Skocz do zawartości

Garnitur - dyskusje i porady


Fryderyk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Piszę do Was z pytaniem i prośbą o małą pomoc. Przechadzając się po sklepach w poszukiwaniu okazji na wyprzedażach znalazłem taki oto garnitur Vistuli: http://sklep.vistula.pl/product-pol-105 ... a-RED.html

Kosztuje teraz 700 zł czyli sporo zeszli z ceny (1300 zł). Zakładając oczywiście, że taka cena faktycznie była przed wyprzedażą :)

Szukam garnituru na co dzień, do pracy (korporacyjna). Ten jest trochę nietypowy bo materiał nie jest gładki, można wręcz odnieść wrażenie jakby był tweedowy i szczerze mówiąc podoba mi sie ta "niejednoznaczność". Zdjęcia nie oddają wyglądu materiału, w rzeczywistości jest on jednak bardziej gładki. Mimo wszystko nie wiem tylko czy się nadaje do pracy , czy nie będzie się za bardzo rzucał w oczy a może czy nie jest zbyt nieformalny?

A może ktoś ma/ lub myślał o kupnie rzeczonego garniaka?

Będę wdziezny za jakąś pomoc :)

Pozdrawiam,

Fryderyk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to normalny jasnoszary garnitur. Może materiał nie jest idealnie gładki, ale moim zdaniem wygląda OK. ;)

Ten garnitur (z tego, co widzę na zdjęciach) nie jest zły (choć te wyłogi są dla mnie zdecydowanie za cienkie, a kozerka za wysoko :/ ), ale zastanawiałbym się, czy nie jest zbyt jasny, jak na garnitur "biurowy". Ostrożniej byłoby chyba wybrać coś ciemniejszego.

Moim zdaniem - jeśli Ci się podoba, to bierz, na pewno nie będzie nieodpowiedni, aczkolwiek jeśli wolisz być bardzo ostrożny, wybierz jakiś ciemnoszary bądź ciemnogranatowy garnitur.

Może i nie pomogłem Ci zbyt konkretnie, ale to może akurat się do czegoś przydać. ;)

Pozdrawiam, Dr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na te zdjęcia - czy nie wydaje się, że marynarka jest nieco za krótka? Zawsze mam problemy z tymi zasadami, ale powinna chyba sięgać trochę niżej, do stawu międzypaliczkowego kciuka przy luźno opuszczonej ręce?

Jeżeli chodzi Ci o dlugosc rekawow to jest dobra. W mojej ocenie moglyby być nawet kilka mm krotsze. Jeżeli chodzi o sam material to nie polecam do biura. Welna kaszmirowa oraz welna z jedwabiem to fajny pomysl, ale na marynarke letnia, noszona luzno przez kilka godzin na dobe. Marynarka, ktora wskazales w mojej ocenie bedzie potrzebowala przynajmniej jednego prasowania w tygodnu, jeżeli zamierzasz chodzic w niej do pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolicie, że wrzucę zdjęcie z sesji Vistuli: http://w699.wrzuta.pl/obraz/powieksz/8ZnxLxwdqB3, to ta po prawej.

Jeśli chodzi o długość, to miałem wrażenie że jest to faktycznie marynarka raczej krótsza niż dłuższa, ale bez przesady. Mieści się w granicach przyzwoitości ;) Dziś ide przymierzyć w koszuli rozmiar, który zamówiłem dla siebie.

Dzięki za wszystkie opinie, faktycznie nie pomyślałem zupełnie o tej mieszance z jedwabiem i słabej odporności. Spróbuje wybadac tę sprawę w sklepie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi Ci o dlugosc rekawow to jest dobra. W mojej ocenie moglyby być nawet kilka mm krotsze.

Trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem zapewne :). Chodzi mi o długość samej marynarki, nie rękawów. Można to chyba sprawdzać na trzy sposoby:

1. Aby marynarka sięgała do linii pośladów (znaczy się, zakrywała je z tyłu).

2. Aby długość marynarki, po zmierzeniu odległości od górnej krawędzi kołnierza marynarki do ziemi, stanowiła stanowiła 50 % tej wartości (czyli np. przy wartości 160 cm powinna mieć 80 cm).

3. Aby marynarka sięgała do stawu międzypaliczkowego kciuka ("Długość marynarki pozwala na uchwycenie jej dolnej krawędzi dłonią swobodnie opuszczonej ręki.").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym sobie taki sprawił do biura, mieści się wg mnie w dopuszczalnych granicach. Zresztą, dress code obecnie najczęściej nie jest tak ścisły.

Składu też bym nie demonizował, chodzę do pracy w garniturze 80% wełna 20% jedwab i nie zauważam różnicy w gniotliwości z 100% wełnianymi (co prawda po biurze chodzę najczęściej bez marynarki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie jest za mało formalny, ale radzę zwrócić uwagę na co innego - jest on z jedwabiem. Jeżeli do tego jest dość cienki to bardzo szybko przetrą się w nim spodnie. Ja popełniłem ten błąd i własnie sprawiłem sobie taki garnitur i po około 2 miesiącach spodnie w kroku mi się przetarły na tyle, że boję się już w nich chodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Lantiera 60% wełna, 40% jedwab (ciemny grafit, gładki)- nic się nie przeciera, aczkolwiek trzeba go czasami przeprasować, bo sam wieszak nie wystarczy. Garnitur jest lekki i przyjemny w noszeniu, sprawdza się latem.

I teraz: gdyby ten zaprezentowany przez ciebie garnitur mnie się podobał i pasowałby ne mnie, to bym go wziął bez zastanowienia, ponieważ skład i kolor pozwalają na noszenie go latem, a faktura znów pozwala na noszenie go zimą i jesienią. Moim zdaniem powinieneś go kupić.

Co do noszenia w biurze, to o ile nie jesteś z zarządu lub dyrekcji, to taka szarość jest spokojnie do przyjęcia.

PS. Mój setny post :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie jest za mało formalny, ale radzę zwrócić uwagę na co innego - jest on z jedwabiem. Jeżeli do tego jest dość cienki to bardzo szybko przetrą się w nim spodnie.

Trudno to w 100% określić po zdjęciu, ale wydaje się, że akurat ten model nie jest aż taki cienki. Poza tym to chyba nie jest kwestia czy kupić do biura ale czy kupić w ogóle. Dla mnie nie ma różnicy czy przetrze się po 2 miesiącach i 10 nałożeniach w pracy czy po roku i 10 założeniach gdy będę go używał poza pracą.

Ja popełniłem ten błąd i własnie sprawiłem sobie taki garnitur i po około 2 miesiącach spodnie w kroku mi się przetarły na tyle, że boję się już w nich chodzić.

Jakbym miał taki dylemat, to bym je dobił ;) BTW, w weekend przetarły mi się jeansy Joopa po chyba mniej niż 10 założeniach. Ogromny zawód, bo wcześniej miałem z tą marką tylko dobre doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

W mieście oczywiście, że nie, ale na wsi to jedyny uznawany przeze mnie strój sportowy (którego niestety jeszcze nie posiadam). ;) Muszę jednak przyznać, iż jedynie pumpy na drugim zdjęciu mi się podobają (stanowią część tzw. golfing suit), reszta jest jednak zbyt bufiasta.

Pozdrawiam, Dr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.