Look od zera...

[PatLove]

Na forum jestem juz od jakiegoś czasu ale do tej pory głównie służyło mi jako ciekawa lektura, teraz pora na pierwszy temat...

Do rzeczy-jestem architektem, pracować zawodowo zacząłem tak na prawdę na studiach, od początku na własną rękę i własne nazwisko, a więc żaden "look", czy też styl ubierania nie był mi z góry narzucony tak, jak to ma miejsce w biurach, kancelariach etc. "Nosiłem" się więc standardowo-najczęściej jeansy (wąskie-rurki, z nikim stanem), do tego t-shirt, czy jakiś cienki sweter, ewentualnie koszula, najczęściej sportowe buty typu NB, Air Max lub Conversy i tak sobie chodziłem na uczelnię, spotkania z inwestorami itd, a czas leciał...

Obecnie mam 32 lata, z małych projektów, głównie wnętrz mieszkań od których zaczynałem na studiach przechodziłem na co raz większe, a inwestorzy stawali się dużo poważniejsi niż koleżanka cioci, czy kolega kuznyna, ja natomiast "złapałem się" na tym, że nadal "latam" w jeansach, t-shirtach, sweterkach i sportowych butach na całkiem poważne spotkania, w sprawie całkiem już sporych projektów, w które konkretni ludzie zamierzają zainwestować konkretne pieniądze. Nie sądzę żeby mój ubiór był źle postrzegany bo noszę markowe ubrania typu Diesel, Scotch&Soda, Replay, DSquared, Hugo Boss, Superdry itp, a na oficjalne i ważne spotkania oczywiście zakładam garnitur ale chcę to zmienić sam dla siebie.

Myślę, że ogólnie pojęty smart casual będzie odpowiednim ubiorem, który sprawdzi się w moim zawodzie praktycznie niezależnie od sytuacji i teraz pytanie do Was i prośba o pomoc-zakładając, że moja szafa jest pusta od czego byście zaczęli? Chodzi mi o jakieś 3-4 zestawy na start z rzeczami "must have", które będzie można ze sobą w większym, bądź mniejszym stopniu "mixować", później będziemy iść dalej i uzupełniać garderobę o kolejne elementy.

P.S. Jako, że jedną z moich pasji są zegarki, a ich kolekcję stale staram się powiększać będą one myślę fajnym dopełnieniem stylizacji z odpowiednio dobranymi paskami. 

P.S.2 Styczności sensu stricte z samą modą nie mam za dużo, bardziej z designem ale miałem już w życiu, w sumie nawet niedawno "incydent" z bespoke bo chłopaki z ówczesnego Balthazara szyli mi smoking do ślubu (spokojnie, wiem co sobie większość pomyśli ale ślub barłem o 17.30...). Zadanie mieli dość nietypowe bo wymyśliłem sobie smoking taki, jak D.Craig miał w Skyfall (oryginał znalazłem ale cena "lekko" zwalająca z nóg bo to Tom Ford za jedyne 12000$) ale poradzili sobie bez problemu. 

Z góry dzięki pomoc, cierpliwość i wyrozumiałość. 

 

 

[betsy]

Temat chyba totalnie oklepany w blogosferze, więc zachęcam do przeczytania szarmanta/mr vintage/macaroniego.

 

Ale jeśli pytasz, moim zdaniem totalna podstawa w ramach smart casual:

1. granatowa marynarka z nakładanymi kieszeniami z hopsacku

2. chino granat/beż bawełna po jednej parze cieńszej i grubszej (lato/zima)

3. dwie białe i dwie niebieskie koszule OCBD

4. szary/niebieski v-neck i c-neck

5. granatowy płaszcz

6. zamszowe chukka

7. boat shoes

8. brązowe derby brogue (CJ Pembroke alike)

 

 

[lubo69]

Poczytaj mój wątek a - mam nadzieję - zrozumiesz dlaczego każdy musi taką listę stworzyć sobie sam...

Lista @betsy mnie bardzo by odpowiadała.

[PatLove]

Z góry dzięki za szybką reakcję i odpowiedź. Jeszcze jedna prośba-moglibyście podrzucić linki do jakichś sprawdzonych sklepów internetowych z fajnymi ubraniami?

[pmichal]

Też stałem niedawno przed podobną decyzją. 

1. Ważne abyś dobrze się czuł w ubraniach. Masz być ubrany, a nie przebrany.

2. Inwestycja w lepsze ubrania w długoterminowym założeniu jest bardziej opłacalna. Lepiej tworzyć garderobę powoli, ale porządnie niż szybko i później co chwilę kupować nowe. 

3. Less is more - tak jak wspomnieli koledzy - zrób sobie listę must have i tego się trzymaj. 

Ja sam zrobiłem podobną listę. Książka @mr.vintage mocno mi w tym pomogła. 

4. Sklepy i polecani mistrzowie igły są w wielu działach. Ja szyję u @Ernestson i jestem bardzo zadowolony ze względu na otrzymaną pomoc i edukacje. 

5. Wprowadzaj nowe nawyki z czasem. Nie staraj się od razu zmieniać stylu. Niech on sam zagości. 

 

Na koniec życzę cierpliwości. Sam zacząłem zmianę pół roku temu i aktualnie jestem jeszcze daleko w tyle, wciąż zdarza mi się chodzić w sportowej kurtce, źle dopasowanych spodniach itd. 

Wynika to z faktu, że nie kupuje czegoś na zapełnienie luki tylko czekam aż ubrania będą gotowe i będą mógł pozbyć się starych. 

[Rudolf]

@PatLove

Takie moje dwa wnioski:

1. Nigdy nie wierz sprzedawcom w sklepach. Będą chwalić ubrania za małe o 2 rozmiary. Oni mają sprzedać, a nie wybrać dobre.
2. Nie kupuj nic, co do czego nie masz zupełnej pewności, że ma dobry krój i rozmiar.

 

 

[PatLove]

pmichal dzięki za sugestie i wszelki podpowiedzi, w 100% zgadzam się z tym, co napisałeś.

Z tymi sklepami chodziło mi o to, żeby mieć przykłady konkretnych ubrań bo np. hopsack, który podał betsy to dla mnie coś zupełnie nowego.

Kiedyś tu na forum, na górze w tym pasku był banner pewnego sklepu, który nawet odwiedziłem i były tam właśnie fajne casualowe "ciuchy" w bardzo przystępnych cenach ale nie mogę sobie przypomieć nazwy...

[PatLove]

Od razu dopytam:

-chinosy w normalnej długości?

-jakie buty na zimę?

-jakiego typu ma być to płaszcz oprócz tego, że ma być granatowy?

 

[betsy]

Zobacz sobie:

1. Macaroni Tomato

2. Zack Roman

obie rodzime marki z forum, dzianiny i marynarki na początek ok, czasem nawet sprzedawca na miejscu umie coś doradzić (chociaż jak słusznie zauważył @Rudolf zawsze trzeba podchodzić krytycznie do tego co mówi jakikolwiek sprzedawca).

3. Suitsupply (dużo garniturów, ale np. marynarki na początek jak znalazł)

4. Herringshoes (duży wybór angielskich butów)

 

Natomiast ja bym na Twoim miejscu:

1. poszedł do Peek and Cloppenburg, gdzie o ile masz normalną figurę, znajdziesz koszule, swetry i spodnie dockersa, dopasujesz trochę u krawca i masz ten temat z głowy, możesz sobie poczytać i rozważyć czy potrzebujesz droższych rozwiązań na miarę, co Ci się podoba etc.

2. zamówił porządne brogsy i chukka na Herringu

3. kupił w Macaronim albo Suitsupply marynarkę granatową (np. https://macaronitomato.com/produkt/granatowy-blezer-cambridge/ albo https://eu.suitsupply.com/pl/jackets/havana-granatowy-marynarka/C839H.html?cgid=Jackets), ewentualnie uszył u kolegi @Ernestson, ale to trochę inny czas oczekiwania (parę miesięcy)

 

W takich zestawach możesz też śmigać z NB/airmaxami na nogach bez wstydu (koledzy puryści Cię ukamienują ale co tam :)) 

 

[betsy]

1. Długość spodni to temat rzeka - ja lubię dokładnie 1,5-2 cm poniżej kostki

2. możesz poszukać trzewików z ażurowaniem, typu https://patine.pl/yanko-style-653-trzewiki-cuero.html albo chukka (zobacz Crockett Jones Tetbury)

Ja osobiście używam oxfordów na podeszwie z gumy i chukka, nie lubię trzewików ale to rzecz gustu - do tego funkcjonuję głównie w centrum miasta na dystansie biuro-dom.

3. granatowy, jednorzędowy, wełna

https://eu.suitsupply.com/pl/coats/granatowy-płaszcz/J461.html?cgid=Coats

[KIERMAN]

1. Brązowe skórzane chukka.

2. Szare, wełniane spodnie w kant.

3. Granatowe chino.

4. Koszule OCBD.

5. Swetry z wełny merino / bawełny V-neck.

6. Zaczynasz od zera - zaprzyjaźnij się z ebay'em. 

 

[Rudolf]

11 minut temu, betsy napisał:

1. Długość spodni to temat rzeka - ja lubię dokładnie 1,5-2 cm poniżej kostki

Dla mnie wyznacznikiem jest prosty tył nogawki od kolana w dół. Optymalna długość to taka, gdzie po delikatnym opuszczeniu zaczną się załamywać.

[Zajac Poziomka]

Godzinę temu, PatLove napisał:

Z góry dzięki za szybką reakcję i odpowiedź. Jeszcze jedna prośba-moglibyście podrzucić linki do jakichś sprawdzonych sklepów internetowych z fajnymi ubraniami?

Prościej by było, gdybyś określił swój budżet... niedrogie a bardzo przyzwoitej jakości rzeczy smart-casual (swetry, chinos, koszule, koszulki polo) kupisz na

https://www.uniqlo.com/eu/en/home/

https://www.ctshirts.com/uk/home?userSelectedSite=true 

Jeżeli masz większy budżet, zajrzyj na:

https://www.johnsmedley.com/

https://www.sunspel.com/euro/

Jeżeli szukasz jakości premium (w adekwatnych cenach):

https://michaeljondral.com/

https://www.fransboonestore.com/

W przeciwieństwie do kolegów, raczej nie polecam naszych rodzimych marek (niestety). 

[Awopiotr]

@PatLove zacznij od butów, zmień te quasi sportowe obuwie na solidne skórzane buty. W Twoim wieku nie powinny Ci jeszcze dokuczać stawy lub halluksy i spokojnie możesz więc pozostawić NB, Air Maxx itd. na przyszłość. Brązowe, licowe,. buty w połączeniu nawet z dżinsami zrobią robotę. 

Zastanawiam się jeszcze czy dla płaszcza nie lepszy byłby kolor szary. Jesteś architektem a nie księgowym i czasami musisz pojawiać się na budowie np. na koordynacjach. W te klimaty lepiej wpisują się szarości niż granaty, a poza tym kurz i pył są mniej widoczne na szarościach😀

[PatLove]

Dzięki wszystkim za zainteresowanie tematem, wasze uwagi są bardzo cenne i pomocne. 

@Awopiotr ja muszę zacząć od wszystkiego, same buty nie wystarczą...

Cenna uwaga co do płaszcza bo na budowach pojawiam się dość często, ostatnio nawet w zimie bo zimy mamy, jakie mamy...

[betsy]

@Zajac Poziomka

Możesz rozwinąć opinię o lokalsach? Mam jedną marynarkę od MT, jest po prostu ok, ale bez emocji i jestem ciekaw Twojej opinii. 

Dla początkującego to zawsze możliwość obejrzenia na żywo, stąd moja rekomendacja. 

[PatLove]

Aha jeszcze pytanie w kwestii koszul-rozumiem, że oxford cloth to rodzaj splotu materiału, a button down, to rodzaj kołnierzyka?

[Zajac Poziomka]

@betsy Uważam, że stosunek ceny do jakości polskich marek  nie jest zbyt dobry. Nie mam nic do tych ubrań i marek jako takich i nie twierdzę że są do niczego. Po prostu uważam że nie są warte swojej ceny. Dodatkowo niektóre projekty są moim zdaniem niezbyt udane i wyglądają karykaturalnie - np. marynarka Zack Roman którą ma na sobie Jan Adamski na tych zdjęciach: https://janadamski.eu/2018/12/szerokie-klapy-atrybut-dandysa/ wygląda moim zdaniem fatalnie. Wielkie kołnierze koszul, super szerokie klapy, bardzo wysoko położona kozerka… może i jest to "sartorialne" i "dandy" ale mi się nie podoba i według mnie nie o to chodzi w eleganckim ubieraniu się.

 

[Zajac Poziomka]

5 minut temu, PatLove napisał:

Aha jeszcze pytanie w kwestii koszul-rozumiem, że oxford cloth to rodzaj splotu materiału, a button down, to rodzaj kołnierzyka?

Dokładnie tak. Ja nie jestem jakimś wielkim fanem kołnierzyka button - down, na Twoim miejscu poszukałbym koszul z kołnierzykiem podobnym do "Classic T&A" takim jak tutaj: http://turnbullandasser.eu/shirts-bl-west-indian-sea-island-cotton-cotton-plain-classic-fit-cl-3bc-6 - moim zdaniem ideał kołnierzyka, wygląda bardzo dobrze zarówno z krawatem jak i bez. Może mało "blogerski" i "nudny" ale jak dla mnie to nie jest wada. Z polskich marek najładniejsze kołnierzyki mają chyba koszule E. Berg, polecam ich dział outlet - https://www.e-berg.pl/outlet-26/koszule-slim-fit-249.html - za 200-300 złotych lepszych koszul nie znajdziesz. 

[betsy]

ok, dzięki. Marynarka przesadzona, faktycznie, ciekawy kierunek obrał autor deklarujący niegdyś modową zachowawczość.

Ja miałem na myśli dostęp do essentials, bo te blazery za 1,2k od MT uważam za rozsądne, jeśli ktoś nie wie czy będzie brnął w temat dalej (z innych na tym poziomie widziałem tylko Lubiam, ale mało znam gotową konfekcję).

[Żorż Ponimirski]

@PatLove, jestem w podobnej sytuacji i wieku jak Ty. Korzystając z przeprowadzki i nowej pracy całkowicie wyrugowałem pewne rzeczy z szafy i mogę dać Ci listę kilku rzeczy które bym zrobił na początku.

1) Z bólem, ale wyrzuciłem wszystkie buty sportowe z szafy "do pracy", używam ich po godzinach i na weekendy. Dobrej jakości buty skórzane nawet do jeansów i koszuli bez marynarki robią świetną robotę. Na obecny sezon dobre trzewiki na gumie, sztyblety lub chukka jako drugie.

2) Dobrej jakości i dopasowane spodnie to klucz. Na początku polecam dwie pary jeansów (jedne zupełnie bez przetarć a jedne tylko z lekkimi). Wobec tego chino biorę beżowe. Moim zdaniem granatowe brzydko się starzeją. Oczywiście szara flanela to też klasyk.

3) 2 dobrej jakości swetry (do zakładania np. na koszulę ocbd) lub golf pod marynarkę.

4) Koszule jak pisali przedmówcy. Jeśli nie chcesz przeskoczyć z bluzy od razu pod krawat to ocbd będzie dobrym wyborem.

5) Marynarki. Ja to widzę tak: jeśli masz na sobie koszulę ocbd lub golf to zakładasz na to marynarkę jako warstwę pośrednią (i wierzchnią wewnątrz budynku) i na to cienką kurtkę typu Barbour albo jakiś lekki płaszcz, który zakryje marynarkę i pozwoli Ci wyjść na budowę czy gdziekolwiek. Do temperatur około 0 takie trzy warstwy plus szalik, rękawiczki i kaszkiet są całkowicie wystarczające.

Powodzenia.

[KIERMAN]

Godzinę temu, Żorż Ponimirski napisał:

5) Marynarki. Ja to widzę tak: jeśli masz na sobie koszulę ocbd lub golf to zakładasz na to marynarkę jako warstwę pośrednią (i wierzchnią wewnątrz budynku) i na to cienką kurtkę typu Barbour albo jakiś lekki płaszcz, który zakryje marynarkę i pozwoli Ci wyjść na budowę czy gdziekolwiek. Do temperatur około 0 takie trzy warstwy plus szalik, rękawiczki i kaszkiet są całkowicie wystarczające.

Powodzenia.

Ja to widzę tak - na początku w ogóle nie kupujesz marynarek, tylko obuwie + koszule + spodnie (wełniane w kant i jakieś klasyczne jeansy) i swetry vneck, które z powodzeniem zastąpią marynarkę w smart-casualu.

Potem dokupujesz kurtkę (polecam klasyczną, granatową parkę, taka kurtka pasuje praktycznie do wszystkiego - ostatnio kupiłem granatowy model Rhodri marki !Solid i nie zakładam innej kurtki), dwa paski, elegancki szalik, dwa krawaty (jeden z grenadyny, drugi regimental).

Jak masz to wszystko sięgasz po czarne oksfordy, bo i tak w końcu się przydadzą (czyt. będziesz musiał kupić).

Na końcu marynarki - dopasowane, nowoczesne, klasyczne będą wymagały głębszego sięgnięcia do portfela (wiem to po sobie, bo teraz chętnie wymieniłbym kilka marynarek z mojej szafy na jeden porządny, granatowy blazer). 

[PatLove]

Dzięki za kolejne rady.

U mnie na razie kurtka odpada, 2 lata temu sprawiłem sobie Parajumpers, mniej więcej taką, tyle, że granatowo-czarną: https://www.parajumpers.it/se-en/parkas-harraseeket/18WMPMJCKHF03.html?dwvar_18WMPMJCKHF03_color=PRJ_560&pid=18WMPMJCKHF03&quantity=1 i chyba na razie będzie się nadawała (?)

[Żorż Ponimirski]

1 minutę temu, PatLove napisał:

 i chyba na razie będzie się nadawała (?)

Na pewno na zimę atomową

W punkcie 5 pisałem o połączeniu kolejno kupionych ubrań w spójną i praktyczną całość. Do tego etapu nie musisz się spieszyć, kupuj rozważnie to co Ci będzie pasowało z powyższych  porad. Nie ukrywam jednak, że teraz jest najlepszy czas na noszenie tego typu kombinacji przy temperaturach 0-10st C. Trzy warstwy koszula/sweter-marynarka-cienki płaszcz dają komfort termiczny, dobry wygląd i możliwość zdjęcia wierzchnich warstw jeśli w pracy jest za ciepło.

[PatLove]

Nie chodziło mi o kupowanie bo tą kurtkę już mam, a że do tanich nie należała to zamierzam ją jednak wykorzystać i dlatego tak napisałem.

Siedzę akurat w Szwecji, gdzie obecnie jest -10C, a to dopiero początek zimy...

Do tej pory, jak nosiłem cienki sweterek na gołe ciało i na to tylko kurtkę, to nawet w PL przy temp ok 0C ta kurtka się sprawdzała ale fakt-jest bardzo ciepła