Skocz do zawartości

Źródła obuwniczej brzydoty


Gość gccg

Rekomendowane odpowiedzi

Fakt, niektóre są zbyt mocne ale przynajmniej sami właściciele robią sobie z tego jaja. Można znaleźć kilka wywiadów w sieci o tej tematyce. :)

Mówiąc szczerze nie spotkałem się nigdy :oops: Ale dzięki za info, poszukam i poczytam.

ja bym to skomentował tak, że umiejętność śmiania się z siebie to b. cenna rzecz, ale nie chciałbym jej posiąść aż w takim stopniu jak posiadacze tych butów :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 1 month later...
  • 2 months later...

Tak sobie czasem robię przechadzkę po sklepach obuwniczych, takich w galeriach handlowych. Jakieś tam Gino Rossi. Ryłko, Prima Moda itp. Bardzo trudno tam trafić na coś, co wygląda jak normalny wizytowy but typu oxford a dokładniej mówiąc - jest to niemożliwe. Uroda obuwia dostępnego w handlu detalicznym to oczywiście kwestia gustu, natomiast czy wie ktoś, dlaczego prawie wszystko to alladynki, z zadartym do nieba dziobem i dlaczego prawie wszystko to derby? Czy alladynki się produkuje prościej, niż normalne, przylegające podeszwą do podłoża buty? Zastanawia mnie też ciekawy kierunek wzornictwa polegający na umieszczaniu logo producenta w możliwie widocznym miejscu. Czy to tak faktycznie jest, że ludzie tego oczekują?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemożliwe? Nie jest to nawet bardzo trudne, problemem jest znaleźć towar dobrej jakości. A logo? No, jak już wydać na buty 300 zł, to "niech nas zobaczą" ;).

Zgadzam się z Kolegą. Ostatnio znalazłem kilka klasycznych modeli w primo moda i ryłko. Natomiast z mojego ograniczonego doświadczenia wynika, że jakość wykonania pozostawia trochę do życzenia.

Logo na bucie wizytowym to jakaś kompletna pomyłka. Na przykład niektóre buty ecco. Całkiem ładny wygląd, niektórych modeli psuje napis na bucie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buty to jeszcze nic (czasem nogawka logo zakrywa)- mnie do szewskiej pasji doprowadza umieszczanie loga producenta na paskach :evil:

Tu przoduje Wittchen - już kilka razy byłem o krok od zakupu przez neta, ale zawsze okazywało się (bo nie zawsze na zdjęciach widać), że jak nie grawer, to wytłoczenie na końcówce...

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie noszenie takiego 'eleganckiego' paska, to prawie jak jak marynarka z logo producenta na rękawie :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.