Skocz do zawartości

Kapelusze i inne - wszystko o eleganckim nakryciu głowy


elegant

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli ten projekt Long Story Short jest kopią tego Stetsona z rysunku?

 

Mój projekt jest inspirowany modą z lat 40' - ma podobne proporcje co "Stetson", a dokładnie model Whippet z 1950 roku (na ilustracji), ale wszyscy producenci w tym czasie robili fedory z koronami teardrop i 6-centymetrowymi rondami, bo taka była wtedy moda:

 
Borsalino
 
GreyBorsy1940-vi.jpg
 
Cavanagh
 
104_0484-vi.jpg
 
Knox
 
teardropcrown-vi.jpg
 
Czy też współcześnie Optimo Mitchum
 
Stetson nie wymyślił korony Teardrop - ten fason opracowali nasi pradziadowie na przełomie XIX i XX wieku, eksperymentując z formowaniem kapeluszy, a dopiero później producenci odpowiedzieli na zapotrzebowanie, gdy ten styl stał się modny.
 

"filc z włosia (króliczego, zajęczego, bobrzego....) jest naturalnie nieprzemakalny, w przeciwieństwie do filcu wełnianego, który należny poddać procesom chemicznym w celu nadania mu tej właściwości. [...] [Filc z włosia] jest również odporny na złe traktowanie, nawet w samolocie (słynne skrytki na bagaż podręczny, z których można do wyciągnąć w postaci kulki). Na szczęście, ta cecha filcu z włosia powoduje, że można go doprowadzić do poprzedniego stanu za pomocą kilku ruchów!"

 

Cóż ... to niestety mija się z prawdą. Filc włosowy nie jest nieprzemakalny. Zaufajcie mi, chodzę w kapeluszach na co dzień od 5 lat, a także kolekcjonuję i restauruję zabytkowe egzemplarze - radzę (i nie radzę) spróbować przespacerować się w ulewnym deszczu w fabrycznie zaimpregnowanym, dobrym gatunkowo kapeluszu z włosa króliczego. Wcześniej jednak sugeruję zaopatrzyć się w Hat Jack, bo kiedy poczuje się wilgoć na czole, to znaczy, że woda dotarła już do skórzanego potnika, a jak już wspominałem, jest to najbardziej podatna na skurczenie część kapelusza. Jeśli chodzi o filc wełniany, to rzeczywiście istnieje jeden przypadek, kiedy wełniany kapelusz poddany odpowiedniej obróbce faktycznie trzyma kształt, nawet podczas deszczu. O tym napiszę wkrótce :)
 
Co się zaś tyczy zgniatania "w kulkę" w skrytkach bagażowych, to istnieje znacznie lepszy sposób na transportowanie kapelusza niż zmiętolenie go jak starej gazety (o tym już pisałem w poprzednim poście). Pomijam istnienie innych zagrożeń czyhających w luku, jak brudne walizki i ostre krawędzie tychże. Po takim sponiewieraniu kapelusz NA PEWNO nie powróci do poprzedniego kształtu z pomocą kilku ruchów. Już prędzej kilkunastu, ale nie w warunkach polowych, a i trzeba będzie się sporo napocić.
W samolocie kapelusz o wiele pożyteczniej i bezpieczniej jest pozostawić przy sobie ;)

 

giphy.gif

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo kapelusze nie są wodoodporne (waterproof), tylko odporne na wodę (water repellent). Jak wyjdziemy w kapeluszu na deszcz, to jednak włosy - jeśli w ogóle - zmokną nam dużo później niż w wełnianej czapce albo nawet w kaszkiecie.

 

Przytoczony przez waskiego fragment to jego autorskie tłumaczenie z francuskiego; oryginał używa słowa imperméable, które istotnie znaczy "nieprzemakalny", ale francuski, tak jak polski, (raczej) nie niuansuje między waterproof a water repellent. Jak wyjdzie tekst angielski, wtedy będzie można sensownie polemizować.

 

Wszystko to wynikło z pytania, czy deszcz nie uszkodzi kapelusza. Nie uszkodzi. Jak zmoknie, to nic mu nie będzie. Jak się nagle rozpada, to nie trzeba go wkładać do reklamówki, żeby się czasem nie zamoczył. Można w nim chodzić w czasie deszczu. O to pytał kolega.

 

Kapeluszy co prawda nie kolekcjonuję ani nie odrestaurowuję, ale nie chodzę w nich od wczoraj (nie licytujmy się tak niskimi liczbami, proszę, bo są tu tacy, co w kapeluszach chodzą od lat piętnastu albo i dwudziestu pięciu) i tyle się nauczyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się nad tym, co sam robię z kapeluszem w samolocie. Otóż staram się go nie trzymać na głowie, bo po pierwsze w samolocie jest zawsze dość gorąco, a po drugie średnio mi to koresponduje z kapeluszową etykietą. Parę razy wsadziłem go do luku, upewniwszy się uprzednio, że jestem tam w miarę bezpieczny (nigdy nic się nie stało), ale chyba najczęściej trzymam go na kolanach. Faktycznie, nie jest to superpraktyczne...

 

BTW, zapraszam zainteresowanych do dyskusji o kapeluszu forumowym (w dziale o projektach forumowych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Czy w Warszawie jest jakiś rzemieślnik zajmujący się naprawą/przeróbkami kapeluszy męskich?

Dwa lata temu kupiłem ten kapelusz ( http://witleather.pl/114,kapelusz-meski-1020-10-wlos-kroliczy.html) w kolorze ciemnej popieli, ale jakoś nie do końca pasował mi do kształtu twarzy, wydawał się z za niską koroną. Jakoś przespałem termin na zwrot i tak z nim zostałem. Nosiłem go raptem kilka razy.
Long Story Short wklejał link do youtube'a pokazującego jak to samemu można poprawić kształt, ale wolałbym to zlecić komuś kto się na tym zna i dać zarobić, niż chałupniczo się za to zabierać. Mamy w końcu wiek XXI i co najmniej od czasu Davida Ricardo wiadomo, że podział pracy jest efektywniejszy niż robienie wszystkiego samemu.

Jeśli nie, to chyba przyjdzie mi się go pozbyć (rozmiar 62).

Czy wie ktoś gdzie można kupić Teardrop Fedorę w stylu Bogarta? Akurat ten kształt pasowałby, myślę, do mojej okrągłej twarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mój rozum koronę można tylko (optycznie) obniżyć przez inne uformowanie, np. właśnie w teardrop. Podnieść przy formie w style Witleathera (prawdopodobnie central crease) wiele się już nie da, chyba, że chcesz po dandysowsku nosić open crown. Ja na Twoim miejscu bym się pobawił nad parą i zobaczył, co da się zrobić. Nie zepsujesz.

 

Teardrop faktycznie pasuje do okrąglejszych twarzy, bo daje koronę przypominającą bardziej literę H, niż literę A, że tak to ujmę.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Luc: sprawdź ofertę Evity z Białowieskiej - mają kapelusze Tonak, które prawdopodobnie spełnią Twoje oczekiwania. Jednak jak brałem w zeszłą sobotę "swój" egzemplarz, to rozmiary i kolory były mocno przerzedzone... chyba mają ruch w interesie. 

 

Ja bym chętnie w swoim Witleather zmniejszył rondo? Tak więc pytanie o rzemieślnika w Wawie aktualne.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rondo można po prostu obciąć. Rzemieślnik, którego widziałem przy pracy miał do tego maszynę, ale jak się ma dryg, to ręcznie chyba też można. Nie wiem tylko, czy można po takim zabiegu sensownie odtworzyć wykończenie overwelt, ale pewnie tak. Z innymi wykończeniami nie powinno być problemu (co najwyżej problem z doborem taśmy do obszycia, jeśli ma oryginalny kolor).

 

Też się chętnie dowiem tak z ciekawości, kto w Warszawie może to zrobić. Może zajrzyj do Sterkowskich i zapytaj. Jeśli sami nie robią, to może kogoś znają. Kojarzy mi się jakiś zakład czapniczo-kapeluszniczy na Kopernika, jakoś w okolicach Teatru Polskiego, ale od jakichś 7 lat tam nie byłem, więc lepiej na tej wskazówce nie polegaj :). To może być ten: http://www.azareba.pl .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterkowskich mogę zapytać, o tę konkretną robótkę, ale na pytanie czy naprawiają/serwisują kapelusze (chodziło o wymianę paska skórzanego na taśmę z rypsu), odpowiedzieli, że nie. Zakładam więc, że tego również nie.

M.in. do wymiany paska na taśmę również szukam rzemieślnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne. Może spróbuj w ostateczności kupić taśmę rypsową (nie wiem, gdzie, na pewno nie jest droga) i pójść z nią do krawca po prostu. Z tego, co widziałem, to wygląda tak: taśmę najpierw się formuje we wstążkę (z trzech kawałków taśmy), a potem się ją układa na kapeluszu i zaczepia na maszynie (na pewno można też ręcznie) tak powiedzmy w czterech miejscach + w rogach wstążki nitką w kolorze taśmy. Na pewno krawiec by to zrobił. Skórzany pasek też na pewno jest zaczepiony tylko w paru miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://dalexs.whitvani.net/hat/hatpage.html- tutaj jest poradnik o gym, jak wymienić taśmę, żeby wyglądała jak w kapeluszu Indiany Jonesa. You get the general idea. Wygląda na wykonalne w domu, pod warunkiem, że ma się trochę talentu do takich robótek.

 

Co do obcinania rond (brim trimming), to na fedora lounge jest o tym sporo. To chyba jeszcze łatwiejsze - najpierw należy przy użyciu cyrkla i mydła krawieckiego narysować odpowiednią linię, a potem ciąć można cutterem, albo nawet zwykłymi nożyczkami. Krawędź potem się wyrównuje... papierem ściernym.

 

Uwaga: niektórzy (na fedora lounge) się skarżą, że kapelusz "coś traci", a rondo po obcięciu gorzej się układa. Nie zmienia to faktu, że sama krawędź (raw) na zdjęciach wygląda równie dobrze, jak fabryczna.

 

Ja bym się takich zabiegów na moich kapeluszach nie podjął, ale jak ktoś jest zdesperowany - można spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe :) Ja pod naciskiem "opinii publicznej" właśnie oberżnąłem rondo w WitLeather. Wyznaczenie nowego kształtu ułatwiła taśma jakim był obszyty (odrysowałem od brzegu). Problem wystąpił przy odpruwaniu wspomnianej taśmy - popruła się niestety (dość delikatnie utkany materiał). Czekam na nową i będę obszywał na nowo. Zauważyłem pewną trudność w obcinaniu nożyczkami - ciężko zachować idealną linię, a materiał jest dość gruby. Myślę, że jeśli uda mi się odtworzyć obszycie, wygląd nie powinien ucierpieć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapelusz był od początku "wymyślony" w wariancie z wykończeniem ronda taśmą. To jasny popiel z czarnym rypsem. Wizualnie bez obszycia, niebezpiecznie dryfuje w kierunku "włóczykij look".  Poza tym nie udało się idealnie równo obciąć ronda - pod taśmą to ukryję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem dzisiaj do Polkapu w sprawie modelu "Dagmar" i "Rafaello". Wymiary mają te same i różnią się szczegółami typu podszewka, tasienka itd. Co do kolorystyki: podane dostępne modele na stronie niekoniecznie odpowiadają rzeczywistemu stanowi magazynowemu i najlepiej składać zamównienie telefonicznie. Istnieje też możliwość wybrania koloru kapelusza i tasiemki (inny kolor możliwy). Realizaja wynosi w takim wypadku ok. 7 dni. 

 

Jutro będę skłądał zamówienie i dam znać jak otrzymam kapelusz. 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.