Skocz do zawartości

Krawat, krawaty, poszetki, dodatki - cena \ styl \ jakość


Mateusz3M

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Dyjamentowski napisał:

Ale odradzając szerszy niż 8,5 cm.

A to jakiś problem :) ? 

Jest to chyba jedyne miejsce w Polsce, gdzie uszyjesz niestandardowy krawat w jakości premium. Ja np. tam szyje swoje 6-foldy  o długości 142 cm, choć chyba wyglądam na tyle przekonanego, że mi nie odradzają :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tryhp3 napisał:

@Dignito.MichałMam marynarki z nieco szerszymi klapami. Dwa, jestem wysoki, więc widać raczej węższą część krawata (czyli tak jakby wychodzi śledzik). Dodatkowo przy moim wzroście węzeł four-in-hand wychodzi mikroskopijny, więc wiążę Albertem.

Jasne, tak myślałem, że masz tego typu problemy. Nie namawiam ale zapraszam do przejrzenia mojej oferty na Dignito.pl jestem prawie pewny (nie podałeś wzrostu ale jeśli jest poniżej 195cm to jestem spokojny), że ani 9 ani nawet 10cm dołem nie rozwiąże Twojego problemu natomiast moje 8.5cm już tak.

Oczywiście zawsze możesz po prostu odesłać jeśli nadal opisane problemy będą występować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.12.2023 o 01:07, tryhp3 napisał:

@Dignito.Michał Na zdjęciach z Instagrama rzeczywiście wyglądają na szerokie. Na pewno na szersze niż deklarowane 8,5 cm.

Zakładam, że mają małe taliowanie i grubsze wkłady względem standardu?

Nie będę Cię zanudzał technikaliami. Zapytałem o powody bo bardzo wielu ludzi właśnie trafia do mnie z tych samych co Ty i zostają na stałe ;)

Naprawdę nie musisz mieć komicznej płetwy w okolicy brzucha, aby mieć objętościowo węzeł i solidną porcję krawata pod szyją zamiast śledzia.

Nie chcę Cię na siłę przekonywać, spróbuj i najwyżej odeślesz nie ma tu jakiegoś szczególnego ryzyka przecież, prawda?

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Panowie,

Mam już w garderobie kilka krawatów różniących się od siebie materiałem, gramaturą czy wkładem. Dla mnie idealny węzeł to taki, który ma wyraźnie widoczną talię, która idzie po łuku a nie linii prostej - ")(" zamiast "\/". Problem na jaki natrafiam, to że część tych krawatów jest mi dosyć ciężko zawiązać aby uzyskać taką ładną talię. Czy ktoś z Was wypracował już jakiegoś "haka" czy "trik" aby ułatwić sobie to zadanie w codziennej rutynie? Jeśli tak, to chętnie wysłucham. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Coven napisał:

Panowie,

Mam już w garderobie kilka krawatów różniących się od siebie materiałem, gramaturą czy wkładem. Dla mnie idealny węzeł to taki, który ma wyraźnie widoczną talię, która idzie po łuku a nie linii prostej - ")(" zamiast "\/". Problem na jaki natrafiam, to że część tych krawatów jest mi dosyć ciężko zawiązać aby uzyskać taką ładną talię. Czy ktoś z Was wypracował już jakiegoś "haka" czy "trik" aby ułatwić sobie to zadanie w codziennej rutynie? Jeśli tak, to chętnie wysłucham. :)

Jako osoba, która nosi krawaty z wyboru (a nie przymusu) od kilkunastu lat: za węzeł krawata w 95 % odpowiada krawat, a w 5 % umiejętności. Dobre krawaty dobrze się wiąże, i nie ma w tym żadnej tajemnicy.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega chyba pod wpływem Grzesiuka, bo dziś to łatwiej o nawalankę w sieci niż w realu, a jak się już rzeczywiście zabłądzi w złej dzielnicy, to krawat na gumce nie pomoże… Poza tym sto lat temu laska ze szpikulcem Henryka Kwinty nadal wyglądała stylowo, a co do krawata na gumce mam wątpliwości.

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, J. Wole napisał:

Ja z praktyki własnej polecić mogę krawaty na gumce. Wiem, że to mało stylowe i nie chodzi mi o cienkie śledzie, bo na gumce bywają też szersze. Chodzi o zupełnie inną rzecz. Podczas awantury koledzy, którzy mieli typowe krawaty wiązane zostali szybko złożeni przez kolanko oponenta, własnie będąc złapanymi za krawat, który był na tyle mocny, że pozwolił naciagnąć na kolanko jego nosiciela, a dodatkowo zaciskał się i powodował duszenie.

Ja będąc w krawacie na gumce miałem tę przewagę, że typ myślał, że ze mną będzie podobnie, czyli wkładał siłę w ciagnięcie mojego krawata, a tu zonk! - coś jak z nietrafieniem w piłkę przy mocnym kopniaku, czyli oponent lekko się pochylał siłą swego ruchu, gdy mój krawat na gumce nie stawiał oporu, a wtedy ja wypalałem podbródkowym wyjaśniającym interlokutora.

Może wydawać się komiczne i niestylowe, ale w razie W, lepiej śmiać się z krawata na gumce niźli smiać się, ale baranim głosem ... i musieć sobie stalować garnitur ... ale nowych zębów.

Mam nadzieję że to żart…

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.02.2024 o 20:37, Velahrn napisał:

Jako osoba, która nosi krawaty z wyboru (a nie przymusu) od kilkunastu lat: za węzeł krawata w 95 % odpowiada krawat, a w 5 % umiejętności. Dobre krawaty dobrze się wiąże, i nie ma w tym żadnej tajemnicy.

Od siebie dodam, że krawaty dobrze się wiąże, jeśli mają odpowiednią długość. W ubiegłym roku skróciłem ok. 10 krawatów (poszetka, patine, dignito) i każdy z nich teraz wiążę bez problemu, bez męczącego kombinowania z długością węższego końca. Wcześniej najczęściej wybierałem krawaty EoE na miarę, teraz rotacja jest bardzo wyrównana.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
W dniu 13.02.2024 o 13:39, Grafa napisał:

Od siebie dodam, że krawaty dobrze się wiąże, jeśli mają odpowiednią długość. W ubiegłym roku skróciłem ok. 10 krawatów (poszetka, patine, dignito) i każdy z nich teraz wiążę bez problemu, bez męczącego kombinowania z długością węższego końca. Wcześniej najczęściej wybierałem krawaty EoE na miarę, teraz rotacja jest bardzo wyrównana.

Jest to oczywiście prawda.

Niestety, zdecydowana większość krawatów dostępnych na rynku jest produkowana w jednej długości, czyli 150 cm, albo, nie daj Boże, jeszcze dłuższe. Jest to zdecydowanie zbyt dużo nawet dla osoby o moim wzroście (180 cm), a co mają powiedzieć osoby niższe? Taka długość została niestety z czasów, gdy nosiło się spodnie z niskim stanem, a producenci, z lenistwa czy też oszczędności, nigdy jej nie zmienili.

Oczywiście, można nosić cieńszy pasek koniec wystający zza grubszego i udawać, że to sprezzatura, ja jednak wolę krawaty o prawidłowej długości...

Popatrzcie sobie na archiwalny wpis Jana Adamskiego, jak absurdalna jest ta długość straszna długość 150+ cm dla mężczyzny nieco niższego (autor ma 172 cm) i noszącego spodnie z wyższym stanem.

https://janadamski.eu/2018/11/test-krawatow/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci robią 150tki (de facto zazwyczaj 148 cm), ponieważ szyją krawaty pod klienta z ulicy który spodni z wysokim stanem nie nosi, lub nawet nigdy nie widział, a krawat wiąże windsorem, więc nie ma różnych problemów.

Ja mam 190 cm i przy spodniach od SuSu które zazwyczaj stan mają wysoki ale względem sieciówek, względem niektórych modeli z małych marek satorialnych to raczej średni, też mam problemy które częściowo już opisałem parę postów wyżej. Do tego przy węźle four-in-hand, sam węzeł u mnie wychodzi na tyle mikroskopijny, że zazwyczaj używam Victorii lub Alberta, tylko wtedy wąski koniec często wychodzi przed szlufką i wystaje taki kikut który jest czasem trudny do opanowania...

Mi osobiście najlepiej się wiąże 160tki z Republic of ties, chociaż idealnie by było jakby były krótsze o 2-3 cm... One są raczej dla 190+ (ale trzeba uwzględnić też szerokość kołnierza, jak i zapewne inne parametry), ja to jestem gdzieś między standardem a longiem.

Problemy pierwszego świata...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, tryhp3 napisał:

Do tego przy węźle four-in-hand, sam węzeł u mnie wychodzi na tyle mikroskopijny, że zazwyczaj używam Victorii lub Alberta, tylko wtedy wąski koniec często wychodzi przed szlufką i wystaje taki kikut który jest czasem trudny do opanowania...

 

 

Bo są krojone pod niższy wzrost i węzeł wypada w złym miejscu.

Prawo do wiązania krawata 4-in-hand prawem człowieka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, tryhp3 napisał:

Do tego przy węźle four-in-hand, sam węzeł u mnie wychodzi na tyle mikroskopijny, że zazwyczaj używam Victorii lub Alberta, tylko wtedy wąski koniec często wychodzi przed szlufką i wystaje taki kikut który jest czasem trudny do opanowania...

 

Tak jest, ponieważ nie tylko:

W dniu 13.02.2024 o 13:39, Grafa napisał:

krawaty dobrze się wiąże, jeśli mają odpowiednią długość.

ale także odpowiedni wykrój. Ja też mam ze 190 cm i krawaty o długości 150 cm najczęściej pasują bardzo dobrze (po zawiązaniu 4inhand oba końce są podobnej długości, małe różnice występują zależnie od materiału), przy czym stosuję zasadę, że przy spodniach z niskim/średnim stanem (kategoria umowna) krawat sięga mniej więcej do paska, a przy spodniach z wyższym stanem sięga trochę poniżej (moim zdanie sięgający do paska byłby wtedy optycznie krótki i wyglądałoby to dziwnie albo może komicznie). Jeżeli wykrój jest nieodpowiedni, to przy takim wiązaniu węzeł wychodzi mały - takie krawaty zwracam/nie kupuję, ale to już się rzadko zdarza, bo po prostu wiem, gdzie szukać. Często bywa tak (nie zawsze) że krawaty wąskie (8cm i mniej) szybciej się zwężają ku górze, co przekłada się na węzeł. Krawaty 8,5-9cm, których niestety jest coraz mniej, rzadko tak mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Kyle napisał:

ale także odpowiedni wykrój.

Jeżeli wykrój jest nieodpowiedni, to przy takim wiązaniu węzeł wychodzi mały - takie krawaty zwracam/nie kupuję, ale to już się rzadko zdarza, bo po prostu wiem, gdzie szukać.

Gdzie szukać?

23 minuty temu, Kyle napisał:

Często bywa tak (nie zawsze) że krawaty wąskie (8cm i mniej) szybciej się zwężają ku górze, co przekłada się na węzeł. Krawaty 8,5-9cm, których niestety jest coraz mniej, rzadko tak mają.

Sprawdziłem 160tki (8,5 cm) od Republic of ties i one wykrój mają taki jak standardowe ósemki które posiadam, mają tylko więcej węższego końca. Dlatego je też wiąże węzłem Victoria lub Albert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, tryhp3 napisał:

Gdzie szukać?

Z ostatnich nabytków dobrze wiąże mi się krawat z Patine (8,5 cm szerokości). Kupiłem też niedawno na Allegro trzy krawaty Eton i choć bardziej mają 8cm niż 8,5cm, to węzeł jest solidny (moja ostatni wstawka w CMDNS z fioletowym krawatem to właśnie Eton, żółty na poprzedniej stronie tego samego wątku też). Generalnie staram się szukać jednak takich co mają 9cm, a co trudno - czasem np. u Romana takie są. Generalnie mam sporo krawatów zgromadzonych przez lata, które mi odpowiadają, i rzadko teraz kupuję, aczkolwiek przymierzam się do wizyty w fizycznym sklepie tiestore, zostawienie tam jednego z moich ulubionych krawatów na wzór wykroju i zamawianie potem wg tego wzoru.

16 minut temu, tryhp3 napisał:

Sprawdziłem 160tki (8,5 cm) od Republic of ties i one wykrój mają taki jak standardowe ósemki które posiadam, mają tylko więcej węższego końca. Dlatego je też wiąże węzłem Victoria lub Albert.

Dlatego pisałem, że nie zawsze to działa. Z RoT mam tylko jeden krawat, z początku ich działalności. Wiąże się w miarę OK, jest odpowiednio szeroki na węźle, przy czym jest to krawat o standardowej długości, która dla mnie jest wystarczająca na potrzeby 4inhand. Wydaje mi się, że jeżeli krawat ma być dłuższy o 10 cm, to po prostu dodanie tych cm na węższym końcu to półśrodek - prawidłowo należałoby przeskalować cały wykrój.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
W dniu 2.03.2024 o 01:13, Kyle napisał:

Kupiłem też niedawno na Allegro trzy krawaty Eton i choć bardziej mają 8cm niż 8,5cm, to węzeł jest solidny (moja ostatni wstawka w CMDNS z fioletowym krawatem to właśnie Eton, żółty na poprzedniej stronie tego samego wątku też).

Chyba nawet ze dwa lata temu wrzucałem linka na forum do źródła Etonów z Allegro. Zrobiłem, tam kilka zamówień i mam ich chyba z 10 sztuk... Ale generalnie mało chodzę w krawacie i jak już coś to wspomniane wcześniej RoT. Nawet wymyśliłem, że pójdą na sprzedaż... Ale przymierzyłem je jeszcze do spodni z wyższym stanem i nawet four in hand wydaję się OK. Moje Etony są nieco szersze w miejscu wiązania od RoT. Co do wymiarów to te które mam były sprzedawane jako 8 cm, ale tyle to ma tylko jeden, są w szerokościach 79, 82, 83 i 85 mm, do tego ich długość to nie wcale 150 cm, tylko każdy jest inny i są w przedziale 142-158 cm. Zamówiłem ostatnio kilkanaście fioletowych (jeden zostawiłem) i też je dokładnie pobadałem i wychodzi mi, że niektóre po prostu nie przeszły kontroli jakości np. na niektórych było widać, że krawędzie przy szerszym końcu różnią się długością, albo dziwne rzeczy działy się z wierzchołkami.

Ogólnie na Allegro już ich oferta jest bardzo przebrana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.