Skocz do zawartości

Ubiór na pogrzeb


proceleusmatyk

Rekomendowane odpowiedzi

Dawno nie byłem na żadnym pogrzebie, ale założę się, że w Polsce królują czarne koszule, co pewnie nie jest klasyczne, choć kolorystycznie usprawiedliwione.

Na pogrzeb w PL ludzie zakladaja cokolwiek eleganckiego, tak jak na slub - widzialem nawet te same zestawy.

+++ Tak właśnie jest. Ująłeś to najlepiej. Zestaw biała koszula, czarny krawat, ciemnoszary/czarny garnitur i czarne buty wcale nie jest większościowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, bywam na wielu pogrzebach i się z Panami nie zgadzam. Ludzie na pogrzebach starają się wyglądać odpowiednio. Przy czym lepiej są ubrani ludzie aktywni zawodowo niż emeryci. Dominuje kolor czarny. Przyznam, że jest grupa miłosników czarnych koszul, ale oni noszą je nawet do ślubu. Co roku widzę, że poziom ubierania na pogrzebach się poprawia.

Na pogrzebie nie jest tak ważne jak będziemy ubrani (ważne, żeby na ciemno - jak kogo stać), ważne byśmy ubraniem się nie afiszowali, uznali prawo do żałoby, skupienia, oddajemy komuś cześć i czynili to w dyskrecji (są inne formy okazywania naszej obecności (kondolencje osobiste i gazetowe, wieniec etc.). Nawet jeśli nosiłbym codziennie kwiatek w butonierce, to na pogrzeb poszedłbym bez niego, żeby nie zwracać na siebie uwagi. Moim zdaniem kwestia chusteczki w kieszonce marynarki jest drugorzędna. Mój ojciec raz na pogrzebach, miał ją, a raz nie nie miał. Ale zawsze starał się mieć czarny garnitur, białą koszulę i ciemny krawat (ew. jakiś dyskretny wzór na nim).

Trzeba też uwzględnić warunki klimatyczne. Ilu z was ma czarny płaszcz? Ilu z was kupi sobie specjalnie czarny płaszcz na pogrzeb dalekiego kuzyna? Zresztą kilka razy uczestniczyłem w pogrzebach podczas mrozów, raz przy zamieci kondukt w ogóle z trudem dotarł do grobu (pogrzeb prof. UW). Przyznam, że nie widziałam w takich warunkach nikogo kto byłby ubrany wg jakiegoś kanonu. Wszyscy myśleli o swoim zdrowiu i o tym, żeby mimo fatalnej pogody uczestniczyć w tej ostatniej drodze.

Myślę, że na pogrzebach moich rodziców byłem ubrany jak należy, same uroczystości były starannie przygotowane. Ale świadomie np. na pogrzebie Ojca przełamałem konwencję zakladając jego ulubiony szalik, bo tak po prostu chciałem.

edit: drobna korekta na bieżąco

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pogrzebie nie jest tak ważne jak będziemy ubrani (ważne, żeby na ciemno - jak kogo stać), ważne byśmy ubraniem się nie afiszowali, uznali prawo do żałoby, skupienia, oddajemy komuś cześć i czynili to w dyskrecji (są inne formy okazywania naszej obecności (kondolencje osobiste i gazetowe, wieniec etc.). Nawet jeśli nosiłbym codziennie kwiatek w butonierce, to na pogrzeb poszedłbym bez niego, żeby nie zwracać na siebie uwagi. Moim zdaniem kwestia chusteczki w kieszonce marynarki jest drugorzędna. Mój ojciec raz na pogrzebach, miał ją, a raz nie nie miał. Ale zawsze starał się mieć czarny garnitur, białą koszulę i ciemny krawat (ew. jakiś dyskretny wzór na nim).

Zgadzam się w 100%, jeśli jako priorytet postawi się brak afiszowania, to czerń staje się naturalnym wyborem. Koszula oczywiście biała, nie rozumiem popularności czarnych koszul (chodzi o tradycyjne, z długim rękawem, polówki są OK), kojarzą mi się trochę z

(1:18).

Trzeba też uwzględnić warunki klimatyczne. Ilu z was ma czarny płaszcz? Ilu z was kupi sobie specjalnie czarny płaszcz na pogrzeb dalekiego kuzyna? Zresztą kilka razy uczestniczyłem w pogrzebach podczas mrozów, raz przy zamieci kondukt w ogóle z trudem dotarł do grobu (pogrzeb prof. UW). Przyznam, że nie widziałam w takich warunkach nikogo kto byłby ubrany wg jakiegoś kanonu. Wszyscy myśleli o swoim zdrowiu i o tym, żeby mimo fatalnej pogody uczestniczyć w tej ostatniej drodze.

Zawsze wydawało mi się, że czarny płaszcz jest dość podstawowym elementem garderoby zimowej, więc chyba nie jest aż taką rzadkością. Zgodzę się za to, że pogrzeb to nie pokaz mody i w przypadkach o których mówisz ważniejsze jest praktyczne podejście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam szczerze, że nie rozumiem tej niechęci do noszenia czarnych koszul na pogrzebach. Na wszystkich w których do tej pory uczestniczyłem to biała koszula zostałaby potraktowana przez sporą część żałobników jako coś dziwnego i dość niestosownego (nie wspominając o białej poszetce, czy kwiatkach w butonierce). Ludzie ubierali się głównie w matowe grafity, ciemne szarości i właśnie w czerń. Generalnie unikali jakichkolwiek kontrastowych zestawień, materiałów z połyskiem i żywszych kolorów. Sam czułem się dość niestosownie w granatowym, zimowym płaszczu i garniturze, ale niestety nic ciemniejszego i bardziej stonowanego na ten czas nie miałem. Oczywiście trzeba wsiąść poprawkę na fakt, że mieszkam w raczej niewielkim, prowincjonalnym mieście. Ale na taką okazję wyróżnianie się z tłumu, przynajmniej moim zdaniem nie jest wskazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze wydawało mi się, że czarny płaszcz jest dość podstawowym elementem garderoby zimowej, więc chyba nie jest aż taką rzadkością. Zgodzę się za to, że pogrzeb to nie pokaz mody i w przypadkach o których mówisz ważniejsze jest praktyczne podejście.

Mnie się nadal tak wydaje, ale raczej mi chodziło o okres jesienno-zimowy i sytuacje kiedy jest silny mróz. Prochowce bywają teraz barwniejsze niż kiedyś, a ciepłe kurtki sportowe to już prawdziwa feria barw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, biała koszula i czarne buty nie podlegają dyskusji; czarny garnitur/krawat będzie lepszy od ciemnoszarego, ale ten drugi jest ok (a jak nie ma, inny ciemny kolor). Jeśli chodzi o dodatki (spinki, poszetka) - to generalnie ok tak długo, jak długo spoglądając na siebie w lustro widzimy mężczyznę ubranego stosownie do sytuacji, a nie dandysa (zgadzam się z frankensteinem - dyskrecja i takt).

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wszystkich w których do tej pory uczestniczyłem to biała koszula zostałaby potraktowana przez sporą część żałobników jako coś dziwnego i dość niestosownego

To ci żałobnicy są dziwni. Na całym świecie podstawowym zestawem, najskromniejszym, na pogrzeb, jest czarny garnitur, biała koszula, czarny krawat. Zazwyczaj bez poszetki, a z pewnością bez kwiatów etc.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...
  • 3 years later...

Pozwolę sobie odkurzyć temat.

Zostałem skonfrontowany z nagłą potrzebą nabycia czegoś odpowiedniego na pogrzeb (mój najciemniejszy granatowy garnitur przy tej słonecznej pogodzie będzie za jasny), ale wizyta w Vistuli (niby s120, ale wystające nitki i tragiczny krój) przyprawiła mnie o zawał... Dziś planuję zahaczyć o Bytom i sprawdzić np. ten garnitur... http://bytom.com.pl/garnitury,garnitur-be1-01-14a-167-k-3307-17923-p
Ale obawiam się, że będzie dużo jaśniejszy niż na zdjęciach i też nie będzie się nadawał, więc przy okazji zwracam się o pomoc co do sugestii gdzie jeszcze się udać albo nad jakim strojem się zastanowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Tym razem i ja pozwolę sobie odkurzyć temat.  Panowie, jak ubrać się na pogrzeb osoby, która nie była nam bliska, ale sytuacja wymaga naszej obecności. Normalnie założyłbym ciemny (czarny lub grafitowy) garnitur, białą koszulę i czarny krawat, ale obawiam się że tak ubranym wyróżniałbym się wśród innych uczestników pogrzebu i byłbym bardziej elegancko ubrany niż osoby z najbliższego otoczenia. Jak zatem się ubrać aby nie rzucać się w oczy i jednocześnie przestrzegać zasad ubioru...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogrzeb to nie jest rewia mody, więc ciemny garnitur, biała koszula i ciemny krawat to wskazany strój. Nie masz się co przejmować innymi, bo nawet jeśli w niektórych kręgach przyjmuje się, że czarny krawat jest domeną najbliższej rodziny, to jednak założenie go przez "zwykłego" uczestnika ceremonii nie będzie żadnym faux pas. To jak inni będą ubrani świadczy tylko o nich. Nie zwracaj na to uwagi i sam ubierz się stosownie.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno byłem niestety na pogrzebie koleżanki (raczej sprzed lat, bo w ostatnich czasach kontakt się z przyczyn naturalnych rozluźnił) i byłem ubrany właśnie w czarny garnitur, czarne derby, białą koszulę. Tylko krawat nie był czarny, lecz ciemno-szary w stonowany ciemnogranatowy wzór. Wyróżniałem się i na tle większości rodziny zmarłej.

Na inne pogrzeby (np. córki znajomych z pracy czy sąsiada) też tak chodziłem ubrany, tylko czasem garnitur był ciemnoszary.

Na pogrzebie śp. babci cały byłem na czarno (włącznie z krawatem), oprócz białej koszuli - i też się wyróżniałem.

Ja się tam nie przejmuję, czy się wyróżniam czy nie - mam szacunek do śmierci i w moim odczuciu taki strój jest adekwatny.

Często się wyróżniam, bo nie zawsze nawet mężczyźni z najbliższej rodziny zmarłego/zmarłej są ubrani konsekwentnie na czarno-biało.

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pogrzeb tylko czarny / grafitowy garnitur, czarny krawat i biała koszula. Nieważne czyj, nieważne jak inni będą ubrani. 

Nawet więcej, najbliższa rodzina może być mniej formalnie ubrana, kiedy wcześniej nie przywiazywali uwagi do stroju. Teraz nie mają do tego głowy.

Ale człowiek świadomy z tego forum powinien tych zasad przestrzegać. 

Kiedyś byłem na pogrzebie gdzie tylko parę osób miało koszulę i krawat, a ja byłem w trzyczęściowym garniturze (było akurat bardzo chłodno). Parę miesięcy później się dowiedziałem że rodzina zmarłej bardzo doceniła że chociaż ich tylko parę razy w życiu widziałem, to okazałem w ten sposób duży szacunek im i zmarłej. 

  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie ubioru na pogrzeb naszła mnie jeszcze taka mała refleksja odnośnie czarnej koszuli.

Przede wszystkim przy stroju na pogrzeb zdecydowanie odrzucam operowanie pojęciem "ładny", na rzecz terminu "stosowny". Czy więc czarna koszula jest na tę okoliczność stosowna? Cóż, osobiście bym takiej nie ubrał i nie polecam, ale też nie mam najmniejszego zamiaru tego krytykować. O ile w przypadku bankietu, teatru, czy filharmonii należy od przybyłych gości wymagać orientowania się w kanonach elegancji, o tyle w uroczystościach pogrzebowych udział biorą wszyscy. Zarówno tacy ludzie, którzy zwracają uwagę na strój, jak i tacy, którzy nie przywiązują do tego wielkiej wagi. 

Nasz strój na pogrzebie stanowi przede wszystkim wyraz szacunku do zmarłego, więc widząc osobę w czarnej koszuli trzeba przede wszystkim wziąć pod uwagę, że z pozoru nie wygląda to właściwie, to jednak niewątpliwie osoba taka "chciała dobrze", więc  należy do tego podejść ze zrozumieniem.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Jest coś nie tak z kulturą stroju na pogrzebach. Rok temu byłem na pogrzebie znajomego profesora, pogrzeb był w sierpniu, dość dużo ludzi. W pełnym garniturze ciemnym było może 3-4 mężczyzn (raczej młodszych), jeden "prominent" pojawił się w niebieskim garniturze, a większość profesorów przyszła jak do altany: bez marynarek, a jeśli już to w jasnych kolorach, bez krawatów, kilku w koszulach z krótkim rękawem; w sandałach. Nie znam się na stroju kobiet, więc się nie wypowiadam, ale to co zaprezentowało średnie i starsze pokolenie facetów było dość zaskakujące. A pogrzeb to w sumie wydarzenie, na które jest najłatwiej dobrać strój: nie ma miejsca na ekstrawagancję, mamy mieć na sobie po prostu pogrzebowy mundur: ciemny - najlepiej czarny - garnitur i krawat, białą koszulę, czarne buty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To temat na inny wątek, ale niestety nadrzędna zasada to "wygoda przede wszystkim, niezależnie od okazji". Ubiór jest postrzegany jako oznaka szacunku już chyba tylko na tym forum. A że poliestrowy garnitur z niską pachą i watowanymi ramionami jest niewygodny nawet gdy jest za duży, to się go nie zakłada. Wygodny, dobrze skrojony garnitur z wełny kosztuje tyle ile all inclusive w Hurghadzie, więc wybór jest prosty. Zresztą "gdzie ja będę w tym chodził, szkoda pieniędzy". A poza tym kto by chodził w czarnym w upał:-/

  • Oceniam pozytywnie 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lubo69 chciałoby się napisać - nic dodać nic ująć.

Ale... "Ubiór jest postrzegany jako oznaka szacunku już chyba tylko na tym forum"  - jednak odnoszę wrażenie, że za żakiet czy stroller ubrany na wydarzenie, którego ważność chcemy podkreślić (chyba tu ostatnio ktoś założył stroller na inaugurację roku akademickiego) można na forum dostać po głowie. Wydaje mi się, że ubiory te zostały wykurzone z Polski przez stalinizm bo zbyt kojarzyły się z elitami przedwojennymi - teraz nieśmiało i często nieudolnie próbują wracać (pewnie bardziej na modłę anglosaską). Ale czy to już jest argument, by do tych strojów nie wracać? (kurcze trochę mi offtop wyszedł ale takie miałem przemyślenia po celnym i elokwentnym komentarzy Luba69)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem czy nie wracać... Chyba trzeba im wskazać właściwe miejsce. Pracuję w środowisku akademickim i gdybym zobaczył na inauguracji roku studenta w strollerze, niezależnie od uczelni, to słowo daję nie wiedziałbym, czy go wezwać na rozmowę pod hasłem "get a life", czy wnioskować o medal za chlubne studia a priori...

Ale miało być o pogrzebach... Moderator już ostrzy nożyce...

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.