Skocz do zawartości

Pielęgnacja obuwia - zasady ogólne


saphir.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś miałem podobny problem, ale były to buty marki Pilpol, więc winowajca był oczywisty...

Wydaje mi się, że osoby mówiące o ścieraniu koloru podczas pielęgnacji butów, przy założeniu, że jest są to buty dobrej jakości najczęściej zbyt mocno przyciskają szmatkę/szczotkę do buta podczas polerowania. Poza tym warto zwrócić uwagę na poślizg. Jeśli ma się wrażenie "szorowania" po bucie, na pewno nie jest dobrze. Podczas polerki powinno iść gładko i lekko (co nie znaczy, że po 2 minutach będzie gotowe). :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo w tym temacie zostało powiedziane na temat pielęgnacji cholewki i podeszwy buta, natomiast ciężko znaleźć mi coś na temat tego jak obchodzić sie z wnętrzem - jak przeciwdziałać pleśni i jak traktować skórę wewnatrz. Jak na razie mam 3 pary butów, wszystkie dość intensywnie eksploatowane i we wszystkich de facto występuja te same problemy:

- zbiera się w nich osad ze zużywanych skarpet - taki meszek - powierzchownie da się go usunać zwykła chusteczka, ale czasem zostaje. Gdzieś kiedys przewinał mi się przed oczyma artykuł o tym, jak czyścić wnętrze buta i pozbyć się soli fizjologicznej (osadzajacej się od potu), ale nie mogę go znaleźć

- gdzieniegdzie w butach przeciera mi się skóra wewnatrz. Najbardziej ekstremalny przykład jest na tym zdjęciu. 

Jak sobie z takimi rzeczami radzicie?

but.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Ostatnio przyszło mi się przejść po mieście troche dłużej, nie było szczególnie mokro, ale zima, mróz więc troche śniegu miejscami. Po powrocie do domu zauważyłem dziwne przebarwienia/grudki (delikatnie wyczuwalne pod palcem) na jednym i drugim bucie, na lewym bardziej. Wygląda na to, że wilgoć zrobiła swoje. Na butach była położona pasta woskowa kilka razy wcześniej (mniej więcej raz na 3 wyjścia nakładałem) - tak teraz czytam, że chyba nawet za często. Kremu nie było bo jeszcze o nim nie wiedziałem. Pytanie jednak pozostaje - co można z tym zrobić? Na zdjęciu but już po nałożeniu renowatora - nie jestem pewien czy nakładać na to krem czy coś jeszcze zrobić zanim to uczynie więc pytam.

Dzięki za pomoc.

IMG_20170129_050515.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Stonish napisał:

zauważyłem dziwne przebarwienia/grudki (delikatnie wyczuwalne pod palcem) na jednym i drugim bucie, na lewym bardziej.

Jeżeli efekt grudek nie ustąpi, to trzeba będzie liczyć się z koniecznością odsalania cholewek butów. Grudki, to raczej domena problemu z zebraną miejscowo solą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie prawideł do trzewików.

Nie ukrywam, że górna cześć trzewików dość mocno się łamie. W zasadzie to coś można z tym zrobić, by temu przeciwdziałać? Zwykle prawidła okupują przecież tylko dolną część buta (jak dla półbutów). W moim odczuciu wypychaniu gazetami góry niewiele pomaga, by góra w miarę sztywno odpoczywał sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, szewc24.pl said:

Jeżeli efekt grudek nie ustąpi, to trzeba będzie liczyć się z koniecznością odsalania cholewek butów. Grudki, to raczej domena problemu z zebraną miejscowo solą.

 

Dzięki szefc, tak myślałem że to od soli. Renowator + krem sprawił tylko tyle, że nie widać tego na pierwszy rzut oka (znacznie poprawił się estetycznie, wiadomo), ale biorąc but do ręki to widać i czuć pod palcem. Odsalanie to ciężka sprawa? Trzeba oddać "na serwis" czy da się samemu obadać temat? Oczywiście jeżeli robiąc to sam będę ryzykował zniszczeniem obuwia to wole tego nie robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy. Jeżeli chcesz nadać innym częściom cholewki (poza piętami i noskiem) większy połysk niż daje sam krem, to możesz nałożyć cienką warstwę lub dwie wosku/pasty. Nie można przesadzić, bo wypolerowany i utwardzony wosk będzie pękał na pracujących częściach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam kłopoty z wyszukaniem informacji o prawidłowym zastosowaniu poniższego środka :

InKdR9k.jpg

Wszystkie informacje, które znalazłem, są kopią przetłumaczonego opisu z niemieckiej strony shoepassion i sugerują, że emulsja nadaje się do wszystkiego (czyszczenie, odświeżenie, odżywienie, odsalanie), czego strona producenta już nie potwierdza. Jak ma się ten preparat do typowego czyścika, kremu i desaltera?

Jestem w trakcie reanimacji skórzanych chukka, które wyjątkowo źle zniosły kontakt z pośniegową breją. Kilka razy czubki kompletnie przemokły, pojawiły się białe plamy(częściowo zeszczotkowane na sucho), mam też wrażenie, że ściemniały od brudu. Polecono mi potraktowanie ich w pierwszej kolejności Burgolem. Fakt, skórę przeczyścił. Być może odsolił, bo po desalterze Tarrago nic nie wyszło. Skóra jednak miejscami jest wyraźnie ciemniejsza, po czyszczeniu pojawiły się też "przetarcia" w miejscach przemoczenia (boki cholewki i zgięcie palców), których wcześniej nie było lub przez jaśniejszy kolor skóry były mniej widoczne. Całość wygląda jak poniżej :

uEBtOBT.jpg

RYtJGVG.jpg

Jakie dalsze kroki sugerujecie? Zastanawiam się nad ponownym ich umyciem i nałożeniem kremu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Środek Burgola, o który pytasz, dobrze sprawdza się w zastosowaniach takich jak czyszczenie z brudu, kurzu, odczyszczenia starych warstw kremu, itp. Nie nadaje się do odsalania. W przypadku Twoich butów, na cholewkach których jest wykończeniowa warstwa woskowa, można zastanowić się nad zastosowaniem jednej, cienko położonej warstwy Juvacuir, a następnie kremu np. Collonil (są dwie linie), Burgol, Saphir, Famaco, Woly. 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj odebrałem w końcu krem BDC pommadier saphira do moich wyczekanych Bosworthów Loake . Nie traktowałem ich renowatorem tylko od razu pommadier. I zaskoczyło mnie, ze te buty normalnie chyba piły ten krem. Wsiąkał w skórę,ze nie nadążałem szmatkę zwilżać. Pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzyło . Zawsze uźywam takiej płóciennej cienkiej bawełny , która nie wciąga kremu. Zużyłem chyba z 5% słoika. I ciągle sucho sie robi pod szmatką po kilku ruchach. Wykremowałem chyba każdy centymetr a widzę ze by jeszcze wciągały. Nie wiem czy jutro powtarzać ten proces czy wypolerować i do następnego smarowania chodzić. Boje się żeby ich nie utopić w tej paście. Boje się syndromu zacałowywacza butów. Buty duże ale jeszcze tak nie miałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tez tak rozumuję. Ale niektórzy radzą żeby przed pierwszym wyjściem 3 x powtarzać kremem. Nigdy tak nie robiłem . Ale zawsze tez miałem poczucie ze jest jakiś ślad kremu na powierzchni. A tu jak w gąbkę. Ale pewnie rodzaj skóry ma znaczenie. Już je polernąłem i jutro na zimę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wymycie mydłem i desalterem tychże botków doprowadziło do takich odkryć:

- zejście koloru (pigmentu) w miejscach pracy buta (cholewka, okolice szwów)

- drobne czarne przebarwienia na nosku jednego z butów (zdjęcie nr 3).

Jakieś pomysły?

miejsca zgięć potraktować trzeba chyba jakimś renovating creme (jaki kolor? nr 37 jest za jasny) ale z tymi przebarwieniami nie wiem co zrobić...

 

20170212_090941_resized.jpg

20170212_122737_resized.jpg

20170212_124309_resized.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.