Ślub studniówka chrzciny i inne - dyskusja i porady

[pablocito]

Może źle się wyraziłem. Miałem na myśli szary, jedwabny krawat, który siłą rzeczy ma lekki połysk. Nie znalazłem podobnej informacji na żadnym blogu, wręcz przeciwnie spotykam się z różnymi dziwacznymi pomysłami, a szary gładki jedwabny krawat jest najbardziej formalny od czasów kiedy jeszcze nikt nie słyszał o internetach o blogach.

[pablocito]

.

[michasacuer]

Szukam krawata do granatowego garnituru i białej koszuli. Wszystko dopełni goździk w Butonierce i biała poszetka. Co myślicie o jedwabnym krawacie z drukowanego jedwabiu w tym stylu? Coś jasnego z regularnym wzorem

 

 

[Velahrn]

43 minuty temu, michasacuer napisał:

Szukam krawata do granatowego garnituru i białej koszuli. Wszystko dopełni goździk w Butonierce i biała poszetka. Co myślicie o jedwabnym krawacie z drukowanego jedwabiu w tym stylu? Coś jasnego z regularnym wzorem

 

 

Tradycyjnym krawatem ślubnym (aczkolwiek to nie jest do końca nasza tradycja, raczej anglosaska) jest biało-czarny shepard check. Posłużę się zdjęciami ze strony Kent Wang https://www.kentwang.com/accessories/ties/shepherd-s-check-black.html  Jako ciekawostkę powiem, że osiem lat temu kupiłem dokładnie ten właśnie krawat, posłużył dwóm panom młodym, w tym roku będzie dla kolejnego, fajnie że jest nadal produkowany.

Tutaj masz pana młodego ubranego dokładnie w ten sposób - biała koszula, biała poszetka, krawat czarno-biały w kratkę, tylko kwiatek inny. Inne wzory - czarno-biała kratka księcia walii, gładki żakardowy czy grenadynowy srebrny krawat, wreszcie - dowolny ciemny krawat gładki lub w niewielki wzorek, również się sprawdzą.

[michasacuer]

5 godzin temu, Velahrn napisał:

Tradycyjnym krawatem ślubnym (aczkolwiek to nie jest do końca nasza tradycja, raczej anglosaska) jest biało-czarny shepard check. Posłużę się zdjęciami ze strony Kent Wang https://www.kentwang.com/accessories/ties/shepherd-s-check-black.html  Jako ciekawostkę powiem, że osiem lat temu kupiłem dokładnie ten właśnie krawat, posłużył dwóm panom młodym, w tym roku będzie dla kolejnego, fajnie że jest nadal produkowany.

Tutaj masz pana młodego ubranego dokładnie w ten sposób - biała koszula, biała poszetka, krawat czarno-biały w kratkę, tylko kwiatek inny. Inne wzory - czarno-biała kratka księcia walii, gładki żakardowy czy grenadynowy srebrny krawat, wreszcie - dowolny ciemny krawat gładki lub w niewielki wzorek, również się sprawdzą.

Ciekawa opcja, dzięki! Co gdyby połączyć dwa światy, ten z mojego i twojego posta i postawić na biały krawat z bardzo gęstym wzorem?

https://shibumi-firenze.com/ties/printed/4217/floral-printed-panama-silk-tie-white-hand-rolled

Tylko pytanie, czy nie wygladalbym zbyt "biurowo" w takich odcieniach jak z linku i z postu wyżej? Mój garnitur będzie w kolorze jasnego granatu z cienkiej wełny

[Servetch]

Ja jestem na nie. Taki krawat pasuje do letniego zestawu koordynowanego, ale nie do formalnego ubrania ślubnego. Moim zdaniem zresztą w takim stroju nie ma miejsca na nic więcej niż mikrowzór (pepita, shepard...), greandynę albo pow.

Żadnych drukowanych wzorów, żadnych pasów.

[michasacuer]

Dzięki za pomoc, a co powiecie o takim wzorze? Zaczynam się przekonywać do propozycji @Velahrn

https://shibumi-firenze.com/ties/woven/4672/houndstooth-silk-tie-navy/white-hand-rolled

[Velahrn]

Godzinę temu, michasacuer napisał:

Dzięki za pomoc, a co powiecie o takim wzorze? Zaczynam się przekonywać do propozycji @Velahrn

https://shibumi-firenze.com/ties/woven/4672/houndstooth-silk-tie-navy/white-hand-rolled

Bardzo ładny krawat, idealny na ślub IMO.

[Kuba]

Propozycja krawatu ślubnego z Tiestore

[pablocito]

Pod warunkiem, że ślub bierze się w dżinsach i lnianej marynarce…

[michasacuer]

11 godzin temu, Velahrn napisał:

Bardzo ładny krawat, idealny na ślub IMO.

Dzięki! Teraz pytanie do ciebie i wszystkich, pod kolor garnituru z mojego wcześniejszego posta zdecydować się na wzór krawata z wcześniejszego linku w kolorze granatowym czy czarnym? Różnica jest subtelna i sam nie umiem zdecydować nie widząc ich na żywo 

[Servetch]

Moim zdaniem czarny.

[Myroon]

W życiu każdej osoby przeplatają się takie momenty, w których chcemy wyglądać i czuć się szczególnie wyjątkowo. U mnie w najbliższej przyszłości takim wydarzeniem jest ślub z moją uroczą narzeczoną.

Mam naturę kupowania emocjami. Tak też było przy tych zakupach. W sklepie ciesząc się przygotowaniami razem z narzeczoną, namówiono nas na opcję z muszką dla Pana Młodego jak poniżej na zdjęciu. Krawat zakupiłem, bo bardzo mi przypadł do gustu. Natomiast w domu po czasie pojawiły się wątpliwości.

1. Po pierwsze, nie jestem przekonany do muchy, rzadko jej używałem w przeszłości. Może jednak lepszym wyborem byłby krawat na ten dzień?
2. Po drugie, nawet jeśli mucha, to czy takie zestawienie z tak rzucającym się wzorem jest eleganckie dla Pana Młodego? Może lepiej coś gładkiego, pomyślałem przez chwilę o bordowej gładkiej muszce.. Tylko przy szyciu kamizelki zdecydowałem się na tkaninę szarą z kratą z lekkim niebieskim przeszyciem/wzorem. Trochę to mało spójne z bordo kolorem, natomiast granatowa mucha, hmm, wydaje się zlewać z całością i znikać.

Sam garnitur jest granatowy, znacznie ciemniejszy niż na zdjęciach. Buty klasyczne czarne oxfordy z odciętym noskiem z serii TLB Mallorca Artist. Koszula biała, na spinki, których też swoją drogą jeszcze nie dobrałem.

Doradźcie, proszę, na jakie dodatki powinienem postawić?
Choć strój zwykł, dzień ważny wiec i stres miesza w głowie.

[mosze]

Wg mnie za dużo się dzieje, krawat jest zbyt wzorzysty (sam w sobie ok, ale raczej nie na ślub), a w połączeniu z kratą kamizelki robi się miszmasz wzorów i kolorów. Albo krawat bez kamizelki, albo zmiana krawata.

Przy okazji - ułożenie poszetki w kieszonce jest mało finezyjne, zbyt "kwadratowe", lepiej ułożyć bardziej dyskretnie - tak, aby po jednej stronie praktycznie nie wystawała z kieszonki, czyli miała kształt wąskiego trójkąta, w dodatku rolowany brzeg powinien być na górze. Czyli: asymetrycznie, bardziej dyskretnie, z brzegiem na wierzchu. Niestety, nie mam zdjęcia, ale bardzo ładnie to wygląda, coś jak poniżej, tylko koniec od wewnętrznej strony (przy klapei) niżej:

[Myroon]

33 minuty temu, mosze napisał:

Wg mnie za dużo się dzieje, krawat jest zbyt wzorzysty (sam w sobie ok, ale raczej nie na ślub), a w połączeniu z kratą kamizelki robi się miszmasz wzorów i kolorów. Albo krawat bez kamizelki, albo zmiana krawata.

Zdecydowanie, też mnie takowe przemyślenia naszły.

Teraz powstaje pytanie jeśli mucha to jaka, jeśli krawat to jaki? Rozważać tylko gładkie opcje biorąc pod uwagę kamizelkę? Jakie kolory?

Mimo wszystko chciałbym zostać przy kamizelce, ponieważ planuję pierwszy taniec bez marynarki ze względu na komfort ruchu, a przy tym kamizelka zakryje szelki.

[SeraFinn]

Ja jeśli chodzi o krawat to bym poszedł w gładki krawat w kolorze bordo/burgund - bardzo ładnie się komponuje z granatami i szarościami, dodatkowo  kamizelka ma chyba lekko czerwony/bordowy/brązowy odcień kratki które to kolory pasują do bordo/burgundu. 

Co do spinek to bym wybrał coś pod kolor butów, poszetki i zegarka. Jeśli masz typowego garniturowca z białą/czarną tarczą na czarnym pasku to przykładowo srebrne z czarnym onyksem/węglem, jeśli tarczą białą/bordo/burgundową/czerwoną to fajnie by pasowało srebro z wiśniowym bursztynem/ciemno-czerwonym koralem i dodatkowo np: biały goździk lub inny kwiatek w bieli.

Lubię na uroczystości formalne proste zestawieniu. kolorystyczne z maksymalnie 3-4 kolorami - więc dałem tylko moje luźne przemyślenia i upodobania.

[Servetch]

5 godzin temu, Myroon napisał:

 

Mimo wszystko chciałbym zostać przy kamizelce, ponieważ planuję pierwszy taniec bez marynarki ze względu na komfort ruchu, a przy tym kamizelka zakryje szelki.

Nie rób tego.

Najbardziej klasycznym krawatem ślubnym jest srebrne pow albo inne drobne wzory. Burgund, mimo że bardzo ładny, moim zdaniem nie jest aż tak odświętny.

[Zajac Poziomka]

Ja na swoim ślubie miałem krawat we wzór Prince of Wales i moim zdaniem bardzo dobrze komponował się z granatowym garniturem. Z innych tradycyjnych wzorów godny rozważenia jest też tzw. Shepherd’s Check. Jeżeli chodzi o spinki, to nie ma znaczenia jakie wybierzesz, jeżeli rękawy marynarki i koszuli mają prawidłową długość to spinek i tak nie widać. 
 

[Myroon]

18 godzin temu, Servetch napisał:

Nie rób tego.

Najbardziej klasycznym krawatem ślubnym jest srebrne pow albo inne drobne wzory. Burgund, mimo że bardzo ładny, moim zdaniem nie jest aż tak odświętny.

@Servetch czego nie robić? Nie zdejmować marynarki do pierwszego tańca, czy nie upierać się przy kamizelce? A może nie iść w gładki krawat/muche?
 

Poprzeglądałem trochę forum w celach inspiracyjnych i mam małe przemyślenia;

• skłaniam się 80 do 20 w kierunku krawata, czuję się w nim pewniej i naturalniej. Z muchą mam małe doświadczenia. Natomiast narzeczona nalega, aby ten temat przemyśleć, twierdząc, że mimo wszystko z muchą (jaki wzór by nie miała) nie będzie wielu gości, co pozwoliłoby bardziej się wyróżnić.
• Przeszukałem różne sklepy internetowe i wybrałem całą listę potencjalnych kandydatów, które pozwolę sobie tu poniżej zamieścić. Na ten moment uszeregowane w losowej kolejności. Dużo wątpliwości, jaki wzór, jaki kolor i wzór, czy z podszewką czy bez, materiał i szerkość. Efekt końcowy zawsze zależy od małych szczegółów.

Cytat

 

1. Zack Roman Polka Dots Krawat - Jedwabny - Granatowy - 3-Fold

2. Houndstooth Krawat - Jedwabny - Granatowy/Biały - 3-fold ręcznie zwijany

3. Tiestore - Krawat Krata Księcia Walii - Jedwab - Czarny/Biały/Błekitny akcent

4. Poszetka - Krawat Krata Księcia Walii - Jedwab - Szary/Grant/Błekitny akcent

5. Shibumi - Krawat Krata Księcia Walii - Biały/Granatowy

6. Tiestore - Granatowy krawat z grenadyny w białe groszki w bordowej obwódce

7. Tiestore - Bordowy krawat z grenadyny filolao

8. Tiestore - Krawat - Drobna Krata - Jedwab

9. Mucha - nie miałem czasu, żeby przeglądać, ale pewnie jeśli już to albo granatowa albo bordowa gładka.

 

PoW mi się podoba, ale znowu czy z kamizelką w kratę to wszystko nie będzie się zlewać za bardzo? Przy granatach z koleji mam wątpliwości czy całość nie będzie zbyt ciemna i cieżka przy mojej niestety bardzo jasnej karnacji. Dylematy dylematy.. Nie mam już za wiele czasu, pora złożyć zamówienie.

• @SeraFinn kamizelka jest z lekkim niebieskim wzorem, teraz wziąłbym z lekką czerwienią, ale to uszyjemy następnym razem. 
• @Zajac Poziomka Pięknie wyglądaliście z małżonką! Odnośnie spinek racja, nie będzie ich za dużo widać. Jednak jeśli pierwszy taniec będzie bez marynarki, myślę, aby dobrać spinki w podobnym odcieniu do zegarek Orient Bambino, który zmierzam założyć. 
  Sugestie gdzie takowe mogę znaleźć mile widziane. 

Wszystko to razem sprawia wrażenie, że cały strój będzie dobrany bardzo monochromatycznie i zachowawczo. A szczegóły będą w jakości materiałów i wykonania poszczególnych elementów. 
 

 

[SeraFinn]

Ten model orienta jaki ma właściwie kolor w naturze bardziej niebieski wpadający w ciemny niebieski czy bardziej jasny granat wpadający w ciemny granat. Jeśli to pierwsze to może coś z lapis lazuli (np: wersja dla miłośników zegarków błonie i nie tylko: Lapis Lazuli). Jeśli bardziej granat to może (np: coś z oferty poszetki z węglem: Dumortieryt w niebieskim też jest).

Jeszcze jest sporo innych kamieni w kolorach niebieski/granatowy, czasami fajne można znaleźć z żywicy, drewna w tych kolorach.

Można iść też przykładowo w onyksy, jakiś ładny krzemień pasiasty, opale szare ale tak naprawdę zależy to od ciebie bo może być zwykła klasyczna spinka z srebra bez kamieni i też będzie nie tak źle.

[mosze]

Ja tylko dodam, że spinki nie są obowiązkowe, a to dodatkowy kłopot z doborem i (być może) układaniem się maknietu marynarki. Osobiście stawiam na prostotę i spinek nie noszę.

[jaskokoz]

6 godzin temu, Myroon napisał:

@Servetch czego nie robić? Nie zdejmować marynarki do pierwszego tańca, czy nie upierać się przy kamizelce? A może nie iść w gładki krawat/muche?
 

Poprzeglądałem trochę forum w celach inspiracyjnych i mam małe przemyślenia;

• skłaniam się 80 do 20 w kierunku krawata, czuję się w nim pewniej i naturalniej. Z muchą mam małe doświadczenia. Natomiast narzeczona nalega, aby ten temat przemyśleć, twierdząc, że mimo wszystko z muchą (jaki wzór by nie miała) nie będzie wielu gości, co pozwoliłoby bardziej się wyróżnić.

 

Boi się, że ktoś Cię pomyli z gościem?

[Servetch]

Zdjęcie marynarki, jako gospodarz i jeszcze na tym etapie przyjęcia jakoś po prostu nie wypada, szczególnie że jesteś wtedy w samym centrum uwagi.

[pablocito]

Jeśli kamizelka jest w kratę POW to ja bym wybrał krawat nr 1 z przedstawionych propozycji. Nie ma nic złego w granatowym krawacie do granatowego garnituru. Ostanie dwie opcje moim zdaniem odpadają niezależnie od kamizelki. Są nieformalne.
Spinki wybrałbym jednolite srebrne. Odpada kłopot z dopasowaniem do koloru tarczy zegarka.
Mucha generalnie nie jest złym pomysłem i narzeczona trochę racji ma, pod warunkiem, że nie będzie tak wzorzysta. Postawiłbym na jednolity granat, albo coś w stylu pierwszego z przedstawionej listy krawatów. Osobiście nigdy nie zakładam muchy do garnituru, ale to mój problem. Z pewnością jednak biały goździk w butonierce wyróżni Cię na tle wszyskich uczestników uroczystości i będziesz prawdopodobnie jedyny, jeżeli się zdecydujesz na taki dodatek.

[Myroon]

5 godzin temu, jaskokoz napisał:

Boi się, że ktoś Cię pomyli z gościem?

Hehe coś w ten deseń. Nie wiem jak wyglądały przygotowania do uroczystości u innych par, ale u nas narzeczona jest bardzo zestresowana i zależy jej na każdym najmniejszym szczególe. Więc cóż, i mi zaczęło się udzielać. A czasem proste potwierdzenie, tak, wydaje się być lepszym wyborem niż dyskusja. Osobiście po ostatnim miesiącu, uważam, że organizacja takiego wydarzenia, bez pomocy osób zajmujcych się tym zawodowo, jest bardzo solidnym sprawdzianem dla pary.  

Jeśli chodzi o koszulę to zdecydowanie i ostatecznie zostaje na spinki. Lubię je, w mojej szafie właśnie większość koszul na formalne okazje, jest na spinki. Nigdy nie odczuwałem problemów z układaniem się marynarki. Przy czym, nie uznaję się też za dandysa. 

2 godziny temu, pablocito napisał:

Jeśli kamizelka jest w kratę POW to ja bym wybrał krawat nr 1 z przedstawionych propozycji. 

Mucha generalnie nie jest złym pomysłem i narzeczona trochę racji ma, pod warunkiem, że nie będzie tak wzorzysta. Postawiłbym na jednolity granat, albo coś w stylu pierwszego z przedstawionej listy krawatów. Osobiście nigdy nie zakładam muchy do garnituru, ale to mój problem. 

Osobiście opcja pierwsza też mi przypadła do gustu jeśli chodzi o kombinację z krawatem przy tej kamizelce w kratę. Nie mogę jednak zamówić i przymierzyć całości, bo garnitur po dzisiejszej wizycie będzie miał jeszcze drobne, z nadzieją ostateczne poprawki.  

Opcja z jednolitą granatową muchą była startowym pomysłem na etapie planowania, ale po przymiarce wydała się nam znacząco za ciemna i cóż dziwną kombinacją. Jak już mówiłem, nie noszę much. W szafie mam tylko jedną, czarną. Nie mam negatywnych odczuć do tej części męskiej garderoby. Zwyczajnie, nie nawykłem do takiego wyglądu, a do noszenia smokingu okazji zbyt wielu nie było.
Poza ciemną granatową, jest jeszcze opcja na taką jasną jak poniżej na zdjęciu, co myślicie? Z pewnością mniej gryzące się połączenie niż przy poprzedniej bordowej.

 

Cytat

 

2 godziny temu, pablocito napisał:

Z pewnością jednak biały goździk w butonierce wyróżni Cię na tle wszyskich uczestników uroczystości i będziesz prawdopodobnie jedyny, jeżeli się zdecydujesz na taki dodatek.

Dokładnie, tak samo odpowiedziałem. Tutaj jest mała walka, ja bym chciał biały goździk pieknię ułożony w butonierce, ona napatrzyła się na polskie wesela i przypinane obszerne bukieciki do klapy marynarki. ugh.. cóż mogę powiedzieć.

3 godziny temu, Servetch napisał:

Zdjęcie marynarki, jako gospodarz i jeszcze na tym etapie przyjęcia jakoś po prostu nie wypada, szczególnie że jesteś wtedy w samym centrum uwagi.

Zgoda w stu procentach, też tak uważam. Natomiast nie bez powodu tancerze przeważnie przystępują do występów/konkursów bez marynarek. Przy dobrze uszytej marynarce, nie ma możliwości na taką swobodę ruchu. Nie wspominając nawet o zaburzonej estetyce na zdjęciach gdzie marynarka przy podnoszeniu, układa się bardzo nieforemnie, tworząc nieciekawy efekt końcowy. Ten dylemat zapewne zostanie rozwiązany na dzień przed uroczystością.