Skocz do zawartości

Look od zera...


PatLove

Rekomendowane odpowiedzi

Ehh ci neofici po lekturze polskich blogów Podzielam zdanie Kol. [mention=5706]Zajac Poziomka[/mention]

Nie rozumiem dlaczego podzielasz, tak samo kolega nie był w stanie podać żadnego racjonalnego powodu dlaczego się nie zgadza z którakolwiek z kwestii. Nie wszyscy musza chodzić w garniturach bespoke. Niektórzy chyba tego nie rozumieją...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@inomaciej, z tego co rozumiem sądy kategoryczne typu "na lato tylko len" są bardzo łatwe do obalenia, bo dlaczego nie seersucker, Oxford, len/bawełna i 100mln innych opcji? Zającowi rozumiem chodziło o to, a że nie wysilił się z odpowiedziami to mamy ambaras.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@inomaciej

Cytat

Na początek polecam oczywiście trochę poczytać i zaznajomić się kanałami blogowymi na YT. Oczywiści podręcznik MR Vintage to must have :). Mi styl Pana Michała osobiście również odpowiada. Polecam jeszcze Dandycore (bardzo merytoryczny), Zophia stylistka, Pan Grono, Luigisaladini fashion blog. 

MrVintage jeszcze okej, ale pozostałe, w mojej opinii, nie są warte uwagi. Nazwanie Dandycore bardzo merytorycznym to nieporozumienie :) Zophia Stylistka - widziałem jej kilka filmów, moim zdaniem nie ma pojęcia o klasycznej męskiej elegancji - jej porady są bardziej dla naśladowców Oliviera Janiaka (no offence Olivier).

Sporo treści na polskich blogach jest na naprawdę niskim poziomie, artykuły są pisane na kolanie,  i następnie są powielane przez kolejnych blogerów. I potem krążą informacje że jak prawidła to tylko cedrowe, a koszula bez dzielonego karczka nadaje się tylko na ścierkę.

Cytat

 No i nie nosimy dwa dni z rzędu tej samej pary butów. 

Nie zgadzam się, bo zdarza mi się nosić tą samą parę dwa, czy nawet trzy dni z rzędu, i i buty są całe, i stopy :)

Cytat

Do butów oczywiście prawidła cedrowe. 

Mogą być i bukowe, olchowe czy nawet sosnowe. Temat o prawidłach i o materiałach do ich produkcji jest już na forum. Jest tam też doskonale opisana różnica między prawdziwym cedrem, a tym z którego zrobione są prawidła. Z głowy szczegółów nie pamiętam, na pewno znajdziesz te informacje. Sam używam bukowych, i to olaboga z kulką na końcu i moje buty mają się dobrze.

Cytat

Do marynarki oczywiście poszetka, najlepiej wełniana, bez tego raczej marynarki nie zakładamy ;)

Chyba najbardziej klasyczna poszetka to jedwabna, nie wiem skąd stwierdzenie że najlepiej wełniana. Materiał poszetki raczej należy dobierać do całego zestawu, znaleźć taki, który będzie się najlepiej komponował z resztą. Nie zgadzam się też że bez poszetki nie można zakładać marynarki. To fajny dodatek, ale jeżeli nie umiem dopasować poszetki (przez to, że mam ich 5, nie 50), albo uważam że lepiej wyglądam bez niej to odpuszczam. Lepiej nie mieć żadnej niż czuć się niepewnie z dobraną na siłę.

Cytat

Absolutny must have bo biała i niebieska OCBD. 

Mam tylko białą OCBD, niebieskiej nie posiadam, i nie czuję żeby moja garderoba z tego powodu cierpiała. Pewnie, zgadzam się że to fajny typ koszuli, ale nie nazwałym tego must have. 

Cytat

Na lato koszule lniane !. Kołnierzyki najlepiej button down ale oczywiście nie jest to konieczność w przypadku wszystkich koszul. 

W sensie każda koszula lniana ma być z kołnierzem button down? Nie rozumiem dlaczego tak miałoby być. Mam jedną z kołnierzem półwłoskim i noszę ją chętniej od koszuli lnianej z button down.

Cytat

 Na jesień zima koniecznie golf z wełny merino polecam ciemną butelkową zieleń lub bordo. Do tego poszetka w kolorze nawiązującym i marynarka. Uzupełniasz monkami i granatowymi jeansami i zestaw na co dzień idealny.

Zestaw jak zestaw, normalny, zwykły :) po prostu jeden z wielu zestawów jakie można nosić w zimniejszym czasie, żadna konieczność.

 

Zachęcam do poczytania forum, również starszych tematów. Znajdziesz tu o wiele więcej informacji, wiedzy i inspiracji niż na polskich blogach, i to od ludzi którzy nie mają korzyści żeby namawiać Cię na jakikolwiek produkt, tylko są praktykami od X lat i wiedzą co mówią. To o wiele większa wartość niż wpisy (często sponsorowane) jednej osoby, która jak każdy ma swoje poglądy i preferencje, często niestety podawane w sposób autorytarny (must have, koniecznie, jedyny możliwy)

edit: korekta

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełna zgoda.,Większość opinii blogerów/vlogerów modowych jest oderwana od rzeczywistości.,Na przykład :"każdy powinien mieć w szafie garnitur dwurzędowy" czy "monki to najbardziej uniwersalne buty".,Nie każda sylwetka udźwignie garnitur dwurzędowy, niektórzy będą w nim wyglądać jak lodówka, albo Sponge Bob Square Pants.,Podobnie z monkami, jeżeli ktoś ma wysokie podbicie to kiedy dołoży dodatkowo warstwę skóry stopa będzie wyglądać gorzej niż w butach lace up.,I tak dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zajac Poziomka dzięki za wyjaśnienie, forum oczywiście czytam ale trudno od razu przewertować ze skutkiem wszystkie tematy...

Nie jestem jakimś "ortodoksem", który nagle przeskoczy z jeasnów, bluzy z kapturem i sportowych butów w 3-częściowy garnitur pod krawatem bo nie o to mi chodziło zakładając wątek. 

Prawidła np stosuję i stosowałem długo zanim trafiłem na forum, nauczył mnie tego mój dziadek, oczywiście do odpowiednich butów, nie do Air Max-ów, czy NB i po mimo, że mam chyba dwie, czy trzy pary drewnianych, to mam też właśnie plastikowe, które sprawdzają się równie dobrze.

W kwestii modnisia i "modowego neofity", to absolutnie mi na tym nie zależy (aczkolwiek nie ukrywam, że lubię markowe rzeczy, podobnie jak drogie zegarki konkretnych marek, czy samochody marek super premium) chciałem po prostu zmienić swój styl ubierania ponieważ spotykając się z ludźmi mój obecny wygląd może zostać odebrany bardzo różnie. Dla jednych nie będzie to miało większego znaczenia, inni pomyślą-gość na luzie, natomiast dla jeszcze innych facet, z którym spotykają się żeby podpisać umowę powierzając mu do zaprojektowania swój dom, wnętrza w nim lub wnętrza w nowo nabytym apartamencie w centrum Warszawy, Wrocławia, czy Lublina, za które to projekty mają zapłacić nie małe pieniądze przychodzi ubrany tak, jak chodziłem do tej pory to jakieś nieporozumienie. Skąd smart casual? Właśnie stąd, że niezależnie z kim bym się nie spotkał, to taki smart casual zawsze powinien być ok. Chyba, że się mylę?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PatLove Nie znam Twojej branży, Ty sam pewnie najlepiej wiesz czego oczekują Twoi klienci... Ja w mojej pracy na spotkania z klientami chodzę w garniturze - moim zdaniem to dosyć bezpieczny wybór. W dobrze dopasowanym garniturze będziesz zawsze wyglądać profesjonalnie. Jeżeli boisz się, że będziesz sprawiać wrażenie "korpoludka" i chcesz wyglądać trochę bardziej "na luzie" załóż garnitur jasnoszary lub np. w kratę i do tego białą koszulę (nie ocbd!), bez krawata. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, PatLove napisał:

W kwestii modnisia i "modowego neofity", to absolutnie mi na tym nie zależy (aczkolwiek nie ukrywam, że lubię markowe rzeczy, podobnie jak drogie zegarki konkretnych marek, czy samochody marek super premium) chciałem po prostu zmienić swój styl ubierania ponieważ spotykając się z ludźmi mój obecny wygląd może zostać odebrany bardzo różnie. Dla jednych nie będzie to miało większego znaczenia, inni pomyślą-gość na luzie, natomiast dla jeszcze innych facet, z którym spotykają się żeby podpisać umowę powierzając mu do zaprojektowania swój dom, wnętrza w nim lub wnętrza w nowo nabytym apartamencie w centrum Warszawy, Wrocławia, czy Lublina, za które to projekty mają zapłacić nie małe pieniądze przychodzi ubrany tak, jak chodziłem do tej pory to jakieś nieporozumienie. Skąd smart casual? Właśnie stąd, że niezależnie z kim bym się nie spotkał, to taki smart casual zawsze powinien być ok. Chyba, że się mylę?

Bardzo wiele tutaj zależy o jakich sytuacjach mówisz i gdzie pracujesz, w niektórych zawodach i sytuacjach smart casual będzie jak najbardziej okej, w innych zaś sporym faux pas będzie przyjście np. w zestawie koordynowanym, bo dress code w firmie wymaga garnituru. Nie da się jednoznacznie stwierdzić że smart casual będzie zawsze ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jestem freelancerem, a z ludźmi najczęściej spotykam się "na mieście", nie mam narzuconego żadnego dress code...

W mojej profesji garnitur to raczej nie jest dobry wybór, chyba że podpisuję ważny kontrakt, to wtedy oczywiście go zakładam garnitur ale o tym wiem wcześniej i mogę tego dnia nie planować żadnych wizyt na budowach itd, natomiast w normalny dzień pracy trudno założyć garnitur tylko dla dwu godzinnego spotkania, a później "przeletać" w nim cały dzień po budowach, czy koordynując wykończeniówkę...

Stąd pomysł na smart casual, który będzie dobry zarówno na spotkania, jak i na wizyty na budowach, na których buty chukka i ewentualne nakrycie głowy zamienię na gumowce i kask.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, PatLove napisał:

Panowie jestem freelancerem, a z ludźmi najczęściej spotykam się "na mieście", nie mam narzuconego żadnego dress code...

W mojej profesji garnitur to raczej nie jest dobry wybór, chyba że podpisuję ważny kontrakt, to wtedy oczywiście go zakładam garnitur ale o tym wiem wcześniej i mogę tego dnia nie planować żadnych wizyt na budowach itd, natomiast w normalny dzień pracy trudno założyć garnitur tylko dla dwu godzinnego spotkania, a później "przeletać" w nim cały dzień po budowach, czy koordynując wykończeniówkę...

Stąd pomysł na smart casual, który będzie dobry zarówno na spotkania, jak i na wizyty na budowach, na których buty chukka i ewentualne nakrycie głowy zamienię na gumowce i kask.

 

 

W takim razie moim zdaniem zestawy koordynowane, jak i nawet chinosy+blezer będą jak najbardziej ok. Sam będziesz wiedział kiedy ubrać się bardziej formalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zimmermann napisał:

@inomaciejZophia Stylistka - widziałem jej kilka filmów, moim zdaniem nie ma pojęcia o klasycznej męskiej elegancji

Stylistkę Zofię muszę polecić. Śliczna jest.

3 godziny temu, Zajac Poziomka napisał:

2. Buty można nosić bez przerwy kilka dni i nic im się nie stanie. Po tygodniu, czy dwóch również. To prawda, czasem powinny trochę odpocząć, ale "co drugi dzień" to powtarzany przez wielu polskich blogerów mit. 

Uuu, sartorial police już jedzie.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem swój styl można wypracować od zera, ale warto czytać i podglądać innych. Skądś trzeba zdobyć wiedzę, że dżino rossi czy żółty szalik Burberry to nie jest gustowny styl. Zamiast polskich blogów polecam poszukać ciekawych profili na instagramie np Olof1982, Permanent Style czy  chociażby flannels and tweed. Przeglądając polskie blogi, zwłaszcza młodych autorów, można dojść do takich wniosków, że jak zima to tylko golf pod marynarkę a jak lato to lniana koszula. Tymczasem nie każdy dobrze się czuje i wygląda w golfie, a len jak to zostało już wspomniane wyżej wygląda nieciekawie na kimś, kto bierze udział w biznesowych spotkaniach. Zresztą robienie listy niezbędnych rzeczy w szafie jest bezsensowne. Każdy powinien mieć takie rzeczy w których nie tylko wygląda dobrze ale czuje się też pewnie i zakłada je z chęcią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zimmermann napisał:

MrVintage jeszcze okej, ale pozostałe, w mojej opinii, nie są warte uwagi. Nazwanie Dandycore bardzo merytorycznym to nieporozumienie :) Zophia Stylistka - widziałem jej kilka filmów, moim zdaniem nie ma pojęcia o klasycznej męskiej elegancji - jej porady są bardziej dla naśladowców Oliviera Janiaka (no offence Olivier).

Sporo treści na polskich blogach jest na naprawdę niskim poziomie, artykuły są pisane na kolanie,  i następnie są powielane przez kolejnych blogerów. I potem krążą informacje że jak prawidła to tylko cedrowe, a koszula bez dzielonego karczka nadaje się tylko na ścierkę.

Nie nazwałbym tego nieporozumieniem. Nie wiem czy oglądałeś wszystkie odcinki, bo ja tak i nie można powiedzieć, że spora część materiału to zdecydowanie merytoryczne treści wraz z nawiązywanie do historii powstania różnego rodzaje garderoby np. obuwia. Dla osoby wchodzącej chociaż trochę w świat klasycznej elegancji bardzo pomocne. Pamiętajmy, że nie każdy rozbierać na czynniki pierwsze każdy detal stylistyczny, czy zamawiać buty z drugiego końca świata. Myślę, że autora wątku to nie dotyczy. Co do Zophii to może brakuje jej czasem merytoryki ale myślę, że warto obejrzeć. Trzeba również docenić jakiś trud i zaangażowanie w czyjąś pracę, nawet jeżeli wiążę się to z autoreklamą. Łatwo jest krytykować na forum

 

4 godziny temu, zimmermann napisał:

Nie zgadzam się, bo zdarza mi się nosić tą samą parę dwa, czy nawet trzy dni z rzędu, i i buty są całe, i stopy :)

Oczywiście, że można nawet tydzień. Nie musisz się zgadzać aczkolwiek wiem po sobie chociażby ze względu na mniejszą czy większą potliwość stopy, buty zdecydowanie lepiej wyschną/odpoczną nie noszone przez jeden dzień.I jak dla mnie to nie wymysł, tylko potwierdzone na sobie ale można się oczywiście nie zgadzać. Nie widzę również problemu, bo na pewno każdy z krytykujących tu dandysów, ma przynajmniej kilkanaście par butów, więc ich rotacja  nie stanowi raczej problemu.

4 godziny temu, zimmermann napisał:

Mogą być i bukowe, olchowe czy nawet sosnowe. Temat o prawidłach i o materiałach do ich produkcji jest już na forum. Jest tam też doskonale opisana różnica między prawdziwym cedrem, a tym z którego zrobione są prawidła. Z głowy szczegółów nie pamiętam, na pewno znajdziesz te informacje. Sam używam bukowych, i to olaboga z kulką na końcu i moje buty mają się dobrze. 

Tu oczywiście racja, myślę, że rodzaj drewna jest pewnie bez znaczenia. Też używałem tych sprężynowych nawet plastikowych ale bez wątpienia deformują lekko piętę/buta poprzez rozpychanie. Nie mówię oczywiście o konieczności prawideł za 200 zł bo to jest absurd ale na portalach aukcyjnych można je kupić z ok 40 zł z tego co pamiętam, a jak dla mnie różnica jest.

4 godziny temu, zimmermann napisał:

Chyba najbardziej klasyczna poszetka to jedwabna, nie wiem skąd stwierdzenie że najlepiej wełniana. Materiał poszetki raczej należy dobierać do całego zestawu, znaleźć taki, który będzie się najlepiej komponował z resztą. Nie zgadzam się też że bez poszetki nie można zakładać marynarki. To fajny dodatek, ale jeżeli nie umiem dopasować poszetki (przez to, że mam ich 5, nie 50), albo uważam że lepiej wyglądam bez niej to odpuszczam. Lepiej nie mieć żadnej niż czuć się niepewnie z dobraną na siłę.

Może nie do końca tutaj się zrozumieliśmy oczywiście jedwab to klasyka. Jednak do stylu SC, gdzie faktura materiałów marynarek, tudzież krawatów jest zdecydowanie powiedzmy "chropowata" to poszetki wełniane szczególnie na ten okres pasują zdecydowanie lepiej, przynajmniej takie jest moje zdanie. Oczywiście można nie dodawać poszetki do zestawu, aczkolwiek winduje to nasz look na odrobinę wyższy poziom i tym bardziej w środowisku forumowym spodziałem się, że będzie to traktowane jak faux pas ;) Ja uważam, że poszetka powinna być i tyle.

 

4 godziny temu, zimmermann napisał:

Mam tylko białą OCBD, niebieskiej nie posiadam, i nie czuję żeby moja garderoba z tego powodu cierpiała. Pewnie, zgadzam się że to fajny typ koszuli, ale nie nazwałym tego must have. 

Może być tak jak piszesz. Aczkolwiek wg mnie kolor niebieski jest najbardziej uniwersalny dla osoby, która oczywiście nie musi chodzić w garniturze do pracy, ba nawet nie powinna bo raczej byłoby to przerysowane (mówimy o zawodzie architekta). I jak dla mnie, oczywiście sam tego nie wymyśliłem, koszule OCBD przy SC to must have.

 

 

4 godziny temu, zimmermann napisał:

W sensie każda koszula lniana ma być z kołnierzem button down? Nie rozumiem dlaczego tak miałoby być. Mam jedną z kołnierzem półwłoskim i noszę ją chętniej od koszuli lnianej z button down.

Tak jak pisałem nie każda, oczywiście ja tu żadnego stylu nie narzucam. Uważam, że koszule z kołnierzem button down po prostu wyglądają fajnie bo mają trochę niższy poziom formalności, oczywiście komu na czym zależy. Sam mam pewnie około połowy koszul z BD.

 

4 godziny temu, zimmermann napisał:

Zestaw jak zestaw, normalny, zwykły :) po prostu jeden z wielu zestawów jakie można nosić w zimniejszym czasie, żadna konieczność.

Oczywiście ale kto nie docenia w ostatnich sezonach połączenia golf+marynarka naprawdę jest ignorantem albo po prostu robi to na przekór. Nie zawsze musi być wykrochmalona  biała koszula  :) Jeden golf w SC musi być i koniec ;) 

 

4 godziny temu, zimmermann napisał:

Zachęcam do poczytania forum, również starszych tematów. Znajdziesz tu o wiele więcej informacji, wiedzy i inspiracji niż na polskich blogach, i to od ludzi którzy nie mają korzyści żeby namawiać Cię na jakikolwiek produkt, tylko są praktykami od X lat i wiedzą co mówią. To o wiele większa wartość niż wpisy (często sponsorowane) jednej osoby, która jak każdy ma swoje poglądy i preferencje, często niestety podawane w sposób autorytarny (must have, koniecznie, jedyny możliwy)

Przeglądam oczywiście ale raczej z dystansem, bo forumowicze (nie tylko w tej tematyce) zachowują się czasem jakby nie istniało nic poza konkretnym zainteresowaniem ale nie wszyscy tego oczekują, żeby chociażby zamawiać te przysłowiowe buty z drugiego końca świata. Oczywiście w pewnym stopniu to rozumiem, tylko po co. To już jest dla freaków.

To tak jak na forach motoryzacyjnych. Już od czytania auto się psuję i tylko czekasz co będziesz musiał wymienić:) Wczoraj widziałem wątek, gdzie wrzucał ktoś zdjęcie marynarki i  była debata o fałdach na plecach, czy nie jest może za krótka o 0,5cm, gdzie szare spodnie flanelowe wyglądały na człowieku, jakby od zawodnika sumo pożyczył ale tego nikt chyba nie widział:). Czasem nie trzeba na forum czasu tracić, wystarczy lustro w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zajac Poziomka napisał:

1. Blogowe kanały na YT to moim zdaniem strata czasu, a podręczniki o ciuszkach to strata czasu i pieniędzy. Ubieranie się to nie jest fizyka kwantowa. Wystarczy odrobina poczucia estetyki i dobre wzorce do naśladowania. O wiele więcej dobrego niż czytanie "podręczników elegancji" da choćby i zwykłe pójście do galerii sztuki, czy obejrzenie kilku dobrych filmów. Z wymienionych blogów jedynie Mr. Vintage daje "nowicjuszom" wartościowe porady i dobre wzorce, choć i on ma całkiem sporo nieudanych stylizacji i dosyć charakterystyczny sposób ubierania się który nie każdemu może odpowiadać. No i przynajmniej w przeciwieństwie do wielu blogów nie jest słupem reklamowym bezkrytycznie opisującym produkty każdego, kto chce mu zapłacić albo wyśle darmowe próbki.

No i tu się trochę nie zgodzę, bo czasem zagadnienia omawiane na forum, są rozbierane na takie czynniki pierwsze, że fizyka kwantowa jest zbyt ogólna, żeby to opisać. Wątpię, czy autor chce w ten sposób szukać inspiracji. Ja raczej w pierwszym etapie zaczynałbym od powiedzmy to blogów, żeby załapać te podstawy, poźniej to już oczywiście droga wolna, niech każdy rozwija się po swojemu. Tak, jak piszesz nie każdemu może to odpowiadać ale myślę, że autorowi wątku i ludziom podobnym, którzy w garniturze na co dzień raczej wyglądaliby komicznie, styl MR Vintage powinien odpowiadać. I pytanie co to jest nieudana stylizacja? To dość subiektywne podejście. Musielibyśmy rozmawiać o konkretnych przykładach.

 

4 godziny temu, Zajac Poziomka napisał:

2. Buty można nosić bez przerwy kilka dni i nic im się nie stanie. Po tygodniu, czy dwóch również. To prawda, czasem powinny trochę odpocząć, ale "co drugi dzień" to powtarzany przez wielu polskich blogerów mit. 

O tym pisałem już koledze. Oczywiście można, tylko po co. Ja sprawdziłem, że buty noszone co dzień dostają bardziej w kość, to samo dotyczy spodni jak dla mnie i marynarek katowanych dzień w dzień ale to może tylko moja opinia. Co do butów to raczej każdy tutaj na forum ma pewnie przynajmniej z trzy pary

4 godziny temu, Zajac Poziomka napisał:

4. Poszetka nie jest obowiązującym dodatkiem do marynarki. Wiele marynarek i koszul jest na tyle charakterystycznych, że dodanie do nich poszetek sprawia wrażenie chaosu i niepotrzebnego pomieszania kolorów. Czasem lepiej zrezygnować z poszetki.

Tylko czy osoba zaczynająca powinna mieć na tyle charakterystyczne marynarki i koszule, żeby nawet poszetka do nich nie pasowała...Dla mnie granatowa marynarka z koszulą białą, niebieska etc. wygląda trochę nudno.

4 godziny temu, Zajac Poziomka napisał:

5. Kołnierzyk button-down to nie jest żaden must-have. Z powodzeniem można nosić koszule z innymi kołnierzykami. Ładny klasyczny kołnierzyk wygląda na ogół lepiej niż button-down, szczególnie jeżeli do koszuli zakładasz krawat. 

No pewnie, że można sam również noszę. Ale uważam, że button down fajnie wpisuje się w styl SC i odejmuje trochę tej formalności i z wełnianym krawatem albo knitem wygląda super. Oczywiście mówię to z perspektywy osoby, która tego typu krawat zakłada może z dwa razy roku.

4 godziny temu, Zajac Poziomka napisał:

6. Koszule lniane to nie jest żaden must-have. A lniane ubrania do pracy w ogóle nie pasują - dla wielu blogerów to jak len się gnie to "piękne, estetyczne zagięcia i charakterystyka lnu". Dla wielu Twoich potencjalnych klientów to po prostu niechlujstwo.

Zależy, oczywiście do jakiej pracy. Ja uważam, że pasują w 100%. Architekt w lnianej koszuli i jasnych chino będzie wyglądał lepiej od 90% kolegów z branży. Nie mówię oczywiście o zawodach, które wymagają garnituru ale skoro pewnie 70% społeczeństwa nosi t-shirty lub ewentualnie koszulki polo, lniana koszula to prawie szczyt formalności ;), a jaka praktyczna do tego

4 godziny temu, Zajac Poziomka napisał:

7. Tak opisany zestaw pasuje do "modowego neofity", wiernego i bezkrytycznego czytelnika blogów. Jeżeli zależy Ci na image modnisia, to OK... ale jeżeli nie to istnieje wiele bardziej eleganckich i stonowanych strojów. Dodatkowo golf czy sweter pod marynarkę wyglądają dobrze na zdjęciach, ale w każdym biurze jest w takim zestawie po prostu za gorąco - marynarkę trzeba i tak zdjąć.

I to jest właśnie specyfika forum różnego rodzaju. Posłużę,  się przykładem. Śledzę również od czasu do czasu pewne forum o perfumach i tam wśród tych najbardziej wtajemniczonych o wysublimowanych nosach króluje tzw nisza. Oczywiście trochę teraz przesadzam ale czym dalej ludzie od Ciebie uciekają  i zatykają nosy to tym lepszy masz perfum i możesz pochwalić się tym na forum. A Ci modnisie co pachną mainstreamem to zło najgorsze. I tu każdy sobie wyciąga wnioski. Kto chce zamykać się tylko w świecie forumowych freaków oczywiści nikt tego nie zabroni

Dla mnie to oczywiste, żeby przy zachowaniu podstaw klasycznej elegancji z domieszką bieżących trendów tworzyć zestawy, który będą na większości spotkanych osób wywoływać efekt mniejszego lub większego "wow". I jeżeli to sprawia, że jestem modnisiem to tak chce nim jak najbardziej być !!! Ale to nie jest rodzaj modnisia w stylu Kupisza

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@inomaciej

Cytat

(...) spora część materiału to zdecydowanie merytoryczne treści (...)

Nie zgadzam się z tym, ale to mój pogląd, także nie ma co dyskutować. Czytaj, korzystaj.

 

35 minut temu, inomaciej napisał:

Co do Zophii to może brakuje jej czasem merytoryki ale myślę, że warto obejrzeć. Trzeba również docenić jakiś trud i zaangażowanie w czyjąś pracę, nawet jeżeli wiążę się to z autoreklamą. Łatwo jest krytykować na forum

Jakie ma znaczenie dla mnie, jako odbiorcy, jej trud i zaangażowanie, skoro nie zgadzam się z tym co mówi, a rzeczy o których mówi nijak mają się do tego, o czym dyskutujemy na tym forum? Podawanie jej jako autorytetu czy mentora w tematach związanych z KME jest błędem, bo z KME ta (niewątpliwie piękna, jak zauważył @mosze) Pani nie ma nic wspólnego.

 

O butach i prawidłach nie mam nic do dodania, napisałem wszystko wcześniej

35 minut temu, inomaciej napisał:

Może nie do końca tutaj się zrozumieliśmy oczywiście jedwab to klasyka. Jednak do stylu SC, gdzie faktura materiałów marynarek, tudzież krawatów jest zdecydowanie powiedzmy "chropowata" to poszetki wełniane szczególnie na ten okres pasują zdecydowanie lepiej, przynajmniej takie jest moje zdanie. Oczywiście można nie dodawać poszetki do zestawu, aczkolwiek winduje to nasz look na odrobinę wyższy poziom i tym bardziej w środowisku forumowym spodziałem się, że będzie to traktowane jak faux pas ;) Ja uważam, że poszetka powinna być i tyle.

 

35 minut temu, inomaciej napisał:

Może być tak jak piszesz. Aczkolwiek wg mnie kolor niebieski jest najbardziej uniwersalny dla osoby, która oczywiście nie musi chodzić w garniturze do pracy, ba nawet nie powinna bo raczej byłoby to przerysowane (mówimy o zawodzie architekta). I jak dla mnie, oczywiście sam tego nie wymyśliłem, koszule OCBD przy SC to must have.

 

35 minut temu, inomaciej napisał:

Oczywiście ale kto nie docenia w ostatnich sezonach połączenia golf+marynarka naprawdę jest ignorantem albo po prostu robi to na przekór. Nie zawsze musi być wykrochmalona  biała koszula  :) Jeden golf w SC musi być i koniec ;) 

Zrozum, że te rzeczy to wyłącznie Twoje preferencje, a nie żaden must have, konieczność itp. Dodatkowo widać na pierwszy rzut oka jak bardzo Twoje preferencje ukształtowane są przez wyżej wymienione blogi :) W jednym temacie piszesz że jesteś nowicjuszem i że jesteś na początku drogi (tak zrozumiałem), jak i również wypowiadasz kategoryczne osądy dotyczące poszetek, koszul czy to że ktoś jest ignorantem, bo nie docenia zestawu golf+marynarka, tak bardzo wielbionego przez naszych rodzimych blogerów. To chyba nie najlepsza droga.

35 minut temu, inomaciej napisał:

Przeglądam oczywiście ale raczej z dystansem, bo forumowicze (nie tylko w tej tematyce) zachowują się czasem jakby nie istniało nic poza konkretnym zainteresowaniem ale nie wszyscy tego oczekują, żeby chociażby zamawiać te przysłowiowe buty z drugiego końca świata. Oczywiście w pewnym stopniu to rozumiem, tylko po co. To już jest dla freaków.

Z dystansem powinno się traktować opłacone artykuły :) Forum, oczywiście również.

Pozdrawiam

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pawcio napisał:

Moim zdaniem swój styl można wypracować od zera, ale warto czytać i podglądać innych. Skądś trzeba zdobyć wiedzę, że dżino rossi czy żółty szalik Burberry to nie jest gustowny styl. Zamiast polskich blogów polecam poszukać ciekawych profili na instagramie np Olof1982, Permanent Style czy  chociażby flannels and tweed. Przeglądając polskie blogi, zwłaszcza młodych autorów, można dojść do takich wniosków, że jak zima to tylko golf pod marynarkę a jak lato to lniana koszula. Tymczasem nie każdy dobrze się czuje i wygląda w golfie, a len jak to zostało już wspomniane wyżej wygląda nieciekawie na kimś, kto bierze udział w biznesowych spotkaniach. Zresztą robienie listy niezbędnych rzeczy w szafie jest bezsensowne. Każdy powinien mieć takie rzeczy w których nie tylko wygląda dobrze ale czuje się też pewnie i zakłada je z chęcią.

To już kolego trochę Twoja interpretacja i wnioski, bo nikt na blogach nie mówi, że tylko golf i lniana koszula. Nie kreujmy fałszywej rzeczywistości. W takim razie po co komu forum i jakakolwiek wiedza. Skoro chcemy trzymać się tzw klasycznej elegancji to są pewne podstawy i lista rzeczy tzw niezbędnych jest raczej bardziej niezbędna niż zbędna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, zimmermann napisał:

@inomaciej

Nie zgadzam się z tym, ale to mój pogląd, także nie ma co dyskutować. Czytaj, korzystaj.

 

Jakie ma znaczenie dla mnie, jako odbiorcy, jej trud i zaangażowanie, skoro nie zgadzam się z tym co mówi, a rzeczy o których mówi nijak mają się do tego, o czym dyskutujemy na tym forum? Podawanie jej jako autorytetu czy mentora w tematach związanych z KME jest błędem, bo z KME ta (niewątpliwie piękna, jak zauważył @mosze) Pani nie ma nic wspólnego.

 

O butach i prawidłach nie mam nic do dodania, napisałem wszystko wcześniej

 

 

Zrozum, że te rzeczy to wyłącznie Twoje preferencje, a nie żaden must have, konieczność itp. Dodatkowo widać na pierwszy rzut oka jak bardzo Twoje preferencje ukształtowane są przez wyżej wymienione blogi :) W jednym temacie piszesz że jesteś nowicjuszem i że jesteś na początku drogi (tak zrozumiałem), jak i również wypowiadasz kategoryczne osądy dotyczące poszetek, koszul czy to że ktoś jest ignorantem, bo nie docenia zestawu golf+marynarka, tak bardzo wielbionego przez naszych rodzimych blogerów. To chyba nie najlepsza droga.

Z dystansem powinno się traktować opłacone artykuły :) Forum, oczywiście również.

Z mojej strony EOT, bo dyskusja zmierza w złą stronę.

Pozdrawiam

Masz rację nikt nikogo pewnie nie przekona. Nie rozumiem po prostu co jest takiego złego w tych "blogowych zestawach". Tylko to, że są blogowe pewnie. To tak jak z tymi niszowymi perfumami trochę ;) Broń Boże nie chcę wygłaszać kategorycznych osądów tylko moje opinie i jak to zwykle bywa niektórzy może się zgodzą i coś sobie z tego wyciągną, a Ci najbardziej konserwatywni skrytykują, co nie oznacza, że jedni czy drudzy mają w 100% rację

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, inomaciej napisał:

Masz rację nikt nikogo pewnie nie przekona. Nie rozumiem po prostu co jest takiego złego w tych "blogowych zestawach". Tylko to, że są blogowe pewnie. To tak jak z tymi niszowymi perfumami trochę ;) Broń Boże nie chcę wygłaszać kategorycznych osądów tylko moje opinie i jak to zwykle bywa niektórzy może się zgodzą i coś sobie z tego wyciągną, a Ci najbardziej konserwatywni skrytykują, co nie oznacza, że jedni czy drudzy mają w 100% rację

Forum jest zwykle bardziej konserwatywne, to prawda. Ale zauważ że tutaj Ty mówisz o swoich preferencjach jako o prawdzie absolutnej (trochę tak to odbieram). Czołowy użytkownik forum wykazuje się o wiele dalej idącą tolerancją co do "twardych, żelaznych zasad" niż Ty, który jesteś nowy. Zobacz posty Kol. @Zajac Poziomka, jego zestawy w CMDNS, kolekcję butów czy wpisy w innych wątkach, i zauważ że ktoś tak doświadczony w temacie KME podchodzi do tych " zasad" z dystansem i ze zdrowym rozsądkiem, podobnie jak wielu innych użytkowników. O wiele większym dystansem niż blogerzy.

Porównanie z perfumami trafne, każde forum tak wygląda. Jednak BwB w porównaniu do przytoczonych blogerów jest jak buty C&J do Wojasów :D

Kończę z mojej strony bo offtopujemy trochę :)

Pozdrawiam

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, wkradł się trochę offtop ale taka jest specyfika for, jestem na kilku i wszędzie tak to wygląda. Wystarczy np na forum KMZiZ rzucić w jakims wątku tezę o wyższości Omegi nad Tag Heuerem albo odwrotnie i już zaczyna się dyskusja na kilka stron, dlatego forum również trzeba „umieć” czytać...

Przeczytalem wszystkie Wasze wpisy i jedno muszę stwierdzić-każdy ma po trochu racji. Zdania i stwierdzenia są różne ale dyskutujemy tu o ogólnym wyglądzie i zawartości garderoby, a nie o konkretnej stylizacji i jeżeli w kilku/kilkunastu wypowiedziach powiela się np biała koszula OCBD, to dla mnie jest to znak, ze warto ją mieć jako cześć podstawowej garderoby.

Panowie wracając do tematu-czy ciemnoszary golf z merino to tego wszystkiego będzie ok? (Ja nic przeciwko golfów nie mam)

Jak ma się do tych zestawów włącznie koloru czarnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, wkradł się trochę offtop ale taka jest specyfika for, jestem na kilku i wszędzie tak to wygląda. Wystarczy np na forum KMZiZ rzucić w jakims wątku tezę o wyższości Omegi nad Tag Heuerem albo odwrotnie i już zaczyna się dyskusja na kilka stron, dlatego forum również trzeba „umieć” czytać...
Przeczytalem wszystkie Wasze wpisy i jedno muszę stwierdzić-każdy ma po trochu racji. Zdania i stwierdzenia są różne ale dyskutujemy tu o ogólnym wyglądzie i zawartości garderoby, a nie o konkretnej stylizacji i jeżeli w kilku/kilkunastu wypowiedziach powiela się np biała koszula OCBD, to dla mnie jest to znak, ze warto ją mieć jako cześć podstawowej garderoby.
Panowie wracając do tematu-czy ciemnoszary golf z merino to tego wszystkiego będzie ok? (Ja nic przeciwko golfów nie mam)
Jak ma się do tych zestawów włącznie koloru czarnego?


Pytanie co to znaczy do tego wszystkiego? Szary to kolor uniwersalny i pasuje wielu innych, więc szary tez będzie ok chociaż ja bym nie brał bardzo ciemnego szarego tylko może trochę jaśniejszy.
Co masz na myśli pisząc o zestawach wyłącznie czarnych bo nie mogę za bardzo sobie tego wyobrazić Nic poza czarnym garniturem. Czarnego bym unikał nie licząc może pogrzebów czy okazji black tie ale to raczej smoking.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.