Skocz do zawartości

Męska fryzura


matrix

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o komentarz Przemko to faktycznie.. w Polsce nie można już znaleźć popularnych chociażby w Szkocji golibrodów ;] wyspecjalizowane fryzjerstwo męskie w naszym kraju już zanikło. Skoro robimy wszystko żeby wskrzeszać miarowe krawiectwo może wskrzesimy też adekwatne do eleganckiego stylu fryzjerstwo? Nie wiem jak się za to zabrać bo nie jestem fryzjerem ale nawiązując do wypowiedzi Proceleusmatyka.. chyba nie powinno być tak, że to my kierujemy rękoma i nożyczkami fryzjera/ki krok po kroku. Ja trafiłem na człowieka która po drobnym nakreśleniu o fryzurę w jakim stylu mi chodzi doskonale wiedział co robić dalej i efekt był dla mnie zadowalający ;) Ważne też jest żeby pamiętać.. że fryzurę taką jaką obserwujemy w stylizowanych filmach i serialach można uzyskać tylko na chwilę ;] Ciężko własnoręcznie wystylizować włosy tak idealnie i na tak długo jakbyśmy tego oczekiwali bo obejrzeniu no chociażby wyświechtanego Gossip Girl czy mniej popularnego w Polsce Mad Men ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

J Ważne też jest żeby pamiętać.. że fryzurę taką jaką obserwujemy w stylizowanych filmach i serialach można uzyskać tylko na chwilę ;] Ciężko własnoręcznie wystylizować włosy tak idealnie i na tak długo jakbyśmy tego oczekiwali bo obejrzeniu no chociażby wyświechtanego Gossip Girl czy mniej popularnego w Polsce Mad Men ;]

Niestety, ale muszę się zgodzić, o ile nie ma to być zawerniksowana pomadą fryzura, to trudna jest do utrzymania przy bardziej "dynamicznym" trybie życia, chyba, że używam nieefektywnych preparatów.

Powrót stylistyki, co nie jest właściwym stwierdzeniem, gdyż klasyka nie umiera nigdy, jest zauważalny także we fryzjerstwie. I okazuje się, że nie tylko my mamy problem z nazewnictwem, ale anglojęzyczni również, polecam, nie do końca w "klasycznym" kontekście:

http://www.nytimes.com/2011/11/17/fashi ... 1930s.html

Mnie jednak rozbawił najbardziej napotkany gdzieś termin "heritage haircut".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Polecacie jakieś kosmetyki do stylizacji? Po wizycie u fryzjera zaczął mnie dotyczyć ten problem. Warunek jest taki żeby były powszechnie dostępne i żeby się po użyciu włosy zbytnio nie świeciły, chcę zaczesać się po prostu do tyłu. Na wcześniejszych stronach polecano matową pastę Schwarzkopfa, ale może ktoś ma jakieś inne doświadczenia, szczególnie że trochę czasu minęło i może jakieś nowe produkty czy coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam gumy Joanna fioletowej (to określenie siły działania a nie kolor samego kosmetyku).

Włosy ścięte krótko, z przedziałkiem czesane na bok. Zależało mi na utrzymaniu fryzury przez cały dzień, i zlikwidowaniu denerwującego "koguta" oraz naturalnym wyglądzie - wszystko to mi daje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem 2 miesiące temu Fibre Paste Lecher i muszę przyznać, że świetny zapach i super stylizacja na krótkie włosy (ok. 5-7cm). Jednak, gdy włosy są dłuższe (ok. 10cm) to już ciężko mi uzyskać zamierzony efekt (może dlatego, że mam grube i ciężkie włosy). Po skończeniu opakowania kupię Roughman'a.

Do tej pory najlepiej spisuje się lakier do włosów (Shockwaves lub Titan Look).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Możesz spać w ręczniku na głowie, żeby nie pobrudzić poduszki. Rano włosy dadzą się spokojnie rozczesać na wczorajszej brylantynie. Ja myję włosy codziennie, a gdy trenuję to nawet 2-3 razy.

Co do niszczenia włosów - dużo zależy od genów. To jest jak z tymi słynnymi czynnościami na "p" ;)http://youtu.be/7wIHeLRBE6g?t=3m26s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, jak kiedyś SB który twierdził, że pierze dżinsy co trzy miesiące.

No bez przesady, nie mówiłem, że co trzy miesiące.

Ale włosy myję ostatnio głównie po treningu (czyli w sumie często, prawie codziennie), ale w dni nietreningowe myję je samą wodą, bez szamponu. Są wtedy tylko delikatnie natłuszczone, cięższe i jakby lepiej się układają. Podobno Adele myje włosy jedynie wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proceleusmatyku, poczytaj zalinkowany wyzej artykuł - poziom bakterii po noszeniu 15 miesiecy dzien w dzien dzinsów jest taki sam jak ten gdy je bedziemy prać. Oczywiscie nie nalezy zapominac o normalnej, codziennej higienie, ale to chyba oczywiste. Ja swoich dzinsow nie piorę chyba od momentu zakupu X czasu temu i wcale nie posiadaja nieprzyjemnego zapachu, wpływ moze miec to, ze nie nosze ich nonstop codziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej myłem włosy co 2-3 dni. Słyszałem, że od częstego mycie się niszczą.

Kolega podpuszcza ;)

Bynajmniej nie podpuszczam nikogo :) Zawsze tak myłem włosy i nie miałem żadnych problemów z przetłuszczaniem. Jeśli się myje zbyt często to się szybciej przetłuszczają po prostu.

A to tak na serio z tą 2-dniową brylantyna??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.