Skocz do zawartości

Muzyka dla naszych uszu


booe

Rekomendowane odpowiedzi

Mamy tutaj fanów opery, więc zastanawiam się, czy był ktoś na ostatniej produkcji Lohengrina w Warszawie?

Teatr Wielki - Opera Narodowa wraz z Instytutem Goethego spisali się znakomicie i premierze towarzyszył szereg ciekawych wydarzeń, co spowodowało, że moje oczekiwania co do samej opery były dosyć wysokie.
Wracając do samego przedstawienia, niestety zostałem rozczarowany. Anny Lubańska, znana m. in. z roli Cześnikowej w Strasznym Dworze,  znakomicie zagrała i zaśpiewała Ortrudę, która przez wielu jest uznawana za kluczową postać tej opery Wagnera. Mary Mills dobrze wykonała rolę Elsy, ale aparycją niezbyt pasowała do tej delikatnej roli. Wśród mężczyzn zadowalający był tylko występ Bjarni Thor Kristinssona w roli Henryka Ptasznika. Tytułowy Lohengrin, zagrany przez Petera Wedd'a, bardzo mnie rozczarował, ginął wśród innych głosów i orkiestry. 

Sama inscenizacja też miała sporo braków, co jednak potwierdza dlaczego przeważnie reżyserią, scenografią i kostiumami zajmują się trzy osoby. W tym przypadku Antony McDonald nie podołał, gdyż wszystkie z tych elementów miały poważne niedoskonałości (kostiumy Lohengrina wołają o pomstę do nieba!).

Pomimo tych niedociągnięć muzyka Wagnera, jak zwykle, bardzo mnie wciągnęła, więc te 4 i pół godziny minęły aż za szybko.

Może ktoś jeszcze z forumowiczów był i chciałby podzielić się swoimi wrażeniami?

 

http://instagram.com/p/m0zu-BlY07/

 

PS: Zaraz mam zamiar po raz pierwszy odsłuchać 4 symfonii Góreckiego, która właśnie miała swoją prapremierę w Londynie. http://www.theguardian.com/music/musicblog/video/2014/apr/14/philharmonic-orchaestra-video

Edytowane przez el-biczel
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem. Wedd był słaby - odbarzony jest stosunkowo niewielkim głosem, w dodatku swoje partie śpiewał jak żołnierz ruszający w bój, "na baczność". Za dużo krzyku i patosu. Potem zerknąłem na produkcję LaScali z Kaufmannem w roli głównej (jest na youtube) i różnica była ogromna - Kaufmann jest śpiewakiem innego kalibru, to oczywiste, ale poza tym jego interpretacja była zróżnicowana, raz liryczna, raz dramatyczna, śpiewał z wyczuciem chwili i sytuacji. Dobrego tenora w ON to już dawno nie słyszałem.

 

A kostiumy - cóż, koszula jest tańsza od zbroi, chyba tak to trzeba tłumaczyć.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: Zaraz mam zamiar po raz pierwszy odsłuchać 4 symfonii Góreckiego, która właśnie miała swoją prapremierę w Londynie. http://www.theguardian.com/music/musicblog/video/2014/apr/14/philharmonic-orchaestra-video

 

Dzięki za link, słyszałem o premierze, ale nie wiedziałem, że są już dostępne nagrania. :)

 

 

Pozdrawiam, Dr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.