Skocz do zawartości

Buty, trochę taniej


Gość grzesiek

Rekomendowane odpowiedzi

jestem załamany po prostu... Usiadłem do komputera, żeby zamówić Florsheimy Kingston z Amazona, klikam, wpisuję, klikam i na końcu mi wyskakuje cena... za buty $109,5, normalnie, a poniżej - wysyłka... $44,9. to jest jakaś kpina normalnie. 150 złotych za wysyłkę z usa?! na stronie shipping do polski podają $8. żałosne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Compare and contrast.

Rozważam zakup oxford brouges (full or semi-) brown suede. W korzystnej cenie (ok. 100 funtów) znalazłem to: http://www.ctshirts.co.uk/men%27s-shoes ... |||&ppp=29

i to: http://www.bexley.com/Bexley/shoe-EDWAR ... urs_havane

Czy ktoś z Was jest w stanie ocenić jakość tych butów? Jestem też otwarty na inne propozycje. Może np. jakość tego: http://www.afinepairofshoes.co.uk/colle ... nt-dulwich jest tak wysoka, że warto zapłacić więcej i wziąć kolor jaśniejszy niż planowany?

Będę bardzo wdzięczny za informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którym TKMax ?

Centrum.

Do TkMaxx warto wpadac ot tak, jak jest sie w okolicy - wtedy sie cos trafia lub nie. Wyjazd na zakupy nie ma sensu, bo tam nic nie ma - fajne rzeczy sa od okazji do okazji - trzeba miec szczescie. Podejrzewam, ze rozmiarówka tego Florsheima ponizej 46/47 tez zejdzie szybko chociaz asortyment nie powala, ale ta cena w porównaniu z butami dostepnymi w polskich sklepach jest atrakcyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gccg

Compare and contrast.

Rozważam zakup oxford brouges (full or semi-) brown suede. W korzystnej cenie (ok. 100 funtów) znalazłem to: http://www.ctshirts.co.uk/men%27s-shoes ... |||&ppp=29

i to: http://www.bexley.com/Bexley/shoe-EDWAR ... urs_havane

Czy ktoś z Was jest w stanie ocenić jakość tych butów? Jestem też otwarty na inne propozycje. Może np. jakość tego: http://www.afinepairofshoes.co.uk/colle ... nt-dulwich jest tak wysoka, że warto zapłacić więcej i wziąć kolor jaśniejszy niż planowany?

Będę bardzo wdzięczny za informacje.

Doplacilbym te 29 funtow i kupil buty Alfred Sargent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nosił ze spodniami, marynarka i koszula - bielizna opcjonalnie, bo to już zależy od sprezaturry ;) sam je pewnie kupię, bo są fajne. Nos je z czym chcesz.

raczej miałem na myśli z czym można łaczyć wiśniowo bordowe buty tzn. budgundowe :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nereusz

Ja bym nosił ze spodniami, marynarka i koszula - bielizna opcjonalnie, bo to już zależy od sprezaturry ;) sam je pewnie kupię, bo są fajne. Nos je z czym chcesz.

raczej miałem na myśli z czym można łaczyć wiśniowo bordowe buty tzn. budgundowe :roll:

Mi się podoba często ostatnio pokazywane połączenie z granatem, niesłychanie dandy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę podobają mi się te buty i jeżeli nie będę robił butów gdzieś na miarę, to pewnie zdecyduję się i w następnej kolejności kupię burgundowe broguesy.

Jesli myslisz o butach za miare za 1000pln, to chyba lepiej wczesniej za ta kwote kupic 7 par od Nunesa i wrzucic je na rotacje (rozne kolory i do tego zamsze), a pozniej zbierac na szewca, zeby nie byc zmuszonym do chodzenia tylko w swoich najlepszych butach. Warto dac butom troche odpoczac, duzo mniej sie niszcza.

Jeżeli ma się tysiąc złotych do wydania na buty to wydanie całej sumy na 7 par od NC w przypadku kiedy absolutnie nie ma się obuwniczej garderoby to moim zdaniem pomysł co najmniej chybiony. Nie chcę używać mocniejszych słów. Ja proponowałbym kupienie dwóch porządnych par angielskich butów, bo na dobre włoskie nie wystarczy. Nie chcę wchodzić głęboko w temat bo jest to OT, a taka dyskusja powinna mieć miejsce w temacie "Buty trochę taniej".

Prosiłbym o rozwinięcie tematu, niedługo ten dylemat będzie mnie dotyczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest bardzo prosta. Osoby, które zaczynają się interesować klasyczną męską elegancją nagle odkrywają, że praktycznie nie mają garderoby. Grunt to rozplanować wtedy zakupy i rozłożyć je na kilka dobrych miesięcy, a nawet lat. Z tego co wiem, w ten sposób działała większość z nas - na zakup pod wpływem chwili można sobie oczywiście pozwolić, ale wyłącznie jako odstępstwo od reguły. Jeżeli bowiem chcemy wyglądać dobrze, nie zadłużając się przy tym po uszy to musimy się upewnić że każdy element naszej garderoby będzie jednocześnie uniwersalny i komplementarny w stosunku do innych jej elementów oraz dostatecznie wygodny i dobrej jakości. Jakość jest tym co zazwyczaj najbardziej cierpi na zafascynowaniu nowym stylem ubierania się. Zresztą potwierdza się to w momencie kiedy czytam komentarze i oglądam stylizacje wielu zarejestrowanych tutaj użytkowników. Proszę pamiętać, że jakość nie jest równoznaczna z ceną oraz marką, choć bardzo często idzie z nimi w parach.

Wracając do tematu, osoba aspirująca do miana eleganckiej powinna zastanowić się nad zakupem 3 par butów na początek. Tak samo jest zresztą z garniturami. Myślę, że wszyscy znają wpis Wojtka na blogu odnośnie kompletowania garderoby. Wiele osób traktuje jednak buty jako zwykłe woły robocze, w przypadku których jakość powinna być dopiero kolejnym po cenie kryterium wyboru. Wiele osób zapomina, że to od stóp zaczyna się komfort chodzenia w eleganckim i dopasowanym ubraniu.

Można się udać do TKMAXX i zakupić od razu 15 marynarek w cenie jednej bespoke lub 10 par butów zamiast jednej od szewca, ale wszystkie te rozwiązania to pewnego rodzaju skrajności. Zamiast 15 marynarek lub 1 bespoke można zakupić 2-3 porządnej jakości, a w przypadku butów 3-4 pary.

Osoby, które kupują na gwałt nowe ubrania, bardzo szybko mogą się nauczyć odróżniać poszczególne modele i marki butów oraz dopasowywać je do reszty stroju. Musi jednak upłynąć kilka lat zanim zaczną doceniać i rozpoznawać dobrą jakość obuwia.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei nie rozumiem, po co ludziom tyle par butów - poza kolekcjonerami oczywiście. Półbutów posiadam 4 pary (bespoke), poza tym 2 pary trzewików na zimę i na tym koniec. Nie czuję potrzeby dalszej rozbudowy kolekcji - mimo, że fundusze (nawet na kolejne zamówienia od Januszkiewicza) spokojnie by się znalazły. Może inni po prostu mają większe garderoby w swoich penthausach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei nie rozumiem, po co ludziom tyle par butów - poza kolekcjonerami oczywiście. Półbutów posiadam 4 pary (bespoke), poza tym 2 pary trzewików na zimę i na tym koniec. Nie czuję potrzeby dalszej rozbudowy kolekcji - mimo, że fundusze (nawet na kolejne zamówienia od Januszkiewicza) spokojnie by się znalazły. Może inni po prostu mają większe garderoby w swoich penthausach ;)

Jakoś trudno mi to zrozumieć. Rozumiem, że nie posiadasz żadnych casualowych butów, a rano czy wieczorem zakładasz na zmianę jedną z 2 par butów (2 pary półbutów na wiosnę-lato i 2 pary na jesień) :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei nie rozumiem, po co ludziom tyle par butów - poza kolekcjonerami oczywiście. Półbutów posiadam 4 pary (bespoke), poza tym 2 pary trzewików na zimę i na tym koniec. Nie czuję potrzeby dalszej rozbudowy kolekcji - mimo, że fundusze (nawet na kolejne zamówienia od Januszkiewicza) spokojnie by się znalazły. Może inni po prostu mają większe garderoby w swoich penthausach ;)

Jakoś trudno mi to zrozumieć. Rozumiem, że nie posiadasz żadnych casualowych butów, a rano czy wieczorem zakładasz na zmianę jedną z 2 par butów (2 pary półbutów na wiosnę-lato i 2 pary na jesień) :o

Do chodzenia po mieście latem wystarczają mi 4 pary półbutów i sandały, zimą do tego dochodzą 2 pary trzewików. Obuwie sportowe do lasu i w góry to oddzielna kategoria, o której tu nie piszę. Jeśli dziś wieczorem założę powiedzmy buty A, to nie uznaję za faux pas, jeśli założę je również pojutrze wieczorem. Rotację stosuję jak najbardziej ale w sensie, że jeśli dziś jestem w pracy w butach X, to jutro nie będę w nich w pracy. W ten sposób i tak mogę być 4 dni pod rząd każdego dnia w innych butach. Oczywiście mógłbym zamówić kolejnych kilka par butów, ale mam wrażenie, że wtedy niektóre stałyby tygodniami nieużywane. Ale ja jestem minimalistą, nie lubię mieć wielu przedmiotów. Zamówię kolejne buty, gdy jedne z posiadanych będą już niereperowalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam kilka (no może nawet więcej niż kilka) par butów, w kilku nigdy nie chodziłem ... chyba powinienem się leczyć :cry:

Nie ma nic złego w dużym zbiorze butów - jeśli nie jest to ilość kosztem jakości. Zresztą w ogóle każdy powinien postępować wg swoich przekonań, jedni będą woleli duży wybór butów "na wszelkie okazje", inni będą minimalistami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei nie rozumiem, po co ludziom tyle par butów - poza kolekcjonerami oczywiście. Półbutów posiadam 4 pary (bespoke), poza tym 2 pary trzewików na zimę i na tym koniec. Nie czuję potrzeby dalszej rozbudowy kolekcji - mimo, że fundusze (nawet na kolejne zamówienia od Januszkiewicza) spokojnie by się znalazły. Może inni po prostu mają większe garderoby w swoich penthausach ;)

Jakoś trudno mi to zrozumieć. Rozumiem, że nie posiadasz żadnych casualowych butów, a rano czy wieczorem zakładasz na zmianę jedną z 2 par butów (2 pary półbutów na wiosnę-lato i 2 pary na jesień) :o

Do chodzenia po mieście latem wystarczają mi 4 pary półbutów i sandały, zimą do tego dochodzą 2 pary trzewików. Obuwie sportowe do lasu i w góry to oddzielna kategoria, o której tu nie piszę. Jeśli dziś wieczorem założę powiedzmy buty A, to nie uznaję za faux pas, jeśli założę je również pojutrze wieczorem. Rotację stosuję jak najbardziej ale w sensie, że jeśli dziś jestem w pracy w butach X, to jutro nie będę w nich w pracy. W ten sposób i tak mogę być 4 dni pod rząd każdego dnia w innych butach. Oczywiście mógłbym zamówić kolejnych kilka par butów, ale mam wrażenie, że wtedy niektóre stałyby tygodniami nieużywane. Ale ja jestem minimalistą, nie lubię mieć wielu przedmiotów. Zamówię kolejne buty, gdy jedne z posiadanych będą już niereperowalne.

Wszystko ok, rozumiem Twój punkt widzenia. Tyle tylko, że ogranicza to także zestawianie butów z ubraniami (chyba, że każdy kolor jest dobry byleby był to kolor czarny). No i nie uważam, że posiadanie 7 par butów to już kolekcjonerstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.