Jump to content

Skóra słonia


pszemau
 Share

Recommended Posts

[Temat wydzielony z https://forum.bespoke.pl/viewtopic.php?f=10&t=1517]

[A następnie przeniesiony z działu Męska elegancja]

Podoba mi się szew po wewnętrznej i w ogóle samo piękno :) Czy to jest tak samo, jak z płaszczką, że jeden słoń na jeden but, czy może jakoś inaczej i trzeba słonie sztukować? Czy słonie trzeba samodzielnie dostarczyć szewcowi, a jeśli tak, to gdzie pod Warszawą jest jakaś hodowla? I jaki to gatunek słonia w tym kolorze? Bo ja tylko widziałem słonie koloru szarego i nieszczególnie mi pasował do czegokolwiek w mojej szafie...

Link to comment
Share on other sites

Podoba mi się szew po wewnętrznej i w ogóle samo piękno :) Czy to jest tak samo, jak z płaszczką, że jeden słoń na jeden but, czy może jakoś inaczej i trzeba słonie sztukować? Czy słonie trzeba samodzielnie dostarczyć szewcowi, a jeśli tak, to gdzie pod Warszawą jest jakaś hodowla? I jaki to gatunek słonia w tym kolorze? Bo ja tylko widziałem słonie koloru szarego i nieszczególnie mi pasował do czegokolwiek w mojej szafie...

Czy Twoje pytania w kwestii skóry to żart?
Link to comment
Share on other sites

Podoba mi się szew po wewnętrznej i w ogóle samo piękno :) Czy to jest tak samo, jak z płaszczką, że jeden słoń na jeden but, czy może jakoś inaczej i trzeba słonie sztukować? Czy słonie trzeba samodzielnie dostarczyć szewcowi, a jeśli tak, to gdzie pod Warszawą jest jakaś hodowla? I jaki to gatunek słonia w tym kolorze? Bo ja tylko widziałem słonie koloru szarego i nieszczególnie mi pasował do czegokolwiek w mojej szafie...

Czy Twoje pytania w kwestii skóry to żart?
Zadalem to samo pytanie i usunieto moje posty.
Link to comment
Share on other sites

Mnie też ciekawi, skąd się wzięły brązowe słonie. :D

Pozdrawiam, Dr

Z tej samej podwarszawskiej hodowli, co wiśniowe krowy, które wyewoluowały kolorostycznie ze swej babki, o której pisał proroczo poeta: "czarna krowa w kropki bordo gryzła trawę, kręcąc mordą". W dzisiejszych czasach bordo zdominował czerń, dzięki czemu możemy zamawiać wiśniowe/bordowe lotniki (i nie tylko). Historia brązowych słoni jest analogiczna.

Link to comment
Share on other sites

Mnie też ciekawi, skąd się wzięły brązowe słonie. :D

Pozdrawiam, Dr

Z tej samej podwarszawskiej hodowli, co wiśniowe krowy, które wyewoluowały kolorostycznie ze swej babki, o której pisał proroczo poeta: "czarna krowa w kropki bordo gryzła trawę, kręcąc mordą". W dzisiejszych czasach bordo zdominował czerń, dzięki czemu możemy zamawiać wiśniowe/bordowe lotniki (i nie tylko). Historia brązowych słoni jest analogiczna.

To na pewno po prostu słoń leśny (szare są z gór skalistych) http://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82o%C5%84_le%C5%9Bny

Czy Twoje pytania w kwestii skóry to żart?

Zadalem to samo pytanie i usunieto moje posty.

Nie miałem nic wspólnego z usunięciem czegokolwiek - sam się zdziwiłem, że mój post zniknął, a tu proszę - jest w nowym wątku, który jakoby założyłem :D

Link to comment
Share on other sites

Z tego co wiem, to jednak skóra Damiana pochodziła z podwarszawskiej hodowli. Jakieś 4 lata temu osobiście uczestniczył on w zapłodnieniu in vitro i selekcji odpowiednich komórek macierzystych. Następnie przez 2 lata dokarmiał słoniątko aby wyrosło na duże i tłuste zwierzątko. Oczywiście słoń był również zachęcany do brania regularnych (częstych) kąpieli błotnych, aby skóra mogła przybrać odpowiednią barwę, odpowiadającą wyobrażeniu Damiana o wyglądzie jego przyszłych egzotycznych lotników. Chyba jeszcze w sierpniu dostałem telefon, że Damian jednak wybiera się do hodowcy zaszlachtować Janka (bo tak nazwany został słonik).

Link to comment
Share on other sites

Z tego co wiem, to jednak skóra Damiana pochodziła z podwarszawskiej hodowli. Jakieś 4 lata temu osobiście uczestniczył on w zapłodnieniu in vitro i selekcji odpowiednich komórek macierzystych.

Dodajmy, dla rozwiania ewentualnych wątpliwości, że uczestniczył jako asystent inseminatora, a nie jako dawca materiału genetycznego.

Link to comment
Share on other sites

Guest Nereusz

Z całym szacunkiem, ale dlaczego któryś z moderatorów, mających dbać o porządek na forum, wydzielił ten temat do działu męska elegancja? :shock:

Myślę, że jeżeli dyskusja zeszła już na inseminację, która bynajmniej nie jest czynnością elegancką, to temat trafi w odpowiedniejsze miejsce. :lol:

Link to comment
Share on other sites

Z całym szacunkiem, ale dlaczego któryś z moderatorów, mających dbać o porządek na forum, wydzielił ten temat do działu męska elegancja? :shock:

A gdzie proponujesz przenieść temat skoro rozmawiamy o skórze słonia jako materiale użytym w procesie produkcji eleganckiego obuwia? ;)
Link to comment
Share on other sites

Z całym szacunkiem, ale dlaczego któryś z moderatorów, mających dbać o porządek na forum, wydzielił ten temat do działu męska elegancja? :shock:

Nie wiem, który z nas to zrobił - na razie są problemy z synchronizacją działań, są podjęte odpowiednie kroki, proszę o cierpliwośc. Powód był zapewne taki, że moderator oczekiwał, iż temat w końcu doczeka się poważnych postów na temat gdzie i za ile taką skórę kupic. Powyższą dyskusję faktycznie należałoby umieścic w Sali Klubowej.

Link to comment
Share on other sites

Na indywidualne potrzeby (np. jedna/dwie pary butów) w ilości detalicznej skóry słonia praktycznie nie da się kupić w Europie. Z tego co wiem, Damian ściągał ją z Włoch, ale kiedy pytaliśmy się o zainteresowanie to nie było chętnych...

A co do torów na jakie zszedł temat, to myślę że winni są tutaj przede wszystkim podwarszawscy hodowcy słoni. 8-)

Link to comment
Share on other sites

A co do torów na jakie zszedł temat, to myślę że winni są tutaj przede wszystkim podwarszawscy hodowcy słoni. 8-)

Ja się im nie dziwię - w końcu jak sprzedają dwa słonie na rok, to muszą dbać o nakręcanie klienteli...

Żeby nie było, to dodam tylko, że nie miałem na celu wytykania moderatorom czegokolwiek. Po prostu się zdziwiłem. Bardziej niż podwarszawscy hodowcy słoni brunatnych. I przepraszam za offa, choć to off :P

Link to comment
Share on other sites

Mnie też ciekawi, skąd się wzięły brązowe słonie. :D

Pozdrawiam, Dr

Obawiam się, że jak wiele rzeczy na tym świecie są farbowane...

A tak poważnie: przejeżdżając dzisiaj Al. Solidarności zobaczyłem na własne oczy brązowego słonia (małe to było zwierzątko, h=1-1,5m, chyba młode) stojącego na terenie zajętym przez cyrk. Słonik był w kolorze szarobrązowym, jednak bardziej brązowym niż szarym.

Pozdr,

wojvv

Link to comment
Share on other sites

Słonik był w kolorze szarobrązowym, jednak bardziej brązowym niż szarym.

Może się wytarzał...

Chyba niniejszym pozbawiłem ten wątek jakichkolwiek znamion elegancji, ale z całym szacunkiem, i tak nie rokował... ;)

Link to comment
Share on other sites

Słonik był w kolorze szarobrązowym, jednak bardziej brązowym niż szarym.

Może się wytarzał...

Chyba niniejszym pozbawiłem ten wątek jakichkolwiek znamion elegancji, ale z całym szacunkiem, i tak nie rokował... ;)

Wiemy przecież, że chodziło Ci o błoto. :)

Pozdrawiam, Dr

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.