Skocz do zawartości

Gdzie można kupić - szukam, poszukuję


mosze

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Velahrn napisał:

SEH Kelly to doskonały wybór, jeśli chcesz mieć płaszcz z prawdziwej, grubej wełny. IMO warto zapłacić tę ich cenę, jeśli interesują Cię gramatury typu 27-30 oz. Podają ceny bez VAT, co gwarantuje, że podatek zapłacisz raz, przez firmę kurierską, a nie podwójnie, jak niekiedy ma miejsce.

W Polsce kupisz maksymalnie płaszcz 16-17 oz, a i taki będzie uznawany za ekstrawagancję, i sprzedawca będzie się obruszał, po co ci taka "potężna" grubość no i przecież "za kolano to panie za długi, kto dzisiaj takie nosi!".

Kiedyś Zack Roman miał rewelacyjny ulster 26 oz o prawidłowej długości. Pewnie da się go jeszcze ustrzelić z drugiej ręki. Teraz płaszcze z obecnej kolekcji są cieńsze i krótsze, ale może nadal cię zainteresują?

Warto też przejrzeć ofertę Poszetki, zobaczyć, co będą mieli w kolekcji jesień-zima, to chyba najlepsza obecnie polska marka.

Ew możesz pomyśleć o szyciu na miarę, topowe brytyjskie tkaniny na ebayu da się ustrzelić za jakieś grosze, typu 15 funtów/metr.

Co do butów - Heschung nie znam, z pozostałych każda wymieniona to wysoka (choć nie luksusowa) półka, i są to znakomite firmy.

Ja lubię bardzo amerykańskie brandy, choć w Europie słabo z dostępnością. Na polskim rynku na pewno jest Red Wings, to bardzo spoko buty GYW, warte swojej ceny, a na promocji typu -25 % już w ogóle super.

Dzięki! To będę jeszcze baczniej obserwował stronę SEH aby być czujnym na nowości bo chyba szybko się mój rozmiar wyprzedaje. Co do polskich marek to niestety nie mam zaufania. O ile rzeczy od Zacka Romana kupione pare lat temu są trwałe to troszkę stylistyka proponowana obecnie mi nie siedzi. Wszystko co kupiłem w Poszetce poza espadrylami do było nieporozumienie (spodnie się przecierały po 2 miesiącach, koszule również po kilku założeniach, łamały się guziki itp), także Poszetkę odrzucam bo nie mam do niej już zaufania.

Czy ewentualnie ktoś miał kontakt z płaszczami Valstar Milano? Solidny produkt?

Dzięki za polecajkę Red Wing, widziałem je kiedyś u Rose Anvila na youtube jak je przecinał w pół i oceniał, ale wtedy do mnie nie trafił design tego flagowego modelu. Rzucę jeszcze raz na nie okiem.
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze podrzucę jedną prośbę o polecenie.
Potrzebuję kupić spodnie chino wysokiej jakości (dobrze zaprojektowane, odszyte i z wysokiej jakości materiału).
Problem jest taki, że pas mam rozmiar 32 a biodra/uda raczej 33 z tych typowych krojów. Jakie sklepy polecacie?
przetestowałem już: asket.com, sanvt, COS, Boggi Milano (jezu jakie ciasne). 
Zastanawiałem się nad Scavini.fr ale nie mają darmowych zwrotów.
Polećcie proszę jakąś markę albo sklep online który stockuje fajne chino.
Budżet do 700 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Michaś napisał:

Dzięki! To będę jeszcze baczniej obserwował stronę SEH aby być czujnym na nowości bo chyba szybko się mój rozmiar wyprzedaje. Co do polskich marek to niestety nie mam zaufania. O ile rzeczy od Zacka Romana kupione pare lat temu są trwałe to troszkę stylistyka proponowana obecnie mi nie siedzi. Wszystko co kupiłem w Poszetce poza espadrylami do było nieporozumienie (spodnie się przecierały po 2 miesiącach, koszule również po kilku założeniach, łamały się guziki itp), także Poszetkę odrzucam bo nie mam do niej już zaufania.

Czy ewentualnie ktoś miał kontakt z płaszczami Valstar Milano? Solidny produkt?

Dzięki za polecajkę Red Wing, widziałem je kiedyś u Rose Anvila na youtube jak je przecinał w pół i oceniał, ale wtedy do mnie nie trafił design tego flagowego modelu. Rzucę jeszcze raz na nie okiem.
 

SEH Kelly to maleńka firma, mają jeden zakład chyba w Londynie, i sami szyją wszystko. Kupują belę tkaniny - odszywają z niech kilkadziesiąt płaszcz w rożnych rozmiarach, kupują kolejną belę itd. Stąd właśnie brak powtórzeń kolekcji - tzn. pojawiają się te same modele, ale już z innych materiałów.

Valstar to dobra firma, ale podejrzewam, że jej płaszcze są takie jak cała włoszczyzna - czyli cienkie i przykrótkie. Tak prezentują się na modelach na ich stronie  (choć często modele są nieproporcjonalnie wysocy i noszą za krótkie płaszcze, co deformuje proporcje). Niestety nie ma podanych bardziej szczegółowo danych tkaniny, ale nie spodziewam się więcej niż 16-17 oz czyli te 450-500 gsm. Podejrzewam też, że nie jest to super oferta, jeśli chodzi o stosunek cena/jakość, chyba że znajdziesz jakąś dużą promocję.

Jeśli chcesz totalnie budżetowo, to kup płaszcz wojskowy z demobilu i przerób u krawca - efekty mogą być zaskakująco dobre.

Możesz też rozważyć jakiejś repro płaszczy czy kurtek wojskowych. Jeśli masz masę pieniędzy :), to japoński Real McCoy oferuje absolutnie topową jakość, jeśli masz mniej, to Bronson Mfg jest naprawdę solidne rzeczy za przystępną cenę. Bardzo fajnym i popularnym modelem jest USN N-1 Jacket, ale to bardziej kurtka a nie płaszcz - ma ją w ofercie wiele firm, np. mój ulubiony Pike Brothers.

Albo np. taki płaszcz Bronsona (akurat z ebaya, ale kupisz też na aliexpress, na ich własnej stronie są wyprzedane):

https://www.ebay.pl/itm/295324213045

s-l1600.jpg

Jest to płaszcz z satyny bawełnianej, ale ma ocieplenie wełniane z tkaniny o grubości 33 (!!!) oz (to więcej niż 1000 gsm!)

Buty Red Wings stały się modne i sporo firm z branży streetwear ma je w swojej ofercie, np. PRM

https://prm.com/pl/m/red-wing?srsltid=AfmBOoqDZf5nUJa0ggcbMnGdNPWe79R6pQ0k66caK2wYFrytpbONHavY

Choć jeśli masz kogoś w Stanach, to ceny tam są DUŻO korzystniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Velahrn napisał:

SEH Kelly to maleńka firma, mają jeden zakład chyba w Londynie, i sami szyją wszystko. Kupują belę tkaniny - odszywają z niech kilkadziesiąt płaszcz w rożnych rozmiarach, kupują kolejną belę itd. Stąd właśnie brak powtórzeń kolekcji - tzn. pojawiają się te same modele, ale już z innych materiałów.

Valstar to dobra firma, ale podejrzewam, że jej płaszcze są takie jak cała włoszczyzna - czyli cienkie i przykrótkie. Tak prezentują się na modelach na ich stronie  (choć często modele są nieproporcjonalnie wysocy i noszą za krótkie płaszcze, co deformuje proporcje). Niestety nie ma podanych bardziej szczegółowo danych tkaniny, ale nie spodziewam się więcej niż 16-17 oz czyli te 450-500 gsm. Podejrzewam też, że nie jest to super oferta, jeśli chodzi o stosunek cena/jakość, chyba że znajdziesz jakąś dużą promocję.

Jeśli chcesz totalnie budżetowo, to kup płaszcz wojskowy z demobilu i przerób u krawca - efekty mogą być zaskakująco dobre.

Możesz też rozważyć jakiejś repro płaszczy czy kurtek wojskowych. Jeśli masz masę pieniędzy :), to japoński Real McCoy oferuje absolutnie topową jakość, jeśli masz mniej, to Bronson Mfg jest naprawdę solidne rzeczy za przystępną cenę. Bardzo fajnym i popularnym modelem jest USN N-1 Jacket, ale to bardziej kurtka a nie płaszcz - ma ją w ofercie wiele firm, np. mój ulubiony Pike Brothers.

Albo np. taki płaszcz Bronsona (akurat z ebaya, ale kupisz też na aliexpress, na ich własnej stronie są wyprzedane):

https://www.ebay.pl/itm/295324213045

s-l1600.jpg

Jest to płaszcz z satyny bawełnianej, ale ma ocieplenie wełniane z tkaniny o grubości 33 (!!!) oz (to więcej niż 1000 gsm!)

Zerknę na tego Real McCoy bo obiło mi się kiedyś o oczy jak szukałem chinosów, ale były absurdalnie drogie z tego co pamiętam. Sprawdzę jaki cennik w odzieży wierzchniej. Dzięki.
Co do Bronson to słyszałem sporo pozytywnych opinii, ale staram się nie wspierać Chińskiej gospodarki jak mam wybór. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Michaś napisał:

Zerknę na tego Real McCoy bo obiło mi się kiedyś o oczy jak szukałem chinosów, ale były absurdalnie drogie z tego co pamiętam. Sprawdzę jaki cennik w odzieży wierzchniej. Dzięki.
Co do Bronson to słyszałem sporo pozytywnych opinii, ale staram się nie wspierać Chińskiej gospodarki jak mam wybór. 

I tak wspierasz, tyle że kupując bezpośrednio od pana Chińczyka, nie płacisz panu Szwedowi/Hiszpanowi dwukrotności tej ceny za "pośrednictwo".

Co do chinosów, to polecić konkretnej marki nie polecę, bo nosze tylko spodnie wełniane i dżinsy, ale jeśli masz problem z rozmiarem, to kup 33 i zwężaj w pasie. Ew szukaj kroju tapered.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Velahrn napisał:

I tak wspierasz, tyle że kupując bezpośrednio od pana Chińczyka, nie płacisz panu Szwedowi/Hiszpanowi dwukrotności tej ceny za "pośrednictwo".

WYbacz, że pociągnę offtop, ale w sumie już dawno nie kupiłem niczego made in china. Głównie wszystko made in EU (Portugalia jeśli chodzi o ubrania). Wiadomo, że wszystkiego nie ominę, ale omijam jak tylko mogę. Marek 'europejskich' pobierających opłatę za europejskie logo a szyjących w chinach również unikam (staram się unikać). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Michaś napisał:

WYbacz, że pociągnę offtop, ale w sumie już dawno nie kupiłem niczego made in china. Głównie wszystko made in EU (Portugalia jeśli chodzi o ubrania). Wiadomo, że wszystkiego nie ominę, ale omijam jak tylko mogę. Marek 'europejskich' pobierających opłatę za europejskie logo a szyjących w chinach również unikam (staram się unikać). 

Nie tylko rozumiem, ale i szanuje taką postawę. Jedyne co, to będziesz musiał się pogodzić z faktem, że za tę samą jakość produktów wydasz nawet do trzech razy więcej.

Generalnie, mój prywatny podział chińszczyny jest taki.

1. Chińszczyzna dobra - ubrania wysokiej jakości, wykonane z naturalnych surowców, trwałe i w rozsądnej cenie. Tu jest m.in Bronson, ale też i Red Tornado, o której to marce postaram się napisać więcej na forum.

2. Chińszczyzna zła - ubrania podłej jakości, często z materiałów syntetycznych, typu koszulki za 2 dolary kupowane na Temu czy Shein (jest to oczywiście platforma zakupowa, nie producent).

3. Chińszczyzna bardzo zła - ubrania z pkt nr 2, produkowane prze te same fabryki, ale obrandowane znaczkami Zary, Fjallraven, H&M itd. i w związku z tym pięciokrotnie droższe.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Velahrn napisał:

Nie tylko rozumiem, ale i szanuje taką postawę. Jedyne co, to będziesz musiał się pogodzić z faktem, że za tę samą jakość produktów wydasz nawet do trzech razy więcej.

Generalnie, mój prywatny podział chińszczyny jest taki.

1. Chińszczyzna dobra - ubrania wysokiej jakości, wykonane z naturalnych surowców, trwałe i w rozsądnej cenie. Tu jest m.in Bronson, ale też i Red Tornado, o której to marce postaram się napisać więcej na forum.

2. Chińszczyzna zła - ubrania podłej jakości, często z materiałów syntetycznych, typu koszulki za 2 dolary kupowane na Temu czy Shein (jest to oczywiście platforma zakupowa, nie producent).

3. Chińszczyzna bardzo zła - ubrania z pkt nr 2, produkowane prze te same fabryki, ale obrandowane znaczkami Zary, Fjallraven, H&M itd. i w związku z tym pięciokrotnie droższe.

Jak najbardziej wyższe kwoty produktów mam wkalkulowane (zmieniłem też podejście z kupowania wszystkiego co mi się podoba na to co rzeczywiście potrzebuje i mi się podoba i cenowo nie wychodzi aż tak bardzo w plecy patrząc na samą ilość wydanych pieniędzy). 
Dzięki jeszcze raz za przekonanie mnie do SEH Kelly pomimo zaporowych cen (dalej już chyba nie będę szukał bo wszystko mi tam odpowiada od materiałów po stylistykę).
Idę przeczesywać świat w poszukiwniu godnych chinosów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, szukam swojej pierwszej w garderobie marynarki sportowej. Postawiłem na standard, czyli granatowa, bez wzoru i z nakładanymi kieszeniami (patch pocket). Półka raczej lgnie ku niskiej, chociaż sprawdzałem też te nieco droższe marki.

Okazuje się, że sporo ogranicza rozmiar, bo EU 50L, 188/100 lub 194/100. W SuSu jakoś wszystkie wyglądają strasznie gładko i niesportowo; MT, Zack, Boglioli nie oferują rozmiarów long, Poszetka nie ma granatu (tylko blezery) i rozmiary L pod koniec sezonu są wyprzedane itd.

Jedyne co znalazłem to w Lancerto: https://www.lancerto.com/pl/marynarka-granatowa-bafra-ma073223000002-granat.html. Brakuje brustaszy patch pocket jak w to modelach Mr. Vintage x Lancerto, ale freak sizes can't be choosers.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ravine napisał:

Półka raczej lgnie ku niskiej, chociaż sprawdzałem też te nieco droższe marki.

Lepiej podaj budżet.

10 godzin temu, ravine napisał:

marynarki sportowej.

(tylko blezery)

Jeszcze inny opisze to jako marynarka casualowa albo jeszcze inaczej. Lepiej podaj przykład co chcesz.

W twoim rozmiarze np.:

Jednorzędowy Blezer iTravel — Herse

Mod 2 Luxury Wool Silk Jacket Navy - Blazers - Cavour

Ogólnie temat trudny, ale w rozmiarze 50L coś jeszcze można znaleźć, gorzej z trochę większymi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, mogłem od razu podać 😓 Myślę, że coś ok. 2000zł. Lancerto który podałem w oryginalnym poście jest sporo tańszy bo to zwyczajnie jedyne co znalazłem. Dziękuję za linki tryhp.

Quote

Lepiej podaj przykład co chcesz.

Szukam czegoś co mógłbym założyć w najbardziej casualowych sytuacjach - kawa, biblioteka, kino, podróż etc. Stąd też szukam czegoś z 2-3x patch pocket, z granatowego materiału z luźnym splotem i dostępnym w rozmiarze EU50 long. Dodatki obniżające formalność/wagę typu łaty na łokciach, półpodszewka etc. są na plus ale jak zauważył tryhp przy 50L i tak wybór nie jest duży, więc główny zestaw kryteriów to ten w poprzednim zdaniu. Chyba najlepszym wzorem (ze względu na posiadane cechy, nie cenę 😅) będzie tu coś jak K-Jacket Boglioli (niestety brak rozmiarów long).

 

EDIT: też https://www.charlestyrwhitt.com/intl/unstructured-wool-twill-jacket---navy/SEU0227NAV.html?cgid=blazers&pf=browse#cgid=blazers&start=1

Też w konfiguratorze SuSu przy tańszej wełnie tropikalnej da się zmieścić w 1849

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, ravine napisał:

Dodatki obniżające formalność/wagę typu łaty na łokciach, półpodszewka etc.

Półpodszewka do formalności nic nie ma.

10 godzin temu, ravine napisał:

Te, też wkleiłem ale edytowałem post. Model ma 185 cm i nosi rozmiar na średni wzrost. Marynarka wygląda na krótką, zważywszy na to, że szukasz nawet w rozmiarach na 194.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.08.2024 o 00:54, ravine napisał:

W SuSu jakoś wszystkie wyglądają strasznie gładko i niesportowo;

 

Możesz sprawdzić resztki starszych kolekcji SuSu na Otrium, nawet znajdziesz garnitury, z których marynarkę możesz spokojnie zakładać osobno. Przykładowe rzeczy dostępne w rozmiarze 98:

https://www.otrium.pl/product/navy-havana-suit-navy-5

https://www.otrium.pl/product/navy-havana-suit

https://www.otrium.pl/product/jacket-mid-blue-mid-blue

https://www.otrium.pl/product/jacket-blue-blue-5

https://www.otrium.pl/product/mid-blue-havana-suit-7

Edit: możesz też polować na marki z Ameryki Północnej, często mają rozmiarówkę long i na ogół to jest prawdziwy long (do tego stopnia, że ja mając 190 cm wzrostu czasem biorę rozmiar regular). Przykładowo zobacz Spier&Mackay ale zerknąłem i na ten moment nie widzę granatowej marynarki w rozmiarze 40L (odpowiednik europejskiego 50L/98), poza tym na ogól trzeba liczyć cło i vat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.08.2024 o 15:54, Velahrn napisał:

Nie tylko rozumiem, ale i szanuje taką postawę. Jedyne co, to będziesz musiał się pogodzić z faktem, że za tę samą jakość produktów wydasz nawet do trzech razy więcej.

Generalnie, mój prywatny podział chińszczyny jest taki.

1. Chińszczyzna dobra - ubrania wysokiej jakości, wykonane z naturalnych surowców, trwałe i w rozsądnej cenie. Tu jest m.in Bronson, ale też i Red Tornado, o której to marce postaram się napisać więcej na forum.

2. Chińszczyzna zła - ubrania podłej jakości, często z materiałów syntetycznych, typu koszulki za 2 dolary kupowane na Temu czy Shein (jest to oczywiście platforma zakupowa, nie producent).

3. Chińszczyzna bardzo zła - ubrania z pkt nr 2, produkowane prze te same fabryki, ale obrandowane znaczkami Zary, Fjallraven, H&M itd. i w związku z tym pięciokrotnie droższe.

Mam podobne obserwacje co do H&M, jeszcze kilka lat temu kupowane swetry czy t-shirty były zdecydowanie lepszej jakości niż obecnie. Może to zależy od jakiego podwykonawcy (fabryki) pochodzi dana partia produktu, ale wciąż np. mam koszule z H&M kupioną 10 lat temu, która jest w bardzo dobrym stanie mimo niezliczonej ilości prań, a golf kupiony rok temu na pewno tyle nie przetrwa.

Czyli Twoi  zdaniem lepiej kupić t-shirty podkoszulki w Pepco/Shein/Sinsay niż H&M/Zara/Reserved bo jakość będzie ta sama?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to zależy. W takim Pepco można kupić, rzeczy z Levisa (zresztą tam w każdej kategorii produktów można odszukać rzeczy markowe w konkurencyjnych cenach). Natomiast Zara ma sporo rzeczy lepszej jakości które są szyte przeważnie w Portugalii czy Maroku. Moja żona w zeszłym sezonie kupiła za jakieś 300 zł w Zarze płaszcz z takiego kierunku, który w zdecydowanej większości ma w składzie wełnę a i podszewka nie jest poliestrem 100% (chyba acetat jak dobrze pamiętam, albo jego przewaga). Ogólnie wygląda na kilka razy droższy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Kyle napisał:

Możesz sprawdzić resztki starszych kolekcji SuSu na Otrium, nawet znajdziesz garnitury, z których marynarkę możesz spokojnie zakładać osobno. Przykładowe rzeczy dostępne w rozmiarze 98:

https://www.otrium.pl/product/navy-havana-suit-navy-5

https://www.otrium.pl/product/navy-havana-suit

https://www.otrium.pl/product/jacket-mid-blue-mid-blue

https://www.otrium.pl/product/jacket-blue-blue-5

https://www.otrium.pl/product/mid-blue-havana-suit-7

De facto flanela, bawełna, len czy jedwab. 

Poszukiwana jest uniwersalna wełniana o luźnym splocie.

Na Otrium już od dawna będzie ciężko, no chyba że skrajne rozmiary. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tryhp3 napisał:

Poszukiwana jest uniwersalna wełniana o luźnym splocie.

Nie widzę wzmianki o wełnie. Zainteresowany pisze "szukam swojej pierwszej w garderobie marynarki sportowej. Postawiłem na standard, czyli granatowa, bez wzoru i z nakładanymi kieszeniami". Dajmy żyć sobie i innym :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, dyskutujemy tylko.

Tzn. był zaznaczony luźny splot, dla mnie to domniemanie wełnianego tropiku czy fresco, lub coś pokrewnego. 

Było też zaznaczone, że to ma być pierwsza marynarka, dla mnie jest to domniemanie uniwersalności. Flanele, bawełna, len czy jedwab takie nie są. Moim zdaniem wełniany tropik jak najbardziej.
Na pierwszą marynarkę kupił bym coś takiego (i zastanowił się na wymianą guzików) Klasyczny Granatowy Blezer | Odzież \ Kategoria \ Marynarki Nowości \ Tematy \ Klasyki strefy rekomendacji \ Klasyki Nowości \ Tematy \ Lato 2024 Nowości \ Tematy \ Biznes Odzież \ Okazja \ Wiosna Odzież \ Okazja \ Biznes | Sklep Poszetka.com | jedwabne poszetki, muchy, fulary, krawaty - prezent dla mężczyzny Co prawda 50L brak, ale do nich warto napisać w sprawie rozmiaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, dragonek napisał:

Mam podobne obserwacje co do H&M, jeszcze kilka lat temu kupowane swetry czy t-shirty były zdecydowanie lepszej jakości niż obecnie. Może to zależy od jakiego podwykonawcy (fabryki) pochodzi dana partia produktu, ale wciąż np. mam koszule z H&M kupioną 10 lat temu, która jest w bardzo dobrym stanie mimo niezliczonej ilości prań, a golf kupiony rok temu na pewno tyle nie przetrwa.

Czyli Twoi  zdaniem lepiej kupić t-shirty podkoszulki w Pepco/Shein/Sinsay niż H&M/Zara/Reserved bo jakość będzie ta sama?

 

Będzie ta sama, czyli marna. Ja bym radził wydać te 25 USD/ sztuke i kupić od Bronsona albo, z dostępnych w Polsce, Uniqlo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Poszukuję jednorzędowego garnituru/ marynarki, najlepiej w kolorze czarnym, granatowym, niebieskim.

Do tego ostre klapy, mogą być nieco szersze. 

 

Orientuje się ktoś gdzie tego szukać? Niestety polskie sieciowki są strasznie biedne jeśli chodzi o tę ofertę. Póki co jedynie co mi przyszło do głowy to SuSu ( custom made) bądź ZackRoman. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Luriw napisał:

Poszukuję jednorzędowego garnituru/ marynarki, najlepiej w kolorze czarnym, granatowym, niebieskim.

Do tego ostre klapy, mogą być nieco szersze. 

 

Orientuje się ktoś gdzie tego szukać? Niestety polskie sieciowki są strasznie biedne jeśli chodzi o tę ofertę. Póki co jedynie co mi przyszło do głowy to SuSu ( custom made) bądź ZackRoman. 

 

Oferta marynarek jednorzędowych z ostrymi klapami nie jest zbyt bogata. Garnitury RTW znalazłem tylko w Herse. Może któryś Cie zainteresuje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.