TomHagen Posted October 3, 2012 Report Share Posted October 3, 2012 Patrząc na to forum wydaje mi się, że następuje wielki powrót kultury bespoke (nie chcę mówić o modzie na bespoke). Nawet 10ta muza, telewizja ma na to wpływ , choćby przez seriale takie jak Mad Men. Oprócz wszechobecnych garniturów, drugą rzeczą która w tym serialu rzuca się w oczy są koktajle. U nas rzecz póki co kojarzona tylko i wyłącznie z czymś na wskroś niemęskim, słodko-owocowym z nazbyt wymyślnym przybraniem... Jakie są wasze preferencje w tej kwestii? Manhattan? Old Fashioned? Martini? (mieszane na Boga... nie wstrząśnięte...) Czy te nazwy mówią coś naszym forumowiczom, czy tylko jedna z nich kojarzy się wyłącznie z marką kiepskiego wermutu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mbs Posted October 3, 2012 Report Share Posted October 3, 2012 Martini to marka alkoholu chyba. Żołądkowa gorzka+sprite na świeżym ogórku i cytrynie, polecam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam Granville Posted October 3, 2012 Report Share Posted October 3, 2012 Manhattan to martini na słodkim wermucie. Nie dla dżentelmenów. Old fashioned to angielska nazwa szkła do drinków, czyli poczciwej angielki. Martini pijam wstrząśnięte, ale - jako lepsze - preferuję Vodka Martini, które - jak wymagają standardy barmańskie - MUSI być wstrząśnięte. Martini z nazwą wermutu nie powinno się kojarzyć nikomu, kto należy do fashionable class. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mbs Posted October 3, 2012 Report Share Posted October 3, 2012 Czysty metanol. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eye_lip Posted October 3, 2012 Report Share Posted October 3, 2012 Prosto z baku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Janusz Posted October 3, 2012 Report Share Posted October 3, 2012 Przez oko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pirat Posted October 4, 2012 Report Share Posted October 4, 2012 Prawdziwi mężczyźni piją tylko spirytus.Prawdziwe damy również. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mbs Posted October 4, 2012 Report Share Posted October 4, 2012 - To wódka? - Gdzież ja bym się ośmielił dawać damie wódkę, toż to czysty spirytus! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomHagen Posted October 4, 2012 Author Report Share Posted October 4, 2012 Manhattan to martini na słodkim wermucie.Niestety, są to dwa różne klasyczne koktajle. Manhattan składa się z amerykańskiej whisky (tradycyjnie Rye czyli whisky żytnia). Martini to Gin, wermut (tradycyjnie słodki, jeśli chcemy inny to zaznaczamy w nazwie jako Dry Martini, lub Perfect Martini) oraz ktopli bittersa (np. angostura bitters). Nie dla dżentelmenów.Słodki czerwony wermut był podstawą obu koktajli. Wersja wytrawna lub mieszana (Perfect= pół słodkiego wermutu + pół wytrawnego), są już wariacjami. Słodki wermut jak najbardziej jest więc dla dżentelmenów. Pamiętajmy że oba koktajle składają się tylko i wyłącznie z alkoholu... Old fashioned to angielska nazwa szkła do drinków, czyli poczciwej angielki.Old fashioned jest koktajlem w pierwotnym tego słowa znaczeniu. "Cocktail" składał się tradycyjnie z alkoholu, cukru,wody i bittersa. Z czasem słowo to zaczęło oznaczać wszystkie drinki alkoholowe, dżentelmeni którzy chcieli go zamówić mówili więc do barmana "do it the old fashioned way..." Szklanka swoją nazwę dostała od koktajlu, co jest często spotykane. Martini pijam wstrząśnięte, ale - jako lepsze - preferuję Vodka Martini, które - jak wymagają standardy barmańskie - MUSI być wstrząśnięte. I tu się zaczynają schody, w zależności jak wielkimi jesteśmy purystami... Klasycznie Martini robi się na Ginie... Vodka Martini weszło w czasie ekspansji wódki w stanach, bodajże w latach 60', ale mogę się mylić. IOd tego czasu zaczęło się też ustawiczne psucie tej nazwy... skoro martini można robić używając wódki to zaczęto zmieniać też resztę składu, obecnie możemy spotkać martini czekolafdowe, bananowe czy kokosowe. Z martin i mają wspólny tylko kieliszek, który powinien być kieliszkiem koktajlowym. Wśród tak zwanych "drinking snobs" istnieje taki żart będący rozmową kelnerki amatorki i miłośnika koktajli: - What kind of vodka would you like in your martini? -It doesn't matter if only it has juniper inside... Co wyjaśnia w prosty sposób że martini powinno być ze smakiem jałowca... Inną, lepszą nazwą dla vodka martini jest Kangaroo Cocktail, wielu miksologów w tym Jamie Boudreau zaznacza poprawność tego terminu. Co do techniki przygotowania... nie będę się rozwodził na ten temat, w skrócie: Martini powinno być mieszane... Kangaroo wstrząśnięty! Martini z nazwą wermutu nie powinno się kojarzyć nikomu, kto należy do fashionable class. Nazwa tego wermutu nie pochodzi wcale od koktajlu, lecz od nazwy firmy Martini & Rossi założonej w 1863 roku. Nie jest to więc nazwa stworzona przez jakiś chytry plan przypodobania się gościom koktajl barów. We włoszech, a w szczególności w okolicach Turynu gdzie znajduje się destylarnia tej firmy, tak jak w Polsce pierwsza myśl po usłyszeniu słoma Martini to oczywiście marka wermutu... ale jak wiemy włosi słyną z braku fashionable class. Co do wódki i spirytusu... popieram Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NieMy Posted October 4, 2012 Report Share Posted October 4, 2012 Koktaje lubię i często piję. Przerobiłem co najmniej setkę przepisów z książki papieża polskich barmanów, którą oczywiście wszystkim polecam. http://www.galion.com.pl/vademecum_barmana.htm Niestety aby w domu eksperymentować z drinkami trzeba mieć szeroki wybór alkoholu, który w przypadku nietrafionych smaków kurzy się w barku zajmując miejsce. Z drugiej strony smak może się człowiekowi zmienić. Ja ostatnio przekonałem się do Campari i ciągle pije negroni. Wiem, że to niemęskie bo różowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomHagen Posted October 4, 2012 Author Report Share Posted October 4, 2012 To americano też powinno Ci smakować. Zawsze możesz zastępować gin w negroni jakimś innym alkoholem, polecam bourbon, ale campari świetnie łączy się też z rumem i sokiem grejfrutowym. ewentualnie Negroni sbagliato... 1 część campari 1 część słodkiego wermutu 1 część białego wytrawnego wina np. Chardonnay Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
B.B. Posted October 4, 2012 Report Share Posted October 4, 2012 Pamiętajmy że oba koktajle składają się tylko i wyłącznie z alkoholu... O... stary, fajny mi koktajl, nawet spirytus nie ma 100%. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomHagen Posted October 4, 2012 Author Report Share Posted October 4, 2012 nigdzie nie powiedziałem, że o stężeniu 100%... gin, whisky,wermut i bitters, są to alkohole, jedyne rozcieńczenie to lód rozpuszczony przy mieszaniu... nie ma tam za to żadnych soków, napojów, wód gazowanych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
B.B. Posted October 4, 2012 Report Share Posted October 4, 2012 Wiem, zgrywam się. ale gdyby być dokładnym to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Alkohole Więc jak są same alkohole to nie ma nic więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomHagen Posted October 4, 2012 Author Report Share Posted October 4, 2012 Ja też śmiertelnie poważnie tego nie potraktowałem... od tej pory będę podawał stężenia w nawiasach kwadratowych by nie było niedomówień Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomHagen Posted October 5, 2012 Author Report Share Posted October 5, 2012 Ja ostatnio odkrywam Genever. Staram się zastępować nim Gin w koktajlach. Ostatnio eksperymentuje z Ramos Fizz, mam też pomysł na infuzowanie geneveru trawą żubrową, może wyjść ciekawie. Na co dzień to preferuję nie za słodki Boston sour, prosty drink a od zwykłego sour różni się obecnością białka jajka. W ogóle ostatnio polubiłem taki rodzaj jajecznicy... domowy ajerkoniak, Fizz'y... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
el-biczel Posted October 28, 2012 Report Share Posted October 28, 2012 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomHagen Posted November 7, 2012 Author Report Share Posted November 7, 2012 Genialne!! tak rzeczywiście wyglądamy... wielkie kostki lodu, przewracanie oczami jak słyszymy "chocolate martini" i jeszcze ten artystyczny look... genialny film, kradne na fejspalma... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam Granville Posted November 8, 2012 Report Share Posted November 8, 2012 Polecam Buryj Miedwied (szampan z koniakiem), ewentualnie Biełyj Miedwied (szampan ze spirytusem). Mieszany, nie wstrząsany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SORGE Posted November 8, 2012 Report Share Posted November 8, 2012 Polecam fajny koktajl, którym można poczęstować Panie. Te, które degustowały u mnie były nim zachwycone. Niektóre pamiętają po latach... Musiał więc smakować. Panom lubiącym słodkie trunki też powinien podejść. Nazywa się FAR WEST. Nie jest zbyt skomplikowany. Skład: 20 ml koniaku (brandy też może być). 20 ml likieru jajecznego (np. Advocat) 20 ml białego wermutu Ponadto: mielony cynamon. Wszystkie składniki energicznie wymieszać w shakerze (można z lodem choć ja podaję bez) i przelać do kieliszka koktajlowego. Zawartość kieliszka posypać po wierzchu szczyptą cynamonu. Smacznego i ... udanych łowów! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adam Granville Posted November 10, 2012 Report Share Posted November 10, 2012 Takie cocktaile zaliczają się do grupy zwanej liquid panty remover. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Żorż Ponimirski Posted April 10, 2020 Report Share Posted April 10, 2020 Złota łopata - wiem. Odkopałem ten wątek, bo jako jedyny wyskoczył w wyszukiwarce na hasło "Negroni". Mam wszystkie składniki - gin, słodki czerwony wermut i Campari. Mam w niedzielę gości (nie piszcie do Sanepidu - please), którym chciałbym zaserwować coś niekoniecznie aż tak goryczkowego i mocnego. Mam do dyspozycji oprócz powyższych: prosecco, wodę gazowaną, whisky, koniak i to chyba tyle. Da się coś z tego wyczarować? Nie jestem mistrzem koktajli i chyba jakoś przespałem ten etap w swoim życiu. PS. Filmik wrzucony 8 lat temu przez @el-biczel - czyste złoto. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frik Posted April 10, 2020 Report Share Posted April 10, 2020 Są aplikacje, które po oznaczeniu co mamy w barku zwracają dostępne przepisy na koktajle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Żorż Ponimirski Posted April 10, 2020 Report Share Posted April 10, 2020 15 minut temu, frik napisał: Są aplikacje, które po oznaczeniu co mamy w barku zwracają dostępne przepisy na koktajle. Milordzie! O taką cyfryzację nic nie robiłem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cineos Posted April 10, 2020 Report Share Posted April 10, 2020 A ta strona nazywa się? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.