Skocz do zawartości

Dobrze ubrana kobieta


Gość Nereusz

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 weeks later...

Damski żakiet w stylu Inside Coco Chanel by Krupa & Rzeszutko: Żakiet Inside Coco Chanel to tak naprawdę żakiet męski, który przeobraził się w latach 50’tych w kobiecy strój, definitywnie stając się symbolem tej nonszalanckiej elegancji z jaką rodzą ponoć się tylko Francuzki …

 

942605_490500414362179_916723698_n.jpg

Z profilu pracowni Krupa & Rzeszutko - https://www.facebook.com/media/set/?set=a.490500307695523.1073741833.108967399182151&type=1

 

 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że miałem dylemat jak w dawnym dowcipie, w którym zwierzęta miały się podzielić na dwie grupy. W jednej miały stanąć piękne a w drugiej mądre. Żaba stała pomiędzy dwiema grupami. Gdy inne zwierzęta zapytały ją czemu tak stoi, odpowiedziała: "przecież się nie rozdwoję". To tyle dygersji.

Czy napisać o jeździe w damskim siodle w wątku o kobiecej elegancji czy w wątku o eleganckich dyscyplinach sportu?

Coraz częściej zaglądają do nas Panie i to im dedykuję stronę: http://www.wdamskimsiodle.org

Wyższa szkoła jazdy - dosłownie i w aspekcie eleganckiego stroju.

 

Pani Michiko Asano (honorowy sekretarz Japońskiego Stowarzyszenia Jeździectwa w Damskim Siodle) tak pisze o swoich początkach: Kiedy podczas studiów byłam członkiem studenckiego klubu jeździeckiego na Uniwersytecie, spotkałam kobietę, która jeździła sobie po parku w damskim siodle. Nigdy nie widziałam przedtem tak eleganckiego sposobu jazdy! Moje jeździectwo w studenckim klubie było dalekie od elegancji... Od tej chwili nie mogłam zapomnieć o tym spotkaniu.

 

Więcej na stronie Stowarzyszenia W DAMSKIM SIODLE

 

Zdjęcia z konkursu w słynnej stadninie koni arabskich w Janowie Podlaskim:

https://plus.google.com/photos/100053626598450724424/albums/5392188840607370145?banner=pwa&gpsrc=pwrd1#photos/100053626598450724424/albums/5392188840607370145?banner=pwa&gpsrc=pwrd1"]https://plus.google.com/photos/100053626598450724424/albums/5392188840607370145?banner=pwa&gpsrc=pwrd1#photos/100053626598450724424/albums/5392188840607370145?banner=pwa&gpsrc=pwrd1[/url]">https://plus.google.com/photos/100053626598450724424/albums/5392188840607370145?banner=pwa&gpsrc=pwrd1#photos/100053626598450724424/albums/5392188840607370145?banner=pwa&gpsrc=pwrd1</a>

 

i film z Mistrzostw Polski Amazonek w Damskim Siodle:

 

Forum dyskusyjne: http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,10375.150

 

 

Pozdr,

 

wojvv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny temat. Ciekawe swoją drogą czy są w Polsce jakieś specjalizujące się  w takich ubiorach krawcowe. I czy amazonki tez mają dylematy skąd pozyskać odpowiedni materiał na żakiet :P

 

... tylko w ich towarzystwie sza o cordovanie ... :ph34r:

 

True story: kiedyś bezmyślnie powiedziałem "też lubię konie, nawet mam buty ze skóry konia" :) Potem rozmowa jakoś się już nie kleiła :)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny temat. Ciekawe swoją drogą czy są w Polsce jakieś specjalizujące się  w takich ubiorach krawcowe. I czy amazonki tez mają dylematy skąd pozyskać odpowiedni materiał na żakiet :P

 

... tylko w ich towarzystwie sza o cordovanie ... :ph34r:

 

Na forum poświęconym jeździe w damskim siodle było kilka wpisów o samodzielnie uszytych strojach. Myślę, że w kreacjach tych Pań bardziej chodziło o podobieństwo sylwetki do dawnego orygnału niż o dokładne odwzorowanie tkanin.

 

Uwaga o cordowanie bardzo trafna :lol:

 

Pozdr,

 

wojvv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Moją wypowiedź może zacznę od tego, jaki mam stosunek do określenia "klasyczny" w odniesieniu do damskich ciuchów. To słowo wytrych dla rzeczy, które modne są długo, a modę z zasady ignoruję. Klasyczny może być gumowy bucik lub ołówkowa spódnica, lub cokolwiek innego. Podobnym słowem jest "kultowy".

Kodeks o elegancji damskiej istnieje w świadomości ludzi preferujących pewną estetykę i jest często naginany dla potrzeb marketingowych.

Ktoś wcześniej napisał, że klasycznie eleganckie są spódnice i sukienki. Zgodzę się z tym, ale niektóre kroje spodni (nie niebieskie jeansy unisex!!) też mogą być klasycznie kobiece, wykonane specjalnie dla szerokich dołów i wąskich talii. Część mężczyzn myli sukienki ze spódnicami. Zapamiętajcie: sukienka (lub kostium damski) to odpowiednik garnituru, a spódnica+góra to zestaw koordynowany.

Inną sprawą są koszty. Damskie rzeczy często są droższe ze względów marketingowych i dużo ciężej jest ocenić stosunek jakości do ceny. Niestety ja kieruję się tym wyznacznikiem i często wracam z zakupów załamana z pustymi rękoma. Często nawet nie ma rzeczy, które spełniałyby podstawowe kryterium bycia rzeczą do noszenia na człowieku, a nie do ekspozycji w sklepie (słaby materiał i krój, metki udekorowane wstążeczkami, zbyt żywe nietwarzowe kolory itp.).

Może przedstawię moje małe refleksje na temat eleganckich rzeczy damskich, wpasowujące się w niemal każdy styl eleganckiego ubioru.

- Dobrej jakości materiał to podstawa, najlepiej naturalny, ale tworzywa sztuczne w ubiorze damskim są akceptowalne jako zamiennik dla tych z najwyższej półki (np. wiskoza na lejące bluzki, podszewki). Zasady są takie same jak dla męskich tkanin.

- Sukienki i spódnice, niezależnie od kroju, powinny sięgać co najmniej za kolano. Nie jestem konserwatystką. Krótkie spódniczki są nieeleganckie. Im dłuższy dół, tym bardziej formalnie.

- Sukienka/spódnica powinna mieć podszewkę z co najmniej wiskozy, która się nie elektryzuje (nie podjeżdża do góry i spełnia swoją funkcję) lub, jeśli takiej nie posiada, powinna być noszona z halką lub półhalką. Tak się nosi ze względów praktycznych - jest cieplej oraz nie ociera się odzieniem wierzchnim o bieliznę.

- Rajty i pończochy na silikonie są nieeleganckie. Nic na to nie poradzę. Większość kobiet nie wie o istnieniu nylonów, a szkoda. Różne kroje nylonów w zależności od stopnia formalności: od takich bez zakrytych palców (codzienne) po f&f-y (do eleganckiej sukni). Na pokazach mody tej z najwyższej półki używa się specjalnie wyprodukowanych linii nylonów. Oczywiście elegancka kobieta nie wychodzi z domu z gołymi nogami. Możecie się zastanowić, na ile ta zasada jest powszechnie akceptowana, a na ile wszyscy mają to głęboko. Zasady zasadami - przestrzegane znajdą zwolenników.

- Nie pokazujemy cycków, czyli niezbyt głęboki dekolt. Elegancka kobieta nie rozprasza swojego rozmówcy :)

- Rzeczy są dopasowane w talii lub tworzące iluzję talii. Tu chodzi o wytworzenie odpowiedniej iluzji podziału sylwetki. Ubrania bez takiego wcięcia (np. nietoperzowe sukienki) nazywam workami na ziemniaki.

- Obcas musi być. Baleriny bez chociażby centymetrowego obcasa nie są eleganckie. Wiele kobiet nie nosi w ogóle balerin z tego powodu. Płaskie obuwie eleganckiej kobiecie nie przystoi.

- Zakryte palce u nóg. Podejrzewam, że chodzi o to samo, co w przypadku dekoltów plus względy estetyczne. Buty peep toe są wyzywające i bardziej podobne do sandałków. Poza tym z pończochami wyglądają głupio.

- Włosy upięte wysoko, odsłonięty kark. Na topielicę, mimo, że czasem ładnie, jest nieelegancko. Można być niezadowolonym z tej zasady, ale lepiej wiedzieć, jak należy się ubrać na egzamin niż być z niego wyrzuconą.

- Idąc do kościoła trzeba zakryć dekolt i ramiona. Sukienki strapless powinny do kościoła być ubrane z bolerkiem, sweterkiem, chustą, szalem lub czymkolwiek.

- Elegancka kobieta nie nosi długich kolczyków i nie maluje się wyzywająco. Niby kwestia gustu, ale coś w tym jest.

Z większością tych zasad walczyłam, ale im bardziej zależy mi na wizerunku, tym bardziej ich przestrzegam.

Mogę być także skrzywiona ze względu na upodobanie do retro slow fashion i proszę weźcie to pod uwagę Nie pisałam jednak o obowiązkowej obecności rękawiczek, kapelusza i parasolki na słońce, więc chyba odróżniam jeszcze epoki. Elementy męskie w modzie damskiej różnych epok bardzo lubię, ale niestety to, co fajne często jest traktowane po macoszemu, np. koszule damskie mają miękkie kołnierzyki i nie zapinają się pod szyję lub krawaty damskie są słabej jakości (męskie często są zbyt szerokie i duże do damskich sylwetek).

W codziennej inspiruje mnie gotyk, grunge (przeciwieństwo elegancji), moda powojenna, alternatywna moda młodzieżowa różnych subkultur (loli, goth, pin-up, tribal, nomad, punk, diesel punk). Często biorę aktywnie udział w imprezach i spotkaniach związanych z Pin-Up'em i bielizną. Sama szyję i lubię uczyć się dawnego krawiectwa bez overlocka i lycry. Nie lubię modeli prezentowanych przez Burdę, bo są mocno uproszczone.

Będę wdzięczna za przeczytanie całego posta i proszę o wzięcie pod uwagę, że moje zdanie jest tylko moim zdaniem i nie reprezentuje żadnych wyższych prawd, nie narzucam tu nikomu niczego i nie krytykuję.

Edit: Zapomniałam dodać, że zestaw gorset + sukienka taliowana zgodnie z linią gorsetu + taliowany żakiet jest nadal dobrze odbierany, mimo, że o wiele mniej popularny niż kiedyś. Zdementuję info, że gorsety są niewygodne - bespoke są wygodne (tak samo jak z marynarkami, kto się nie interesuje i sam nie nosi nic o tym nie wie). Mogą być i oddychające jak zrobi się siatkowe, bez podszewki. Nie są aż takie drogie, jakby mogło się wydawać (od 300zł od polskiego producenta). Reszta dopasowania stroju jest standardowa, wszystkie przymiarki w gorsecie. Dobranie dobrego gorsetu do swojej sylwetki to zupełnie osobny temat, który można znaleźć w internecie pod hasłem corsetmakers i tightlacing.

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem i podoba mi się. Natomiast ten fragment pozwolę sobie skomentować filmowo ;)

 

 Niestety ja kieruję się tym wyznacznikiem i często wracam z zakupów załamana z pustymi rękoma. Często nawet nie ma rzeczy, które spełniałyby podstawowe kryterium bycia rzeczą do noszenia na człowieku, a nie do ekspozycji w sklepie (słaby materiał i krój, metki udekorowane wstążeczkami, zbyt żywe nietwarzowe kolory itp.).

 

http://www.youtube.com/watch?v=7IPwjygrfnc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Twoim poście, Michalino, dotarło do mnie, że polskie kobiety też mają mnóstwo zadania do odrobienia z dziedziny kobiecej elegancji. Powszechnie uważa się, że kobiety umieją się ubierać stosownie do okazji jak i na co dzień. Okazuje się, że nie jest wcale tak kolorowo. Dobrze to porównuje pewien film. Przed seansem kinowym Baby są jakieś inne byłem przekonany, że to panie zostaną w nim obśmiane. Okazało się, że wymierzony był w obie równie niedoskonałe płcie. Chyba tak sam jest z tą polską męską i damską elegancją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zatem należy spodziewać się zmiany zdjęcia profilowego na nowe, z upiętymi włosami?  :)

 

Obecny avatar używam od ładnych paru lat i planuję zmianę. Włosy jednak pozostaną gdzieś tam na dole ze względu na powszedni charakter tegoż obrazka. Do jeżdżenia na rowerze za to włosy mam zawsze spięte, ale za to w pełni ubrana jestem w sztuczne, rozciągliwe rowerowe ciuchy. Nie jeżdżę na rowerze w sukience. Bałabym się. 

 

Po Twoim poście, Michalino, dotarło do mnie, że polskie kobiety też mają mnóstwo zadania do odrobienia z dziedziny kobiecej elegancji. Powszechnie uważa się, że kobiety umieją się ubierać stosownie do okazji jak i na co dzień. Okazuje się, że nie jest wcale tak kolorowo. Dobrze to porównuje pewien film. Przed seansem kinowym Baby są jakieś inne byłem przekonany, że to panie zostaną w nim obśmiane. Okazało się, że wymierzony był w obie równie niedoskonałe płcie. Chyba tak sam jest z tą polską męską i damską elegancją.

 

Moda damska jest bardzo powierzchowna i szybko się zmienia. Tylko z tego względu nawet na oficjalne imprezy wiele kobiet nie inwestuje dużych kwot w porządne rzeczy. Niedoróbki ukrywane są poprzez biżuterię, dobór makijażu, odsłonięcie większej ilości ciała w okolicy klatki piersiowej i pewność siebie przede wszystkim. Poza tym wiele kobiet nie umie inwestować pieniędzy w droższe rzeczy i oszczędzić na czym innym. Wierzą, że im więcej tym lepiej i pieniądze rozpływają się w powietrzu. 

Filmu nie oglądałam, bo mam awersję do nowych polskich produkcji. Często powtarzają stare i nieśmieszne żarty. Poza tym ciągle ta sama ekipa i ta sama stylistyka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.