dyskusja zeszła na inny tor to fakt, ale to nie ja ją tam sprowadziłem.

 

Panowie faktycznie, może żeby nie bić piany to dajmy sobie już spokój z tą koszulą. Jeżeli EB wszywając rękaw innego koloru zrobiło wg was dobrze to nie było tematu. Dla mnie ta koszula nie spełnia normy więc nawet po nią nie będę jechał niech sobie ją zabiorą.

Nie życzę tylko nikomu z was takiej niespodzianki.

 

Pozdrawiam

Jeżeli MOD uważa że ten temat niczego nie wnosi to proszę o skasowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to swietnie. "Jakis czas temu" = "2 lata temu"? :/

Ja bym sie nawet nie wybieral z reklamacja po takim czasie. Faktycznie proby naprawy koszuli nabieraja nowego znaczenia..

 

To ze material sie rozszedl, no coz. Ja pomyslalbym ze w takim razie EB uzyl kiepskiego materialu i pewnie wiecej bym tam nie probowal kupowac. W swietle informacji z dzisiaj niektorzy koledzy wygladaja jakby troche poddali sie fantazji. 

 

Dzieki Adam i reszta za kilka glosow rozsadku. Dalej jestem ciekaw jak sie sprawa zakonczy. Bo koniec koncow EB moze jednak pokazac sie z najlepszej strony jesli temu klientowi naprawia porzadnie ta koszule. Ja bym tak na miejscu PR zrobil. Koncowa opinia bylaby taka: mimo ze klient nie do konca mial racje to jednak stanelismy na wysokosci zadania i pokazalismy wysoki standard obslugi.

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jak popaść ze skrajności w skrajność.

 

1. Rękojmia za wady fizyczne towaru upływa po 2 latach, więc jeśli kolega zmieścił się w tym terminie, to E.Berg łaski nikomu nie zrobił,

2. Wszycie nowego rękawa z nowej tkaniny do starej koszuli? Iście profesjonalna naprawa.

3. Odpowiedź firmy E.Berg, na tym forum, nadal daleka od poziomu jakiego należy spodziewać się po przedsiębiorstwie celującym w segment "premium". 

 

Zatem prawda leży po środku - pomiędzy zwalnianiem PR, a stawaniem murem za E.Berg i utyskiwaniem nad upadkiem "moralności w internetach"

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Misza - tego nie podważył sam zainteresowany, czyli firma E.Berg - przyjęli reklamację i nie jest przedmiotem sporu, czy była ona zasadna. Problemem jest sposób jej załatwienia. 

 

Jeśli teraz chcemy odwrócić uwagę od problemu, podnosząc, że być może nie miał racji klient reklamując koszulę. 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może niepodważanie tego faktu (a IMO byłoby to proste) świadczy o jakości obsługi? Wejdź do pierwszego lepszego, że ci podeszwa odpadła: 

 

"Panie, a skąd ja mam wiedzieć, że Pan tego specjalnie nie zrobił"?

 

edit. Zadowolony klient jest cenniejszy od klienta, któremu udowodniono,że nie ma racji.., Kwestia wypracowania odp. polityki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal piszemy o marce z segmentu "premium" - gdzie należy wymagać podejścia "premium", gdzie klient ma zawsze rację. W marce z segmentu popularnego - Charles Tyrwhitt - masz 6 miesięcy na zwrot koszuli, bez względu czy ją nosiłeś czy prałeś, czy jak to sami napisali "pogryzł ją pies" etc. - nie podoba się i zwracasz. Czy należy upatrywać w tym jakiegoś ekstraordynaryjnego ukłonu w stronę klientów? To jest ich polityka i tyle - dzięki temu budują sprzedaż. 

 

Stąd trzymałbym się wątku o dziwnym toku usuwania wady, a nie faktu czy była ona zawiniona po stronie sprzedawcy (to rozstrzygnięte - reklamacja przyjęta) oraz czy E.Berg robi łaskę klientom, czy nie. 

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Hargin ma rację. Nie ma po co bić pianę czy mieli czy nie mieli obowiązku przyjąć reklamację. Przyjęli i teraz muszą ją należycie załatwić, czyli tak, żeby naprawa nie pozostawiła śladów. I dotyczyłoby to każdej marki - nie tylko premium, Premium od standard w tym wypadku różnić się może tylko tym, że sklep z niższego segmentu takiej koszuli by po prostu nie przyjął.

 

To tak jakby iść do banku po kredyt, podpisać umowę a na rachunek dostać przelew o 20% niższy, bo bank doszedł po fakcie do wniosku, że jednak nie masz odpowiedniej zdolności. Jak Ci się nie podoba idź gdzie indziej.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie na zakończenie dodać, że wybierając markę "premium" - co było wielokrotnie podkreślane na forum - nie kupujemy wyłącznie towaru, ale również inne wartości dodane. Jedną z nich jest standard obsługi klienta, innymi obsługa posprzedażowa czy emocje jakie związane są z danym brandem. 

 

Gdyby reklamacja dotyczyła H&M, ZARY czy MANGO - każdy machałby ręką i twierdził - wybrałeś markę popularną, to ponosiłeś ryzyko problemu z reklamacją. I pewnie mieliby rację. Ja w Próchniku po idiotycznej reakcji firmy dotyczącej skurczonych o 6 cm koszul, dałem sobie spokój, opisując jedynie sytuację na forum (ku przestrodze innych). Jednak nie byłem specjalnie zdziwiony, bo to tania marka z wielkimi aspiracjami. Nic więcej. 

 

Inaczej ma się to z E.Berg. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.