Skocz do zawartości

Pielęgnacja obuwia - zasady ogólne


saphir.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Nosiłem się z zamiarem założenia nowego tematu, ale w związku z tym, że jest w pewnym sensie rozwinięcie powyższych postów sytuacje opiszę tutaj. Otóż, krótko pisząc - pleśń w butach po raz kolejny. Opisywałem już jakiś czas temu moją przygodą z pleśnią w butach, jednak w tym przypadku jestem przekonany, że wina nie leży po stronie producenta.

Stawiam takie stwierdzenie, gdyż pleśń powstawała dosłownie we wszystkich bytach GYW jakie miałem Yanko, Meermin, a teraz Skolyx. Pleśń pojawia się w czubkach po ok. 2 tygodniach noszenia (od nowości) i jest łatwo ścieralna np. ręcznikiem papierowym. Nie mam żadnych problemów skórnych, nie mam w domu pleśni, a ostatnio się nawet przeprowadziłem.

Problem polega na tym, że z jednej strony geneza powstawania tej pleśni według mnie jest dość prosta - po ok. 8 - 10 h noszenia obuwia ściągam je ze stóp i w miejscu usztywnienia noska, skóra  jest mocno wilgotna, a nawet lekko mokra. Zostawiam je do wyschnięcia, po dwóch dniach zakładam znów i sytuacja się powtarza. Nadmienia również, że całkowicie zrezygnowałem z prawideł.

Moim zdaniem fakt, że zawilgocenie jest często (co dwa dni) i mocne powoduje, że w którymś momencie pojawia się pleśń i już zostaje.

Z drugiej jednak strony dziwie się, że inni nie mają takich problemów, ponieważ nie wyobrażam sobie żeby ktoś po całym dniu ściągnął buty GYW i nie były zawilgocone w miejscu usztywnienia noska, zwłaszcza latem. But nie oddycha w tym miejscu, a stopa przecież oddaje ciepło, które naturalnie się skrapla.

Proszę o jakieś rady w tej kwestii  - co powinienem zrobić? chciałbym kupić kolejną parę butów, jednak podchodzę do tego ze średnim entuzjazmem skoro wiem, że i tak za chwile będzie w nich pleśń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewien, że to pleśń a nie kurz? Jeżeli pleśń i ją ścierasz, a buty zostają w użytku, to istnieje szansa, że ją stopami roznosisz dalej. W takim wypadku zatroszczyłbym się nie tylko o buty, ale i zdrowie skóry.

Najlepiej byłoby zrobić tak: wymień wszystkie buty i skarpety (alternatywnie był na forum opisywany sposób z formaliną i workiem foliowym). Kup sobie lek w sprayu do stóp, nawet profilaktycznie i spray do butów, tylko takie lepsze - wyjdzie drogo, ale chyba warto. Zamiast prawideł, jak już spray wyschnie, wkładaj gazety i jak zawilgotnieją wymieniaj.

Ja miałem taką przygodę - na szczęście raz, ale na zawsze nabawiłem się fobii i w miarę możliwości unikam wilgoci. Wyrzuciłem wtedy wszystkie buty i skarpety, garderobę wyszorowałem, a właściwie wychlorowałem.

Na pocieszenie powiem Ci, że to unikanie jest trudne, bo mam małe mieszkanie. Leków do stóp nie stosuje, bo mam zdrową skórę i dbam o stopy, a talki etc. po 10h w biurze i tak niewiele dają (co innego na siłownię). Używam natomiast sprayu do butów, co kosztuje ok. 20zł/2-3 tygodnie przy użyciu scholla, ale danbis ma w ofercie takie ładniej pachnące, droższe. Po zdjęciu butów i użyciu sprayu czekam 3-4h zanim włożę prawidła (używam prawideł, a nie gazet). Co jakiś czas zaglądam do butów, czy wszystko ok. Nie wkładam już butów do zamkniętej szafki, chyba że po sezonie i po dezynfekcji środka i podeszwy.

Powodzenia.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieści się każdy. Rozumiem, że chodzi o barierę 100 ml dla płynów. W takim razie:

https://multirenowacja.pl/universal-classic-protector-100ml-wodoodporny-impregnat.html

Nie ma chyba jasnej reguły, czy taki spray w ogóle (niezależnie od pojemności) można wziąć na pokład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lubo69 napisał:

Zmieści się każdy. Rozumiem, że chodzi o barierę 100 ml dla płynów. W takim razie:

https://multirenowacja.pl/universal-classic-protector-100ml-wodoodporny-impregnat.html

Nie ma chyba jasnej reguły, czy taki spray w ogóle (niezależnie od pojemności) można wziąć na pokład.

Dziękuję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podoba mi się sposób pielęgnacji obuwia ze strony Igi&Co

Skórzane: usuń burd szczotką, od czasu do czasu zapastuj

lakierowane: nie pastuj, wyczyść mokrą ściereczką

zamszowe: wyczyść wilgotną szmatką z dodatkiem łagodnego mydła

trampki: nie wrzucaj do pralki, wyczyść wilgotną szmatką z dodatkiem łagodnego mydła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. To normalna reakcja. Skóry typu YES są same w sobie niejednolite i wykończone w charakterystyczny sposób (efekt patyny). Lepiej stosować do nich delikatniejsze cleanery i kremy. Dodatkowo YES Cuero to jasna skóra, która w kontakcie z każdym tłuszczem pociemnieje (jak większość skór w tym odcieniu). W tym momencie pozostaje raczej polubić ciemniejsze buty i dać im trochę czasu.  Efekt powinien stopniowo łagodnieć. W przyszłości do nich ani Renomat, ani tłuszcz - raczej balsam do skór - Saphir Lotion + Pommadier Cream lub Delicate Cream.

Próba przed użyciem absolutnie zawsze. Nawet jak sam producent skór będzie zapewniał, że szafa gra. To co dla niego jest OK (np. lekkie przyciemnienie), nie musi być akceptowalne dla klienta. 

 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Bartłomiej napisał:

Wybaczcie być może elementarne pytanie - Co to znaczy „niewidoczny kawałek skóry”? Wewnętrzna strona jest oczywiście inaczej wyprawiona... 

Tak, jak @lubo69 wspomniał - najczęściej próby wykonuje się na języku. Niektórzy robią to przy pięcie, choć jest to w zasadzie dość dobrze wyeksponowana cześć buta. Sam robię w różnych miejscach, ale dla mnie to zawsze trochę nadzieja, że coś się odbarwi/zepsuje i będzie zabawa ;)   

Znam ludzi, którzy próby robią na środkowej części cholewki od wewnętrznej strony buta, twierdząc że tam nikt nie zagląda (zapominają, że czasem trzeba zrobić krok do przodu). Jest trochę opcji. Jak kto woli. Jedno jest pewne - noski warto zostawić na sam koniec, jak już jesteśmy pewni, że wybrany produkt dobrze reaguje ze skórą w innych obszarach cholewki. 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
W dniu 24.08.2019 o 18:05, JakubAnderwald napisał:

Potrzebuję pomocy - nie umiem doczyścić butów kupionych za dość niską cenę na Amazonie. Burgol Schuhreiniger ani Renomat nie pomogły, czarne plamy nadal są. Macie pomysł jaki środek zastosować żeby się ich pozbyć że skóry?

Są takie gąbki białe do usuwania różnych plam i zanieczyszczeń z różnorakich powierzchni z niemieckiego Radierschwamm - czyli gąbka do scierania.

Powinno pomóc. Ja usuwam tak "nieusuwalne" plamy ze sneakersów z białego nubuku.

Pozdr.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

@pi_senny ja używam Tarrago Nubuck & Suede Color i sprawdza się dobrze. Całkiem niedawno traktowałem nim zamszowe sztyblety żony (Clarksy). Po pełnej kuracji (umycie buta Omnidaimem od Saphira), wysuszenie, wyczesanie, nałożenie pasty, ponowne wyczesanie, buty wyglądają o niebo lepiej, a pręgi nie są widoczne.  

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dzień dobry wszystkim. 

Zakupiłem ostatnio takie oto buty: https://klasycznebuty.pl/pl/p/Berwick-266-Cuero-Boot/5689 i zanim zostaną poddane użytkowaniu, chciałbym je odpowiednio przygotować. 

To będzie również pierwsze poważniejsze doświadczenie z pielęgnacją obuwia, dlatego chciałem zapytać się o poradę. 

Co przydałoby mi się do właściwego zadbania o te buty? Planowałem zakup mydła do skór, kremu, pasty oraz tłuszczu. Ale zastanawiam się, czy Creme Universelle Saphira, w którego posiadaniu jestem, nie będzie wystarczający w zamian za tłuszcz. 
Druga rzecz, to odpowiedni wybór koloru kremu i pasty. Trudno mi powiedzieć, co będzie dobre dla tych butów. Wybór kolorów jest ogromny, a różnice subtelne. Kolor i patynowanie są naprawdę piękne i cudownie byłoby jak najdłużej utrzymać ten stan. Dlatego przydałaby mi się porada bardziej doświadczonych użytkowników. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pi_senny napisał:

Krem, pasta, renovator i nanoprotector. Nie przypominam sobie, abym zakupił coś więcej przez cztery lata. Następne będą cleaning lotion i ewentualnie coś do czyszczenia zamszu, kiedy już buty będą tego wymagały. 

Pasta jak najbardziej bezbarwna. Zresztą, też nie jest niezbędna. 

Creme Universelle Saphira może posłużyć tutaj jako substytut np. renowatora? Funkcje spełnia chyba podobne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renovator będzie trochę lepiej pozbywał się tych starych warstw kremów i wosków. Na pewno nie jest tak delikatny jak Creme Universelle. Mam oba i do butów zdecydowanie polecam Renovator - po prostu jest szybszy i skuteczniejszy na większej powierzchni. Creme Universelle sprawdzi się natomiast doskonale w pielęgnacji portfeli lub rękawiczek i innej drobnej galanterii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.