Buty, trochę taniej

[mrkaramba]

Potwierdzam. Berwick sa bardzo ciezkie do garnituru. Meerminy przepiękne, acz wezsze.

[Wik]

Dzięki za odpowiedzi. Meerminy super, poważnie się nad nimi zastanowię. Nawet lepiej, że są węższe bo mam raczej wąską stopę.

[eMZet1979]

Panowie, tytul tego watku to "Buty, trochę taniej" - i ja szukam wlasnie tanich butow. Przejrzalem ostatnie kilkadziesiat stron tego watku i wiem, ze jak ktos chce tanio, to polecacie buty za 500-600zl. Jakby mnie to przekonalo, to bym nie zadawal nowego pytania. Ja na chwile obecna tyle nie mam i (powtorze sie) chce wybrac "najmniejsze zlo"

Wg mnie Mango bardziej trwałe niż inne sieciówki:

http://www.mangooutlet.com/PL/p0/mezczyzna/akcesoria/buty/skorzane-bluchery/?id=43030418_99&n=1&s=accesorios_he.zapatos_he&ident=0__0_1458921788256&ts=1458921788256&p=12

[Hargin]

Wg mnie Mango bardziej trwałe niż inne sieciówki:

http://www.mangooutlet.com/PL/p0/mezczyzna/akcesoria/buty/skorzane-bluchery/?id=43030418_99&n=1&s=accesorios_he.zapatos_he&ident=0__0_1458921788256&ts=1458921788256&p=12

 

A ja mam wrażenie, że akurat te z Mango będą prezentowały poziom niższy niż Gino Rossi i podobne marki. Gumowa podeszwa, klejenie i zapewne hurtowe zamówienia kontenerami z Chin. Wszedłem raz do salonu Mango z ofertą męską... i poziom produktów był żenujący (pomijając zapach jak w hurtowni "wszystko po 5 zł" - tak całkiem serio, bez przesady). 

[VonOrlock]

Stopień zadarcia noska już co najmniej niepokojący.

[eMZet1979]

Stopień zadarcia noska już co najmniej niepokojący.

Ja nie mówie, że akurat ten model. Miałem kiedyś 1-2 pary butów Mango i porównując je do innych sieciówek, które w dawnych czasach kupowałem (np. Zara, HM Premium) to wydają mi się lepsze. Miałem opisane "Premium" i "Made in Portugal".

[mrkaramba]

Jakieś przemyślenia?

Wiem że polskie marki są tu na forum na cenzurowanym, ale swego czasu bodajże Immune+ pisał że Ryłko są ok. Nawe mają skórzaną podeszwę.

https://www.rylko.com/pl/produkt/IPDW05_HU1,114266,28.html?utm_source=rtbhouse&utm_medium=retargeting&utm_campaign=rtbhouse-retargeting#

[dublekil]

Szczerze odradzam buty z Mango, w porównaniu do tego jak wyglądają na żywo zdjęcia to jakieś mistrzostwo.

 

Kupiłem 2 pary, gdy jeszcze wierzyłem, że można tanio kupić dobre buty, a potem przeraziłem się, gdy je zobaczyłem i obie pary zwróciłem.

 

Kupisz buty w Mango - będziesz do tyłu o koszty odsyłki.

[roelegant]

Po kilku wyjściach w butach Bow Tie Archer odpadło mi kółeczko jak na załączonym obrazku:

Napisałem więc wiadomość do dostawcy (zalando.pl) z prośbą o reklamacje butów.

 

Oto jaką odpowiedź otrzymałem:

 

"Dzień dobry Panie Robercie,

serdecznie dziękuję za przesłanie zgłoszenia reklamacyjnego.

Z przykrością informuję, że nie mogę pozytywnie rozpatrzyć Pana reklamacji.

Reklamowana wada artykułu nie powstała w wyniku zastosowania nieodpowiedniego materiału czy błędu produkcji.
Naturalne zużywanie się obuwia wraz z jego następstwami w postaci nabytych uszkodzeń mechanicznych nie są powodem do roszczeń reklamacyjnych.

Chętnie odpowiem na dodatkowe pytania.

Życzę przyjemnego weekendu

Serdecznie pozdrawiam z Berlina"

 

 

Może ja w innym świecie żyje ale dla mnie to zdecydowanie nie jest naturalne zużycie.

 

Mimo iż dotąd polecałem zalando po tym przypadku zdecydowanie nie polecam!

Same buty chyba nie są tak solidne jak myślałem choć ze skóry jestem bardzo zadowolony, złamały się bardzo ładnie.

 

[eMZet1979]

Szczerze odradzam buty z Mango, w porównaniu do tego jak wyglądają na żywo zdjęcia to jakieś mistrzostwo.

Kupiłem 2 pary, gdy jeszcze wierzyłem, że można tanio kupić dobre buty, a potem przeraziłem się, gdy je zobaczyłem i obie pary zwróciłem.

Kupisz buty w Mango - będziesz do tyłu o koszty odsyłki.

Czytam ten wątek od dłuższego czasu i jeszcze nikomu nikt nie doradził jakie buty kupić za 250-350 zł poza radą typu "dodaj kilka 200-300 zł najlepiej do Yanko". Jak komuś ciężko wydać 250-350 zł, to tym bardziej trudno będzie wydać 2 x więcej.

Ja bym polował na wyprzedaże, a jak nie ma czasu i okazji to można kupić coś akceptowalnego w niższym budżecie - kolejny przykład z krajowego podwórka i Wojas (źle nie jest):

https://wojas.pl/produkt/17549/polbuty-meskie-5051-51

[blekit]

Jest bardzo zle.

Nikt na poważnie nie wyjeżdża z propozycjami Yanko kiedy mowa jest o budżecie 250-350 zł. Ale w tej cenie po prostu nie ma butów które można polecić. Najtańsze marki, które warto moim zdaniem brać pod uwagę to G&B, Bexley, Crownhill. Z polskich chyba tylko Nord i KH (imho tylko proste modele). W okolicach 400-500 zł da się coś znaleźć, a to nie jest duży przeskok od początkowego budżetu. Lepiej poczekać i dołożyć niż wyrzucić pieniadze w błoto.

[eMZet1979]

Jest bardzo zle.

Nikt na poważnie nie wyjeżdża z propozycjami Yanko kiedy mowa jest o budżecie 250-350 zł. Ale w tej cenie po prostu nie ma butów które można polecić. Najtańsze marki, które warto moim zdaniem brać pod uwagę to G&B, Bexley, Crownhill. Z polskich chyba tylko Nord i KH (imho tylko proste modele). W okolicach 400-500 zł da się coś znaleźć, a to nie jest duży przeskok od początkowego budżetu. Lepiej poczekać i dołożyć niż wyrzucić pieniadze w błoto.

Twoja odpowiedź tylko potwierdza to co napisałem... Gdybyś zarabiał 3000 zł brutto miesięcznie i miał 2-3 dzieci to na pewno kupiłbyś buty za 500 zł. Nie wszyscy "onanizują się" skórzana podeszwą, szczególnie przy polskich chodnikach i deszczowej pogodzie.

Wg mnie jak ktoś chce buty z przedziału 250-350 zł to takie mu polecajmy.

I nie przesadzajmy, że ten Wojas jest bardzo zły - bardzo źle jest w CCC, Deichmanie, etc. Wojas przynajmniej robi buty ze skóry w Polsce, a jakość odpowiada cenie.

[Miro]

Za 200-300 zł polecam szczerze Nordy, można spokojnie utargować jeszcze z ceny wyprzedażowej i zejść  do 200-250 zł. Mamy z dziewczyną kilka par i mimo intensywnego użytkowania w żadnej nie pojawiła się najmniejsza usterka techniczna, skóry są bardzo różnej jakości, ale wykonanie jak najbardziej ok.

 

Nie polecam gładkich, licha skóra, brzydko się marszczą:

 

https://nord-shoes.com/polbuty_meskie_4778,288.html

 

https://nord-shoes.com/polbuty_meskie_4874,544.html

 

itd.

 

Bardzo polecam te - skóra jak w butach dwie kategorie wyżej lokowanych, po kilkunastu całodniowych wyjściach są jak ze sklepu, posłużą, myślę, kilka lat:

 

https://nord-shoes.com/polbuty_meskie_4769,517.html

 

Przyzwoite są inne z tej samej serii na szerszym kopycie - szytej - różne kolory i wersje - powtarzam, brać z przeszyciami, by zminimalizować ryzyko brzydkiego łamania się skóry (i radzę się targować, ja zszedłem do 200 i to jest cena ok):

 

https://nord-shoes.com/polbuty_meskie_4762,379.html

 

https://nord-shoes.com/polbuty_meskie_4769,361.html

 

https://nord-shoes.com/polbuty_meskie_4769,306.html

 

Być może też:

 

https://nord-shoes.com/polbuty_meskie_4763,465.html

 

Miałem też w rękach egzemplarze z serii nie szytej, na węższym kopycie, też wyglądają przyzwoicie i trwale, na wszelki wypadek też brałbym z przeszyciami, gdyby skóra okazała się słabsza:

 

https://nord-shoes.com/polbuty_meskie_4870,548.html

 

https://nord-shoes.com/polbuty_meskie_4867,545.html

 

https://nord-shoes.com/polbuty_meskie_4872,478.html

 

Te ostatnie mierzyłem, całkiem zgrabne, nie mają przeszyć, lecz skóra sprawiała dobre wrażenie, oczywiście nie wiadomo, jak byłoby po kilku tygodniach/miesiącach.

 

Ale te podlinkowane welurowe i welurowo-licowe mam i nie są to na pewno wyrzucone pieniądze - w kontekście Berwicków, Yanko czy Loake 1880, które też mam.

[blekit]

Po co zadajesz pytania skoro nie chcesz odpowiedzi? Nie mam zamiaru polecać butów, które na to nie zasługują. Jakość butów Wojas zupełnie nie odpowiada ich cenie. Wklejone przez Ciebie koszmarki kosztują 300 zł, a moje doświadczenia z ta marka wskazują, ze przy regularnym (ale nie codziennym) użytkowaniu wytrzymaja maksymalnie sezon. Pierwsze G&B kupiłem za ~400 ponad dwa lata temu i sluza mi do dziś. A przez pierwszy rok miałem je na nogach pewnie co drugi dzień. I co sie bardziej opłaca długoterminowo?

@Miro tak jak piszesz, Nord to chyba jedyna polska sieciówka, która robi przyzwoite buty, które po przecenie sa warte swojej ceny.

[Boruta]

Twoja odpowiedź tylko potwierdza to co napisałem... Gdybyś zarabiał 3000 zł brutto miesięcznie i miał 2-3 dzieci to na pewno kupiłbyś buty za 500 zł. Nie wszyscy "onanizują się" skórzana podeszwą, szczególnie przy polskich chodnikach i deszczowej pogodzie.

Wg mnie jak ktoś chce buty z przedziału 250-350 zł to takie mu polecajmy.

Ech... Odpowiedź Błękita potwierdza, że jak pytasz o sportowy samochód za tysiąc złotych, to nikt nie poleci rozklekotanego malucha. Chcesz buty z przedziału 250-350 zł? To przede wszystkim poluj na okazje. Aha i ja nie "onanizuję się" skórzaną podeszwą. Umiem padać, ale wolę na macie.

Edit: A Wojasy kupiłem kiedyś "alarmowo" - podczas remontu sali treningowej rozleciały mi się łapcie robocze i jedyne co było w pobliżu otwarte, to sklep tej firmy. Kupiłem trzewiki i... nigdy więcej. Błyskawicznie się zdefasonowały.

[Zajac Poziomka]

Też miałem trochę butów z sieciówek (np. Wojas, Ecco, Clarks) i nie zauważyłem, żeby maksymalnie po sezonie się rozpadały, trochę chyba blekit przesadzasz. Te buty są brzydkie i źle się starzeją... ale nie rozpadają się od samego patrzenia na nie, nie przesadzajmy, moje spokojnie ładnych kilka sezonów wytrzymywały.

 

A kolega, który chciał kupić czarne oksfordy do 300 złotych nie może "dozbierać" albo "polować na okazje", bo ślub ma za miesiąc. Oczywistym jest że nie możemy mu polecić butów w tej cenie (a przynajmniej ja nie mogę, bo po prostu nie znam eleganckich butów w tej cenie godnych polecenia), ale darujcie sobie te "porady". Pomóżcie mu wybrać "mniejsze zło" albo napiszcie, że nie potraficie mu z czystym sumieniem nic polecić w tej cenie zamiast rzucać kolejne "złote myśli" - jak najbardziej słuszne, ale zupełnie nieprzystające do sytuacji kolegi.

[eMZet1979]

Po co zadajesz pytania skoro nie chcesz odpowiedzi? Nie mam zamiaru polecać butów, które na to nie zasługują. Jakość butów Wojas zupełnie nie odpowiada ich cenie. Wklejone przez Ciebie koszmarki kosztują 300 zł, a moje doświadczenia z ta marka wskazują, ze przy regularnym (ale nie codziennym) użytkowaniu wytrzymaja maksymalnie sezon. Pierwsze G&B kupiłem za ~400 ponad dwa lata temu i sluza mi do dziś. A przez pierwszy rok miałem je na nogach pewnie co drugi dzień. I co sie bardziej opłaca długoterminowo?

@Miro tak jak piszesz, Nord to chyba jedyna polska sieciówka, która robi przyzwoite buty, które po przecenie sa warte swojej ceny.

To nie ja zadalem pytanie, lecz jedynie pokazuje pytającemu buty we wskazanym przedziale cenowym

Zawsze do wszystkiego można dołożyć, ponieważ za niską cenę nie ma wysokiej jakości (świetnie o tym kiedyś John Ruskin), ale czasami niektórzy nie maja kasy aby nawet dołożyć te 50-100 zł.

Ja mam różne buty z różnych przedziałów cenowych w zależności od przeznaczenia - od wołów roboczych z sieciówek, po te z wyższej półki, ale ostatnio doszedłem do wniosku, że nie ma sensu też przesadzać z tymi kwotami, a wystarczy o buty dbać i nie chodzić w nich codziennie.

Poza tym ja tylko czekam aż zdejme te wszystkie Yankopodobne i ubiore moje ulubione Nike

A co do wskazanych wyżej marek budżetowych to Nordy wg mnie jak najbardziej, a i czasami Wittcheny można sensownie upolować.

Tak na marginesie to spotkałem się 2 lata temu z kilkoma polskimi producentami butów, mówiłem o wzorowaniu się przynajmniej wyglądem z G&B, ale oni uważają, że jest bardzo dobrze.

[blekit]

Z ich punktu widzenia musi być - sprzedają tanie buty z duża marza i robią duże obroty - im w nich nikt nie każe chodzić

[eMZet1979]

Z ich punktu widzenia musi być - sprzedają tanie buty z duża marza i robią duże obroty - im w nich nikt nie każe chodzić

Niestety - mnie zawsze fascynuje CCC i Deichman - pomijając sportowe to z klasycznych nie wybrałbym nigdy niczego nawet za darmo.

[Miro]

A co do wskazanych wyżej marek budżetowych to Nordy wg mnie jak najbardziej, a i czasami Wittcheny można sensownie upolować.

 

 

Co do Wittchenów - zgadza się, czasem się trafią ładne i w dobrej cenie. Jakość bardzo różna - trzeba pomacać - jedne brogsy miałem ze świetnej skóry i bardzo dobrze uszyte na skórzanym podzelowanym spodzie (250 zł z 700 zł), niestety za duże i po roku sprzedałem na Allegro za ponad 200 zł  - kupujący był bardzo zadowolony. Inne kupione w podobnej przecenie ma moja dziewczyna i te są znacznie słabsze.

 

Te wyglądają OK, w promocji przedświątecznej były za 259 zł:

 

https://www.sklep.wittchen.com/product/13794/buty-meskie.html

[McQueen]

 Dla jednych trochę taniej to 500/600, dla innych 200/300, znaczenie ma punkt odniesienia. ,,Syty głodnego nigdy nie zrozumie''.

[eMZet1979]

Dla jednych trochę taniej to 500/600, dla innych 200/300, znaczenie ma punkt odniesienia. ,,Syty głodnego nigdy nie zrozumie''.

Zgadza się, ale pytania padają tutaj różne, raz 250-350, innym razem 400-500, a jeszcze innym 600-700, wiec nie można zawsze odpowiadać tak samo, to jest G&B, czy Berwick, które niewątpliwie w swoim przedziale są najlepsze.

Może warto pokusić się o wskazanie w poszczególnych przedziałach cenowych akceptowalnych producentów i modeli?

[Yarroo]

Też miałem trochę butów z sieciówek (np. Wojas, Ecco, Clarks) i nie zauważyłem, żeby maksymalnie po sezonie się rozpadały, trochę chyba blekit przesadzasz. Te buty są brzydkie i źle się starzeją... ale nie rozpadają się od samego patrzenia na nie, nie przesadzajmy, moje spokojnie ładnych kilka sezonów wytrzymywały.

 

A kolega, który chciał kupić czarne oksfordy do 300 złotych nie może "dozbierać" albo "polować na okazje", bo ślub ma za miesiąc. Oczywistym jest że nie możemy mu polecić butów w tej cenie (a przynajmniej ja nie mogę, bo po prostu nie znam eleganckich butów w tej cenie godnych polecenia), ale darujcie sobie te "porady". Pomóżcie mu wybrać "mniejsze zło" albo napiszcie, że nie potraficie mu z czystym sumieniem nic polecić w tej cenie zamiast rzucać kolejne "złote myśli" - jak najbardziej słuszne, ale zupełnie nieprzystające do sytuacji kolegi.

jako woły robocze używam buty Bata (w dawnych czasach byłem fanem butów Alka) i uważam, że ceny na wyprzedażach są OK

[HotShotCharlie]

Witam, mógłby polecić ktoś jakieś czarne oxfordy w granicach 300-400 zł? Przeglądałem poprzednie strony, ale głównie widzę tutaj zakupy internetowe, a mnie interesuje jakiś sklep stacjonarny w okolicach najlepiej Katowic, ewentualnie Krakowa bym mógł je na żywo obejrzeć, przymierzyć. Przeglądam regularnie strony sklepów typu Ryłko, Gino Rossi i tym podobnych sieciówek, jednak albo nie mają tego rodzaju butów, albo wyglądają, jak wyglądają, a za 2 miesiące mam wesele :/

[eMZet1979]

Witam, mógłby polecić ktoś jakieś czarne oxfordy w granicach 300-400 zł? Przeglądałem poprzednie strony, ale głównie widzę tutaj zakupy internetowe, a mnie interesuje jakiś sklep stacjonarny w okolicach najlepiej Katowic, ewentualnie Krakowa bym mógł je na żywo obejrzeć, przymierzyć. Przeglądam regularnie strony sklepów typu Ryłko, Gino Rossi i tym podobnych sieciówek, jednak albo nie mają tego rodzaju butów, albo wyglądają, jak wyglądają, a za 2 miesiące mam wesele :/

W internecie taniej i wiekszy wybor.

Stacjonarnie to jedynie popularne sieciowki, czyli Kazar, Rylko, Wojas, Massimo Dutti, Zara, HM, Aldo, Prima Moda, Venezia, a takze jeszcze nizsza polka typu CCC i Deichman.

Kiedys tez Bytom mial Oxfordy zrobione przez Rylko za 349 zl, wiec moze gdzies jeszcze sa w sklepach.

Musisz pochodzic, poniewaz sklepy moga miec rozne modele na stanie.

Jedz w Katowicach do SCC, a w Krakowie do Bonarki. Mozna do Fashion House w Sosnowcu, ale tam poziom coraz slabszy wg mnie.