Skocz do zawartości

Przeróbki: spodnie, marynarki, itd.


łukasz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Zaplanowałem zakup swojego pierwszego garnituru. Zamówiłem kilka sztuk do przymierzenia w SuitSupply. Z wszystkich zamówionych ten oto model Lazio wydaje mi się, że najlepiej leży.
Jestem osoba szczupłą, średniego wzrostu, moim problemem są wąskie barki. Wszystkie mierzone w sklepach stacjonarnych marynarki są zbyt szerokie. Brakuje zazwyczaj rozmiarów mniejszych niż 46. Na zdjęciach jest pokazany rozmiar 44, Przymierzałem również rozmiar 42 tego samego modelu i on wydaje mi się, dobrze leży w ramionach, w klatce piersiowej , ale w talii i biodrach jest zbyt ciasna, niestety w spodnie też się nie zmieszczę. Proszę o poradę co poprawić u krawcowej czy może zostawić tak jak jest.  Czy może lepiej szukać innego garnituru, który będzie lepiej na mnie leżał?

 

post-6294-0-20832800-1422119310_thumb.jppost-6294-0-95912700-1422119323_thumb.jppost-6294-0-62381400-1422119340_thumb.jppost-6294-0-99570100-1422119363_thumb.jp

 

 

To jest ta w rozmiarze 42:post-6294-0-37328300-1422119431_thumb.jppost-6294-0-07998100-1422119442_thumb.jp

 

Z góry dziękuje za pomoc :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Posiadam granatowy płaszcz/prochowiec z Bytomia 

http://mrvintage.pl/wp-content/uploads/2014/04/Hlasko4.jpg(zdjęcie z mrvintage.pl)

 

i zastanawiam się czy istniałaby możliwość wyprucia/wyjęcia poduszek z ramion? Denerwuje mnie ta 'sztuczność' tych ramion i pytanie czy jest sens i czy wyprucie tych ramion pomogłoby i nie zniszczyło płaszcza. Czy taka przeróbka krawiecka jest skomplikowana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia powiem, ze na manekinach ubrania są ściągnięte z tyłu/boków, nawet u Zaremby tak jest, by się ładniej prezentowały, więc moim zdaniem z tego zdjęcia nic się nie da wywnioskować :)

A w temacie czy warto inwestować - po samych zdjęciach też ciężko doradzać (info o materiale, producencie by pomogły)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można się sugerować firmą (od pewnego poziomu firmy gwarantuje to pewną jakość), ale kroju na zdjęciu to nie widać. Każda marynarka jest jakoś taliowana, w pasie zawsze jest mniej, niż w klacie (nie dotyczy posła Kalisza). Można się zorientować po wymiarach marynarki - poproś o szerokość pod pachami i w talii (najmniejszą), zmierzoną na płasko, po zapięciu guzików. Różnica może zależeć od rozmiaru, ale dla włoskiej 50-tki (ok. 100 w klacie) słabo taliowana marynarka przy 53 cm w klacie ma w talii 50-51 cm, normalna 48-49, Suit Supply Slim (SSS) - 46 :)

 

I nie można się sugerować tym, jak marynarka układa się na manekinie !!! (100 kolejnych wykrzykników) - na manekinie jest zawsze piknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Państwo
Czy jest możliwość przerobienia kołnierza w koszuli? Mam na myśli pozbycie się głupiego logo, które niszczy całą bajeczność kołnierza i całej koszuli. Nie chodzi mi oczywiście o wyprucie ów logo, ale o, nie wiem, przeszycie na drugą stronę? Załączam zdjęcie kołnierza. Nie chciałbym też się pozbywać kołnierza, gdyż koszula strasznie mi się podoba i szkoda by było ją tak niszczyć. Czekam na propozycje i z góry dziękuję za jakiekolwiek rady!

post-5410-0-89913800-1423582133_thumb.jp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Johnny,
tego właśnie starałem się uniknąć. Mam parę koszul typu winchester i w żadnej nie chodzę, mimo, że niektóre są naprawdę dobrej jakości. Co do wyprucia, to jest to dla mnie ostateczność. Brat radził mi to zrobić, ale nie wiem jak bym się czuł w takiej koszuli :D

@Bażant,
moją koncepcją było właśnie zmniejszenie kosztów do minimum. Zapłacenie krawcowej 40zł za poeksperymentowanie jest dla mnie o wiele bardziej opłacalne, biorąc pod uwagę jakość tej koszuli.

@Koval,
wręcz przeciwnie. Napis jest tylko z jednej strony. Myślałem własnie o tym, by wszyć kołnierz odwrotnie, ale nie wiem czy jest to możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Forumowicze,

 

kupiłem dwurzędową kurtkę Vistuli (nie wiem, czy zasługuje na miano płaszcza :)). Przeznaczenie: zestawy casualowe.
 

 

To najmniejszy dostępny rozmiar - 46 - ale nadal zdaje się zbyt szeroka w plecach/klatce (tworzą się fałdy widoczne na zdjęciu). Myślałem nad oddaniem jej do dobrego krawca i:

- zebraniem materiału w plecach,

- wydłużeniem rękawów o ok. 2 cm,

- (być może) lekkim taliowaniem.

 

Proszę o poradę, czy warto decydować się na takie przeróbki i jakie jest ryzyko (nie licząc wydłużania rękawów ;)). Chętnie posłucham też opinii o kurtce i jej dopasowaniu. (Wiem, jest dość krótka. :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.