arsen Napisano 23 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 23 Listopad 2014 Krzychu, fajna rakieta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lolo Napisano 23 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 23 Listopad 2014 Urywa pośladki. Jest super. Też chce taki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lathlaer Napisano 23 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 23 Listopad 2014 Mogę docenić co najwyżej jako klasyka. Z punktu widzenia estetyki, gdyby ktoś pokazałby mi taki zegarek bez nazwy producenta i nic o nim nie powiedział, raczej bym nie założył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waski Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lathlaer Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 No co kto lubi, ale dla mnie ta tarcza jest po prostu brzydka Sądząc po zachwytach kolegów jestem gotów przyjąć, że ma w sobie jakieś ukryte piękno, które może prawdziwy miłośnik zegarków vintage dostrzega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Ot, dwa posty więcej wpadły, ale nawet jak ich będą ze 3 tysiące, to nie pomoże... "Ukryte piękno", ech... Ciekawe, czy jakby pokazać z logo Vacherona albo Mosera, to by się bardziej podobał? Pozostaje mała nadzieja, że to efekt słabej jakości zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek_W Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Poniżej zdjęcie tego samego modelu kolegi Astrogator lepszej jakości (widać wyraźnie logo, niestety żadne wypaśne) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waski Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Daj spokój Krzysiek, problemem nie jest logo, które doskonale widać na pierwszym zdjęciu. Problemem jest, że u góry nie jest napisane Patek a na dole "słis mejd" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lathlaer Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Wypraszam sobie. Staram się na tym forum - z różnym skutkiem - za bardzo nie spamować i nie pisać bez potrzeby. Tak jak obserwuję tę sytuację, to wychodzi na to, że ja uważam, że każdy ma prawo do własnego zdania. Ty z kolei jesteś zdania, że każdy ma prawo do zdania, że powyższy zegarek jest przepiękny. Jeżeli tak ma wyglądać dyskutowanie w tym temacie - że jedna osoba zamieszcza zdjęcie zegarka i jeśli chce się napisać jakże treściwego posta, że jest wspaniały to ok, jeśli chce się wstawić dwie emotki w ramach treści to też ok, ale jeśli chce się napisać, że się nie podoba to zaraz padają insynuacje w rodzaju "2 kolejne posty wpadły", to z przykrością zauważam, że eleganckie są tu głównie zegarki, bo na pewno nie podejście do dyskusji. Jest minimalistyczny i to jest jego jedyna zaleta, ale zdecydowanie wśród prostych zegarków z białą tarczą nie znalazłby się na moim ręku nawet wówczas, gdyby był tam napis Patek Philippe. Gdyby to był Patek czy Vacheron czy Moser to pewnie prędzej bym go sprzedał i kupił sobie zegarek, który estetycznie bardziej mi się podoba. Kreski przechodzące przez całą tarczę po prostu mi się nie podobają. To zegarek vintage i nawet najlepsze zdjęcia tego nie ukryją, a takie zegarki nie trafiają w mój zmysł estetyczny tak samo, jak nie robią tego garnitury vintage z trzema guzikami i niską kozerką. Jest to oczywiście moje zdanie i w żadnym wypadku nie zamierzam go nikomu narzucać. Mój tekst o ukrytym pięknie należy rozumieć w ten sposób, że miłośnicy zegarków, w szczególności vintage, na pewno dostrzegają tam coś, czego ja nie dostrzegam. Ja bym tego zegarka obiektem westchnień nie nazwał, bo na nadgarstku po prostu by mi się nie podobał. Jest dużo zegarków z różnychg półek cenowych, które mają białe tarcze i są minimalistyczne, ale podobaj mi się dużo bardziej. Ale proszę, panowie, wyśmiewajcie dalej. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Dziękuję, skorzystam. Zresztą w sumie nie muszę, porównanie tego zegarka z "dziadkowym" garniturem z niską kozerką samo robi robotę (dodajmy jeszcze może, że garniturem niedopasowanym o dwa rozmiary, wszak to istotnie vintage z oczywistą konsekwencją w zakresie wymiarów). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lathlaer Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Nie z dziadkowym garniturem - z garniturem takim, jak podałem, który może być dobrze dopasowany i fajnie leżeć. Po prawdzie taki, jaki czasami można zobaczyć w temacie na tym forum "Dobrze ubrany mężczyzna". Jesteś członkiem Stowarzyszenia z długim stażem, naprawdę nie potrafisz wyobrazić sobie starszego mężczyzny dobrze wyglądającego z klasą w garniturze ze swojej epoki? No więc to, że mogę kogoś ocenić jako ubranego z klasą nie oznacza, że sam założę to samo. Sam założę włoski garnitur z marynarką bez podszewki albo i nawet bez konstrukcji. Na tym polu wydaje mi się, że porównanie się broni - rozumiem, że zegarek jest vintage, że marka może nie prestiżowa, ale można mieć do niej sentyment, co nie zmienia faktu, że gdybym miał taki zegarek, to potraktowałbym go raczej jako obiekt kolekcjonerski, nie zakładając go na rękę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Wyraźnie zaznaczyłem, że co do rozmiaru to moja własna inwencja. W pozostałym zakresie dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lathlaer Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Ta inwencja do pary z "dziadkowym" miała konkretny cel i nie ma co udawać, że jest inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klapouch Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 A ja wbrew temu co piszesz wyjąłem z szuflady swój egzemplarz. Jest w stanie bardziej ... spatynowanym, posiada nieoryginalną koronkę i ma wyraźne kłopoty z chodzeniem, ale chyba go zreanimuję Dla mnie to bardzo przyjemna interpretacja bakhausu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eightwonder Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Krzysiek_W, pasek to jaszczurka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek_W Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Tak, czarna gadzina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fan_dobrego_buta Napisano 24 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2014 Mi Rakieta się podoba! Nie wiem czy bym ją nosił ale w kolekcji chciałbym mieć! Gratuluję zakupu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hargin Napisano 25 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2014 Ja żywię wyraźną niechęć do radzieckich produkcji - jak widzę zegarek "MADE in USSR", przed oczami staje mi zdjęcie rosyjskiego żołnierza wciskającego flagę na Raichstagu, mającego dwa sikory... każdy na innym nadgarstku. Nic na to nie poradzę.... a jak widzę SWISS MADE skojarzenia mam zdecydowanie bardziej pozytywne - czekolada i Alpy BTW: Nie znam się praktycznie zupełnie na zegarkach (tyle ile przyzwoitość wymaga) i zastanawia mnie taka kwestia: w ilu przypadkach, powojenne radzieckie fabryki oparły swoje produkty na skradzionych z Niemiec liniach produkcyjnych? Jak zaglądałem do Googla, to nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Informacje wskazują, że w ZSSR w okresie powojennym powstało wiele nowych fabryk zegarków. Przed 1941r. próbowali uruchomić jakieś linie produkcyjne, ale wybuch wojny zmusił Rosjan do zmiany profilu produkcji lub zamknięcia zakładów. Oczywiście zdaję też sobie sprawę o istniejących manufakturach mających swe korzenie w okresie caratu - jednak myślę, że po wybuchu rewolucji obsługiwały one głownie establishment. Ktoś pomoże? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur Z. Napisano 29 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 29 Listopad 2014 http://zegarownia.pl/zegarek-meski-orient-day-date-fug1r001w6Koledzy, warto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koval Napisano 29 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 29 Listopad 2014 W tej cenie raczej nic innego, mechanicznego i z oryginalnym i klasycznym designem nie znajdziesz. Można brać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 29 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 29 Listopad 2014 Bardzo fajny zegarek, płaski. Rozmiar na ręku całkiem spory, jak masz nadgarstek mniejszy niż 17cm to może być ciężko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 29 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 29 Listopad 2014 (...) BTW: Nie znam się praktycznie zupełnie na zegarkach (tyle ile przyzwoitość wymaga) i zastanawia mnie taka kwestia: w ilu przypadkach, powojenne radzieckie fabryki oparły swoje produkty na skradzionych z Niemiec liniach produkcyjnych? (...) odpowiedź znajdziesz w Glashutte, niemieckim zagłębiu zegarkowym. Małej miejscowości w Saksonii, z tradycjami zegarmistrzowskimi, gdzie po przegranej II WŚ niemieckie fabryki były demontowane jak leci i wywożone do ZSRR. W Glashutte jest kilka manufaktur zegarkowych, wśród nich NOMOS, Lange und Sohne oraz Glashutte Original. Są to znaczące marki, w szczególności Lange und Sohne plasujące się na szczytach piramidy zegarkowego prestiżu. Do Glashutte nie jest z Polski daleko, w szczególności z Wrocławia. Warto się wybrać na wycieczkę i posłuchać również o tym co się działo w czasach NRD. Miejscowość ma jedną główną ulicę przy której są zlokalizowane fabryki zegarków zatrudniające (według info z sieci) 1000 osób na 7000 mieszkańców. W centrum miasteczka mieści się muzeum sponsorowane przez SWATCH Group http://www.uhrenmuseum-glashuette.com/en pozdrawiam D 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 29 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 29 Listopad 2014 Damian, akurat Lange czy Nomos to nie są dobre przykłady w temacie powojennej produkcji, ponieważ obie firmy powstały w latach 90. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 29 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 29 Listopad 2014 o powojennej produkcji nie napisałem powyżej, dokładnie w czasach NRD działał Glashütte Uhrenbetriebe. Lange niejako reaktywował się w latach 90", ale historia Glashutte to w dużej części historia Lange z XiX wieku edit: przed wojną działa też firma Mühle, której współczesną kontynuacją (też po zjednoczeniu Niemiec) jest http://www.muehle-glashuette.de/en/home/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 29 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 29 Listopad 2014 btw - Glashutte Original w tym roku obchodzi 20-lecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.