Kurtka przeciwdeszczowa

[Ekscelencja]

Ostatnie deszcze ostatecznie utrwaliły mnie w przekonaniu że zwykła bawełniana kurtka kupiona w polskim sklepie po pierwszym deszczu jest do wyrzucenia. Trzy stówy wydane tydzień temu w promocji poszły dzisiaj w błoto przez odbarwienia. Zadaję sobie przez to pytanie czy da się kupić kurtkę przeciwdeszczową na obecną pogodę? Nie przypominającą ceraty, ładną, potrafiącą przykryć marynarkę, na której kolor wytrzyma więcej niż jeden deszcz (najlepiej przynajmniej dwa-trzy lata :D). Da się coś takiego kupić nie wydawając majątku? Budżet początkowy to 300-400zł, mogę ewentualnie wydać, powiedzmy 600zł, byle wytrzymała nienaruszona ze dwa sezony.  Chodzi mi po myśli coś w tym stylu: https://www.ctshirts.com/intl/navy-showerproof-field-jacket/OUC0044NAV.html?cgid=outerwear-coats

[lubo69]

Bawełniana kurtka nada się na deszcz, jeśli a. jest woskowana, lub b. wydasz drugie tyle na zapas nano protectora. Poliestrową kurtkę być może da się kupić w tej cenie, ale nie wiem czy na tym forum otrzymasz kompetentną poradę w kwestii kurtek poliestrowych. Mając taki dylemat, szukałbym w TK Maxx lub zdecydowałbym się na kontraktową M65, nadal do kupienia w stanie idealnym w okolicach 500 zł, za to posłuży jakieś 30 lat. Ewentualnie kup tę z linku, jest przecież w górnej granicy budżetu i na pewno wytrzyma dwa - trzy lata.

[MH_fan]

Godzinę temu, Ekscelencja napisał:

Ostatnie deszcze ostatecznie utrwaliły mnie w przekonaniu że zwykła bawełniana kurtka kupiona w polskim sklepie po pierwszym deszczu jest do wyrzucenia. Trzy stówy wydane tydzień temu w promocji poszły dzisiaj w błoto przez odbarwienia.

Taką kurtkę to się idzie i reklamuje. Do skutku.

[Velahrn]

Godzinę temu, Ekscelencja napisał:

Ostatnie deszcze ostatecznie utrwaliły mnie w przekonaniu że zwykła bawełniana kurtka kupiona w polskim sklepie po pierwszym deszczu jest do wyrzucenia. Trzy stówy wydane tydzień temu w promocji poszły dzisiaj w błoto przez odbarwienia. Zadaję sobie przez to pytanie czy da się kupić kurtkę przeciwdeszczową na obecną pogodę? Nie przypominającą ceraty, ładną, potrafiącą przykryć marynarkę, na której kolor wytrzyma więcej niż jeden deszcz (najlepiej przynajmniej dwa-trzy lata :D). Da się coś takiego kupić nie wydawając majątku? Budżet początkowy to 300-400zł, mogę ewentualnie wydać, powiedzmy 600zł, byle wytrzymała nienaruszona ze dwa sezony.  Chodzi mi po myśli coś w tym stylu: https://www.ctshirts.com/intl/navy-showerproof-field-jacket/OUC0044NAV.html?cgid=outerwear-coats

Za 600-700 zł powinieneś wyrwać woskowanego Barboura na Country Attire albo Zalando. To taka dziwna sprawa, ale mam wiele kurtek, a i tak noszę mojego woskowanego Beauforta na okrągło... od jakichś dziewięciu lat. Te rzeczy są nie do zdarcia.

Kurtka, którą wrzuciłeś, jest showerproof, nie waterproof, to istotna różnica.

[Grafa]

@Ekscelencja, w przedziale 400-600 zł możesz kupić na allegro albo innym ebaju nowego, woskowanego barboura .

[n0claf]

4 godziny temu, lubo69 napisał:

 lub zdecydowałbym się na kontraktową M65, nadal do kupienia w stanie idealnym w okolicach 500 zł, za to posłuży jakieś 30 lat.

Moja pierwsza myśl. Tym bardziej gdy zobaczyłem kurtkę z linku autora tematu.

[Velahrn]

8 godzin temu, n0claf napisał:

Moja pierwsza myśl. Tym bardziej gdy zobaczyłem kurtkę z linku autora tematu.

Tyle, że M-65 nie jest przeciwdeszczowa...

[lubo69]

Tyle, że M-65 nie jest przeciwdeszczowa...

Powiedz to weteranom z Wietnamu;-)

[Velahrn]

Teraz, lubo69 napisał:

Powiedz to weteranom z Wietnamu;-)

Ok mogę powiedzieć "wasze kurtki nie były przeciwdeszczowe i mokliście w tych latach '60 jak cholera".

[lubo69]

No cóż, wolny wybór: albo przestarzała technologia sprawdzona (dosłownie) w bojach, albo nowoczesne chińskie wiatrówki z butelek po Pepsi. Z tym że woskowany Barbour też nie jest nowoczesny. Tak naprawdę przeciwdeszczowa jest tylko gumowana peleryna.

[Velahrn]

1 godzinę temu, lubo69 napisał:

No cóż, wolny wybór: albo przestarzała technologia sprawdzona (dosłownie) w bojach, albo nowoczesne chińskie wiatrówki z butelek po Pepsi. Z tym że woskowany Barbour też nie jest nowoczesny. Tak naprawdę przeciwdeszczowa jest tylko gumowana peleryna.

W bojach sprawdziła się też broń czarnoprochowa (miliony osób od niej zginęły), co nie znaczy, że bym dzisiaj szedł z takim rewolwerem na wroga.

Woskowany Barbour jest i stylowy, i klasyczny, i zapewnia bardzo dobrą wodoodporność, w przeciwieństwie do M-65, która jest tylko showerproof (po impregnacji). Nie zrozum mnie źle - to zajebista kurtka - ale nie jest wodoodporna.

Budowanie narracji "albo gumowa peleryna, albo nic" to fałszywa dychotomia.

[lubo69]

Przyznaję rację, ale chcąc kupić za mniej niż 600 zł trwałą kurtkę na deszczową pogodę, wziąłbym kontraktową M-kę i parasol. Tak zresztą zrobiłem, nie żałuję, nie przemokłem. YMMV.

 

[Ekscelencja]

W zupełną wodoszczelność kurtek nie do końca wierzę. Bardziej zależy mi na trwałości, żeby się nie sprała od razu po zakupie  Jak już wydaję tych kilka stów to chciałbym ją ponosić kilka sezonów.

[Velahrn]

8 minut temu, Ekscelencja napisał:

W zupełną wodoszczelność kurtek nie do końca wierzę. Bardziej zależy mi na trwałości, żeby się nie sprała od razu po zakupie  Jak już wydaję tych kilka stów to chciałbym ją ponosić kilka sezonów.

To Barboury są niezwykle trwałe (ja mam Beuaforta dziewięć lat, jest w doskonałym stanie, Elżbieta I tyra swoją kurtkę już chyba ze dwadzieścia 🙃), M-65 (kontraktowe) zresztą także.

[Ekscelencja]

Dziękuję za odpowiedzi, wiem już przynajmniej gdzie zacząć poszukiwania. Czy te Barboury dostępne obecnie na Zalando są warte polecenia?

[popescu]

W m65 z helikona (chyba najwierniejsza oryginałowi replika a kosztuje grosze w przeciwieństwie do Alphy gdzie płacimy za znaczek) łaziłem sporo w deszczu i nie czułem się mokry. Oczywiście jakbym miał w tym łazić po górach cały dzień w deszczu to bylbym przemoczony, ale wiadomo że nowoczesnej kurtce z membraną ona nie dorówna. Argumentu wietnamskiego bym nie używał, bo amerykańska armia była ogólnie slabo wyposażona do walk w tym teatrze.

Barbour dzisiaj a barbour kiedyś to 2 inne swiaty, marka stała się lifestylowa jak northface i jakość bardzo spadła. Mam bedale kupionego w tym roku i próżno na nim szukać napisu "Made in england" więc szyty jest na pewno w Rumunii czy gdzie bądź. Nie ludze się że mnie przeżyje

[WAR]

12 minut temu, popescu napisał:

W m65 z helikona (chyba najwierniejsza oryginałowi replika a kosztuje grosze w przeciwieństwie do Alphy gdzie płacimy za znaczek) łaziłem sporo w deszczu i nie czułem się mokry.

Ilu ludzi, tyle wersji. Mam akurat porównanie, Alphe mam i uzywałem przez ostatnie 14 lat, Helikona również. Po 14 latach Alpha jest w stanie całkiem niezłym, Helikon po 4 latach to szmata. Co do wodoodporności, Alpha prawdopodobnie używa gęściej tkanej tkaniny która raz, że dużo wolniej nasiąka, dwa ładnie się starzeje. Helikon po tym, jak pierwsze zamoczenia wypłukają impregnat przemaka błyskawicznie.
Oczywiście, wiem że "dawna Alpha to było coś, a obecnie to tylko znaczek" i "a mój Helikon nie  przemaka i jest nie do zdarcia", natomiast następna eMka będzie jednak Alphy. Kwestia zaufania. 

[n0claf]

4 godziny temu, Velahrn napisał:

Tyle, że M-65 nie jest przeciwdeszczowa...

Nie twierdze, że jest. Twierdzę tylko, że nie straci koloru po pierwszej ulewie, a tego jak widać oczekuje autor tematu:

2 godziny temu, Ekscelencja napisał:

W zupełną wodoszczelność kurtek nie do końca wierzę. Bardziej zależy mi na trwałości, żeby się nie sprała od razu po zakupie  Jak już wydaję tych kilka stów to chciałbym ją ponosić kilka sezonów.

 

 

A co do M65 - to najlepiej szukać kontraktu w stanie mint albo zbliżonym.

[Zajac Poziomka]

Kurtka wojskowa M-65 do eleganckiego stroju (garnitur czy zestaw koordynowany) to jakaś aberracja, która z niezrozumiałych dla mnie powodów w ostatnich latach jest bardzo silnie promowana przez rożnego rodzaju blogerów i influencerów. Nie jest ona ani trochę bardziej elegancka niż kurtka turystyczna i po prostu nie pasuje do eleganckiego stroju.

Jeżeli chcemy wyglądać elegancko, to dobrze sprawdzi się, jak sama nazwa wskazuje, rain coat (+ parasol). Jeżeli bardziej niż na wyglądzie zależy nam na tym by nie przemoknąć to nie widzę powodu dla którego nie mielibyśmy założyć kurtki z membraną (ja np. używam w takich przypadkach Jack Wolfskin z goretexem... ale nie do marynarki a już tym bardziej nie do garnituru).

[eye_lip]

Zależy jak wygląda ta m65. Taka jak poniżej nie jest moim zdaniem odbiegająca poziomem "formalności" od barboura, a na pewno jest bardziej klasyczna niż współczesne kurtki outdoorowe i nie kłóci się z klasyczną dzienną odzieżą .

 

 

[Zajac Poziomka]

@eye_lip według mnie ta kurtka (swoją drogą bardzo ładna - nosiłbym) nijak nie pasuje do garnituru (szczególnie biznesowego), czy do zestawu koordynowanego. Woskowane barboury zresztą również nie pasują.

[eye_lip]

Ja patrzę na taki strój jako po prostu roboczy, czy też dzienny zwykły do noszenia, więc po prostu klasyczna prosta kurtka jaką jest m65 nie kłóci się z wymienionymi przez Ciebie.

[n0claf]

@Zajac Poziomka Autor tematu nigdzie nie napisał (a przynajmniej nie zauważyłem), że chce tą kurtką przykrywać garnitur czy zestaw koordynowany. Wspomniał o marynarce, którą równie dobrze może zakładać do jeansów. M65 w takim zestawie się sprawdzi.

Zresztą spójrz na kurtkę zalinkowaną przez autora. Jest to kurtka typu field jacket. Jeśli ma wydać na kurtkę od CT 600 zł, to już lepiej jeśli zainwestuje te 600 zł w oryginalną kurtkę od Alpha Industries albo w kontrakt w stanie mint (chociaż nie wiem w jakiej cenie są teraz, jakiś czas temu za tyle dało się znaleźć ładny egzemplarz).

[pi_senny]

41 minut temu, Zajac Poziomka napisał:

@eye_lip według mnie ta kurtka (swoją drogą bardzo ładna - nosiłbym) nijak nie pasuje do garnituru (szczególnie biznesowego), czy do zestawu koordynowanego. Woskowane barboury zresztą również nie pasują.

Nikt tutaj nie poruszał kwestii dopasowania M65 do zestawu eleganckiego bardziej niż Ty sam. 

[Zajac Poziomka]

10 minut temu, n0claf napisał:

@Zajac Poziomka Autor tematu nigdzie nie napisał (a przynajmniej nie zauważyłem), że chce tą kurtką przykrywać garnitur czy zestaw koordynowany. Wspomniał o marynarce, którą równie dobrze może zakładać do jeansów. M65 w takim zestawie się sprawdzi.

Proponuję do takiego zestawu lniany kaszkiet, letni szalik z drukowanego jedwabiu, modne sneakersy, kilka bransoletek i oczywiście poszetka do kieszeni na klatce piersiowej. Oczywiście krawat do jeansów obowiązkowy.