Skocz do zawartości

Elegancki mężczyzna w podróży


proceleusmatyk

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie - jak tu się zabrać w podróż, żeby z jednej strony nie wyglądać jak objuczony wół, a z drugiej strony zabrać ze sobą wszystko, czego nam trzeba poza domem? Może macie osobiste patenty podróżnicze, szczególnie na bezpieczny przewóz garnituru? W sieciówkach przy większych zakupach dołączają pokrowce, które co prawda są dobre do pociągu, ale już jako bagaż w podróży samolotem nadać ich nie można. Posiadam taki, który takie wymogi spełnia, ale jest dość masywny (są dostępne na allegro).

Ciekawi mnie też, czy korzystacie z zestawów podróżniczych, tudzież czy tworzycie takowe sami. Ponieważ osobiście jestem dość mocno przywiązany do moich kosmetyków, nie lubię korzystać z zastanych na miejscu specyfików i mam takie małe buteleczki (dostępne choćby w Rossmanie), które napełniam szamponem/odżywką/żelem do włosów itd. Wcześniej trzeba je opróżnić z nominalnej zawartości i dokładnie umyć. Dzięki temu można zabrać swoje ulubione kosmetyki również w podróż samolotem, gdyż pojemniki te nie przekraczają dozwolonej pojemności (choć czasem sprawdzają je dokładniej przy odprawie, czy nie jestem agentem Osamy ;)).

PS Konkretne zapytanie - potrzebowałbym informacji, jak zabrać w podróż buty, np. 3 pary. Rozumiem, że jedne można mieć na sobie, ale jak spakować dwie pozostałe? Do środka obowiązkowo prawidła, ale jak ochronić je z zewnątrz, żeby przetrwały trudy podróży? Wszelkie pomysły mile widziane!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie też, czy korzystacie z zestawów podróżniczych, tudzież czy tworzycie takowe sami. Ponieważ osobiście jestem dość mocno przywiązany do moich kosmetyków, nie lubię korzystać z zastanych na miejscu specyfików i mam takie małe buteleczki (dostępne choćby w Rossmanie), które napełniam szamponem/odżywką/żelem do włosów itd. Wcześniej trzeba je opróżnić z nominalnej zawartości i dokładnie umyć. Dzięki temu można zabrać swoje ulubione kosmetyki również w podróż samolotem, gdyż pojemniki te nie przekraczają dozwolonej pojemności (choć czasem sprawdzają je dokładniej przy odprawie, czy nie jestem agentem Osamy ;)).

A po co wozić kosmetyki w podręcznym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co wozić kosmetyki w podręcznym?

Abstrahując od ekstremów typu podróże na Daleki Wschód, na przykład na wypadek takich zdarzeń jak to, że zamiast do Warszawy, Twój bagaż poleci do Warsaw w stanie Indiana. Ja, kiedy gdzieś lecę, w bagażu podręcznym trzymam kosmetyki i jedną zmianę bielizny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co wozić kosmetyki w podręcznym?

Abstrahując od ekstremów typu podróże na Daleki Wschód, na przykład na wypadek takich zdarzeń jak to, że zamiast do Warszawy, Twój bagaż poleci do Warsaw w stanie Indiana. Ja, kiedy gdzieś lecę, w bagażu podręcznym trzymam kosmetyki i jedną zmianę bielizny.

Po tym jak w ostatnich 2 podróżach służbowych bagaż doleciał mi z jednodniowym opóźnieniem, a dodatkowo było za późno dla pralnii hotelowej, to muszę przyzac, że mam dużo empatii dla tego topicu :). Lepiej nie byc stawianym przed koniecznością kupna koszuli ad hoc, zatem do bagażu podręcznego obok jednej zmiany bielizny dodałbym - 1 koszula. No i w zależności od potrzeb lepiej miec garnitur ze sobą/na sobie.

Tak w ogóle to ww. doświadczenie skłania mnie ku zakupieniu na krótkie podróże bagażu w rozmiarze, który można wziąc na pokład, no i tutaj pewnie pojawia się ciekawe wyzwanie jak spakowac się w coś ca o pojemności 40 litrów... co wziąc, jak złożyc np. drugi garnitur, aby miał szansę przez noc się wyprostowac, jak optymalnie dobrac jakiś zestaw tzw. smart casual na wieczór- tutaj proponuję zabrac "na sobie" np. buty brogue, które można i do garnituru i do zestawu casual użyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS Konkretne zapytanie - potrzebowałbym informacji, jak zabrać w podróż buty, np. 3 pary. Rozumiem, że jedne można mieć na sobie, ale jak spakować dwie pozostałe? Do środka obowiązkowo prawidła, ale jak ochronić je z zewnątrz, żeby przetrwały trudy podróży? Wszelkie pomysły mile widziane!

Wersja realistyczna:

Na wyjazd wystarczy jedna para lekkich plastikowych prawideł niezależnie od liczby par butów - po prostu wkładamy je w ostatnio używane buty. Same buty też nie mają najmniejszej szansy się zniszczyć od samego transportu, o ile nie latają luzem. Wszystkie ubrania pakujemy do walizy. O tym, jak składać marynarki i koszule, aby się nie pogniotły w walizce, pisze np. Bernard Roetzel w swojej książce. Nie trzeba tu żadnych specjalnych pokrowców. Tak zapakowaną walizę (na kółkach) nadajemy na bagaż samolotowy. A bagaż podręczny pakujemy jak najmniejszy, aby nie wyglądać na objuczonego.

Wersja elegancka:

Pakujemy wszystko, na co mamy ochotę, w tym trzy pary ciężkich drewnianych prawideł ważących po kilo sztuka. Walizy wysyłamy dzień wcześniej firmą kurierską na adres docelowy.

Osobiście zazwyczaj stosuję wersję realistyczną, ale pomysł z kurierem kiedyś przetestuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gccg

PS Konkretne zapytanie - potrzebowałbym informacji, jak zabrać w podróż buty, np. 3 pary. Rozumiem, że jedne można mieć na sobie, ale jak spakować dwie pozostałe? Do środka obowiązkowo prawidła, ale jak ochronić je z zewnątrz, żeby przetrwały trudy podróży? Wszelkie pomysły mile widziane!

Wersja realistyczna:

Na wyjazd wystarczy jedna para lekkich plastikowych prawideł niezależnie od liczby par butów - po prostu wkładamy je w ostatnio używane buty. Same buty też nie mają najmniejszej szansy się zniszczyć od samego transportu, o ile nie latają luzem. Wszystkie ubrania pakujemy do walizy. O tym, jak składać marynarki i koszule, aby się nie pogniotły w walizce, pisze np. Bernard Roetzel w swojej książce. Nie trzeba tu żadnych specjalnych pokrowców. Tak zapakowaną walizę (na kółkach) nadajemy na bagaż samolotowy. A bagaż podręczny pakujemy jak najmniejszy, aby nie wyglądać na objuczonego.

Wersja elegancka:

Pakujemy wszystko, na co mamy ochotę, w tym trzy pary ciężkich drewnianych prawideł ważących po kilo sztuka. Walizy wysyłamy dzień wcześniej firmą kurierską na adres docelowy.

Osobiście zazwyczaj stosuję wersję realistyczną, ale pomysł z kurierem kiedyś przetestuję.

Zawsze stosuje wersje realistyczna ... jeszcze nie bylem w sytuacji, abym "byl zmuszony" do zastosowania wersji eleganckiej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym jak w ostatnich 2 podróżach służbowych bagaż doleciał mi z jednodniowym opóźnieniem, a dodatkowo było za późno dla pralnii hotelowej, to muszę przyzac, że mam dużo empatii dla tego topicu :). Lepiej nie byc stawianym przed koniecznością kupna koszuli ad hoc, zatem do bagażu podręcznego obok jednej zmiany bielizny dodałbym - 1 koszula. No i w zależności od potrzeb lepiej miec garnitur ze sobą/na sobie.

Przez bieliznę miałem na myśli właśnie slipy, skarpety i koszulę :) W garniturze nie podróżuję samolotem, bo uważam, że nie jest to odpowiednie ubranie. Może zabrzmi to jak herezja na tym polu, ale uważam, że do samoloty najlepiej nadają się spodnie jeansopodobne i jakaś kurtka. Mnie mną się, a nawet jak się mną, to nie szkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo gdy zabiera się z sobą tylko bagaż podręczny.

Co do odprawy celnej - kiedyś panowie celnicy wzięli jedną podejrzaną buteleczkę na zaplecze i wrócili z nią po 10 minutach...

to taki chwyt psychologiczny. w 10 min nie sprawdzili składu chemicznego,

ale bacznie obserwowali Twoje zachowanie z ukrytej kamery. gdybyś spanikował nie wróciliby z buteleczką a paralizatorem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Wersja elegancka:

Pakujemy wszystko, na co mamy ochotę, w tym trzy pary ciężkich drewnianych prawideł ważących po kilo sztuka. Walizy wysyłamy dzień wcześniej firmą kurierską na adres docelowy.

wersja gwiazdorska:

pakujemy wszystko, na co mamy ochotę (i nie tylko) do naszego robionego na zamówienie kompletu kufrów i walizek LV i dajemy do przedziału bagażowego pierwszej klasy wraz z kamerdynerem, który pilnuje, by obsługa naziemna obchodziła się z nimi odpowiednio :D

post-250-13658920068316_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Wersja elegancka:

Pakujemy wszystko, na co mamy ochotę, w tym trzy pary ciężkich drewnianych prawideł ważących po kilo sztuka. Walizy wysyłamy dzień wcześniej firmą kurierską na adres docelowy.

wersja gwiazdorska:

pakujemy wszystko, na co mamy ochotę (i nie tylko) do naszego robionego na zamówienie kompletu kufrów i walizek LV i dajemy do przedziału bagażowego pierwszej klasy wraz z kamerdynerem, który pilnuje, by obsługa naziemna obchodziła się z nimi odpowiednio :D

Moze kiedys w podróży Orient Expressem lub w rejsie po Nilu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gccg

Idąc dalej - wersja megagwiazdorska: do etui ze skóry płaszczki wsuwamy kartę kredytową, przy pomocy której wszystko co potrzebne kupujemy po dotarciu na miejsce.

To jeszcze chyba zalezy od tego, dokad podrozujemy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc dalej - wersja megagwiazdorska: do etui ze skóry płaszczki wsuwamy kartę kredytową, przy pomocy której wszystko co potrzebne kupujemy po dotarciu na miejsce.

Etui ze skóry płaszczki to pospolita pospolitosc przy vintage kufrach LV i kamerdynerze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto przemyslec sprawe bagazu zwyklego, nadawanego do luku. W wiekszosci wypadkow to kwestia niewielkiej doplaty, a mozna sie wowczas spakowac jak czlowiek i zbytnio nie natachac. Krotsze wyprawy na dwa/trzy dni kiedy chcemy miec tylko i wylacznie bagaz podreczny to ograniczona ilosc miejsca, ale jednoczesnie czasu jak i mozliwosci przebierania, wiec dobrze jest zastanowic sie czy mniejsza ilosc odziezy przypadkiem nie wystarczy (wspomniane trzy pary butow).

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak jedziemy akurat do południowego sudanu (nowe najbiedniejsze państwo świata, wielka impreza w sierra leone z tego powodu była), karmić przed kamerą biedne dzieci i adoptować kilka, to może nam ta karta kredytowa stać się niepotrzebnym ciężarem.

wersja najprostsza: polecamy kamerdynerowi wydać polecenia dostarczenia odpowiedniego bagażu w dane miejsce przez służbę na tydzień przed przybyciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gccg

Problemem w podrozy jest dla mnie walizka, ktorej waga jest zbyt duza. Uzywam najczesciej mojego "roboczego wola" Samsonite o ogromnej pojemnosci ale i o wadze zblizajacej sie do 5 kilo. Kupilem ja jakies 14 lat temu. Jakosciowo lepszej walizki nie widzialem. Ciuchy nie sa pomiete, ochrona przed deszczem i mechanicznymi uszkodzeniami 100 %, wytrzymalosc wrecz niewiarygodna ... granaty moglyby przy niej wybuchac a jej by sie nic nie stalo. Problemem jest jej waga przy obecnych ograniczeniach wagi bagazu do 20 kg w wiekszosci linii lotniczych ... zas placic ok 30 euro za dodatkowy kilogram to szalenstwo.

Dlatego zastanawialem sie nad zakupem bardzo lekkiej walizku z polycarbonatu (Samsonite badz Rimowa - waga do 3 kg) ale szkoda mi za nia zaplacic cene dobrych butow (pomiedzy 300 a 400 euro). Latam jakies dwa, trzy razy do roku ... czyli niezbyt czesto. Inaczej bylbym zmuszony ja kupic. Myslalem tez o miekkiej, lekkiej walizce, ale moje doswiadczenia z nimi zwiazane nie sa najlepsze - sa po prostu zbyt wrazliwe na wszelkie uszkodzenia.

Ciezka walizka Samsonite, ktorej najchetniej bym nie zmienial, gdzy jest naprawde doskonala

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Lzejszy o ok 2kg Samsonite

Dołączona grafika

Lzejsza o 2 kg Rimowa

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)ale szkoda mi za nia zaplacic cene dobrych butow(...)

no to jest już poważne zboczenie :D

ale czy te dwa kilogramy naprawdę wiele zmienią w bagażu? ten samsonite Twój wygląda cokolwiek siermiężnie ;) ale solidnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie latam zbyt często, ale też mam walizkę tego typu co Kolga gccg (firmy Eminent bodajże). Zawsze jak lecę to bagaż staram się wykupić do 30kg, 25kg minimum. Inaczej przed odlotem sporo stresu co zabrać i jak to wszystko upakować. Walizka jest spora więc jeśli nie jest pełna to wszystko w niej lata, a wiadomo jak na lotnisku rzucają bagażem. Ale zawartość jest bardzo dobrze chroniona. Nie wyobrażam sobie wziąć do samolotu walizki, która nie jest tak wytrzymała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gccg

(...)ale szkoda mi za nia zaplacic cene dobrych butow(...)

no to jest już poważne zboczenie :D

ale czy te dwa kilogramy naprawdę wiele zmienią w bagażu? ten samsonite Twój wygląda cokolwiek siermiężnie ;) ale solidnie

Dwa kilogramy to 10% wagi bagazu, ktory mozna zabrac. To kilka koszul wiecej ... albo dwie pary butow etc

Wydawac cene za ktora mozna nabyc ladne buty na walizke, ktorej uzywa sie kilka razy do roku budzi moje zastrzezenia ... gdyz jestem "butofilem" :D

Moja obecna walizka wiele juz przezyla w ciagu ubieglych 14 lat i z pelna odpowiedzialnoscia twierdze, ze lepszych po prostu nie ma ...tzn...sa...Rimowa ... ale ciezsze od niej. "Przecietne" walizki sa "obliczone" na kilka sezonow. Te moglbym spokojnie uzytkowac nastepnych 14 lat!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.