Skocz do zawartości

I. Drago

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym się podzielić moimi doświadczeniami z kurtką Barbour. Po zaledwie 2.5 sezonach zimowych moja kurtka woskowana na zimę nie nadaje się do użytku miejskiego.

 

Zepsuł się zamek, spody obu rękawów są mocno przetarte (po tak krótkim okresie użytkowania), mankiety i patki kieszeni również są porwane, biała podszewka jest mocno widoczna przez przetarty czarny materiał kurtki. To wszystko po zwykłym, codziennym użytkowaniu w mieście i porządnym dbaniu o kurtkę (wosk, suszenie itd.)

 

Czy tak powinna wyglądać kurtka, która kosztowała w polskim sklepie 1300PLN?

 

Moim zdaniem hasła o historii i niezawodności firmy to tylko puste slogany nie mające wiele z rzeczywistością. Historie o serwisowaniu i trwałości idącej w kilkadziesiąt lat również można włożyć między bajki, bo po upłynięciu 24mcy gwarancji, firmie Barbour jest „przykro”, a kurtkę mogę co najwyżej wysłać do Niemiec do naprawy za dodatkową opłatą.

 

Odkładając na bok marketingowe hasła i „prestiżowe” pozycjonowanie firmy, proszę zerknąć na zdjęcia i zastanowić się czy zgodnie z tym przykłądem firma Barbour ma faktycznie cokolwiek wspólnego z wysoką jakością.

 

Podrawiam

 

Ps 1. Właśnie otrzymałem odpowiedź z Barboura, że kurtka została wyprodukowana w Wietnamie.

post-4-0-95284400-1449008249_thumb.jpg

post-4-0-56289800-1449008252_thumb.jpg

post-4-0-20958100-1449008254_thumb.jpg

post-4-0-75805100-1449008255_thumb.jpg

post-4-0-75938000-1449008257_thumb.jpg

post-4-0-14607400-1449008260_thumb.jpg

post-4-0-14179800-1449008262_thumb.jpg

post-4-0-67194800-1449008263_thumb.jpg

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego właśnie co rok-półtora zmieniam mojego Liddesdale'a na nowego. Z tym, że płacę ok. 100 GBP, gdybym zapłacił 1300 PLN za taką jakość, nieźle bym się wkurzył.

 

Muszę wreszcie poszukać alternatywy dla Barboura. Jak tak teraz o tym myślę, to mój wybór jest dyktowany wyłącznie miłością do tego konkretnego designu, na pewno nie jakością wykonania. Już utyskiwałem na tym forum, że wykonanie porządnych szwów nie powinno przerastać takiej marki jak Barbour.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro na to patrzeć. Czyżby kolejna marka podzieli los Hunterów (kiedyś-super jakość, dziś-pękający badziew)? Jaki dokładnie masz model - czy to ten http://www.countryattire.com/barbour-men-s-down-wax-feather-jacket-black-mqu0077bk11-d3797.html? Czy został wyprodukowany w Anglii?

 

Mój Beaufort jest nadal w doskonałym stanie, a kupiłem go w 2011 r. Owszem, widać ślady zużycia, ale to raczej szlachetna patyna, a nie chamskie rozdarcia. Zamek również działa idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro na to patrzeć. Czyżby kolejna marka podzieli los Hunterów (kiedyś-super jakość, dziś-pękający badziew)? Jaki dokładnie masz model - czy to ten http://www.countryattire.com/barbour-men-s-down-wax-feather-jacket-black-mqu0077bk11-d3797.html? Czy został wyprodukowany w Anglii?

 

Mój Beaufort jest nadal w doskonałym stanie, a kupiłem go w 2011 r. Owszem, widać ślady zużycia, ale to raczej szlachetna patyna, a nie chamskie rozdarcia. Zamek również działa idealnie.

 

Też chciałem o to zapytać - czy masz kurtkę wyprodukowaną w Anglii?  Jakiś czas temu założyłem wątek poświęcony temu zagadnieniu, po tym jak się okazało że kurtka mojej żony była szyta poza wyspami. Mój Beaufort także ma się nieźle, jak na razie nie ma żadnych mankamentów.

 

Tak wygląda różnica na metce:

 

 

post-6462-0-69200000-1449012280_thumb.jp

 

post-6462-0-37612100-1449012296_thumb.jp

 

 

Chociaż teraz widzę, że twoja kurtka jest pikowana. Podobno wszystkie poza Beaufortami i Bedale szyte są poza UK (chociaż jak widać i to nie jest regułą). Tak czy owak straszny obciach i cios w wizerunek Barbour'a, który - umówmy się - już od dawna jest overpriced.

Edytowane przez Lorentz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tak powinna wyglądać kurtka, która kosztowała w polskim sklepie 1300PLN?[/size]

Twój Barbour wyglada jak pogryziony przez psa. Nie wiem co robiłeś w tej kurtce przez te 2.5 roku ale nie wyglada na to ze dbałeś o nią. Te dziury nie wyglądają tylko na przetarcia wiec nie dziwie się ich obsłudze klienta ze nic nie mogą poradzić. 2 letnia gwarancja to i tak długo i nie chce się wierzyć że w ciagu 6 miesięcy stan kurtki się aż tak pogorszył.

To może być także nauczka żeby kupować Barbour'a w sklepach angielskich bo jak widać wysyłają do Europy wschodniej towar drugiej kategorii z metkami przeklamujacymi rzeczywistość.

Mam wiatrówkę Barbour'a i bardzo ją sobie chwalę ale przed zakupem sprawdziłem wszystkie szwy i zapięcia żeby uniknąć rozczarowań. W NYC bardzo często widuję starszych gentlemanów w identycznej wiatrówce która kupili 15-20 lat temu i wcale po nich nie widać znoszenia czy mankamentów. Ostatnio podszedł jeden taki starszy pan do mnie w parku i stwierdził ze mam dobry gust bo mieliśmy identyczna kurtkę na sobie, jego miała 20 lat a moja jest dużo młodsza. Mam nadzieje że ponoszę ją chociaż dekadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój Barbour wyglada jak pogryziony przez psa. Nie wiem co robiłeś w tej kurtce przez te 2.5 roku ale nie wyglada na to ze dbałeś o nią. Te dziury nie wyglądają tylko na przetarcia wiec nie dziwie się ich obsłudze klienta ze nic nie mogą poradzić. 2 letnia gwarancja to i tak długo i nie chce się wierzyć że w ciagu 6 miesięcy stan kurtki się aż tak pogorszył.

Beny, pies mu suwak rozwalił? Bez przesady... Obstawiam, ze jest to egzemplarz "eksportowy", szyty w Rumunii albo w Malezji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez 2.5 sezonu cieżko doprowadzić kurtkę jakiejkolwiek marki do tego stanu. Ewentualnie jeżeli ktoś jeździ w takiej kurtce na nartach i dość często upada to można usprawiedliwić takie dziury. Od noszenia po mieście nie da się zrobić takich przetarć. Ewentualnie jeżeli kurtka jest o dużo za mała to może wtedy. Zgadzam się i założyłbym się że ten egzemplarz "Barbour" był szyty w Rumunii albo Wietnamie i ktoś ją wcisnął autorowi w polskim sklepie za 1300pln.

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że ma znaczenie, to takie dziwne?

Zgadza się, że w praktyce okazuje się, że może mieć znaczenie. Ale nie powinno mieć przecież żadnego, bo rzeczywiście, mogliby sobie te kurtki robić gdziekolwiek i jakimkolwiek kosztem, ale powinny trzymać jakość. Skoro nie trzymają jednolitej jakości, i jest to powiązane z miejscem wytworzenia, to powinni różnicować cenę i ostrzegać: "uwaga, kupujesz chińskiego Barboura za 1/4 ceny i spodziewaj się adekwatnej jakości". ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę wrażenie, że nie miejsce wytworzenia miało znaczenie, ale sposób eksploatacji. Kurtka nie puściła na szwach, ale materiał został mechanicznie przetarty w miejscach mających kontakt z innymi powierzchniami. Gdyby to się stało w trakcie pierwszego roku eksploatacji to można byłoby się upatrywać rażąco niskiej jakości lub wad ukrytych, ale po prawie 3 latach? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś solidaryzuję się z I. Drago. Noszę kurtkę, to macham rękami, rękawy i boki ocierają się, siadam w samochodzie, chodzę na spacery. Powinna posłużyć kilka lat. Barbour wykorzystany zgodnie z przeznaczeniem kończy się praktycznie z upływem okresu gwarancji - jakoś trudno mi to zaakceptować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcin_L - intensywność i warunki są tu kluczowe. Jeśli noszący zaliczy co tydzień "piątek w mieście", który kończy się ok. południa w sobotę wraz z zanikami pamięci, a inny będzie używał do niedzielnego spacerku po parku z rodziną, to przyznasz, że pomimo "miejskiego" użytkowania w obu przypadkach, zużycie może być skrajnie różne. Miałem w życiu wiele różnych okryć wierzchnich i nigdy nie miałem dziur na wylot w rękawach - nawet w niskobudżetowych produktach (choć etap "piątków w mieście" mam odhaczony). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę jak reklamowanie butów świetnej marki bo od użytkowania przetarła się podeszwa. W butach można podeszwę wymienić ale niestety kurtkę cieżko doprowadzić do stanu używalności przy takim zniszczeniu. Jakość jakością ale Hargin i Vit mają rację. Sposób użytkowania jest kluczowy do prawidłowej oceny sytuacji. Nie spisywałam Barbour'a na psy ale jak widać szyja kurtki i "kurtki". Kwestia dla kupujących żeby umieli rozpoznać oryginał i imitację sprzedawaną przez ten sam brand.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi w Liddesdale'ach nagminnie wychodzą szwy i to ewidentnie dlatego, że nie są odpowiednio zakończone na krawędziach. "Na środku" nie pękają, ale nitki wyłażą np. przy mankietach albo na dole kurtki. Kupuję w UK, ale Liddesdale'a się tam nie produkuje. Zresztą to tak naprawdę budżetowa kurtka, ale jednak Barbour.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adidas kiedyś produkował buty "taktyczne", które z powodzeniem były używane przed jednostki specjalne (np. niemiecką GSG), oferując jednocześnie sportowe modele budżetowe. Nie sama marka producenta determinuje trwałość.

 

Suwak sam z siebie się nie powinien rozpaść, ale samo zacięcie w nim np. szalika i nieumiejętne usuwanie zacięcia może spowodować zniszczenia w każdym jednym. 

 

 


@Hargin - pewnie, że moje uwagi nie mają sensu, jeżeli użytkownik czołgał się codziennie na papierze ściernym  :)

 

Jestem daleki od wymawiania "sensu" :) Po to jest otwarta dyskusja, aby każdy mógł swój pogląd wyrazić. Sam jednak przyznasz, że zdjęcia wskazują właśnie na takie "czołganie" :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, już odpowiadam.

 

Kurtka zakładałem tak jak każdy z nas po mieście w sezonie zimowym. Czyli do pracy (biurowej) tramwajem lub taryfą, zakupy, spacer itd. Samochód - raz na tydzień/dwa tygodnie, bo wszędzie mam piechotą. Ani razu kurtka nie była na żadnym wyjeździe zimowym do lasu, w góry lub inne trudne warunki. Do tego mam zupełnie inne ciuchy, a nie miejską kurtkę na zimę. O swoje rzeczy dbam, aby starczyły i wyglądały jak najdłużej.

 

O ile zamek można zrozumieć, to największy problem jest z przetarciami, pierwsze pojawiły się bardzo szybko. Zwróćcie uwagę, że oprócz spodu rękawów (dotąd żadna kurtka, którą miałem nie przetarła się tam) dziury pojawiły się również na kieszeniach (dziury i przetarcia patek) i ściągaczach mankietów, które mają kontakt tylko z nadgarstkami lub skórzanymi rękawiczkami.. a wyglądają jakby były poszarpane tępym brzeszczotem. Straszna lipa.

 

Sprawdzałem wszystkie metki jeszcze raz, oprócz wszywek dot. czyszczenia, herbów, rodzaju kurtki itd. nie ma ani słowa gdzie kurtka została wyprodukowana, więc myślę, że trop azjatycko-rumuński jest bardzo prawdopodobny :( Tym bardziej historie o tradycji Barbour i jakości ich produktów irytują. Kurtka pochodzi ze sklepu stacjonarnego Barbour w Poznaniu.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując produkt kultowej marki należy pamietać o właściwym jego użytkowaniu. Dotyczy to zarówno obuwia jak i odzieży. Barbour ma ponadprzeciętnie wytrzymałe produkty. Pamiętajmy, że to nie jest zbroja, ale w dalszym ciągukurtka. Należy o nią dbać i właściwie użytkować. Dziwne, że doprowadziłeś kurtkę do takiego stanu nie reklamując tego na wcześniejszym etapie. Zamek też łatwo zniszczyć o ile ktoś szarpie suwakiem. Ja ze swoich kurtek jestem zadowolony, a kupiłem je właśnie w Malcie. Obsługa też była profesjonalna i miła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.