Skocz do zawartości

Koszule - dyskusje i porady, jakość, ulubione marki


Gość mrt

Rekomendowane odpowiedzi

wólczanka:koszula ok 5 lat: - kołnierz nie trzyma swojej formy(wywija się do wewnątrz) i nie chowa się pod marynarke,
                                             - materiał z domieszką poliestru,
                                             - lewy rękaw krótszy o ok. 1cm
                                            post-5376-0-45486000-1413393786_thumb.pn

massimo dutti: koszula ok 6 miesięcy:- mankiety i kołnierz mogły by być twardsze(koszula pół- formalna), reszta na swoim miejscu




 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Mam w tej chwili po kilka koszul Osovski, Lambert i regularnej Wólczanki. Spośród nich te pierwsze wyróżniają się według mnie przede wszystkim tkaninami i ciekawszymi wzorami. Poza tym najlepiej pasują na moją sylwetkę, ale to kwestia wybitnie indywidualna. Jakość szycia jest porównywalna z Lambertami i lepsza niż w Wólczance (tam kilkukrotnie spotkałem się z np. bardzo postrzępionym szwem na rękawie). Niemniej regularne ceny są moim zdaniem faktycznie trochę za wysokie, ale w przecenie albo akcjach typu "3 za 2" uważam, że koszule te to dobra inwestycja.

Poza tymi markami jako wołów roboczych korzystam również z koszul marki własnej Peek&Cloppenburg Jakes'. Fajne wzory (zwłaszcza w modelach bardziej casualowych) i dobry stosunek jakości do ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd ta opinia: "osovski [...] najlepsza polska marka koszulowa chyba", najlepsza wg czego? Najdroższa - to się zgadza.

 

 

Pozostawiłem pewną dozę wątpliwości  ;) Uważam, że mają fajne materiały i jest w czym wybierać. Jeżeli chodzi o cenę to mogłaby być niższa, ale często robią promocje i wtedy można złowić coś za połowę ceny. Z drugiej strony bardzo podobają mi się koszule Eton - często zaglądam na ich stronę, ale czy jakakolwiek koszula warta jest ponad 200 euro? Szczerze wątpię. 

Po pierwsze tekst jest z przymrużeniem oka napisany. Co do marek to oczywiście Lambert/Lantier jeszcze jakość fajna, wzornictwo bez szału. Bytom - tutaj zawsze zagadka, czasem można kupić coś naprawdę fajnego, ale często niestety poziom kiepski za stosunkowo duże pieniądze (250 zł). Co do Wilsoora to rzeczywiście z ich jakością nie jest najgorzej zagalopowałem się. Dziwi mnie tylko, że mają tyle okropnych modeli. Naprawdę ktoś to kupuje ?! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd ta opinia: "osovskim [...] najlepsza polska marka koszulowa chyba", najlepsza wg czego? Najdroższa - to się zgadza.

 

Maximo (Massimo Dutti) - użytkuję 4 koszule, dokupiłem 2 każualowe; koszule jak koszule, ogólnie - przeciętne, ale za cenę z Allegro (60-100 zł, na pewno nie więcej) są przywoite. Raczej już nie kupię garniturowej, bo wolę lepsze, ale powyższa miażdżąca krytyta, biorąc pod uwagę cenę, jest mocno przesadzona.

Osovski chyba nie jest najdroższy. A Emmanuel Berg?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam kilka koszul marki OSOVSKI, jednak zakup przez internet wiąże się z pewnym ryzykiem. Można trafić na materiały zdecydowanie gorszej jakości, nawet jeśli mają przyszytą metkę tkalni Thomas Mason. Mam dwie koszule z materiałów tej tkalnii od marki OSOVSKI i jedna jest naprawdę dobra, a druga mam wrażenie, że czasem Wólczanka ma lepsze materiały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam póki co jedną (tą z konkursu). Pomijając przeboje z samym zamówieniem, materiałowi (len w drobną granatową białą krateczkę) nie mogę nic zarzucić. To chyba mój pierwszy czysty len, który się nie gniecie. (a przynajmniej mam nadzieję, że to len bo na metce stoi jak byk 100 % bawełny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwie koszule Osovskiego i obie są uszyte ze świetnych tkanin choć od dwóch róznych producentów. Na moją sylwetkę pasują idealnie w wersji slim, krój, szerokość, długość rękawów wszystko ok. Kupione w trakcie wyprzedaży, Cena regularna jest dość zaporowa jednak w cenach wyprzedażowych   jak dla mnie nie do pobicia. Dla porównania, mam też po jednej koszuli TM Lewin, Charles Tyrwhhitt i Thomas Pink. Akurat porównując konkretnie posiadane przeze mnie egzemplarze Osovski trochę odbiega jakością od powyższych ale bez dramatu. Mam też dwie koszule Bytomia i tu akurat trafiłem bardzo źle, nie przeczytałem  wcześniejszych uwag niektórych kolegów, że   trzeba sprawdzać jakość materiału no i jest prawdziwa wpadka. Produktów  Wólczanki ani Vistuli nigdy nie miałem więc nie mam porównania.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ja po moich skromnych doświadczeniach z CT i Hawes & Curtis (po jednej koszuli z każdej firmy), wybrałbym to drugie,  ponieważ w koszuli CT, którą kupiłem, zawijają się rogi kołnierzyka (wymiana nie pomogła), w HC nie ma takiego problemu.

TM nie brałem jeszcze, mam w planach sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.