Buty, trochę taniej

[ogqozo]

Moim zdaniem wyglądają bardzo dobrze. Chociaż tak jasne buty to trochę większe wyzwanie z doborem ubrania. Będą zwracać uwagę, więc lepiej przygotować się na codzienne czyszczenie.

[spongez]

Jest to mój pierwszy post na forum wiec bardzo serdecznie wszystkich witam

Do rzeczy. W lipcu mam ślub i na tą okazję  szukam czarnych oxfordów. Spędziłem już ładnych kilkanaście godzin na przeglądaniu forum i różnych sklepów online i mam jeszcze większy mętlik w głowie.  Budżet ze względu na wydatki ślubne to 400 zł.  Zaznaczam, że w tych butach będę chodził raczej rzadko 

Zastanawiałem się nad Samuel Windsor za 39 lub 50 GBP Cena zachęcająca ale stanowczo odradzane na forum. Myślałem nad marka Nord ale nie udało mi się znaleźć klasycznych oxfordów. Przeglądając forum trafiłem na link do francuskiego ebaya gdzie były oxfordy w granicach 60 € ale nie mogę go znaleźć ponownie . W Prima Moda jest jeden model ale patrząc na zdjęcia wrzucone przez któregoś z użytkowników nie zachęca. No i ostatecznie http://www.ebay.pl/itm/Mens-Black-Loake-Lace-Up-Shoes-7-5-3625-/400701703295?pt=UK_Men_s_Shoes&hash=item5d4baec47f&_uhb=1 lub http://www.ebay.pl/itm/Mens-Black-Loake-Lace-Up-Shoes-7-764B-/131180166185?pt=UK_Men_s_Shoes&hash=item1e8af27c29&_uhb=1 i to do nich się skłaniam Jedynka pozostaje kwestia rozmiarów bo mierząc stopy w centymetrach wychodziło mi 26 dla jednej i 27cm dla drugiej stopy. Bardzo proszę o jakieś porady bo czas leci a ja nie mam pojęcia co robić.

[Steppenwolf]

Jest to mój pierwszy post na forum wiec bardzo serdecznie wszystkich witam

Do rzeczy. W lipcu mam ślub i na tą okazję  szukam czarnych oxfordów. Spędziłem już ładnych kilkanaście godzin na przeglądaniu forum i różnych sklepów online i mam jeszcze większy mętlik w głowie.  Budżet ze względu na wydatki ślubne to 400 zł.  Zaznaczam, że w tych butach będę chodził raczej rzadko 

Zastanawiałem się nad Samuel Windsor za 39 lub 50 GBP Cena zachęcająca ale stanowczo odradzane na forum. Myślałem nad marka Nord ale nie udało mi się znaleźć klasycznych oxfordów. Przeglądając forum trafiłem na link do francuskiego ebaya gdzie były oxfordy w granicach 60 € ale nie mogę go znaleźć ponownie . W Prima Moda jest jeden model ale patrząc na zdjęcia wrzucone przez któregoś z użytkowników nie zachęca. No i ostatecznie http://www.ebay.pl/itm/Mens-Black-Loake-Lace-Up-Shoes-7-5-3625-/400701703295?pt=UK_Men_s_Shoes&hash=item5d4baec47f&_uhb=1 lub http://www.ebay.pl/itm/Mens-Black-Loake-Lace-Up-Shoes-7-764B-/131180166185?pt=UK_Men_s_Shoes&hash=item1e8af27c29&_uhb=1 i to do nich się skłaniam Jedynka pozostaje kwestia rozmiarów bo mierząc stopy w centymetrach wychodziło mi 26 dla jednej i 27cm dla drugiej stopy. Bardzo proszę o jakieś porady bo czas leci a ja nie mam pojęcia co robić.

 

Powiem tak - oxfordy to bardzo minimalistyczne buty, a minimalizm jest drogi, ze względu na to, że każdy detal musi być wykonany świetnie, aby całość dobrze wyglądała. Nie nastawiałbym się więc na jakiś super wygląd. Proponuję więc brać Loake, ewentualnie te z Prima Moda.

 

Inna sprawa z tymi długościami stóp - 1 cm różnicy to prawie dwa rozmiary, radziłbym więc najlepiej iść do stacjonarnego sklepu, tak wiec ponownie - Prima Moda.

[mosze]

Co to jest Prima Moda?

 

Można spróbować redukować rozmiar buta poprzez wkładki - chyba nie ma innego wyjścia, bo przecież oba buty muszą być identyczne. Loaki będą OK, o ile nie jest to skóra lakierowana.

[pirat]

Co to jest Prima Moda?

 

Na pewno chcesz wiedzieć?

http://www.primamoda.com.pl/kolekcja-meska-19.html

[Remik]

Witajcie, to mój pierwszy post.

 

Ponieważ małymi krokami zbliża się termin mojego ślubu, zacząłem rozglądać się za odpowiednim strojem. Tak trafiłem na forum, którego czytanie niezwykle mocno mnie wciągnęło.

Na pierwszy ogień idą buty. Budżet, który mogę na nie przeznaczyć, niestety nie jest duży (nie będę ukrywał, że niska cena jest dla mnie ważna). Po prześledzeniu linków, które tu znalazłem wytypowałem kilka modeli - teraz chciałbym się was doradzić, które z poniżysz par charakteryzują się dobrą jakością (biorąc pod uwagę ich cenę) oraz nadawać się będą do ślubu, ale również i na inne uroczystości. Buty będą zakładane kilka razy w roku. Starałem się wybierać modele, które nie są bardzo „spiczaste”.

 

http://www.ctshirts.co.uk/men%27s-shoes/men%27s-business-shoes/Black-Heathcote-calf-leather-Oxford-shoes?q=gbpdefault||mc003blk|||||216,||||||||

 

http://www.bexley.com/Bexley/en/p/dress_shoes/berkeleyii/oxford_shoes?coloris=noir

 

http://meermin.es/ficha_articulo.php?id=2033

 

…i na koniec dwa modele od Vistuli

 

http://vistula.pl/buty/buty,id-63931

 

http://vistula.pl/buty/buty,id-63941

 

Oczywiście chętnie popatrze na inne sugerowane buty.

 

Pozdrawiam

Remik

[lubo69]

Buty z pierwszego linka kosztują trzy razy drożej niż z przedostatniego, nie da się więc ich porównać. Co innego napiszemy, jeśli masz na buty 300 zł, zupełnie co innego, jeśli 900 zł.

[Remik]

Słuszna uwaga. Więc może inaczej - czy warto w ogóle zawracać sobie głowę butami Vistuli? Czy za te 300 zł w promocji można liczyć, że buty "przeżyją" kilka lat (jeżeli będą noszone kilka razy w roku)?

 

Najbardziej podobają mi się buty z pierwszego linku - Charles Tyrwhitt, ale szukając o nich opinii, znalazłem informacje, że ich ceny są trochę za wysokie w stosunku do jakości. Faktycznie tak jest?
 

[Remy]

Na wesele wydaje się duże pieniądze, zatem warto kupić lepsze buty.

Meerminy mają ładną skórę.

Wyglądają też efektownie.

Zdarzają się wpadki z wykonaniem- detale. Mimo tego warto.

Kwestia doboru rozmiaru i wcześniejszego zamówienia- do około 30 dni, może być szybciej.

Jak podzelujesz buty to wytrzymają długie lata.

[lubo69]

Vistula nie, Bexley raczej nie, CT nie w tej cenie, Meermin tak.

Twoja przyszła żona wyda więcej na suknię, którą założy raz, a Ty masz szansę polubić dobre buty.

[White Haven]

Złap rabat i kup Yanko

[Remik]

Niejeden z "tutejszych" kolegów kredyt weźmie albo zasiłek do zera wyda na dobre buty

 

Wątek jest o butach "trochę taniej" więc może uda się uniknąć tego kredytu

Chodzi o to, żeby przyoszczędzić z głową. Kasę wydać łatwo - i łatwo popełnić błąd jeżeli kompletnie nie jest się w temacie. Teraz wiem, że z tych butów, o które pytałem powinienem wybrać Meerminy. Dzięki!

 

 

Złap rabat i kup Yanko

 

hmm, buty wyglądają na bardzo ładne... a jak ten rabat złapać?

Chociaż obawiam się, że i z rabatem mogą być poza budżetem. Do ślubu zostało jednak trochę czasu więc może uda się jeszcze wysupłać kilka złotówek i kupić Yanko

[White Haven]

Nie wiem, czy ten kod jest jeszcze aktywny, ale spróbuj wklepać  blog30patinex2  Z rabatem wyjdzie ci ok. 950 zł. 

[mrJacob]

Gdyby nie brak rozmiaru już bym się cieszył z Yanko. To była świetna promocja. 

[Breslauer]

(...)  Czy za te 300 zł w promocji można liczyć, że buty "przeżyją" kilka lat (jeżeli będą noszone kilka razy w roku)?  (...)

 

 

 

Wątek jest o butach "trochę taniej" więc może uda się uniknąć tego kredytu

(...)

Chociaż obawiam się, że i z rabatem mogą być poza budżetem. Do ślubu zostało jednak trochę czasu więc może uda się jeszcze wysupłać kilka złotówek i kupić Yanko

 

Remiku, wszelkie rozważania na temat liczenia groszy w kontekście kupienia dobrych ponadczasowych butów na Twój własny ślub   ( i na później )   stanowią jedynie ślepą uliczkę.  

Tak jak napisał Lubo, suknia Twojej narzeczonej po jednokrotnym użyciu będzie pełniła jedynie rolę karmy dla moli. Tymczasem Twoje buty jeśli je dobrze i z głową wybierzesz posłużą Ci naprawdę wiele lat. Nie musisz stawać się obuwniczym maniakiem i co chwila kupować kolejne i kolejne modele ale tym bardziej warto byś zainwestował w jedną parę naprawdę dobrych butów "na specjalne okazje", które przy sporadycznym (jak piszesz) użytkowaniu, służyć Ci będą choćby i z 15 lat.  Jeśli cena Yanko wydaje Ci się przesadna to podziel ją sobie przez ten szacunkowy okres czasu w którym będziesz je używał i w ciągu którego nie będziesz musiał już kupwać innych butów "na specjalne okazje".  Generalnie rzeczy dobrej jakości, jeśli się o nie dba, mają to do siebie, że są długowieczne.

 Tutaj jest świetny tekst napisany przez Willa o jego dwudziestokilkuletnich butach. Warto sobie to przyswoić

 

http://asuitablewardrobe.blogspot.com/2012/12/another-view-of-case-for-quality.html

 

Słuszny punkt widzenia

[Sekret]

Ja mam inny punkt widzenia niż koledzy. Abstrahuję trochę od tej konkretnej sytuacji, pisze ogólnie o tym co zaobserowałem.  

 

Dość często na forum padają pytania, w rodzaju - szukam butów eleganckich na ślub / komunie itp. Budżet 300-400-500 zł. buty będę używal później rzadko, kilka razy w roku itp. Odpowiedzi czesto to - kup X, Y za 750-1000, Bexley nie, bo słabe, ogólnie dołóż 2 razy więcej niż masz w budżecie i kup super buty, które posłuża Ci na lata. Oczywiście zapominamy dodać, że "dołóż jeszcze do butów prawidła za 150 i środki pielęgnacyjne za drugie 150, bo przecież piekne nowe buty, które posluża Ci na lata, potrzebują aby o nie dbać. I tak człowiek chce kupic buty za 300-500 a dostaje propozycje 750-100 plus 300 na dodatki.

 

Oczywiście nie można mieć do nikogo pretensji, że wskazuje dobre buty ale jednoczesnie, jesli stac mnie na Skodę za 30 000 to po co proponuje mi się Mercedesa albo Audi za 100 000?

 

Czy pierwszym zakupem butów musi byc Yanko albo Meermin? Czy dla kogoś kto nie ma na razie kolekcji eleganckiego obuwia i garniturów, naprawde taki zły będzie Bexley jako pierwsze buty? Idźcie na pierwsze lepsze wesele, obejrzyjcie buty ludzi i zobaczycie, że Bexley często byłby najdroższym i najlepszym butem na całym evencie. 

Czy Wasze pierwsze eleganckie buty kosztowały 700-1000 zł? Czy nikt nie nosił nigdy tańszych butów, czy nikt nie kupowal Ryłko, Kazara, Gino Rossi a później szukając lepszego obuwia nie przestawiał sie na Bexley, Meerminy, Barker, Markowski, Yanko? 

 

Czy warto wydawać 750 zł - 1 000 na buty, które założy się 5 razy w roku? Co z tego,. że wytrzymaja 10 lat. Ryłko za 250 zł z przeceny też wytrzymają 10 la jesli będą noszone 5 razy w roku. Nie mierzcie wszystkich własną miarka, nie każdy chodzi codziennie w butach eleganckich. I nie każdy po zakupie Yanko czy Meermina "zajara" się, złapie bakcyla, i zacznie w nich chodzić na potegę kupując kolejne.  

Jak ktoś zakłada garnitur 5 razy w roku (i być może ma jeden garniatur w szafie) to nie zacznie nagle nosić superbutów Oxford do dzinsów, ani nie wyda kolejnych kilku tysięcy na 3 nowe garniaki (oczywiście najlepiej żeby od razu kupił MTM albo bespoke), żeby mieć do czego nosić buty.

 

Oczywiście trzeba promowac dobre produkty. I ja sam bardzo poszerzyłęm horyzonty dzięki temu forum i bezcennym poradom kolegów. Ale trzeba też patrzeć na potrzeby i mozliwości proszacego o poradę. I jeszcze jedna rzecz-  być może ludzie, którzy piszą tutaj (nawet anonimowo), nie sa zbyt majętni i głupio im się przyznac, że dla nich 300-500 to maks, i 750-1000 robi im bardzo duża róznicę... (nie piszę personalnie do nikogo, w szczególności do Remika, przy okazji prośby którego wyskrobałem te przemyślenia). 

 

Wracając do tej konkretnej prośby o opinię, ze wskazanych przez Ciebie Remik propozycji, wybrałbym Meermina, jak niekórzy radzili. Jesli to pierwsze eleganckie buty, nie szukałbym niczego droższego. Tylko przed zakupem przeczytaj wątek o Meerminach, dość często są problemuy z rozmiarem i niedoróbkami (które firma wymienia bez problemów ale zajmuje to czas). Dostawa też trwa róznie, bywa że 10 dni, bywało 30 z tego co czytałem.

Sprawdzilbym też ofertę polskiego sklepu klasycznebuty.pl, mają tam kilka Oxfordów w niższej cenie, sklep bardzo porządny (super obsługa), porzesyłają szybko, możesz sprawdzić, przymierzyć, ocenic jakośc, ewentualnie oddać / wymienić, nie robią problemów ze zwrotem. Dają też w cenie 60/70 zł prawidła (tylko przy zakupie razem z butami), co jest dobrą oferta, bo normalnie za dobre prawidła w markowych sklepach płacisz 150-170.

 

 

Pozdro

Sekret

[spongez]

Niewątpliwie dobre (i jednocześnie drogie) obuwie to podstawa ale patrząc z perspektywy wydanie 800-1200 zł a 400 to znaczna różnica w całych tych ślubnych kosztach. Po drugie w moim przypadku te buty przez większość czasu będą leżały w szafie wiec osobiście to wole odłożyć te pieniądze i większą sumę wydać na coś w czym będę mógł chodzić codziennie. No i patrząc tak realnie to 99% ludzi na moim weselu nie zauważyła by różnicy pomiędzy Samuelem Windsorem a Yanko i w sumie ich kwadratowe, zadarte noski będą wydawały im  ładniejsze  

Co do mojego wcześniejszego pytania. Jest ktoś w stanie mi podać jak przekładają się cm na uk w Loake Shoemaker (chodzi mi przede wszystkim o rozmiary 7-8 uk)? 

[lubo69]

 

Czy pierwszym zakupem butów musi byc Yanko albo Meermin? 

(...)

Wracając do tej konkretnej prośby o opinię, ze wskazanych przez Ciebie Remik propozycji, wybrałbym Meermina, jak niekórzy radzili. 

Niestety nie zrozumiałem.

[White Haven]

 

 

Czy pierwszym zakupem butów musi byc Yanko albo Meermin? Czy dla kogoś kto nie ma na razie kolekcji eleganckiego obuwia i garniturów, naprawde taki zły będzie Bexley jako pierwsze buty? Idźcie na pierwsze lepsze wesele, obejrzyjcie buty ludzi i zobaczycie, że Bexley często byłby najdroższym i najlepszym butem na całym evencie. 

Czy Wasze pierwsze eleganckie buty kosztowały 700-1000 zł? Czy nikt nie nosił nigdy tańszych butów, czy nikt nie kupowal Ryłko, Kazara, Gino Rossi a później szukając lepszego obuwia nie przestawiał sie na Bexley, Meerminy, Barker, Markowski, Yanko? 

 

 

 

Owszem zaczynałem od koszmarków z Ryłko i Gino Rossi, potem po "obuwniczym uświadomieniu" był poziom Nunes Correa i Bexleya, a skończyłem na Yanko. I tak patrząc wstecz żałuję, że od razu nie wskoczyłem na tą końcową poprzeczkę. Wydałem masę kasy na buty, których jakość mnie obecnie nie satysfakcjonuje, a są w na tyle dobrym stanie że szkoda mi je wyrzucać.

[Sekret]

Lubo 69, mój post jak napisałem na początku,dotyczył ogólnych przemysleń, natomiast na końcu odniosłem się do konkretnej prośby w której Remik wskazał sam Meerminy w swoich pytaniach, więc jak rozumiem ma na nie budżet i je rozważa pomiędzy innymi propozycjami. Natomiast jak ktoś szuka butów za 300 zł to bez sensu propnowac mu Meerminy za 750.

[lubo69]

Remik nie określił budżetu, gdyby określił na poziomie 300 zł, oczywiście Meerminy byłyby bez sensu, natomiast na pytanie o przystępne cenowo, w miarę dobre buty Meermin jest jedną z poprawnych odpowiedzi, sam je sugerowałem - to kompromis dla kogoś, kto chce dobrze, a bakcyla (jeszcze) nie złapał.

[Sekret]

xkozioł,

Masz rację, ale za 400-500 już coś sensownego z dolnej półki znajdzie i to można mu doradzić. A i za 300 można dostac albo koszmarki albo buty z niskiej pólki, klejone, ze słabą w porównaniu do Yanko, Meerminów itop skóra, ale jednak wygladające nie koszmarnie.

Poza tym nawet tytuł tego tematu to "buty trochę taniej", nie oczekujmy, że będą tu pisac sami wielbiciele Markowskiego:)

[mosze]

W okolicach 300-350 zł można kupić Loaki i Barkery z niższych linii, oczywiście na ebay lub Allegro. Na pewno będzie to znacznie lepszy zakup niż wspomnianej wyżej polskiej "konfekcji" obuwniczej.

[Sekret]

Mosze, trafiłeś w sedno!!!

[lubo69]

I jeszcze jedna rzecz-  być może ludzie, którzy piszą tutaj (nawet anonimowo), nie sa zbyt majętni i głupio im się przyznac, że dla nich 300-500 to maks, i 750-1000 robi im bardzo duża róznicę... (nie piszę personalnie do nikogo, w szczególności do Remika, przy okazji prośby którego wyskrobałem te przemyślenia). 

To jest chyba podstawowa płaszczyzna nieporozumień.

Zanim trafiłem na forum - ponad 3 lata temu - kupowałem buty Gino Rossi, Zara i podobne. Nie mam samochodu, wszędzie gdzie dam radę, chodzę pieszo. Buty starczały mi w najlepszym razie na sezon. Teraz mam buty w przedziale cenowym 700-1000 zł, pomijając jeden droższy wyjątek. Najstarsze z tych butów zaczynam nosić czwarty sezon i nic nie wskazuje na to, abym musiał je wkrótce wyrzucić.

Przyjmując pesymistyczne założenie, że buty za tysiąc starczą mi tylko na cztery lata, roczny koszt to 250 zł. Buty z Zary, którym trudno przetrwać rok, kosztują właśnie 250 zł (minimum).

Zatem osobom, które nie mają pieniędzy na buty, sugerowałbym... nie kupować tanich butów.