Skocz do zawartości

Marynarka - dyskusje i porady


eye_lip

Rekomendowane odpowiedzi

Problem polega na tym, ża mało który z krawców szyje na miarę. Większość ich pracy polega na przeróbkach. Podobnie jest z szewcami. Chcesz sobie uszyć marynarkę i chcesz, żeby efekt był gwarantowany - musisz trafić do krawca, który szyje marynarki na co dzień (i wiadomo, że robi to dobrze).

PS. Z tą "większością pracy" miałem na myśli, że większość zakładów krawieckich zajmuje się głównie przeróbkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny dochodzimy do konkluzji - jeżeli masz na uszycie garnituru 5000zł i skorzystasz z oferty topowych pracowni to ryzyko niezadowolenia jest minimalne.

Ryzyko wzrasta wraz ze zmniejszaniem się budżetu - przy cenie za szycie na poziomie ceny marynarki z wieszaka (ok. 1000zł w P&C) jest ogromne ryzyko, że efekt będzie mizerny.

Tym bardziej, że jak napisałeś - nie masz doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo dzisiaj "bespoke" nie oznacza "na miarę" tylko luksusowo. Usługa szycia na miarę taka właśnie jest obecnie. Zostało zbyt mało fachowców na rynku, żeby miało się to kiedykolwiek zmienić. Rządzą sklepy, a jak ktoś chce mieć idealnie dopasowany garnitur z doskonałego materiału to trzeba zapłacić swoje. Podobnie jest z butami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przeróbek to wtrącę jeszcze do dyskusji fakt, że wiele przeróbek krawieckich, które wydają się nam proste, może być ekstremalnie trudne albo wręcz niemożliwe.

Np. zwykłe poszerzenie rozwarcia z dołu marynarki, okazuje się, że krawiec tego nie ruszy, bo zniszczyłoby to całą konstrukcję. Tak samo za szeroka w talii marynarka łatwo się taliuje, ale to nie będzie efekt taki sam jak w przypadku takiej, która była już na te proporcje szyta.

Przebudować garaż na pałac też się da, jak się ktoś uprze, ale chyba lepiej pierwsze zburzyć i zacząć konstrukcję od dobrych podstaw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieco odchodząc od tematu dodam, że miałem dwie marynarki, które dobrze na mnie leżały dopóki nie zacząłem czytać bespoke.pl, po kilku wątkach nadawały się już jedynie do wyrzucenia ;) zaryzykowałem u dwóch krawców przeróbki i teraz dopiero marynarki leżą jak powinny. Cena za skrócenie rękawów, samej marynarki i zwężenie na plecach u jednego krawca 50pln, u drugiego zapłaciłem 90pln (Rzeszów). Czasem warto zaryzykować, dzisiaj właśnie kupiłem spodnie Cerruti w dobrej cenie, tak na oko patrząc z półtora numeru za duże, wierzę ze znowu krawiec stanie na wysokości zadania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fireblade - ja na Twoim miejscu poszedłbym po prostu do jednego ze wspomnianych wcześniej w tym wątku krawców, pokazał zdjęcie tego, co mniej więcej chcę, wybrał jeden z doradzonych przez niego materiałów i "zaryzykował". Ja tak czynię do tej pory i nie narzekam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Awaria" marynarki Lantier.

W piątek miałem ją na sobie i wieczorem po zdjęciu żona zobaczyła jakiś "włosek" to chciała go zdjąć. Po pociągnięciu jednak okazało się, że to jakiś rodzaj nitki (po giętkiej, tworzywa sztucznego) z wewnątrz marynarki. Poniżej na zdjęciu. Nie wiem co to jest i co z tym zrobić. Czy zanieść do jakiegoś krawca czy może do salonu Lantiera z pytaniem "WTF is that crap?". Ma ktoś może jakiś pomysł?

post-166-13658920557063_thumb.jpg

post-166-13658920557429_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jonekasz

Witam. Jestem tu nowy, więc w razie czego przepraszam bardzo, jeżeli nie piszę tego tematu w odpowiednim miejscu. Dzisiaj będąc w SH odnalazłem piękny szary garnitur w prążek. Irytuje mnie to, dlaczego większość garniturów dwurzędowych nie ma rozporka w marynarce. Czy jest możliwość, żeby krawcowa takowy zrobiła? Jeżeli tak, jaki byłby koszt przeróbki?

j.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Irytuje mnie to, dlaczego większość garniturów dwurzędowych nie ma rozporka w marynarce. Czy jest możliwość, żeby krawcowa takowy zrobiła? Jeżeli tak, jaki byłby koszt przeróbki?

j.

Jest. Ale prawdopodobnie trzeba będzie ją lekko zwęzić, jeśli "w środku" nie będzie dosyć materiału aby powstała "zakładka". Cena zależy oczywiście od tego co ustalisz z konkretnym, krawcem. Myślę, że min. 20-30zł.

Pozdr,

wojvv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem tu nowy, więc w razie czego przepraszam bardzo, jeżeli nie piszę tego tematu w odpowiednim miejscu. Dzisiaj będąc w SH odnalazłem piękny szary garnitur w prążek. Irytuje mnie to, dlaczego większość garniturów dwurzędowych nie ma rozporka w marynarce. Czy jest możliwość, żeby krawcowa takowy zrobiła? Jeżeli tak, jaki byłby koszt przeróbki?

j.

Zaszycie rozcięć, to prosta sprawa, ale ich zrobienie niestety będzie trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jonekasz

Witam. Jestem tu nowy, więc w razie czego przepraszam bardzo, jeżeli nie piszę tego tematu w odpowiednim miejscu. Dzisiaj będąc w SH odnalazłem piękny szary garnitur w prążek. Irytuje mnie to, dlaczego większość garniturów dwurzędowych nie ma rozporka w marynarce. Czy jest możliwość, żeby krawcowa takowy zrobiła? Jeżeli tak, jaki byłby koszt przeróbki?

j.

"Rozporek" jak to nazywasz to nie jest przecięcie i cześć - _I_, sąsiadujące ze sobą części marynarki zachodzą na siebie - _[]_. To nie jest prosta i tania przeróbka :(

Niech będzie to "wycięcie". Chciałem po prostu to fachowo nazwać :P A jak waszym zdaniem wygląda taka marynarka bez wycięcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak wygląda dwurzędówka bez rozcięcia z tyłu to mało ważne. Nawet najlepiej leżący garnitur będzie kiepski, kiedy osoba go nosząca czuję się w nim, jakby ktoś ją tam umieścił za karę. Tutaj podobnie - jeżeli nie planujesz nigdy siadać, może tak zostać, jednak preferowane są dwa rozcięcia z tyłu, jako, że raczej nie rozpina się dwurzędówki przy siadaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że min. 20-30zł.

Wojvv, na przykładzie wpisu Mr.Vintage sprzed kilku dni myślę, że takie wpisy należy opatrzyć miejscowością/krawcem. Ceny pomiędzy zakładami w Warszawie (do której mogę się odnieść) potrafią różnić się kilkukrotnie, a co dopiero porównując inne miejscowości.

Oczywiście masz rację. Dolną kwotę szacowałem mając na myśli "tani zakład poprawek krawieckich w małym mieście" (oczywiście o ile w ogóle podejmą się tam i będą potrafili wykonać rozcięcia, które tradycyjnie powinny być dwa).

A górna kwota? Jak we wszystkim: "sky is the limit" ;-)

Pozdr,

wojvv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.