Dandysi

[mbs]

Hipsterzy raczej nie robią tego co jest modne, tylko to, co NIE JEST. Inna sprawa, że hipsterstwo jest już tak mainstreamowe, że trochę się zgubiła idea, bo skoro mainstreamowe jest bycie niemodnym, słuchanie niemodnej muzyki, to trochę to jest taka moda na niemodę.

[pirat]

Dandysi wg redakcji onetu:

...Spector, który jako pierwszy zagrał w niedzielę na dużej scenie. Debiutancka płyta Brytyjczyków ukazuje się dzień po ich krakowskim koncercie, jednak zespół na brak publiczności i pozytywny odbiór nie mógł narzekać. Wyglądający jak grupa dandysów panowie mogą się już pochwalić całkiem niezłą kolekcją udanych singli.

fotki stąd

albo z onetu

[Dr Kilroy]

Hehe, krótkie marynarki i koszule zapięte a'la Wincenty Witos.

Pozdrawiam, Dr

[proceleusmatyk]

Hipsterzy raczej nie robią tego co jest modne, tylko to, co NIE JEST. Inna sprawa, że hipsterstwo jest już tak mainstreamowe, że trochę się zgubiła idea, bo skoro mainstreamowe jest bycie niemodnym, słuchanie niemodnej muzyki, to trochę to jest taka moda na niemodę.

Sądzę, że trzeba spojrzeć na nich szerzej. Podążanie za modą lub sprzeciwianie się jej oraz jej tworzenie to cechy immanentne subkultury (Roman, popraw mnie, jeśli jest inaczej albo nazwij poniższy proces), nie wyjątkowe dla hipsterów. Spójrzmy na punkowców - z początku w znoszone łachy ubierali się członkowie Sex Pistols, zszywali dziury agrafkami, bo nie stać ich było na nic lepszego. Później ich fani przejęli ten styl ubierania się, żeby odróżnić się od mainstreamu i żeby utożsamić się z członkami zespołu oraz innymi fanami (mimo że było ich stać na lepsze ubrania). Po pewnym czasie ruch punkowy stał się na tyle powszechny, że popadł w groteskę i wtórność (pamiętam, jak sam Rotten o tym mówił - zresztą, on sam dopuścił się niemałego zaprzaństwa, Dandys jeden http://youtu.be/7mSE-Iy_tFY ). Hipsterstwo - jakkolwiek rozumiane - nie jest tu nowatorskie. Moim zdaniem wręcz niczym szczególnym się nie wyróżnia. Modne jest samo słowo, a nie sposób ubierania. Równie dobrze można by mówić coolerstwo albo trendyzm.

[Üxküll]

Jest to raczej spór o wizerunek mężczyzny. W XX w mieliśmy i dandysów w garniturach, i oficerów w mundurach, i sportowców w tweedach, i buntowników w dżinsach, i bikiniarzy

Przyjmuje się, że bikiniarze to pierwsza polska subkultura powojenna. Wygląd został szczegółowo opisany w prasie codziennej i zarejestrowany w materiale Polskiej Kroniki Filmowej.

[mbs]

Hipsterzy raczej nie robią tego co jest modne, tylko to, co NIE JEST. Inna sprawa, że hipsterstwo jest już tak mainstreamowe, że trochę się zgubiła idea, bo skoro mainstreamowe jest bycie niemodnym, słuchanie niemodnej muzyki, to trochę to jest taka moda na niemodę.

Sądzę, że trzeba spojrzeć na nich szerzej. Podążanie za modą lub sprzeciwianie się jej oraz jej tworzenie to cechy immanentne subkultury (Roman, popraw mnie, jeśli jest inaczej albo nazwij poniższy proces), nie wyjątkowe dla hipsterów. Spójrzmy na punkowców - z początku w znoszone łachy ubierali się członkowie Sex Pistols, zszywali dziury agrafkami, bo nie stać ich było na nic lepszego. Później ich fani przejęli ten styl ubierania się, żeby odróżnić się od mainstreamu i żeby utożsamić się z członkami zespołu oraz innymi fanami (mimo że było ich stać na lepsze ubrania). Po pewnym czasie ruch punkowy stał się na tyle powszechny, że popadł w groteskę i wtórność (pamiętam, jak sam Rotten o tym mówił - zresztą, on sam dopuścił się niemałego zaprzaństwa, Dandys jeden http://youtu.be/7mSE-Iy_tFY ). Hipsterstwo - jakkolwiek rozumiane - nie jest tu nowatorskie. Moim zdaniem wręcz niczym szczególnym się nie wyróżnia. Modne jest samo słowo, a nie sposób ubierania. Równie dobrze można by mówić coolerstwo albo trendyzm.

No ale przecież ja nie napisałem, że hipsterzy są nowatorscy.

Tylko są śmieszniejsi od tych subkultur, które niosą ze sobą jakąś ideologię, jak właśnie np. punkowcy, rastafarianie i inni. Chyba że za ideologię uznać lans.

[pszemau]

Dla poddzierżenia rozgowora: definiowanie dandysa jako osoby, która się dobrze i efektownie odbiera to jak definiowanie górnika jako takiego pana, który ma czarną obwódkę wokół oczu i pije w barbórkę. Oczywiście, górnicy mają te właśnie cechy, ale definiuje się go głównie przez to, że fedruje na gruba, pra? Definicje, choćby z Mirriam-Webstera, dandysa przez pryzmat tylko i wyłącznie tego, co nosi, to tylko ślizganie się po powierzchni problemu.

[Üxküll]

Dla poddzierżenia rozgowora: definiowanie dandysa jako osoby, która się dobrze i efektownie odbiera to jak definiowanie górnika jako takiego pana, który ma czarną obwódkę wokół oczu i pije w barbórkę. Oczywiście, górnicy mają te właśnie cechy, ale definiuje się go głównie przez to, że fedruje na gruba, pra? Definicje, choćby z Mirriam-Webstera, dandysa przez pryzmat tylko i wyłącznie tego, co nosi, to tylko ślizganie się po powierzchni problemu.

Nie rozkminiam tematu na cząstki elementarne. Hipsterzy to chyba jednak przejściowa subkultura. Mnie się oni kojarzą z dzianinowymi czapami noszonymi latem i okularami w czarnych oprawkach. Oczywiście to uproszczenie. Wydaje mi się, że współcześni dandysi chętnie miksują elementy retro z moderną w zależności od nastroju przy czym zawsze zwracają uwagę na jakość materiałów. Może ktoś z blogerów pociągnie temat wg własnych przemyśleń. Zaintersowanie tematem widzę, że jest.

[pirat]

Wydaje mi się, że współcześni dandysi chętnie miksują elementy retro z moderną w zależności od nastroju przy czym zawsze zwracają uwagę na jakość materiałów.

Vislav

EDIT: czyżbym zabił najaktywniejszą dyskusję dnia wczorajszego?

[Üxküll]

Kolejny blog, który przeniósł aktywność z blogspotu na Tumblra:

http://dandyportraits.tumblr.com/

[Üxküll]

W cyklu współcześni dandysi wypadło dziś na Adama Zbigniewa Gesslera. Obecnie można go najczęściej spotkać w nowej filii restauracji "U Kucharzy" w krakowskim Grand Hotelu na św. Jana.

Sesja zdjęciowa A. Gesslera dla magazynu MaleMEN 2011 pod tym linkiem:

http://robertlaska.com/news/adam-gessler/

[Üxküll]

Prawdziwy dandys, amerykański ilustrator Richard Merkin (1938-2009). Jego życiorys do przeczytania w angielskojęzycznej wersji Wikipedii:

http://en.wikipedia.org/wiki/Richard_Merkin

Zdjęcie via http://milstil.tumblr.com/post/23962088461

[Üxküll]

Wszyscy znają JAMESa DEANa, ale oto jego prawdziwe oblicze zza kulis.

Zdjęcie via http://ccallis.tumblr.com/post/19786767555

[Üxküll]

Wyższa szkoła jazdy w subtelnym łączeniu wzorów i kolorów.

Zdjęcie via http://thiscouldbeaparty.tumblr.com/pos ... 2244/mimmo

[Üxküll]

Japan’s Dream Team: Yasuto Kamoshita, Kurino Hirohumi, Motoshi Ogi. Oni najlepiej wiedzą What's Hot and What's Not.

Zdjęcie via http://colonialgoods.tumblr.com/post/10548551130

[Üxküll]

Oto wizja dandysa przyszłości (wzór).

Prototyp via http://steelwoolgoldenfleece.tumblr.com ... sly-tho-do

[kamil]

Co bardziej awangardowi koledzy z naszego forum są na dobrej drodze do tego ideału.

[NastyKanasta]

Hardkor jednym słowem

[mbs]

Gruba wiksa w dwóch słowach.

[SVR]

Nie rozumiem, o co chodzi?

Przecież wszystkie wykorzystane w stylizacji elementy są klasyczne...

[Dr Kilroy]

Jeśliby nie liczyć marynarki z krótkim rękawem i krótkich skarpetek.

Pozdrawiam, Dr

[SVR]

No i chino-rybaczki są już mocno dandy. Ale porządnie zaprasowane kanty, ostre jak brzytwa, wspaniale nawiązują do najlepszych czasów prawdziwie klasycznej męskiej elegancji.

[el-biczel]

Oto wizja dandysa przyszłości (wzór).

Prototyp via http://steelwoolgoldenfleece.tumblr.com ... sly-tho-do

Ten zestaw to trochę przesada, ale jeśli chodzi o takie marynarki:

http://www.thesartorialist.com/photos/2 ... rialist%29

to jestem na TAK!

[Üxküll]

Marc Guyot w kolorze.

[kamil]

Odważnie, ale ja mam skojarzenie 'trying too hard' (to look like a dandy).