Skocz do zawartości

Szeroko Rozumiany Savoir-Vivre


montalbano

Rekomendowane odpowiedzi

hmm...dżentelmen to człowiek, który nie zajmuje się pracą najemną. Zadałbym sobie pytanie na jakim gruncie wyrosły majątki brytyjskich i nie tylko dżentelmenów?

Polska też miała w tym zakresie aspiracje i swoją Ligę Morską i Kolonialną.

http://www.fuckpc.com/index.php/histori ... -koloniach

pozdr.Vslv

p.s. przytoczony link to pierwszy lepszy, jaki znalazłem - nie znałem tej strony wcześniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo za czujność, no złapałeś mnie! Tylko co to wniosło?

Porównywanie rynku komputerów gdzie nie ma alternatywy,

do rynku artykułów gdzie alternatywa jest, chyba jest pozbawione sensu?

Idąc tym tokiem rozumowania w Vistuli też nie powinno się kupować bo szyją ją ,,niewolnicy" za ułamek pensji jaką bierze taki sam pracownik w UK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo za czujność, no złapałeś mnie! Tylko co to wniosło?

Porównywanie rynku komputerów gdzie nie ma alternatywy,

do rynku artykułów gdzie alternatywa jest, chyba jest pozbawione sensu?

Idąc tym tokiem rozumowania w Vistuli też nie powinno się kupować bo szyją ją ,,niewolnicy" za ułamek pensji jaką bierze taki sam pracownik w UK.

Masz rację David:

Od wejścia do UE nasze pensje urosły o jedną trzecią. I nadal są trzy razy niższe niż unijna średnia. Przeciętne wynagrodzenie brutto w 2011 r. wyniosło w Polsce 800 euro. Było aż o 33 proc. wyższe niż w 2005 r. – wynika z danych Eurostatu. Ale średnia płaca w 27 krajach UE to 2177 euro, choć wzrosła w ostatnich sześciu latach znacznie mniej, bo tylko o 11,8 proc.

warto poczytać więcej w tym artykule

http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i- ... 5_lat.html

zanim zaczniemy ścigać "niewolnictwo" w Polsce, jak się już rozprawimy z Chinami.

Mechanizm wzrostu wynagrodzeń jest zawsze taki sam, ważna jest produktywność. Bez napływu technologii, organizacji pracy i innych czynników poziom życia i pensje nigdy nie wzrosną.

Przykładem jest hermetyczna Albania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja jeszcze dorzuce 3gr do dyskusji. Nie musimy siegac az do dalekich Chin aby znalezc sytuacje w ktorych ludzie pracuja za marne pieniadze w dosc ciezkich warunkach (porownujac je z naszymi). Bo jak odniesc sie np. do sytuacji w ktorej ja pracuje w wygodnym biurze, kiedy zechce moge sobie pojsc na kawke, papieroska, gdy mam chwile przegladam sobie to forum lub zalatwiam inne prywatne sprawy, jesli potrzebuje moge wyskoczyc z pracy odebrac garnitur od krawca, dzieki bardzo wyrozumialemu szefowi gdy musze wychodze wczesniej, lub przychodze pozniej, prowadze prywatne rozmowy przez telefon etc. etc. (wszystko oczywiscie w zakresie nie wplywajacym negatywnie na moje wyniki w pracy). To sa moje warunki i do takich przywyklem, tym czasem mam znajomych pracujacych chocby na kasie w sieciowce - ich warunki w porownaniu z moimi sa niemal niewolnicze, kolega nie moze miec telefonu przy sobie, nie moze pic kawki, nie moze wychodzic na papierosa, nie moze nawet siedziec, nie moze wyjsc do toalety bez zgody przelozonego (i znalezienia zastepstwa)!, o wyjsciach na miasto w srodku pracy by zalatwic prywatne sprawy nawet nie sni, a wszystko to za pieniadze umozliwiajace mu z trudem egzystencje (oplacenie mieszkania + jedzenie). Czy moralne jest wiec robienie zakupow w sklepach gdzie ludzie pracuja za marne pieniadze w slabych warunkach?

Druga zas sprawa ktora chcialem wspomniec nawiazuje do zdania ktore padlo, ze danie glodnemu splesnialego chleba jest niegodne. Przyklad z zycia - w 2002 roku Zambia odmowila przyjecia pomocy zywnosciowej poniewaz zywnosc byla modyfikowana genetycznie. Ponad 2 miliony osob w kraju w tym czasie glodowalo. Rozumiem ze niedzentelmenskie jest oferowanie takze glodujacym tego typu pomocy i lepiej patrzec jak umieraja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wejścia do UE nasze pensje urosły o jedną trzecią. I nadal są trzy razy niższe niż unijna średnia. Przeciętne wynagrodzenie brutto w 2011 r. wyniosło w Polsce 800 euro. Było aż o 33 proc. wyższe niż w 2005 r. – wynika z danych Eurostatu. Ale średnia płaca w 27 krajach UE to 2177 euro, choć wzrosła w ostatnich sześciu latach znacznie mniej, bo tylko o 11,8 proc.

Szkoda tylko że średnia kiepsko odzwierciedla faktyczny przekrój wynagrodzeń w społeczeństwie. Dużo lepiej spisuje się w tej roli mediana. Pare lat temu (2010) GUS pokusił się o takie zestawienie:

http://www.stat.gov.pl/gus/5840_7257_PLK_HTML.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

To ja jeszcze dorzuce 3gr do dyskusji. Nie musimy siegac az do dalekich Chin aby znalezc sytuacje w ktorych ludzie pracuja za marne pieniadze w dosc ciezkich warunkach (porownujac je z naszymi). Bo jak odniesc sie np. do sytuacji w ktorej ja pracuje w wygodnym biurze, kiedy zechce moge sobie pojsc na kawke, papieroska, gdy mam chwile przegladam sobie to forum lub zalatwiam inne prywatne sprawy, jesli potrzebuje moge wyskoczyc z pracy odebrac garnitur od krawca, dzieki bardzo wyrozumialemu szefowi gdy musze wychodze wczesniej, lub przychodze pozniej, prowadze prywatne rozmowy przez telefon etc. etc. (wszystko oczywiscie w zakresie nie wplywajacym negatywnie na moje wyniki w pracy). To sa moje warunki i do takich przywyklem, tym czasem mam znajomych pracujacych chocby na kasie w sieciowce - ich warunki w porownaniu z moimi sa niemal niewolnicze, kolega nie moze miec telefonu przy sobie, nie moze pic kawki, nie moze wychodzic na papierosa, nie moze nawet siedziec, nie moze wyjsc do toalety bez zgody przelozonego (i znalezienia zastepstwa)!, o wyjsciach na miasto w srodku pracy by zalatwic prywatne sprawy nawet nie sni, a wszystko to za pieniadze umozliwiajace mu z trudem egzystencje (oplacenie mieszkania + jedzenie). Czy moralne jest wiec robienie zakupow w sklepach gdzie ludzie pracuja za marne pieniadze w slabych warunkach?

Druga zas sprawa ktora chcialem wspomniec nawiazuje do zdania ktore padlo, ze danie glodnemu splesnialego chleba jest niegodne. Przyklad z zycia - w 2002 roku Zambia odmowila przyjecia pomocy zywnosciowej poniewaz zywnosc byla modyfikowana genetycznie. Ponad 2 miliony osob w kraju w tym czasie glodowalo. Rozumiem ze niedzentelmenskie jest oferowanie takze glodujacym tego typu pomocy i lepiej patrzec jak umieraja?

Są to trudne warunki pracy, ale nie niewolnicze. Nie wiem, czy to moralne kupować w takim sklepie, ale na pewno dobre dla ludzi tam pracujących. Jeżeli sklep upadnie, to nie będą mieli w ogóle pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce to co jest najgorsze to że nie ma korelacji między wartością pracy, a pensją.

Można to nazwać rodzajem nowego szlachectwa. Znam człowieka, który uważa że jak był w jednej pracy kierownikiem to niżej już nie zejdzie. I jak szukają kierownika to jego powinni zatrudniać od ręki bo już przecież był, i to niesprawiedliwe jakby wzięli kogoś innego. Przy czy pojęcie o obowiązkowości ma na poziomie drugiej klasy podstawówki ale aspiracje finansowe ....

Jeśli chodzi o pensje:

Dołączona grafika

strona tendencyjna, ale warta obejrzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem tylko trochę w tej wypowiedzi, o co chodzi z tym kierownikiem.

Kierownik to nie jest przecież jakiś medal za zasługi, tylko zupełnie inna praca związana z zarządzaniem. I po paru latach, nawet jeżeli taka jednostka była dobra w wykonywaniu swojej pracy jako szeregowy pracownik, to po prostu już straciła te kompetencje na rzecz kompetencji managerskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Nie rozumiem tylko trochę w tej wypowiedzi, o co chodzi z tym kierownikiem.

Kierownik to nie jest przecież jakiś medal za zasługi, tylko zupełnie inna praca związana z zarządzaniem. I po paru latach, nawet jeżeli taka jednostka była dobra w wykonywaniu swojej pracy jako szeregowy pracownik, to po prostu już straciła te kompetencje na rzecz kompetencji managerskich.

myślisz o "sodówie" :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Mam pytanie. Co oznaczają wyrażenia na zaproszeniu np. "black tie" i "lounge suit" ?

Czy są jeszcze jakieś inne oznaczenia zamieszczane na zaproszeniach i co one oznaczają?

Poszukuję wszelkich możliwych informacji w tym temacie :)  Pozdrawiam Przemek

... a później człowiek stworzył wyszukiwarkę google!

http://www.rossnet.pl/Porady/Co-znacza-okreslenia-black-tie-i-lounge-suit,39161,2807

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.