Skocz do zawartości

kolorystyka vs. funkcja vs. podejscie praktyczne


dsc

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegos czasu dumam nad doborem koloru elementow stroju na wydarzenie mocno formalne (slub / wesele) i zastanawiam sie jak brac forumowa ( :) ) zderzyla by sie z takim zagadnieniem. Ponizej 'wiadome' calego zagadnienia:

 

- garnitur - kolor ciemny granat

 

- koszula - kolor biel

 

Do doboru zostaje:

 

- krawat - zarowno material (tutaj grenadyna raczej na 100%) jak i kolor

 

http://www.drakes.com/online-shop/ties/grenadine/untipped-woven-grenadine-solid-8cm-silk-tie-4158

 

- buty - klasyczne oxfordy bez medialonu

 

http://www.afinepairofshoes.co.uk/collections/alfred-sargent-exclusive-collection-price-asc/products/alfred-sargent-exclusive-armfield

 

Jako, ze na codzien nie obcuje z garniturami i raczej trzymam sie stylu smart casual (typu chino + koszula / cardigan) obuwia czarnego nie posiadam. Powiem wiecej, obuwie czarne zawsze odbieralem jako mocno pogrzebowe i w polaczeniu z granatem preferowalem i wciaz preferuje brazowy kolor obuwia, w odcieniach raczej ciemnych:

 

http://www.afinepairofshoes.co.uk/products/alfred-sargent-exclusive-hunt-mahogany

 

Oczywiscie 'stare ksiegi' mawiaja, ze na okazje mocno formalne sugeruje sie obuwie wylacznie czarne, szczegolnie jesli 'okazja' wypada czasowo wieczornie. W moim wypadku 'okazja' wypadac bedzie gdzies miedzy poludniem, a pozna godzina nocna, wiec czepiac sie widelek czasowych  mozna, chociaz formalnosci juz raczej nie. Stad tez dumam na tymi oxfordami czarnymi, ale portfel mi sie zbytnio nie otwiera ochoczo wiedzac, ze but raczej nalozony bedzie raz i w sumie tyle, reszte zycia spedzi w pudelku, zawiniety w ladnie ologowane woreczki, wypelniony prawidlami. Praktyczne podejscie szuka wyjscia z sytuacji, mowiac ' no ale przeciez ciemny braz to blisko do czerni i z granatem ladnie wyglada' oraz wytykajac palcem widelki czasowe calej 'okazji'. Klopot na tym sie nie konczy, bo jesli but bedzie czarny, to juz do wczesniej przeze mnie przeglosowanego krawata brazowego srednio bedzie pasowal, no wiec zostaje zakupic krawat czarny, ktory jakby nie patrzec ma dosc mocne konotacje pogrzebowe:)

 

No wiec Panowie, jak Wy sie zapatrujecie na powyzsze?

 

Pzdr,

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem krawat z grenadyny i to jeszcze kolorze brązowym jest kiepskim wyborem na własny ślub. Grenadyna jest bardzo ładna, ale mało formalna. 

A co do obuwia, to myślę, że czarne oksfordy mogą się przydać, nie chodzisz do teatru, na wesela, jakieś bardziej uroczyste kolacje?

I nie wiem skąd wziął Ci się pomysł na dobieranie koloru krawata do koloru butów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli grenadyna, to właśnie czarna, ale podobnie jak Marcines uważam, że nie jest to optymalny wybór, by podkreślić formalność okazji. Co do butów, powiedzmy naginając mocno zasady można ostatecznie uznać proponowane brązowe jako sprezzaturę, ale jeśli nie masz czarnych oxfordów, to teraz masz najlepszą okazję, by je posiąść - pisze to człowiek, który "nie ogarnia" czarnego koloru i jest fanem brązów wszelkiej maści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pal sześć, że jesteśmy w wieku, gdy wszyscy znajomi dookoła się żenią i nieuchronnie latem czeka nas zasyp zaproszeń na wesela. Jedną parę czarnych butów wypada mieć na pogrzeby - te zdarzają się z dobijającą wręcz częstotliwością, niezależnie od naszego wieku czy pory roku. A gdy przyjdzie co do czego - w końcu trzeba dobrze wyglądać na własnym pogrzebie, tym bardziej że nikogo z nas akurat ta okazja nie ominie  :evil: 

 

Prędzej poszedłbym w trampkach na wesele niż w brązowych Vassach/ Aldenach na pogrzeb.

  • Oceniam pozytywnie 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy koledze dsc chodzi o strój na jego własny ślub? Bo jeśli tak, to moim zdaniem krawat z grenadyny i brązowe buty są absolutnie wykluczone. Buty raczej obowiązkowo czarne, a najlepszy krawat to jakiś mikrowzór w tonacji srebrnej lub złotej.

 

Jeśli kolega wybiera się na ślub jako gość, również unikałbym na jego miejscu innych butów niż czarne. Krawat z garza fina mógłby być - w zależności od koloru włosów, oczu i karnacji kolegi: brązowy, niebieski albo bordo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna jest ta awersja do czarnych butów - najbardziej elegancki kolor.

 

Zgadzam się. Sam czarne buty noszę rzadko, ale na formalne okazje (śluby, pogrzeby, ważne rozmowy biznesowe) zakładam z przyjemnością (mogę wtedy założyć z czystym sumieniem inne czarne akcesoria, np. zegarek na czarnym pasku).

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dziekuje za opinie. Kilka sprostowan:

- slub wlasny

- formalnego charakteru okazji raczej odebrac nie mozna ale tez niespinalbym zbytnio, stad tez opcja brazu i grenadyny

- czern - dla mnie kolor najmniej uniwersalny, stad brak obuwia w tym kolorze i praktycznie zerowe jego wystepowanie w szafie

- braz obuwie vs braz krawat - kombinacja czesto przeze mnie uzywana stad propozycja, braz laczy wedlug mnie niezle gore i dol ubioru, zreszta stad tez pomysl czarnego krawata do czarnych oksfordow

W zwiazku z przewazajaca ilosc glosow na tak dla czerni, zasugerujcie krawaty kolorystycznie. Wciaz obstaje przy grenadynie i mowie nie kolorom zlotym, srebrnym, bordowym:)

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerń jest mało uniwersalna jeśli chodzi o garnitur, ponieważ np. granatowy można nosić zarówno w dzień jak i po zmroku, a czarny w dzień wygląda tak sobie. Natomiast o ile brązowe buty w dzień są ok (chociaż też nie zawsze), to nie wyobrażam sobie założenia takowych na okazje wieczorową. Czarne buty wypada mieć i tyle.

 

Co do krawata, jeśli już koniecznie grenadyna, to jedyne sensowne wydają mi się granat i bordo, ewentualnie szary. Rozważyłbym jeszcze raz czy na pewno to dobry wybór, ale to w zasadzie zależy od ślubu i wesela. W przypadku gdy wesele ma się odbyć w jakiejś bardziej eleganckiej lokalizacji i gości będzie dużo to wybrałbym bardziej "wizytowy" krawat, natomiast jeśli ma to być jedynie skromna uroczystość to grenadyna od biedy ujdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie, gratulacje! Skoro to wesele, to niech będzie żywo ;)

 

fheh.06654.001_m_1.jpg

 

Dzieki za mile slowo:) ale krawat zbyt zywy jak na moj gust:)

 

Zawsze sie czepialem czerni wlasnie ze wzgledu na wyglad butow / garnituru w ciagu dnia, wiadomo, wieczorem sytuacja sie zmienia i to braz wyglada dziwacznie.

 

 

Gdzieś widziałem szary krawat z grenadyny w jasno szare kropki. Chyba byłby jak znalazł. A buty czarne i tutaj nikt nie da rozgrzeszenia jeśli takiego szukasz :)

 

Rozgrzeszenia - dobrze powiedziane:) ktos powinien napisac 'z czym do ludzi czlowieku!' szczegolnie na tym forum ;)

 

Dobra biore te czarne A&Sy, kopyto znam i pasuje, wiec nie chce eksperymentowac chociaz to 'esowate' przeszycie ozdobne w okolicach sznurowania tak srednio mi podchodzi. Co do krawata to przychyle sie do wczesniejszej sugestii garza fina, chociaz musze to pomacac zanim cos kupie. Cisne na grenadyne ze wzgledu na to jak sie uklada, wszystko inne wydaje sie sztywne i sztuczne, a grenadyna tak ladnie sie leje:) No ale rzucilem sobie jeszcze okiem na Vande i ewentualnie moge dobrac cos w ten desen:

 

http://vandafineclothing.com/store/neckties/354-navy-white-vandas.html

 

Chociaz wolalbym chyba grenadyne navy white dots...

 

Do tego pewnie prosta biala poszetka, kamizelka odpada, bo znajac cieplote mojego ciala to zagotuje sie w kilka minut.

 

Pzdr,

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak duże kwiaty na własny ślub chyba średnio pasują (chociaż krawat jest bardzo, bardzo ładny).

 

Ja sam miałem - do granatowego garnituru - ten krawat i bardzo się sobie podobałem: http://www.patriziocappelli.it/catalog/product_info.php?cPath=2_27&products_id=648. Możesz wybrać bez podszewki, będzie się lał jak kibice w Trójmieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt te kwiatki to troche odlot:) chodzilo bardziej o cos w ten desen tzn. navy i white dots albo cos zblizonego. Jako, ze garnitur tez jest w granacie to musze z krawatem wybic sie nieco faktura, bo inaczej calosc sie zleje i bedzie ble.

 

http://www.drakes.com/online-shop/ties/print/self-tip-50oz-royal-twill-printed-silk-spot-8cm-tie

 

Ten nawet by pasowalem, ale mialem kilka krawatow z Drake's'a i wszystkie byly cholernie sztywne, 'plasticzane' i nijak sie nie ukladaly. Wezly trudne w utrzymaniu no i chyba wszystkie sa dosc waskie w okolicy wiazania, co oznacza nieproporcjonalnie maly wezel i nieciekawy efekt koncowy.

 

Moze Sam Hober pomoze?

 

Pzdr,

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam jeden krawat Drakesa i jestem rozczarowany - krawat jest po prostu za cienki w miejscu wiązania, marna łezka. O niebo lepiej wiążą się moje krawaty z Marks and Spencer, zresztą najładniejszą łezkę tworzy krawat z lumpeksu za 1zł i do tej pory nawet Marinella nie zbliżyła się do tej perfekcji. Moim zdaniem te peany na temat krawatów za 500zł to jest wiele hałasu o nic, niestety topowe firmy mają piękne i klasyczne wzory, a Marks and Spencer ma fioletowo-różowe pasy albo wzory geometryczne jak z gier na pegasusie.

 

Na ślub dobrałbym do tego:

- szarą kamizelkę z wełny w POW

- granatowy krawat z grenadyny w biały pindot

- oksfordy w kolorze oxblood - to nie jest wprawdzie czerń, ale i tak bardzo szlachetny, piękny i głęboki kolor

 

Jeśli ktoś preferuje na co dzień smart casual to czarne oksfordy są potwornie "dramatyczne", to oczywiste.

Nie ma co się pchać w buty na jedną okazję, bo ktoś tak kiedyś powiedział.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przekonany, ze jak buty czarne sobie odpuszcze to dosc szybko odszczekam ich mala funkcjonalnosc i tak czy siak w koncu bede musial jakies kupic, moze lepiej miec to juz za soba:)

 

Ponoc urok granatowego garnituru z biala koszula to mozliwosc doboru praktycznie kazdego koloru krawata:D jasnych barw raczej bym unikal, bo wtedy calosc troche wpada w pastele i zaczyna wiac klimatem typowej tandety slubnej (bez obrazy dla osob lubiacych pastele, czy przykladowo roz). To oczywiscie subiektywne odczucie, no ale, co zrobic:)

 

Ja probowalem od Drake's'a zarowno jedwabiu w standardzie jak i szantung, oba bez rewelacji i wlasnie z denerwujaco mala lezka. Nie wiem jak w porownaniu sprawuje sie Drake'sowa grenadyna.

 

Dla mnie but czarny jest mocno dwuwymiarowy i najzwyczajniej nudny (tu moze negatywnie na mnie wplywac ciagly widok glownie tragicznych czarnych oksfordow jakze popularnych w UK), stad zamilowanie do brazow wszelakiej masci:)

 

Pzdr,

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.