zaki Napisano 26 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2010 W tym świetle nie rozumiem po co zapraszali Macaroniego na wizytę. Wystarczy przeczytać kilka jego wpisów żeby było oczywiste że się nie nabierze na klejonkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macaroni Napisano 26 Październik 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2010 Ale oni o tym nie wiedzą. To dyletanci. Zaprosili mnie w dobrej wierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr.vintage Napisano 26 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2010 Macaroni, a czy ze strony firmy była jakaś reakcja poza wpisem w komentarzach na blogu: telefon z podziękowaniem za uwagi krytyczne, propozycja uszycia czegoś "na próbę" a może przeciwnie straszenie sądem itp. ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macaroni Napisano 26 Październik 2010 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2010 Poza komentarzem i nową zakładką na firmowej stronie- cisza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr.vintage Napisano 4 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Marzec 2011 Rudolf&Co pojawił się na portalu Lula.pl http://lula.pl/lula/1,94040,9190006,Now ... miare.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fingor Napisano 4 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Marzec 2011 Teraz sięgają do Savile Row, mierzą wysoko Właściciel jest moim zdaniem najlepszą wizytówką marki - sygnety, naszyjniki, kaszkiet na głowie w pomieszczeniu. Szkoda tylko, że ludzie mylą to z tradycyjnym bespoke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 4 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Marzec 2011 Rudolf&Co pojawił się na portalu Lula.pl http://lula.pl/lula/1,94040,9190006,Now ... miare.html Na dołączonych zdjęciach widać jak Jarek Adamczak, który na goldenline.pl przedstawia się jako artysta-stylista-krawiec, przygląda się co też robi starszy Pan, Tadeusz Wasak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mario Napisano 5 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Marzec 2011 Dla dobra sprawy można przy odpowiednich komentarzach dać minusa wtedy powinny zostać ukryte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej Zaremba Napisano 10 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2011 Czytałem komentarze pod artykułem o firmie Rudolf & Co. Przeraża mnie jedna rzecz, dlaczego uparli się na moją firmę??? Nie zwalczam Rudolfa, nie uważam go za konkurencję bo zdaję sobie sprawę że celujemy do różnych grup klientów, a już największą bzdurą jest wypisywanie że Macaroni Tomato jest moim narzędziem!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej Zaremba Napisano 10 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2011 Czytałem komentarze pod artykułem o firmie Rudolf & Co. Przeraża mnie jedna rzecz, dlaczego uparli się na moją firmę??? Nie zwalczam Rudolfa, nie uważam go za konkurencję bo zdaję sobie sprawę że celujemy do różnych grup klientów, a już największą bzdurą jest wypisywanie że Macaroni Tomato jest moim narzędziem!!!! Mówię tu oczywiście o komentarzach do artykułu na portalu lula.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek Napisano 10 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2011 Dawno tak się nie uśmiałem, jak czytając te komentarze. Swoją drogą - na liście dobrych praktyk polskich firm PR jest zasada, aby nie robić tzw. anonimowego PR-u, tymczasem żałosne jest to, że wiele firm PR tak właśnie robi: udaje zwykłych internautów. Tak właśnie jest w tym przypadku: pracownicy R&C lub zatrudnionej przez nich firmy od PR-u wypowiadają się pod artykułem jako rzekomo obiektywni internauci. Ich wypowiedzi zapewne celowo są często kolokwialne w charakterze, bo tak wygląda naturalniej no i ponadto kieruje to dyskusję w stronę pyskówki, a wtedy przypadkowy czytelnik nie potraktuje już poważnie całego wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 10 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2011 Myślałem, żeby napisać w odpowiedzi na komentarze o smokingu, że smoking nie powinien mieć patek przy kieszeniach, ale jednak wolę się nie wypowiadać w takich miejscach. Pozdrawiam, Dr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubas Napisano 10 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2011 Dr Kilroy - to pewnie jeden z tych elementów "nowoczesnego" krawiectwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roland Napisano 10 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2011 Stylu włoskiego rodem z Savile Row Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 10 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2011 Raczej stylu włoskiego rodem z Saville Row. Pozdrawiam, Dr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 10 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2011 Ciekawe jest, że na każdym kroku podkreślane jest jaka to firma jest nowoczesna i awangardowa, a jednak Pan Adamczak powołuję się jedynie na tzw. tradycyjne zakłady produkujące garnitury pachnące naftaliną na najbliższe 20 lat noszenia. To w końcu klasyka w stylu Savile Row (vel. Saville Row i Savile Road) oraz powoływanie się na pracownię Panów Zaremby i Kamińskiego (min. podczas wspólnego wystąpienia Panów Adamczaka i Zaremby w jednym z odcinków DDTVN, gdzie jednak Pan Jarek trochę nadużywał zwrotów "My to, my tamto") czy zupełne odcięcie się od korzeni jak sugerują inne wypowiedzi. No i w końcu wyspy czy półwysep? Skąd pochodzą te inspiracje? Osobiście, istnienie i działalność firmy mi nie przeszkadza ale skoro grupa docelowa jest inna to po co dorabiać całą tą otoczkę? http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,3486 ... detal.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qb_1 Napisano 4 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Czerwiec 2011 Haha - dopiero teraz się dokopałem do tego filmu. JA to niezły pajac, za to M.Zaremba miał bardzo ładny garnitur. Niestety, uważam że pan M.Zaremba nie powinien pokazywać się w takim towarzystwie (wiem, że wpływ na zapraszane do TVN towarzystwo jest znikomy). Zakład "Zaremba" nie tylko aspiruje, ale jest w polskiej ekstraklasie, a Rudolf & Co. tylko próbuje stworzyć pozory... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
monaco69 Napisano 18 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2014 Witam, jakiś czas temu miałem okazję odwiedzić pracownię Rudolfa i chciałem się podzielić swoimi wrażeniami bo trochę osobliwa to była wizyta. Na początek wyjaśnię, że do Rudolfa trafiłem szukając ubrania ślubnego. Lokal mieści się w centrum Warszawy przy ul. Niepodległości na parterze kamienicy w dużym, stylowo urządzonym mieszkaniu ale gdyby ktoś nie znał adresu trudno byłoby domyśleć się, że właśnie tam jest pracownia. Jedyną informacją, która na to wskazuje jest niewielka wizytówka przy domofonie. Jak potem się dowiedziałem, to celowy zabieg. "Żeby raczej nie pojawiał się tu nikt z ulicy, tylko osoby z polecenia" - twierdzi pan Jarek, właściciel. Może chodzi o stworzenie atmosfery luksusu, wstęp dla wtajemniczonych itp.? Trochę to dziwne, tym bardziej, że pan Jarek osobiście reklamował lokal na stoisku poczas targów ślubnych na Torwarze (zresztą w ten sposób się właśnie o nim dowiedziałem). Właściciel od progu zaczyna rozmowę na Ty i na każdym kroku podkreśla, że jego celem jest stworzenie klasycznego męskiego ubioru idącego z duchem czasu... Pokazuje realizacje garnituru ślubnego w kratkę w zestawie z conversami, chociaż dobitnie mówię, że mnie interesuje klasyka z oxfordami. W ogóle mam wrażenie, że nie słucha tego co mówi klient, tylko narzuca swoje zdanie i koncentruje się na pokazaniu jaką to ma świetną pracownię i jakie fajne rzeczy się w niej robi. Bardzo stara się być profesjonalistą ale wszelkie pytania natury technicznej lub bardziej szczegółowe kończą się albo odpowiedzią w stylu "zrobimy tak jak będzie Pan chciał", "dostosujemy się" albo truizmami w stylu "mężczyzna powinien być dobrze ubrany a nie przebrany" itd. itp. Twierdzi, że zajmuje się szyciem miarowymi i modą męską od ponad 10 lat. Nie jestem w stanie tego zweryfikować. Moja wizyta ograniczyła się do obejrzenia materiałów, kilku rozmów przerywanych wyjściami Pana Jarka z pokoju (o tym później), przymiarki niebieskiego smokingo-garnituru z wieszaka - mimo mojego wyraźnego wskazania, że interesuje mnie klasyczny garnitur ślubny w kolorze grantowym. Ostatecznie pan Jarek zaproponował mi właśnie granatowy garnitur (jak twierdzi z materiału Loro Piana - po wzornikach tkanin trudno ocenić jaka to marka - te które ja oglądałem były sygnowane logo Rudolfa. Właściciel zaznaczył, ze używa tylko VBC i Loro Piana.) z klapami w szpic i uszycie koszuli na spinki oraz (uwaga) dodatkowymi poprawkami w cenie a miały one wyglądać następująco: W związku z tym, że klapy w szpic nadają garniturowi formalny charakter pan Jarek zaproponował aby po uroczystości szpice w klapach uciąć i obszyć - w ten sposób powstałby codzienny biznesowy garnitur z klapami otwartymi... (nie pytałem już jak wyglądałaby wówczas butonierka - bałem się odpowiedzi) Oprócz pana Jarka w pracowni widziałem także starszego pana (chyba krojczy), panią krawcową i młodego pomocnika. Wydaje się, że wyroby powstają na miejscu. To akurat na plus bo podobno niektórzy z konkurencji zbierają tylko miarę a szycie zlecają na Ukrainie, Słowacji albo w szwalniach "gdzieś w Polsce". Ogólnie wrażenie z wizyty dosyć dziwne. Nadmienię, że była to moja druga próba umówienia się na termin u Rudolfa. Pierwsza została odwołana na dwie godziny przed "z powodu choroby krojczego"... Tym razem oprócz mnie na tę samą godzinę umówionych było jeszcze dwóch innych panów w efekcie pan Jarek biegał od pokoju do pokoju, poświęcając każdemu na zmianę ok. 10 minut. Przez resztę czasu mogłem sobie do woli oglądać portfolio z realizacjami Rudolfa m.in. dla braci bliźniaków z popularnego serialu TVP, najlepszego ostatnio polskiego piłkarza czy mało i jeszcze mniej znanych mi celebrytów z Polsatu i programów typu talent show. W efekcie wizyta, która mogła trwać 20 min. zajęła mi ponad 1,5 godz. Tylko z grzeczności nie wyszedłem bez słowa. Mam też wrażenie, że właściciel nie do końca jest z klientem szczery, dla przykładu: w pracowni byłem w styczniu. ślub zaplanowany jest na lato. Jak dowiedziałem się mamy co prawda dużo czasu bo szycie zajmuje 3 tygodnie ale zaliczkę na materiał muszę zapłacić do końca tygodnia bo akurat teraz Pan Jarek planuje duże zamówienie i zbiera zapisy na materiały od wszystkich klientów. Dla mnie to pachnie małą (a może dużą) ściemą. Garnituru na 100 proc. tutaj nie wykonam ale wydaje mi się, że pracownia na brak klientów nie narzeka. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 18 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2014 Dziękujemy za ten głos, status Rudolf&Co pozostaje bez zmian: omijamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil Napisano 18 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2014 Obcięcie szpiców - grubo! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 18 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2014 W Stolycy wyjątkowo dużo kitu się sprzedaje... niestety. Jarek aka "Jerry" zebrał na fejsbukowym profilu swojego biznesu ponad 4 tysiące fanów, a jego oponent - znany wszystkim, starszym stażem forumowiczom - Makaron, który kiedyś nazwał go na swoim blogu dyletantem, jeszcze nawet do 3 tysięcy fanów nie dociągnął. Skąd się to bierze, ktoś ma pomysła? monaco69 wysiedziałeś 1,5h z albumami? Nawet kawą czy wodą gaz lub bez nie uraczyli? Czas to pieniądz, nie bądź dzieckiem! https://www.facebook.com/RudolfCo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arche Napisano 18 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2014 W naszym społeczeństwie większość wyżej ceni się bajerantów i cwaniaków, niż kompetentnych profesjonalistów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil Napisano 18 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2014 Pytanie o jakość fanów, że tak to ujmę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 18 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2014 kamil, dnia 18 Lut 2014 - 20:59, napisał:kamil, dnia 18 Lut 2014 - 20:59, napisał:kamil, dnia 18 Lut 2014 - 20:59, napisał:kamil, dnia 18 Lut 2014 - 20:59, napisał:kamil, dnia 18 Lut 2014 - 20:59, napisał:kamil, dnia 18 Lut 2014 - 20:59, napisał:Pytanie o jakość fanów, że tak to ujmę. 3h temu podlinkowałem na forum, a od tego czasu ponad 20 nowych fanów przybyło. Wiesz jak to jest, w końcu szył na ślub dla Lewego i zdjęcia innych znanych też zamieszcza, np. starego Hołdysa z juniorem. Warto dodać do obserwowanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamus Napisano 18 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 18 Luty 2014 Nie wiem co wy od nich chcecie, to po prostu sprawni sprzedawcy. Tacy też są potrzebni. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.