Skocz do zawartości

Forumowa poradnia stylistyczna


Gość sancho

Rekomendowane odpowiedzi

Zalezy od tego co to znaczy 'lekko'. Jesli istotnie opinaja to odpada trzymania jakichkolwiek rzeczy w kieszeniu, a wlozenie rak (np. z przyzwyczajenia) moze spowodowac poprucie materialu, ale jesli tego bedziesz unikal powinno byc ok. Jesli zas przez 'lekko' masz na mysli ze z trudem wlozyles noge w spodnie, to raczej pas. Niedawno wyciagnalem z szafy swoje stare spodnie, gdy wkladalem wydawaly sie ciasnawe, ale bez przesady. Poszedlem tak do pracy i po ok godzinie siedzenia za biurkiem modlilem sie by juz sie dzien skonczyl, bo dyskomfort byl nieznosnie irytujacy i utrudnial skupienie sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkładam bez większych oporów ale jak jeszcze udo urośnie ze 2-3cm to raczej będzie problem. Siadałem, wielkiego dyskomfortu nie ma i problemów z tych związanych też być nie powinno. Kancik nie jest tak wyraźny jak kiedy były luźniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musiało być spore 50 bo wygląda jakby była 2 rozmiary za duża.

1. Rękawy - nie wyglądają na skracane od góry bo wtedy rozjechałyby się kratki a są dopasowane (w miarę ale o tym dalej). Żeby uniknąć przesunięcia wzorów skracałbym rękawy od dołu (o jakieś 2 cm). Jeżeli najniższa dziurka nie jest przecięta to pozbyłbym się obszycia i przeniósł guzik na górę lub zostawił 3 co w tej marynarce IMO nie wyglądałoby wcale źle.

2. Zwężenie - na zdjęciu wygląda to tak jakby marynarka była zwężana na szwie na plecach co wydaje mi się dziwacznym pomysłem. W żadnej książce nie spotkałem się z takim sposobem na zmniejszenie szerokości marynarki i wydaje się że powinno się zmieniać to miejsce tylko w celu lepszego dopasowania do krzywizny kręgosłupa czy wypukłości łopatek. Z kolei szwy boczne na plecach, gdzie dałoby się zebrać całkiem sporo materiału wydają się nie ruszone. W ramionach widać, że coś się działo bo rękawy chyba zostały wyprute i krzywo wszyte z powrotem (prawy rękaw).

Zresztą zwężenie ramion wydaje mi się najbardziej problematyczne w tej marynarce. Żeby to dobrze wyglądało należałoby dopasować marynarkę na wysokości klatki piersiowej, np zebrać w szwie bocznym łączącym przód z bokiem. Tyle że po takiej operacji należałoby powiększyć z przodu otwór na rękaw, tak żeby skompensować zmniejszenie spowodowane zebraniem w szwie bocznym. I tu pojawia się największy problem bo po poszerzeniu otworu kieszonka znajdzie się za blisko rękawa co będzie fatalnie wyglądało.

Podsumowując, wątpię żeby o tyle za dużą marynarkę udało się ładnie dopasować. Jeżeli się mylę i znajdziesz krawca który zrobi to naprawdę dobrze to bardzo chętnie dowiem się jaki jest na to sposób.

Oczywiście jestem tylko amatorem i byłoby znacznie lepiej gdyby w podobnych tematach odpisywali prawdziwi krawcy których mamy na forum ale jakoś nie są do tego chętni :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musiało być spore 50 bo wygląda jakby była 2 rozmiary za duża.

1. Rękawy - nie wyglądają na skracane od góry bo wtedy rozjechałyby się kratki a są dopasowane (w miarę ale o tym dalej). Żeby uniknąć przesunięcia wzorów skracałbym rękawy od dołu (o jakieś 2 cm). Jeżeli najniższa dziurka nie jest przecięta to pozbyłbym się obszycia i przeniósł guzik na górę lub zostawił 3 co w tej marynarce IMO nie wyglądałoby wcale źle.

2. Zwężenie - na zdjęciu wygląda to tak jakby marynarka była zwężana na szwie na plecach co wydaje mi się dziwacznym pomysłem. W żadnej książce nie spotkałem się z takim sposobem na zmniejszenie szerokości marynarki i wydaje się że powinno się zmieniać to miejsce tylko w celu lepszego dopasowania do krzywizny kręgosłupa czy wypukłości łopatek. Z kolei szwy boczne na plecach, gdzie dałoby się zebrać całkiem sporo materiału wydają się nie ruszone. W ramionach widać, że coś się działo bo rękawy chyba zostały wyprute i krzywo wszyte z powrotem (prawy rękaw).

Zresztą zwężenie ramion wydaje mi się najbardziej problematyczne w tej marynarce. Żeby to dobrze wyglądało należałoby dopasować marynarkę na wysokości klatki piersiowej, np zebrać w szwie bocznym łączącym przód z bokiem. Tyle że po takiej operacji należałoby powiększyć z przodu otwór na rękaw, tak żeby skompensować zmniejszenie spowodowane zebraniem w szwie bocznym. I tu pojawia się największy problem bo po poszerzeniu otworu kieszonka znajdzie się za blisko rękawa co będzie fatalnie wyglądało.

Podsumowując, wątpię żeby o tyle za dużą marynarkę udało się ładnie dopasować. Jeżeli się mylę i znajdziesz krawca który zrobi to naprawdę dobrze to bardzo chętnie dowiem się jaki jest na to sposób.

Oczywiście jestem tylko amatorem i byłoby znacznie lepiej gdyby w podobnych tematach odpisywali prawdziwi krawcy których mamy na forum ale jakoś nie są do tego chętni :(

Wielkie dzięki, zapisze sonie Twoje sugestie i z nimi udam się do krawca:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marynarka w obecnym stanie się nie kwalifikuje do noszenia. Ja zresztą po kilku eksperymentach dałem sobie spokój z przerabianiem marynarek o numer za dużych (w sensie: w każdym wymiarze za dużych).

Co do taliowania - w moim zakładzie robią raz po szwie środkowym, innym razem po bokach. Nie wiem, dlaczego (pytałem, ale nie pamiętam odpowiedzi). Po prostu - krawcowa ocenia jak będzie lepiej i robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że to mój pierwszy zakup tego typu (zimowy płaszcz), zwracam się z prośbą o poradę, ponieważ mam pewne wątpliwości. Otóż płaszcz generalnie podoba mi się, leży dosyć dobrze - zwłaszcza w porównaniu z dziesiątkami przymierzanych przeze mnie w ostatnich tygodniach - i jest bardzo wygodny w noszeniu, ale... Mam pewne wątpliwości. Po pierwsze, dolna części z przodu nieco odstaje, po drugie - mam wrażenie, że tam, u dołu, jest trochę zbyt dużo materiału, w związku z czym sam płaszcz jest w tym miejscu zbyt obszerny. Czy aby nie za mocno "rozszerza" się u dołu? I jeśli tak: czy i gdzie (Warszawa i okolice) da się coś z tym zrobić?

PS Ciut za długie rękawy oczywiście pomijam :)

post-5602-13658924218824_thumb.jpeg

post-5602-13658924219078_thumb.jpeg

post-5602-13658924219417_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marynarka w obecnym stanie się nie kwalifikuje do noszenia. Ja zresztą po kilku eksperymentach dałem sobie spokój z przerabianiem marynarek o numer za dużych (w sensie: w każdym wymiarze za dużych).

Co do taliowania - w moim zakładzie robią raz po szwie środkowym, innym razem po bokach. Nie wiem, dlaczego (pytałem, ale nie pamiętam odpowiedzi). Po prostu - krawcowa ocenia jak będzie lepiej i robi.

Dziś pojadę do krawcowej... sam jestem ciekaw co powie,,,:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeniesione z tematu viewtopic.php?f=1&t=2402&start=479

Ad pirat

ad Immune,

Do smokingu noszono biała muchę do lat 30 XX wieku.

Ad Misza,

mogę się tam przenieść, tylko że sprawa dotyczy smokingu. Rozumiem, że na zaproszenie "black tie" nie można tego założyć. Immune i Pirat spinają się nawet nie rozważając kwestii, gdzie można by taki strój założyć.

Z strony Dr. Kilroya

Teoretycznie współczesny smoking powinien być noszony z muszką wykonaną z tego jedwabiu, który znajduje się na klapach marynarki, a więc i w tym samym kolorze, czyli prawie zawsze czarnym. To jest najbezpieczniejsze wyjście. Pamiętajmy jednak, że smoking półformalny wzorowany jest na smokingu z epoki edwardiańskiej, w której smoking był z grubsza frakiem z krótką, smokingową marynarką - wówczas najczęściej stosowanym kolorem był biały. Zwłaszcza, gdy nasz smoking ma zastępować frak, polecam to rozwiązanie - wygląda ono naprawdę elegancko i jest historycznie poprawne, gdyż na początku istnienia smokingu, był on widywany razem z frakiem podczas wieczorowych przyjęć. Taka biała muszka powinna być wykonana z bawełnianej piki, batystu lub jedwabiu.

Niestety - są takie miejsca, gdzie biała muszka nie może być noszona do smokingu:

- gdy wymagany jest strój black tie - jak głosi sama nazwa stroju przepisowego, muszka w tym wypadku musi być czarna.

- gdy jest jakieś prawdopodobieństwo, że służba/kelnerzy/pracownicy instytucji, którą mamy odwiedzić, mają stroje podobne do smokingu z białą muszką. Gdy użyjemy wersji bardziej standardowej, unikniemy niepotrzebnego nieporozumienia.

Poniżej kilka ilustracji smokingów z białymi muszkami:

Obrazki: http://www.blacktieguide.com/History/18 ... 9_crop.jpg

http://www.blacktieguide.com/History/19 ... k_crop.jpg

Także Panowie Immune i Pirat - zanim zaczniecie strzelać, chwilę pogadajcie, ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(ciach) mogę się tam przenieść, tylko że sprawa dotyczy smokingu. Rozumiem, że na zaproszenie "black tie" nie można tego założyć. Immune i Pirat spinają się nawet nie rozważając kwestii, gdzie można by taki strój założyć (ciach).

A Ty rozważałeś gdzie można by taki strój założyć? Jeżeli chodzi o black tie to jak mówisz odpada na pewno, a innych wyjść też nie widzę. Na dyskotekę? Na piwo z kumplami? Na imieniny cioci? Do opery? Są zasady których nie powinno się łamać a jeżeli je juz chcesz łamać to w sposób subtelny z stojącą za tym wiedzą a nie ignorancki. Cały ten wątek jest dyskusją jak dojść do "formy idealnej" w tej kwestii, dlatego jest taki, a nie inny odzew na Twoją sugestię.

Jeżeli jesteś celebrytą to z pewnością możesz się pojawić na jakimś evencie czy innej polskiej premierze w twojej formie smokingu i nikt nie będzie robił z tego halo. Innego wyjścia nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest podejście relatywistyczne. Równie dobrze uznajmy, że nie ma żadnych jasno sformułowanych zasad bo one wciąż ewoluują. Biała kamizelka do smokingu była noszona przez ileś tam lat w ubiegłym wieku i mamy potwierdzenie tego faktu w postaci kilku czarno-białych rycin. Śwetnie, proponuję zatem zakupić wehikuł czasu i masz gotową odpowiedź gdzie taki strój będzie można nosić nie narażając się na śmieszność ludzi którzy zwracają uwagę na takie szczegóły. A jeżeli nie cenisz sobie ich opinii to ubierz się jak chcesz, 99% ludzi nie ma zielonego pojęcia jak wygląda wiązana mucha i czym się różni smoking od fraka.

Osobiście wolałbym Cię zobaczyć na koncercie w filharmonii w garniturze niż w stroju, który sobie skomponowałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(ciach) mogę się tam przenieść, tylko że sprawa dotyczy smokingu. Rozumiem, że na zaproszenie "black tie" nie można tego założyć. Immune i Pirat spinają się nawet nie rozważając kwestii, gdzie można by taki strój założyć (ciach).

A Ty rozważałeś gdzie można by taki strój założyć? Jeżeli chodzi o black tie to jak mówisz odpada na pewno, a innych wyjść też nie widzę. Na dyskotekę? Na piwo z kumplami? Na imieniny cioci? Do opery? Są zasady których nie powinno się łamać a jeżeli je juz chcesz łamać to w sposób subtelny z stojącą za tym wiedzą a nie ignorancki. Cały ten wątek jest dyskusją jak dojść do "formy idealnej" w tej kwestii, dlatego jest taki, a nie inny odzew na Twoją sugestię.

Jeżeli jesteś celebrytą to z pewnością możesz się pojawić na jakimś evencie czy innej polskiej premierze w twojej formie smokingu i nikt nie będzie robił z tego halo. Innego wyjścia nie widzę.

Otworzyłem dyskusję, bo kiedyś to była norma, a jak sobie wyobraziłem taki strój, to pomyślałem, że może być bardziej elegancki niż czarna mucha. Być może odpowiedź brzmi "nie zakładaj, bo tak się nie robi i już". Ale być może kontrargumentem jest to, że wygląda to bardziej elegancko i jest w zgodzie z zaszłymi zasadami.

Gdzie założyć? Nie wiem, otwieram dyskusję. Na przykład na Wigilię w domu. Jest coś świeżego i odświętnego w białym kolorze muchy.

Do cioci i na piwo nie, bo byłoby to overdressing. A może impreza urodzinowa, gdzie wszyscy mężczyźni mieliby czarną muchę poza jubilatem (z biała muchą)?

A na przykład na własne wesele? Jeśli byś wiedział, że kelnerzy będa poubierani w czarne muszki, nie poszedłbyś w to rowiązanie, jeśli nie jest ono jawnie sprzeczne z zasadami?

Co do sprawy naginania reguł w sposób "subtelny" a nie "ignorancki", sam wiesz, że to bywa problematyczne. Jedna osoba może odebrać złamanie zasady jako celowe i świadome, a druga jako ignoranckie. To jest nieraz sprawa subiektywna.

Prosty przykład z bieżącej dyskusji o białej muszce. Kolega Pirat naskoczyłby na mnie jak na ignoranta, a Dr. Killroy mógłby w tym zobaczyć ukrytą wiedzę o stroju.

EDIT:

Ad Immune,

do filharmonii raczej bym takiego stroju nie założył (podobnie jak na black tie).

Jeśli już mamy być precyzyjni, to Ty prezentujesz relatywizm :) Stwierdzenie, że reguły są zależne od kontekstu to właśnie relatywizm :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michalm1969,

Nie naskoczyłem na Ciebie, jedynym użytkownikiem na kogo zdarza mi się naskoczyć jest autor pewnego wielkiego dzieła ;) ale to tylko wtedy jak się nudzę :D.

Przejrzałem sobie Twoje wypowiedzi w temacie "smoking...". W mojej opinii bardzo kombinujesz, żeby nie powiedzieć wydziwiasz. Choćby wcześniejsza dyskusja o kamizelkach.

W kwestii Twojej obecnej propozycji:

- Jak sam napisałeś "sobie wyobraziłem taki strój". Ok, ale nie dziw się że wyleciał z tematu smoking.

- Szukając okazji wydaje mi się, że przedstawiona propozycja przenosi się z klasycznej elegancji w stronę mody ślubnej. Tak mogą się skończyć eksperymenty ze strojami których reguły są określone.

- Jeśli chcesz założyć białą muchę to załóż frak.

- Co do sprawy naginania reguł w sposób "subtelny" a nie "ignorancki". Moim zdaniem subtelnie to jeden element, a igorancko to Twoje propozycje zmian. No offence.

- Zwróć uwagę, że teraz mówisz tylko o jednym elemencie (mucha), a nie o wszystkich zmianach które chcesz wprowadzić.

- Jeśli musiałbym wybierać jedną z Twoich propozycji to wybrałbym klapy w szpic w jednorzędówce. Są najmniej inwazyjne. Biała kamizelka, biała mucha, rozpięta marynarka (zobacz ile tego białego będzie widać) to dla mnie za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.