Skocz do zawartości

Poszetka (chusteczka w kieszonce) - dyskusje i porady


Gość egon

Rekomendowane odpowiedzi

Jak przechowujecie poszetki? Krawat ma swój wieszak, a poszetka? Na forum ktoś umieścił filmik z pewnym arabem, on poszetki trzymał w pudełeczku, jedna na drugiej. Macie na to jakieś sposoby?

...w garderobie, w szufladzie. Poszetki są rozłożone, i ułożone, jedna na drugiej.

Od pewnego czasu, myślę jednak nad takim rozwiązaniem:

http://hellonedman.files.wordpress.com/ ... uares2.jpg

Poszetki wprawdzie są złożone, i mogą powstawać zagięcia, jednak do każdej z nich jest łatwy dostęp, i można szybko wybrać właściwą.

Tak więc, polecił bym raczej tą metodę.

No i oczywiście poszetki warto chronić przed nasłonecznieniem i zakurzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Misza

A to dopiero bug!

Wracając do poszetek, zastanawiam się też czy zwijać je w rulonik, czy kłaść płasko, czy też zginać 2razy w pół (tego raczej bym nie robił).

@OnTheRun

To mi się podoba!

Wszystkie poszetki ładnie widoczne, dodatkowo zajmuje to mniej miejsca w szafie niż płaskie pudełko. Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum ktoś umieścił filmik z pewnym arabem, ... .

Pozwolę sobie na sprostowanie - mężczyzna jest wyznawcą sikhizmu, religii powstałej w Indiach. Tam też znajdują się jego korzenie. 40 sekunda filmu - po zdjęciu ręcznika widać zwinięte włosy, które nigdy nie są obcinane.

Z pozdrowieniami

Andrew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się też czy zwijać je w rulonik, czy kłaść płasko, czy też zginać 2razy w pół (tego raczej bym nie robił).

I to zdanie nasunęło mi pewne pytanie. Otóż...czy to nie jest już zbytnia przesada w kwestii "dbałości" o takie szczegóły? Zawsze w takich chwilach mam wrażenie, że ikony męskiej elegancji traktują swój ubiór na tyle luźno, że zagięciami poszetek się nie przejmują, a jedynie ich czystością i pasowaniem do stroju. Forma nonszalancji, niewymuszonego luzu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli o mnie chodzi, to aż tak się nie przejmuję. Nie chciałbym po prostu czegoś "zepsuć". Skoro na krawaty trzeba aż tak uważać, to być może na poszetkę też.

Nie wiem też, czy wygnieciona poszetka będzie pasowała do gładziutkiego garnituru ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Swoją drogą, mam pytanie o poszetki, na które nie mogę znaleźć odpowiedzi.

Jeśli chodzi o materiał, osobiście toleruję len, jedwab i bawełnę.

Czy jest jakiś code, który materiał najlepiej wybierać? Rozumiem, że jedwab się świeci i to go wyróżnia, ale różnicy między lnem a bawełną specjalnej nie widzę (jeśli chodzi o wrażenia wizualne oczywiście). Tymczasem najczęściej doradza się ludziom białą lnianą poszetkę na ważne uroczystości.

Czy jest jakieś sensowne uzasadnienie za tym stojące, czy równie dobrze może to być bawełna, albo nawet mało święcący jedwab?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było już na forum - post na samym dole tej strony

viewtopic.php?f=1&t=698&hilit=poszetka+lniana+czy+jedwabna&start=3980

Dzięki, nie widziałem tego (ciężko było ten temat znaleźć), ale nie odpowiada to na moje pytanie.

Odpowiada, dlaczego nie jedwab - bo się świeci, i to sam napisałem.

Ale dlaczego nie bawełna? Biała bawełniana (nie wełniana) poszetka wygląda tak jak lniana. W zasadzie jest nie odróżnienia wizualnie z odległości większej niż 50 cm ;)

Ale może się mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nie wiem. Na styleforum ludzie prowadzili kilkakrotnie dyskusje na ten temat i zdania były dość podzielone. Niektórzy przykładowo twierdzili, że noszenie bawełnianych poszetek jest dla nich jak wsadzenie w brustaszę kawałka koszuli. :roll:

Ponadto znowu wchodzi w grę kontrast pomiędzy poszczególnymi elementami ubioru:

"The problem with cotton squares is that they tend to have exactly the same texture and body as shirt cotton. To my mind's eye, the combination just looks like a failed attempt to match them together." (http://www.styleforum.net/t/121981/silk ... -square/15)

Dla znających angielski inaczej małe tłumaczenie:

"Problem z bawełnianymi poszetkami polega na tym, że zazwyczaj mają dokładnie taki sam wzór i splot co koszula. Moim zdaniem takie połączenie wygląda na nieudaną próbę ich spasowania"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam dwa krótkie pytania dotyczące zależności poszetek i krawatów:

1. czy do knitów także mogą być noszone poszetki

2. bazując na zasadzie o niełączeniu tych samych materiałów - proszę o potwierdzanie - że nie należny łączyć jedwabnych krawatów z jedwabnymi poszetkami (pomijam tu kwestie kolorystyki), a stosować wtedy poszetki bawełniane lub lniane.

pozdrawam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad.1 znani i lubiani ;)

http://www.szarmant.pl/krawaty-muchy-fu ... i/vintage1

ad.2 wg mnie chodzi o to żeby krawat i poszetka nie były takie same (można kupić gotowe zestawy krawat+poszetka z identycznego materiału - była kiedyś o tym dyskusja na forum). Dlatego można założyć do jedwabnego krawatu jedwabną poszetkę ale nawiązującą do niego a nie identyczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam dwa krótkie pytania dotyczące zależności poszetek i krawatów:

1. czy do knitów także mogą być noszone poszetki

2. bazując na zasadzie o niełączeniu tych samych materiałów - proszę o potwierdzanie - że nie należny łączyć jedwabnych krawatów z jedwabnymi poszetkami (pomijam tu kwestie kolorystyki), a stosować wtedy poszetki bawełniane lub lniane.

pozdrawam!

1. Oczywiście, że tak.

2. Skąd znasz taką zasadę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nie wiem. Na styleforum ludzie prowadzili kilkakrotnie dyskusje na ten temat i zdania były dość podzielone. Niektórzy przykładowo twierdzili, że noszenie bawełnianych poszetek jest dla nich jak wsadzenie w brustaszę kawałka koszuli. :roll:

Ponadto znowu wchodzi w grę kontrast pomiędzy poszczególnymi elementami ubioru:

"The problem with cotton squares is that they tend to have exactly the same texture and body as shirt cotton. To my mind's eye, the combination just looks like a failed attempt to match them together." (http://www.styleforum.net/t/121981/silk ... -square/15)

Dla znających angielski inaczej małe tłumaczenie:

"Problem z bawełnianymi poszetkami polega na tym, że zazwyczaj mają dokładnie taki sam wzór i splot co koszula. Moim zdaniem takie połączenie wygląda na nieudaną próbę ich spasowania"

Oo, dzięki wielkie. To już coś.

Choć oczywiście argument trochę sypie się, ponieważ współcześnie faktura białych koszul jak również ich odcień mogą być bardzo, bardzo różne i mała szansa, że będą wyglądać jak poszetka.

Natomiast trzymając się historycznego podłoża bawełniana będzie chyba lepsza dla kobiety niż lniana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam dwa krótkie pytania dotyczące zależności poszetek i krawatów:

2. bazując na zasadzie o niełączeniu tych samych materiałów - proszę o potwierdzanie - że nie należny łączyć jedwabnych krawatów z jedwabnymi poszetkami (pomijam tu kwestie kolorystyki), a stosować wtedy poszetki bawełniane lub lniane.

pozdrawam!

To jest zasada obowiązująca w ekstremalnym przypadku: stroju formalnym. Lepiej wtedy mieć poszetkę nie-jedwabną, żeby nie świeciła jak krawat (bawełnianą lub ponoć najlepiej lnianą). Ale kiedy mowa o stroju nie formalnym trochę więcej jedwabiu nikomu krzywdy nie zrobi.

Mnie osobiście drażnią ceny poszetek. Podejrzewam, że marże na nich są wyraźnie większe niż na krawatach. Moim zdaniem powinno się sprzedawać krawaty i poszetki razem z tego samego wzoru. W końcu przy wycinaniu krawata zostaje trochę materiału, który można spożytkować na poszetkę.

Oczywiście nie należy ich nosić jednocześnie, co nie zmienia faktu, że taki poszetkowy odpad może być wykorzystany z innym krawatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego nie bawełna? Biała bawełniana (nie wełniana) poszetka wygląda tak jak lniana. W zasadzie jest nie odróżnienia wizualnie z odległości większej niż 50 cm ;)

Ale może się mylę.

Geneza tego podziału jest bardzo prosta i szczerze mówiąc jestem zdziwiony, że Panowie tego nie wiecie. Spróbujcie Panowie wytrzeć nos w chusteczkę lnianą, a następnie tę samą czynność wykonajcie przy użyciu chusteczki bawełnianej. Jest różnica w komforcie, prawda? Z tej właśnie przyczyny biała lniana poszetka jest uważana za formalną, a bawełniana nie. Bawełna to materiał, z którego wykonywano chustki do nosa, kiedy jeszcze nie było tych syntetycznych celulozowych. Takie chustki w dalszym ciągu są sprzedawane w pakietach lub pojedynczo w wielu sklepach z konfekcją męską. W przeszłości większość mężczyzn nosiła przy sobie więcej niż jedną chusteczkę, bo oprócz tej pełniącej funkcję stylistyczno-reprezentatywną (poszetka), trzeba było jeszcze mieć w co wysmarkać nos lub obetrzeć pot z czoła. Ja jestem konserwatywny w tej kwestii i uważam, że w ogóle z uwagi na grubość i zgrzebność materiału poszetki bawełniane to nieporozumienie, ale pytałeś o zasady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.