Skocz do zawartości

Zastanawiam się nad kupnem


jabberwocky

Rekomendowane odpowiedzi

bugi:

Według mnie załamania w normie, nie ma się czym przejmować.

 

Jeszcze przykład na to, że to co napisali Styleman i eustachu nie zawsze jest prawdą. Poniżej wklejam zdjęcie moich rocznych, dosyć często używanych Herring Edward II w rozmiarze 7,5 UK. Mam też buty na tym kopycie w rozmiarze 7 i są właśnie "na styk". Te w rozmiarze 7,5 od początku były odrobinę luźne, ale ja akurat lubię odrobinkę luzu. Ciekaw jestem czy według Was złamały się brzydko.... No chyba że nie jest to "but o dobrej konstrukcji", ale wydaje mi się to mało prawdopodobne. Dodam jeszcze, że w Charles II w rozmiarze 7 chodzę rzadko, bo wcale się mocno nie rozbiły i o ile na początku są dobre, to po 4-5 godzinach na nogach zaczynają trochę cisnąć. Może z czasem się rozejdą, ale wcale nie chce mi się z tym męczyć, więc przez większą część roku stoją sobie nieużywane na półce.

 

post-5706-0-48711400-1458806368_thumb.jp

 

Mam jeszcze kilka luźniejszych par i w żadnych nie zaobserwowałem nadmiernego rozbicia się, bądź brzydkich załamań... Jeżeli ktoś nie wierzy, mogę wkleić więcej zdjęć :)

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki Panowie, buty zostają w takim razie. Też właśnie pytałem o te zagięcia przez fakt, że posiadam Berwicki ( jeden z pierwszych zakupów) które są totalnie za duże i obszerne (chyba w żadnym miejscu stopa nie styka się z butem poza podeszwą) i one się tragicznie złamały na captoe. Z tym, że te berwicki jak je przyłożyłem do Yanko wyglądają jakby były zdjęte z osoby o 20 cm wyższej ode mnie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przyszły moje pierwsze Loake'i. Pasują jak ulał, wygodne, wyglądają tez bardzo dobrze, ale mam pewne zastrzeżenie dotyczące podeszew w obu butach. Zauważyłem, że w miejscu połączenia cholewki z podeszwą lekko odchodzi pewna warstwa (jak na zdjęciu). Ma to miejsce na całej długości w obu butach. Dodatkowo krawędzi podeszwy są dość mocno zjechane, ale akurat to mnie mało martwi, bo przecież mogę sobie to zapastować. Buty kupione jako I gatunek. Z góry dzięki za pomoc. 28d9f566e8de0c7ae57d3c135e572f67.jpg4a398056b4ee580c9c4d3d212337bc00.jpg35ed3e484d1d6a0cbbdecdc0d1527a30.jpg4b63fe2d97c04b9c70ddb02a3679b886.jpgbf5f66e04ded824643eb1ee913f227f8.jpg3b1b6e28f66823cd2074dcf3d4adf38a.jpg

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia pewnych rzeczy nie oddają, ale najprawdopodobniej jest trochę wadliwe frezowanie brzegów spodów. Jeżeli rozważasz zelowanie, to poza wyglądem nic nie powinno się dziać. Trochę gorzej gdyby była potrzeba kiedyś wymieniać spód skórzany, ale i to dałoby się przeskoczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Di Trevi to jest fontanna fajna, buty niekoniecznie. Jeżeli masz już smoking i wygląda on tak, jak smoking powinien wyglądać, to nie psuj go tanimi butami. Czarne oksfordy z nakładanym noskiem też dadzą radę do smokingu. Skóra lakierowana to w większości przypadków zły wybór z punktu widzenia starzenia się obuwia i konserwacji.

Jeżeli natomiast jest to smoking tylko z nazwy (nie obrażam, nie wiem po prostu i rozpatruję akademicko wszystkie możliwości) i kosztował tyle ile te buty, to możesz je kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu mam ochotę nabyć swoje pierwsze buty zamszowe. Jako, że robi się coraz cieplej, więc i bardziej formalne stroje częściej pójdą w odstawkę, nadszedł chyba ten właściwy moment.

 

Wpadło mi w oko coś takiego: http://shopmiler.com/pl/obuwie/oksfordy/buty-loake-202-ds

 

Myślicie, że warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. No nie. Paskudne obszycie, buty klejone, do tego to nie są tak naprawdę lotniki. Powiem szczerze, że jedyne budżetowe lotniki, które mają sens, to wg mnie te: https://meermin.es/articulo.php?idArt=4630- przynajmniej jeśli chodzi o wygląd, bo Meerminów nie posiadam (aczkolwiek jest cały duży wątek na forum). Mają one tę przewagę, że chyba jako jedyne w tym przedziale cenowym mają jakkolwiek smukłe kopyto. Obłe lotniki wyglądają po prostu źle, a od producentów takich jak Berwick czy G&B innych nie dostaniesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie warto brać budżetowych lotników. Piękno lotników w dużej mierze tkwi w kopycie, kopyta w butach budżetowych niestety nie są do lotników odpowiednie (Meermin i Berwick też nie). Lepiej już kupić klasyczne oksfordy, a na lotniki cierpliwie zbierać pieniądze.

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie warto brać budżetowych lotników. Piękno lotników w dużej mierze tkwi w kopycie, kopyta w butach budżetowych niestety nie są do lotników odpowiednie (Meermin i Berwick też nie). Lepiej już kupić klasyczne oksfordy, a na lotniki cierpliwie zbierać pieniądze.

 

W sumie może i racja. Początkowo sam chciałem napisać coś w tym stylu, ale stwierdziłem, że w sumie te Meerminy jeszcze dadzą radę, jeśli koledze bardzo zależy. Natomiast co do zasady to fakt, że naprawdę ładne lotniki to dużo większy wydatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Di Trevi to jest fontanna fajna, buty niekoniecznie. Jeżeli masz już smoking i wygląda on tak, jak smoking powinien wyglądać, to nie psuj go tanimi butami. Czarne oksfordy z nakładanym noskiem też dadzą radę do smokingu. Skóra lakierowana to w większości przypadków zły wybór z punktu widzenia starzenia się obuwia i konserwacji.

Jeżeli natomiast jest to smoking tylko z nazwy (nie obrażam, nie wiem po prostu i rozpatruję akademicko wszystkie możliwości) i kosztował tyle ile te buty, to możesz je kupić.

 

Dzięki za odpowiedź. Smoking szału nie robi, chciałem upgrade'ować całość znośnymi butami dopóki nie dorobię się lepszego. W takim razie szukam dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie może i racja. Początkowo sam chciałem napisać coś w tym stylu, ale stwierdziłem, że w sumie te Meerminy jeszcze dadzą radę, jeśli koledze bardzo zależy. Natomiast co do zasady to fakt, że naprawdę ładne lotniki to dużo większy wydatek.

Rozumiem, że te lotniki z Berwicka (http://sklep.klasycznebuty.pl/438,berwick-2585-black.html) też są liche?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczepię się pod temat lotników - jakoś tak bardziej mi pasują na mój własny ślub. A że mam dosyć dużą stopę (46,5 EU, 11,5 i 12 UK), to i wybór jest dosyć lichy.

Miałem nieprzekraczać budżetu 800 zł ale chyba się nie uda.

 

Który wybór lepszy, jeśli chodzi o jakość? Na razie udało mi się tylko zmierzyć pierwsze - 11,5 jest świetnia dopasowana:

 

http://www.shoepassion.pl/eleganckie-buty-meskie/no-572.html

 

http://patine.pl/yanko-style-201-goodyear-welted.html

 

W tych Yanko o ile rozmiar 12UK mógłby być ok, to boję się że szerokość F będzie niewystarczająca

 

Może ma ktoś lepszy pomysł na ślubne lotniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.