Skocz do zawartości

Monk Shoes forever and ever- wszystko o Monk Shoes


Wostok

Rekomendowane odpowiedzi

 

Hargin jeśli możesz podać swoje sprawdzone typy do 400-500zł to proszę o wskazanie poszukiwań.

 

 

Może tak, w budżecie do 700 zł: Berwick, CrownhillShoes, Meermin, Velasca - poniżej tych marek nie sugeruję schodzić - szkoda pieniędzy. Mam dwie pary CrownhillShoes i jedną Velasca, ale w innych modelach - jednak osobiście jestem zadowolony z relacji cena-jakość. Mam też dwie pary Gordon&Bross - w tym zamszowe monki Fabian i też uważam je za dobry zakup - jednak patrząc na panujące opinie, miałem szczęście trafiając na dobrze wykonane egzemplarze. Berwick i Meermin są szeroko opisane na forum. 

 

Budżet 400-500 to ciut za mało na pierwszą "prawdziwą półkę" przyzwoitych producentów, a znacznie zbyt dużo na wszelkie sieciówkowe wynalazki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jak dobra rada. Kazar, pomijając niesprawdzoną jakość, wycenił się na blisko 800zł. W tej cenie jest co najmniej kilka (na szybko przychodzą 3) marek już sprawdzonych.

 

 

Pytanie było o sieciówki.

 

A tak btw:

 

 

A tak BTW na tym polega siła doświadczenia, aby umieć rozpoznać jakość poniżej oczekiwań, bez jej odczucia "na własnej skórze" :) Co nie jest jednoznaczne z brakiem możliwości pomyłki.

 

Hargin, nie wiem, czy pisałeś w odniesieniu do siebie, jeśli tak, do dzieła, jeśli nie, mam nadzieję, że ci doświadczeni wydadzą wyrok na Kazarowe monki, bo sam się na nie czaję, choć oczywiście nie za tę cenę. Jak będzie -40% to poważnie się zastanowię. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie było o sieciówki.

 

A tak btw:

 

 

 

Hargin, nie wiem, czy pisałeś w odniesieniu do siebie, jeśli tak, do dzieła, jeśli nie, mam nadzieję, że ci doświadczeni wydadzą wyrok na Kazarowe monki, bo sam się na nie czaję, choć oczywiście nie za tę cenę. Jak będzie -40% to poważnie się zastanowię. :-)

 

Ale co tu potrzebujesz wyrokować? Uczestniczysz na już trochę w życiu forum i w sumie powinieneś sam sobie odpowiedzieć. Jednak tego nie uczyniłeś, pisząc o "czajeniu". Chcesz wydać ponad 400zł na buty wykonane z niewiadomo jakiej skóry, z dużym prawdopodobieństwem klejone (blake to szczyt marzeń) i słabej sieciówkowej marki to znaczy, że zbyt mało spędziłeś czasu na przeglądanie wpisów archiwalnych. 

 

Jeśli odnosiłeś się do mojego wpisu, to właśnie o takie doświadczenie chodzi - umiejętność omijania takich "okazji". Chcesz mieć tanio i dobrze, a to wielokrotnie wykazywano na forum, że w kwestii solidnego obuwia "tanio" zaczyna się pow. 600zł, a "dobrze" pow. 1000zł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co tu potrzebujesz wyrokować? Uczestniczysz na już trochę w życiu forum i w sumie powinieneś sam sobie odpowiedzieć. Jednak tego nie uczyniłeś, pisząc o "czajeniu". Chcesz wydać ponad 400zł na buty wykonane z niewiadomo jakiej skóry, z dużym prawdopodobieństwem klejone (blake to szczyt marzeń) i słabej sieciówkowej marki to znaczy, że zbyt mało spędziłeś czasu na przeglądanie wpisów archiwalnych. 

 

Jeśli odnosiłeś się do mojego wpisu, to właśnie o takie doświadczenie chodzi - umiejętność omijania takich "okazji". Chcesz mieć tanio i dobrze, a to wielokrotnie wykazywano na forum, że w kwestii solidnego obuwia "tanio" zaczyna się pow. 600zł, a "dobrze" pow. 1000zł. 

 

 

Prawdą jest, co piszesz. Mierzyłem te monki i byłbym gotów dać za nie maks. 400zł. Wyglądają na blake. Przy mojej rotacji butów miałbym je z 10 lat zanim by się rozleciały. Nie zależy mi na kupowaniu butów do końca życia (jak sądzę, krokiety by wytrzymały). Jest jeszcze kwestia stylu. Tu trzeba przyznać że na żywo wyglądają dużo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny pogląd co leonid do butów. Na buty mam konkretną sumę pieniędzy i poszukuję pewnego typu butów. Czytając forum wiem o wzroście jakości wraz ze wzrostem cen butów oraz o sposobie ich wykonywania blake, goodyear itp. co przekłada się na komfort użytkowania lepszy gatunek skór i szlachetniejszy proces starzenia butów. Jednak jeżeli ktoś nie ma większej sumy pieniędzy to szuka tańszych i wie z jakimi ograniczeniami to się wiąże, bo buty przeważnie są klejone, na gumowej podeszwie, gorsza skóra i szybszy/brzydszy proces starzenia. Po sobie zauważyłem, że dbając o buty, przez odpowiednią konserwację, mając prawidła i wykonując częstą rotację butów to buty zachowują dłużej swój pierwotny wygląd. Dotyczy to każdych butów i jak te tańsze starczą na 7-10 lat to wystarczy. Druga rzecz jest taka, że swoje najlepsze buty używam z rozwagą i użytkuję je ostrożnie by ich nie zniszczyć, więc kupując kolejne droższe buty nie chciałbym z tych butów zrobić eksponatu, w których się chodzi tylko w lato i tylko gdy jest sucho i temperatura nie przekracza 20 stopni :-). Dla mnie buty służą do chodzenia, mają być wygodne czyste i estetyczne. Jakość butów Kazar, Ryłko, Wojas znam bo je użytkuję i podobnie jak Leonid stwierdzam, że wyjściowa cena butów jest zawyżona w stosunku do jakości, dlatego szukam przez forum najlepszego modelu z tych tańszych modeli wiedząc o przecenach i wyprzedażach w sieciówkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek_W dzięki za alternatywę w zakupie monków, będę szukał w podanych źródłach. Co do ww. propozycji to jeszcze nie mierzyłem tych Kazarów, a Ryłko jeszcze nie ma w sklepach, więc o jakości nie mogłem się przekonać dotykowo. Myślę że polskie firmy produkujące buty mają podobny plan biznesowy co Bytom lub Vistula. Na początku duża cena, potem stopniowa przecena aż do wykupu całej kolekcji. Ja od siebie dodam, że na początku swojej zabawy z modą bardzo sobie ceniłem ich produkty. Jednak z czasem zauważałem pewne detale, które mi nie odpowiadały typu niska pacha, rozmiar nie pasujący do wymiarów, sztywna konstrukcja. Wynikało to z nabierania doświadczenia, wyrabianiu smaku i zrozumieniu swoich upodobań. Więc z butami pewnie będzie podobnie. Na razie cieszę się z ich produktów do czasu poznania lepszych produktów w rozsądnej cenie. Dlatego szukam tego złotego środka między ceną jakością.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość przeszła taką drogę własnych doświadczeń. Gdy pomyślę ile pieniędzy utopiłem w produkty "na próbę", "na czas jakiś" itp., to mną wstrząsa :) Oczywiście lepiej uczymy się na samodzielnie popełnionych błędach, ale jest to wynik odporności na wiedzę innych i niecierpliwości (np. jak tu oszczędzać 3 miesiące na monki Y, gdy można mieć tu i teraz monki K). 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hargin masz rację człowiek to dziwne stworzenie :-)

U mnie na razie chyba jest blokada cenowa :-). Nie wydałem więcej na buty niż 300 zł. Więc nagle wydać minimum dwa razy więcej za jedną parę butów, gdzie nie widzę dwukrotnego wzrostu jakości jest mocno  powstrzymującą do zakupów. Dodatkowo promocje w sklepach uświadamiają, że cena wyjściowa jest mocno wywindowana do góry. Więc człowiek nie chce wydać więcej niż potrzeba wiedząc, że średnia cena za dobre buty w naszym kraju to około 200-300zł.

Co do drogi własnych doświadczeń to też mną wstrząsa o zmarnowanym czasie i pieniądzach za nietrafione zakupy jednak uświadomiłem sobie, że bez tych zakupów nie byłbym na tej drodze jakiej jestem teraz. Więc to gdzie jesteśmy teraz jest wynikiem gdzie byliśmy wcześniej ;-)

Na koniec, żeby nie było offtopic. Znalazłem takie monki tylko czarne i nie w moim rozmiarze. Firma polska i chyba w miarę dobra?

 

https://www.sklep.wittchen.com/product/13807/buty-meskie.html?gclid=CKa-966GpMsCFRBmGwodl98DAg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Więc nagle wydać minimum dwa razy więcej za jedną parę butów, gdzie nie widzę dwukrotnego wzrostu jakości jest mocno  powstrzymującą do zakupów. 

 

 

Jak czegoś nie widzisz, to nie znaczy, że tego nie ma :) Uważam, żę różnica pomiędzy butami za 300zł, a tymi za 1000zł jest dostrzegalna nawet dla laika, jeśli zacznie użytkować te drugie. Sam fakt, że but za 300zł przestaje wyglądać dobrze po 2 założeniach, a ten za 1000zł często latami trzyma fason jest wystarczającym argumentem. 

 

 

Dodatkowo promocje w sklepach uświadamiają, że cena wyjściowa jest mocno wywindowana do góry. 

 

 

 

Tak mocno przeceniają się sieciówki - bo to sposób na budowania pozycji marki, której nie uzasadnia jakość produktów. Kupując buty przecenione z 800zł na 300zł, tak naprawdę oszukujesz sam siebie. Te buty nie były nigdy warte ceny wyjściowej. 

 

 

 Więc człowiek nie chce wydać więcej niż potrzeba wiedząc, że średnia cena za dobre buty w naszym kraju to około 200-300zł.

 

Średnia cena za buty nawiązujące mniej lub bardziej do klasycznych modeli - zgoda. Średnia cena nigdy nie sprawi, że uzyskają status "dobre".

 

 

Hargin masz rację człowiek to dziwne stworzenie :-)

 

Co do drogi własnych doświadczeń to też mną wstrząsa o zmarnowanym czasie i pieniądzach za nietrafione zakupy jednak uświadomiłem sobie, że bez tych zakupów nie byłbym na tej drodze jakiej jestem teraz. Więc to gdzie jesteśmy teraz jest wynikiem gdzie byliśmy wcześniej ;-)

 

 

Ostrzegałem :) A każdy wybiera swoją drogę sam. Umiejętność czerpania nauki z doświadczeń innych jest cenną cechą, ale mało popularną.

 

 

 

Na koniec, żeby nie było offtopic. Znalazłem takie monki tylko czarne i nie w moim rozmiarze. Firma polska i chyba w miarę dobra?

 

https://www.sklep.wittchen.com/product/13807/buty-meskie.html?gclid=CKa-966GpMsCFRBmGwodl98DAg

 

 

Co najmniej w każdym miesiącu na forum pojawia się użytkownik, który próbuje osiągnąć himalaje elegancji z jak najmniejszym kosztem. Udaje się tylko bardzo nielicznym. To trudna sztuka, wymagająca elastyczności i otwartości. Tak czy inaczej powodzenia...

 

... Witchen... jakość słabiutka 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydałem więcej na buty niż 300 zł. Więc nagle wydać minimum dwa razy więcej za jedną parę butów, gdzie nie widzę dwukrotnego wzrostu jakości jest mocno  powstrzymującą do zakupów.

Kupiłem rok temu trzewiki z sieciowego sklepu za 400 zł, w promocji. Koniakowe broguesy. To były moje początki, chciałem mieć coś ładnego na już. Po roku buty nadają się co najwyżej do wyjścia po zakupy, a i to po kilku akcjach reanimacyjnych u szewca, typu klejenie podeszwy, czy zaszywanie dziury w cholewce. Kilka miesięcy temu kupiłem trzewiki Berwicka za 800 zł. Noszę je częściej, a wyglądają jak nowe, jeśli nie liczyć załamań na skórze. Ostatnio niemal codziennie robiły muzeokilometry po Lizbonie i zniosły to bez śladu. Nie wiem ilukrotny to wzrost jakości, ale szacuję, że dwucyfrowy. W ten sposób, wydając dwa razy więcej, mam poczucie, że sporo zaoszczędziłem. 

  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hargin - dzięki za cierpliwe uświadamianie pewnych kwestii. Mam o czym myśleć.

Czytałem też wątek pn. sens kupowania drogich butów, gdzie metius miał podobne do mnie rozterki i podano mu wiele argumentów przemawiających za świadomym wyborem lepszych gatunkowo butów co wiąże się z wyższą ceną zakupu, ale też z pewnością że but wytrzyma więcej i będzie lepiej wyglądał w czasie.

urlo - fajny twój obrazowy przykład. 

Mam jeszcze taką wątpliwość co do polskich firm obuwniczych. Jeżeli w innych krajach europy da się zrobić dobre buty od 160 euro tj. około 700 zł to w naszym pięknym kraju, gdzie koszty powinny być niższe co najmniej połowę powinienem znaleźć dobre buciki za połowę kwoty wyjściowej i dlatego szukam. Natomiast czytając wasze posty na tym forum nie znajduję takich firm robiących klasyczne obuwie w przystępnych cenach.

Wracając do monków na razie takie sobie upatrzyłem. Dobry typ?

 

https://www.meermin.es/articulo.php?idArt=4673#

 

https://www.meermin.es/articulo.php?idArt=2338

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpoczęcie przygody z  klasycznymi butami od Meermina to dobry pomysł. Dużo osób je chwali, choć jak możesz przeczytać w wątku poświęconym tej marce, drugie tyle nabywców ma problemy z dobraniem rozmiaru i niedoróbkami produkcyjnymi.  Jeśli pogodzisz się z wydatkiem tego rzędu, to rozważ jeszcze Berwicki i Crownhille z KlasycznychButów - są dostępne w Polsce i łatwiej dopasować rozmiar.

 

W Polsce nie było chyba nigdy dużych manufaktur robiących buty klasyczną techniką, a jedynie mali rzemieślnicy, którzy w ograniczonej liczbie przetrwali zawieruchę wojenną. W PRL to tylko spółdzielnie różnego rodzaju i fabryki wykonujące masowe produkcje, po jak najniższym koszcie i z słabych materiałów. Nie ma tradycji i know-how.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy macie wiedzę , jak radzą sobie z uszyciem monkow nasi szewcy - Kielman , Januszkiewicz ?

Moja stopa niestety wymyka sie z ogólnie przyjętych wymiarów i rozważam bespoke . Pytanie tylko - czego sie moge spodziewać ?

Jak to czego? Najlepszych butów w swojej kategorii :), jeśli wiesz czego chcesz. Jesli nie wiesz, to spodziewaj sie niespodzianki.
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Whitesnake - ok ;)

Nie jestem fachowcem ;) Wiem , ze chce monki - ale w kwestii rozmaitych detali wolałbym doradzanie . Stad moje pytanie np. o Kielmana . Jak to wyglada z ich strony ? Czy ktoś tam sensownie podpowie , czy muszę mieć wszystko sprecyzowane i przygotowane wcześniej ?

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Whitesnake - ok ;)

Nie jestem fachowcem ;) Wiem , ze chce monki - ale w kwestii rozmaitych detali wolałbym doradzanie . Stad moje pytanie np. o Kielmana . Jak to wyglada z ich strony ? Czy ktoś tam sensownie podpowie , czy muszę mieć wszystko sprecyzowane i przygotowane wcześniej ?

 

Podpowie i to fachowo, ale czy w twoim guście? Bez przygotowania, przekonasz się dopiero przy odbiorze.

Gdziekolwiek nie będziesz robił butów najpierw ustal co ci się podoba. A kiedy już wybierzesz się porozmawiać, to nie czuj się zobowiązany składać zamówienie podczas pierwszej wizyty. Lepiej to przemyśleć.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzje co byś chcial aby zrobiono,najlepiej podjąć samemu,znaleźć zdjęcie czy model buta od nich z wystawy i pokazać im kierunek w jakim maja zacząć tworzyć.Problem jest zawsze z wyborem skory,zupełnie inaczej wygląda w kawałku a jeszcze inaczej na gotowym bucie.Najlepiej porównać to na gotowych modelach.Ważny jest dobór dodatków,np.sprzączek w monkach,trzeba zwrócić uwagę aby zachowały odpowiednie proporcje ,a szewc nie zawsze dobrze Ci podpowie. Dalej to już niestety ryzyko ktore trzeba ponieść.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.