Nowe nabytki

[Koval]

A prawidła nie są też nowym nabytkiem?

[supratex]

A prawidła nie są też nowym nabytkiem?

Oczywiście, że są.

[proceleusmatyk]

Zgadnijcie, co kupiłem

[Dr Kilroy]

Hmm, Dzieła wszystkie Szekspira?

Pozdrawiam, Dr

[slamacek]

zdaje się , że ważne jest wydanie

[Dr Kilroy]

Dla mnie tam najważniejsza byłaby treść.

Pozdrawiam, Dr

[proceleusmatyk]

1902, sprezentowane przez lubą rok temu, ale - Panowie - tu chodzi o piórka do kapeluszy!

[Kyle]

do samochodu

[Petrikauer]

Clarks Originals Desert Boots. Co ciekawe, ten kultowy model nie jest w ofercie stacjonarnych sklepów Clarksa w Polsce. Nie ma jednak problemu by na prośbę klienta sprowadzili dany model (to jest Brown Suade). Ewentualnie można próbować tutaj: http://www.spartoo.pl/Clarks-DESERT-BOO ... ck_id=podo

[Przemko]

Nowy nabytek, w iscie holendersko-królewskim kolorze pomarańczy.

[mr.vintage]

Wczorajszy nabytek z TK Maxx.

[Krzysiek_W]

Bally Woven Monks

[p_b]

Nabytek co prawda nie mój, ale na pewno nowy:

http://202.66.146.82/listco/hk/trinity/press/p120503.pdf

[Brzydalllo]

Clarksy Deserty rządzą, ale regularna cena jest nie do przyjęcia.

Wczorajszy nabytek z TK Maxx.

Torba naprawdę ładna, do każualu jak znalazł.

[Kamola]

A co w tych Desert Boots-ach Clarksa jest takiego super?

Oglądałem je i w ogóle ta skóra mi nie przypadła do gustu-taki jakiś dziwny zamsz-ale gruby i sztywny-wyglądał trochę jakby zamiast szlachetnym włosiem był "porośniętry" świńską twardą szczeciną.

(Żeby nie było nieporozumień-ja nie szydzę, tylko na serio pytam dlaczego wileu ludzi je uważa za świetne)

[andershep]

A co w tych Desert Boots-ach Clarksa jest takiego super? (...)

mi też nie specjalnie się podobają (zbyt toporne), ale są powszechnie uznaną ikoną dizajnu,

jak wszystko co kiedykolwiek założył Steve McQueen

świetne jako dopełnienie casualowych zestawów

http://egrstyle.com/2012/02/15/an-iconi ... sert-boot/

[Petrikauer]

A co w tych Desert Boots-ach Clarksa jest takiego super?

Oglądałem je i w ogóle ta skóra mi nie przypadła do gustu-taki jakiś dziwny zamsz-ale gruby i sztywny-wyglądał trochę jakby zamiast szlachetnym włosiem był "porośniętry" świńską twardą szczeciną.

(Żeby nie było nieporozumień-ja nie szydzę, tylko na serio pytam dlaczego wileu ludzi je uważa za świetne)

No właśnie - nosił je Steve McQueen. To powinno być wystarczającym argumentem.

Ale serio: są dość uniwersalne jeśli chodzi o dobieranie ich do zestawów (co widać w linku andershepa), wygodne, można je zakładać od wczesnej wiosny po późną jesień, występują w wielu odmianach (suade, beeswax, skóra licowa, różne ciekawe kolory), podobno też fajnie się starzeją. Na Zachodzie dochodzi jeszcze argument ceny - tam, w przeciwieństwie do Polski, są po prostu tanie (ja zapłaciłem 450 zł i to moim zdaniem górna granica). Nie mam zarzutów co do zamszu - może para, którą oglądałeś, była dawno nieszczotkowana?

Owszem, ich kopyto ma smukłość pań z obrazów Rubensa, ale mi to nie przeszkadza.

[eye_lip]

Owszem, ich kopyto ma smukłość pań z obrazów Rubensa, ale mi to nie przeszkadza.

No właśnie, są strasznie rozklapciałe niestety

[constantin]

Jeszcze do mnie nie dotarły:) ale mam nadzieję, że jutro...

[roland]

szczerze mówiąc są straszliwe... Typowe fashion-victim spinki.

[constantin]

hm...może masz rację..no ale cóż już zapłacone..

[Dr Kilroy]

Ważne, żeby było czym mankiety zapiąć.

Pozdrawiam, Dr

[andershep]

hm...może masz rację..no ale cóż już zapłacone..

zdajesz sobie sprawę, że to podróby?

[mbs]

Ale podróby czego?

[andershep]

podróby mont blanca i versace