Jump to content

Wyprzedaże w sieciówkach


Mikel
 Share

Recommended Posts

Szanowni Koledzy, 

 

Choć PT Moderatorzy forum BwB uznali, iż temat wyprzedaży non-premium nie nadaje się do subforum 'Męska elegancja', uważam, że temat wyprzedaży w sieciówkach może być przydatny szczególnie dla początkujących adeptów sztuki męskiej elegancji.  :)

 

Całość mojej argumentacji: http://forum.butwbutonierce.pl/topic/3-pytania-do-administratora/?p=111199 

 

Propagowanie elegancji jest podstawowym celem Stowarzyszenia BwB. Jednak nie zapominajmy, że nie od razu Kraków zbudowano. Dla wielu zainteresowanych męską elegancją i chcących zmienić swój styl, pierwsze kroki to nie garnitur i cała szafa bespoke, ale krok po kroku budowanie swojej szafy od podstaw - często właśnie z second-handów i sieciówek. Także w sieciówkach zdarzają się fajne rzeczy, które pomogą zmieniać i budować swój styl od podstaw. :) 

 

Aby nie zaśmiecać forum, postanowiłem kontynuować ten wątek w Sali Klubowej. Myślę, że tym samym oddziela to grubą linią sieciówki od męskiej elegancji bespoke. 

 

Zapraszam zatem do dzielenia się dobrymi wieściami na temat wyprzedaży i porządnych przecen. icon_e_wink.gif

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Produkty Tchibo są bardzo dobrej jakości, choć marka sama w sobie nie przekonuje :) Jakość znacznie wyższa niż w produktach H&M i M&S w tej cenie (wykończenie w szczególności). Butów akurat nie polecam, bo to ta sama masówka co wszystko inne w tej cenie

 

Vcore, stwierdzenie że "coś jest bardzo dobrej jakości" jest stwierdzeniem bezwzględnym. W przypadku Tchibo, nie jest to prawdą ale jestem w stanie się uwierzyć, że w zbiorze Tchibo, H&M i M&S, Tchibo wyróżnia się jakością na plus.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o jakość to też odnoszę się do wspomnianych sieciówek i ogólnie produktów w tej cenie. Kupiłem tam w zeszłym roku dwa zamszowe paski (50 zł sztuka), skórzane rękawiczki (45 zł) i spodnie chino (99 zł, choć akurat nie dla mnie) i nie ma porównania. Pasek wykończony doskonale, skóra wysokiej jakości, szwy i krawędzie równe, dokładnie pomalowane, szlufka z polerowanej stali (nie chromowana!). Rękawiczki akurat nie różnią się od tych które kupiłem kiedyś na allegro od polskiego producenta za 100 zł, ale to już też mówi samo za siebie :) W zeszłym roku mieli też kurtki w stylu Barbour za 199 zł, woskowane, z podpinką… ogólnie trudno o lepsze produkty w tej cenie. Ceny czasami są przesadzone (jak np. wspomniana wcześniej marynarka), ale większość produktów to doskonały stosunek jakości do ceny.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli możesz, to rozwiń co masz na myśli stwierdzając, że "to już też mówi samo za siebie".

 

Jak dla mnie nie mówi to nic poza tym, że polski producent nie produkuje w Chinach, albo jesli kupuje je gotowe od kogoś innego, to nigdy nie dostanie ceny jak międzynarodowa sieciówka.

 

Kiedyś w Warszawie było pewnie kilkuset rękawiczników, teraz jest kilku, bo dla większości ludzi tak jak dla Ciebie, nie liczy się nic poza ceną - w przypadku rękawiczek chodzi o zaoszczędzenie kilkunastu lub kilkudziesięciu złotych.

Rękawiczki akurat nie różnią się od tych które kupiłem kiedyś na allegro od polskiego producenta za 100 zł, ale to już też mówi samo za siebie :)

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

Jeśli możesz, to rozwiń co masz na myśli stwierdzając, że "to już też mówi samo za siebie".

 

Jak dla mnie nie mówi to nic poza tym, że polski producent nie produkuje w Chinach, albo jesli kupuje je gotowe od kogoś innego, to nigdy nie dostanie ceny jak międzynarodowa sieciówka.

 

Kiedyś w Warszawie było pewnie kilkuset rękawiczników, teraz jest kilku, bo dla większości ludzi tak jak dla Ciebie, nie liczy się nic poza ceną - w przypadku rękawiczek chodzi o zaoszczędzenie kilkunastu lub kilkudziesięciu złotych.

 

Smutne, ale prawdziwe. Kiedyś, w temacie o Łodzi, pisałem, jak poświęciłem jedno popołudnie na wydzwanianie do wszystkich łódzkich rękawiczników, których adresy znalazłem w książce telefonicznej, tudzież Internecie. Jedyna pani, do której się dodzwoniłem (może dlatego, że mieszkała nad swoim dawnym zakładem pracy) powiedziała, że wszyscy się zwinęli właśnie przez chińską masówkę.

 

Zastanawiam się tylko, dlaczego ludzie kupują za 50 zł tanie, kiepsko wykonane rękawiczki z pośledniej skóry. Przecież, jeśli zależy im tylko na komforcie termicznym, rękawiczki z nowoczesnym materiałów "windstopper" są jeszcze tańsze i jeszcze praktyczniejsze. Ja natomiast mam dwie pary od pana Jamrozińskiego - średnie i grube - i różnica w jakości wykonania i rodzaju skór vs. masówka jest naprawdę zauważalna. A cena (150 zł) niższa niż w "sieciówkach premium" typu Wittchen. Na Boga, rękawiczki kupuje się na lata, odpowiednio konserwowane prawie się nie zużywają, naprawdę warto dołożyć tę stówę i wesprzeć rzemieślnika!

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Jan Dlaczego imputujesz mi to, że liczy się dla mnie tylko cena? Może Cię to zaskoczy, ale mam dwie pary zamszowych rękawiczek od kaletnika/rękawicznika i nie są to rękawiczki za kilkadziesiąt złotych, a mimo to noszę je na zmianę z rękawiczkami Tchibo które posiadam ponad rok, bo ich jakość jest bardziej niż zadowalająca na cenę w jakiej były oferowane.

 

Mam się wstydzić, czy co? Bo nie bardzo rozumiem. Powinienem odczuwać winę, że zamiast kupić kolejny wyrób rzemieślniczy skusiłem się na ciekawe rękawiczki sygnowane marką producenta kawy? Swoją drogą, kupiłem je w zasadzie tylko dlatego, żeby mieć darmową przesyłkę :)

 

Producent o którym mówiłem to firma Kuc i z tego co wiem produkują rękawiczki w Polsce.

Czasami nie bardzo rozumiem postawę niektórych kolegów, za nietakt uważa się pozytywną opinię na temat produktów tanich, to już tylko krok od cenzury…w zasadzie to ona została już wprowadzona przez usunięcie pewnego wątku.

 

Velahrn Oczywiście, że warto - tylko niestety nie każdego. Korzystałem z usług trzech kaletników w swoim mieście i dwóch z nich (w tym jedna Pani) tworzą wyroby raczej na poziomie…harcerskim, albo jak kto woli odpustowym.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Rzemieślnicy giną nie tylko przez masową produkcję, ale również przez przemiany gospodarcze i pokoleniowe. Jeśli rzemieślnik umiałby dotrzeć ze swoim produktem do mniej wymagających konsumentów jest szansa by ich pozyskał. A tak … umacniająca się klasa średnia nie gania po zapomnianych podwórkach szukając produktu rzemieślniczego.

 

Za przykład dam swoją osobę: od kilku miesięcy wybieram się po szczotki do zakładu na Poznańska (W-wa) i za każdym podejściem rezygnuję, bo nie mam gdzie auta zaparkować (bywam tam raczej w godzinach pracy, więc nie mam czasu na spacery) - gdybym tą samą szczotkę mógł kupić w jakimś CH, to dawno moje pieniądze powędrowałyby do rzemieślnika (inna sprawa, że cierpliwie czekam na okazję).

Link to comment
Share on other sites

 

Mam się wstydzić, czy co? Bo nie bardzo rozumiem. Powinienem odczuwać winę, że zamiast kupić kolejny wyrób rzemieślniczy skusiłem się na ciekawe rękawiczki sygnowane marką producenta kawy?

 

Czy ktoś napisał, że masz się wstydzić? Poprosiłem żebyś rozwinął myśl, "Rękawiczki akurat nie różnią się od tych które kupiłem kiedyś na allegro od polskiego producenta za 100 zł, ale to już też mówi samo za siebie" - co mówi samo za siebie i jaki jest ten komunikat?

 

Zachwalasz rękawiczki za 50pln, bo są takie same jak od polskiego producenta za 100pln, więc to co się dla Ciebie liczy to cena, tak jak dla większości społeczeństwa. Jeśli czujesz się obrażony wrzuceniem do jednego worka z "resztą społeczeństwa" - która też wybiera "taniej" - to może warto się zastanowić czym Twój wybór pt. "kupię tańszą klasyczną masówkę zamiast rękawiczek od polskiego rękawicznika", różni się od zachowania reszty, która kupuje "dobra, tradycyjną i elegancką rękawiczkę w supermarkecie".

 

@Hargin

 

Masz rację, dlatego np. niektóre restauracje wychodzą naprzeciw swoim klientom i robią "McDrive", żeby w godzinach pracy Ci, którzy nie mogą się przejść kilku kroków mogli coś "dobrego" zjeść.

 

Dla tych, którzy chcą zjeść lepiej i bardziej "fancy", są też restauracje w centrach handlowych.

 

Taki jest dzisiejszy świat, ale to forum jest lub miało być dla tych, którzy wolą zjeść za 25pln w małej knajpce, niż w podłym "chińczyku" za 9,99pln lub wolą kupic rękawiczki na miarę za 120pln, niż "chińską" produkcję z sieciówki za 50 pln.

 

Nie stać mnie na wiele rzeczy, ale stać mnie na to, żeby zapłacić dosłownie kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych więcej, za rzecz lepszej jakości lub/i od lokalnego rzemieślnika.

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Jaką różnicę widzisz w zachwalaniu rękawiczek za 50 zł, a takich za 120? Jeśli ją dostrzegasz, odrzucając jednocześnie pojęcie jakości to wniosek z tego taki, że to dla Ciebie ma znaczenie tylko cena. Ja tylko porównałem rękawiczki z „sieciówki”, do masowego wyrobu Polskiego producenta. Mój wybór miał raczej tytuł „wezmę jeszcze te rękawiczki, bo będzie darmowa przesyłka”. Komunikat jest taki, że rękawiczki Tchibo kosztują połowę mniej, a są wykonane równie dobrze - mówię o poprzedniej kolekcji, nie wiem jak z obecną. Uważasz zatem, że powinienem przestać zachwalać jakość produktu masowego, chińskiego, sygnowanego marką kawy tylko dlatego, że w Twoim mniemaniu powinienem wspierać polskich rzemieślników?

 

Z resztą pisałem już wcześniej, stosunek jakości do ceny w przypadku tych rękawiczek jest doskonały, jeśli ktoś ma do wydania tylko taką sumę, to nie widzę alternatywy.

Link to comment
Share on other sites

Czasami nie bardzo rozumiem postawę niektórych kolegów, za nietakt uważa się pozytywną opinię na temat produktów tanich, to już tylko krok od cenzury…w zasadzie to ona została już wprowadzona przez usunięcie pewnego wątku.

 

Czasem nie rozumiem jak można pisać takie bzdury - żaden wątek nie został usunięty, można to sprawdzić eksperymentalnie i bezkosztowo.

Nie ma miejsca również żadna cenzura.

Link to comment
Share on other sites

Uważasz zatem, że powinienem przestać zachwalać jakość produktu masowego, chińskiego, sygnowanego marką kawy tylko dlatego, że w Twoim mniemaniu powinienem wspierać polskich rzemieślników?

 

Nie wiem czemu tak daleko idące wnioski, bo ani ja, ani koledzy z forum, niczego Ci nie zabraniamy - masz prawo zachwalać rękawiczki, jak sam napisałeś, chińskiego masowego producenta sygnowanego marką kawy za 50 pln, zamiast np. "tej samej jakości" rękawiczek warszawskiego rzemieślnika za 120pln.

 

Ja po prostu wybieram inaczej i o tym napisałem w pierwszym poście. Mam też nadzieję, że coraz więcej osób będzie wybierać tak jak ja :) Wiem też, że większość społeczeństwa wybierze "tanio i dobrze w lepszej cenie", ale mnie zadowoli jeśli ktokolwiek zmieni zdanie i wybierze "lepiej i o kilkadziesiąt złotych drożej", ale od lokalnego rzemieślnika.

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

dyskusje o relacji ceny do jakości już gdzieś osobno były opisane?

 

Ponadto ... Bardzo dużą wartością dodaną - jak dla mnie - z kontaktu z rzemieślnikiem jest możliwość dowiedzenia się wielu nowych rzeczy, nie tylko związanych z kupowanym produktem. Niekiedy takie informacje są początkiem ciekawych odkryć miejsc i ludzi ... A w sieciówce to można co najwyżej z kasjerem porozmawiać na temat tego czy płacę gotówką, czy może wolę kartą :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Nie chcę wzbudzać niepotrzebnych napięć :) kupiłem te rękawiczki przy okazji i trzymają się dobrze, to tyle…

 

Mi największą satysfakcję dają rzeczy wysokiej jakości kupione z drugiej ręki, zaraz po tym są te same rzeczy kupowane jako nowe – choć tego w wielu kategoriach staram się unikać. Nie przepadam za tzw. jakością masową, wolę przedmioty z duszą i tak na przykład moja największa pasja jaką jest sprzęt audio to w sporej części produkty rodzimych rzemieślników, bo po prostu lepsze niż markowa masówka w tej samej cenie - nawet ta wysokiej klasy.

 

Ja swojego kaletnika poznałem przypadkiem. Zaciekawiło go odrestaurowane przeze mnie siodełko Brooks które miałem zamontowane do roweru który de facto też odnawiałem. Czasami trudno go do czegoś przekonać, bo zawsze wie lepiej… ale współpraca i efekty zawsze są zadowalające. Tak na przykład cienka wężowa skórka według jego opinii nie nadawała się do wykonania paska do zegarka, ale wystarczyło, że nakleiłem ją na miękką świńską skórkę i pasek zrobiłem sam - trzyma się już drugi rok.

Link to comment
Share on other sites

Muszę przyznać, że wywiązała się bardzo ciekawa rozmowa z tych rękawiczek. 

 

 

Ja po prostu wybieram inaczej i o tym napisałem w pierwszym poście. Mam też nadzieję, że coraz więcej osób będzie wybierać tak jak ja  :) Wiem też, że większość społeczeństwa wybierze "tanio i dobrze w lepszej cenie", ale mnie zadowoli jeśli ktokolwiek zmieni zdanie i wybierze "lepiej i o kilkadziesiąt złotych drożej", ale od lokalnego rzemieślnika.

 

Zgadzam się i to powinno być wg mnie podsumowanie tej dyskusji - miejmy nadzieję, że jeśli tylko będzie taka możliwość, to ludzie będą myśleć i wybierać w ten sposób. :) Jeśli jednak nie będą mogli sobie na to pozwolić (raczej przypadki bliżej jednego z końców skali - studenci chociażby lub ludzie w inny sposób niezbyt zamożni), to niech widzą, że taniej też da się dobrze (jakościowo).

 

A'propos wyprzedaży: w Bytomiu trwa "Szalony weekend cenowy", który może kogoś zainteresować. Według mnie jest kilka ciekawych koszul, swetrów i może jakieś spodnie. icon_e_wink.gif  

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.