Dandysi

[damiance]

Trzeba się nauczyć dostrzegać niusanse, że to prezentacja niszowego denimu

super -

[bez zaglądania na stronę tego projektu]

1. po czym my, niedoświadczeni użytkownicy forum, mamy poznać "niszowość" ?

2. jak się nauczyć tej sztuki dostrzegania niuansów ?

3. co jest takiego fajnego w tych portkach za > 400 $ ?

D

[Pan Janusz]

Jestę dandysę

[Üxküll]

Trzeba się nauczyć dostrzegać niusanse, że to prezentacja niszowego denimu

super -

[bez zaglądania na stronę tego projektu]

1. po czym my, niedoświadczeni użytkownicy forum, mamy poznać "niszowość" ?

2. jak się nauczyć tej sztuki dostrzegania niuansów ?

3. co jest takiego fajnego w tych portkach za > 400 $ ?

D

ad 1 Dzisiaj jak coś jest niedostępne w sieciówkach, to jest już niszowe.

ad 2 Patrzenia dłużej na załączone zdjęcia, a nie pisania, że dżins w tym temacie jest bez sensu.

ad 3 To, że są szyte w pojedyńczych egzemplarzach z materiałów wysokogatunkowych, nie używanych w masowej produkcji.

Z definicji "dandyzm" charakteryzuje się szczegółową dbałością o strój, a więc nie ogranicza się tylko do garniturów bespoke. Twoje buty z ucha słonia też podpadają pod tę kategorię, a nie każdego egzotyka musi kręcić.

[Parmigiano]

Zgadzam się w 100% z Üxküll ,bycie dandysem zwłaszcza dzisiaj wykracza daleko poza założenie dobrze skrojonego garnituru.

[andershep]

dandysy, oczywiście tak. tyle, że w 'high end'owym streetwearze.

inspirowane odzieżą roboczą, rock'n'roll'em, amerykanskim wojskiem, westernem. czyli wszystkim tym co japończycy lubią najbardziej .

[Üxküll]

Ilustracja ad 3.

[Üxküll]

Garnitury są?

Kamizele są?

Krawaty są?

Skarpety są?

To dlaczego wszyscy są tacy znudzeni?

Pozdrawiam wszystkich ortodoksów. Miłej niedzieli.

Zdjęcie via http://www.dandyism.net/2009/01/15/spot-the-dandy/

[Pan Janusz]

Tu nie chodzi o garnitury, tylko po prostu wygląd, który nie krzyczy na kilometr, że ktoś jest imigrantem z najdalszej dziczy Nie sprowadzajmy znów tego problemu do ultra-białe kontra mega-czarne...

[Üxküll]

Tu nie chodzi o garnitury, tylko po prostu wygląd, który nie krzyczy na kilometr, że ktoś jest imigrantem z najdalszej dziczy Nie sprowadzajmy znów tego problemu do ultra-białe kontra mega-czarne...

A Polska leży w centrum, czyli między Wschodem a Zachodem. No to na deser jeszcze jedno zdjęcie z amerykańskiej dziczy.

[pszemau]

Klikam z urządzenia mobilnego i nie chce mi się wertować stron i wklejać cytatów, więc napiszę tylko szybko: zgadzam się z Uxkullem we wszystkim oprócz tego, że słowo dandys nie pasuje do nikogo z zamieszczonych dzisiaj ani wczoraj w tym wątku. I nie chodzi nawet o to, że polskie blogi przekręcają znaczenie tego słowa; przekręca je raczej cała blogosfera mody twierdząc, że dandyzm polega na jakimś szczególnym ubieraniu się. Obawiam się, że dziś jedyni prawdziwi dandysi to hipsterzy, ale to moja robocza teoria - na pewno dandysem nie jest ten czarny lekarz, co po godzinach staluje garnitury - on jest dobrym reenactmentem dandysa i nic poza tym

[Üxküll]

Panowie dziękuję za głosy krytyczne. Alkohol, faja i jedwabna piżama z szlafrokiem w grochy to dandyzm nieskalany wyklętym denimem. Poniższe zdjęcie z dedykacją dla Prezesa BwB.

[damiance]

dziękuję za dedykację i od siebie dodam, że:

- lubię denim [aczkolwiek pokazane westernowe portki nie są za bardzo w konwencji dandy, a o tym jest ten wątek], i ..

- nie mam butów z ucha słonia.

Natomiast mam szlafrok, dwie fajki [odziedziczone, w tym jedna z pianki w stanie NOS], książki, odpowiednie meble ... tylko takiej klasycznej flaszki mi brakuje do zrobienia stylowej sesji ... - 4iHand - proszę daj znać kiedy się do Warszawy planujesz przenieść? [z kolekcją oczywiście ...]

[proceleusmatyk]

A tę pã je dãdi?

Poniżej wklejam zbliżenie wzoru garniaka:

Mr Dãdysa ustrzeliłem dziś w okolicach Stadionu

[Üxküll]

Propozycje dandysów zamieszczane w tym temacie uświadomiły mi, że są problemy w rozumieniu tego znaczenia.

Termin "dandy" pojawił się w języku angielskim ok. 1780 r. Niestety, słownikowe definicje tego pojęcia w języku polskim trącą myszką. Dlatego odwołuję się do angielskiej definicji, wyróżniającej dwa znaczenia DANDY: 1) a man who gives exaggerated attention to personal appearance; 2) something excellent in its class. Cytat za: http://www.merriam-webster.com/dictionary/dandy

Najłatwiej jest zidentyfikować współczesnego dandysa w stylu retro. Tu dobrym przykładem będzie literat Jacek Dehnel (ur. 1980).

[proceleusmatyk]

Panowie, przecież psociłem, postując powyższego poliestrowego przechodnia.

Przemale, obawiam się, że błądzisz w swoim lingwistycznym rozumowaniu. Niegdysiejszy dandys to może i dzisiejszy hipster w funkcjonalnym sensie tych słów (i kiedyś, i dziś jest to osoba ubierająca się w szczególny sposó, ale na pewno nie w słownikowym, uwarunkowanym historycznie i tradycją językową. Wszak nikt nie powie o hipsterze "ale z Ciebie dandys". Raczej powie "ale z Ciebie hipster". Natomiast o Dehnelu już prędzej powiemy, że z niego nie lada dandys. Zaryzykuję więc stwierdzenie, że dandys odnosi się do charakterystycznych elementów ubioru na modłę wytwornej przeszłości. Nie nazywajmy hipstera dandysem, bo nim nie jest.

Natomiast Dehnela miałem okazję spotkać na wieczorze autorskim i akurat tam przyszedł ubrany jak jedermann. Po jego kilku zdjęciach w zaciszu domowym, które widziałem jakiś czas temu i na których był ubrany równie pospolicie, zastanawiam się, czy jego stylizacje nie są kreowane na potrzeby sesji fotograficznych.

[Pan Janusz]

Hipster nie będzie dandysem, ponieważ raczej dandys to ktoś, kto przykłada dużą uwagę do ubioru i stara się wyróżnić i mieć oryginalny styl (co jest prostsze w eleganckim ubiorze, gdzie raczej operuje się kolorami, wzorami i dodatkami, a nie jakimiś radykalnymi przekręceniami). Hipserzy, to jednak taka sama subkultura jak inna i również armia klonów jakby nie patrzeć.

Definicja angielska dandysa to raczej odpowiednik już zapomnianego określenia "metro". Na co innego warto zwrócić uwagę, to to, że dandysów na forum raczej nie mamy, może jednego

[Üxküll]

@ proc cenne spostrzeżenia.

Mało kto wie, że pojęcie "hispter" w języku angielskim pojawiło się już w 1940 r. i było związane z modą wśród jazzmanów. Definicja współczesnych hipstersów jest następująca: a person who follows the latest styles, fashions, etc. Cytat za: http://www.learnersdictionary.com/search/hipster. Krótko mówiąć dzisiejszy hipster stara się być zawsze krok do przodu przed modą lansowaną przez sieciówki w danym roku.

[Misza]

1) a man who gives exaggerated attention to personal appearance; 2) something excellent in its class. Cytat za: http://www.merriam-webster.com/dictionary/dandy

W nawiązaniu do:

Proszę o nie umieszczanie postów w językach obcych, przynajmniej bez przetłumaczenia kluczowych fragmentów albo krótkiego podsumowania po polsku. Posty takie będą wycinane. To jest forum polskojęzyczne.

Prośba o przynajmniej pobierzne przetłumaczenie definicji. Dzięki.

[Üxküll]

1) a man who gives exaggerated attention to personal appearance; 2) something excellent in its class. Cytat za: http://www.merriam-webster.com/dictionary/dandy

W nawiązaniu do:

Proszę o nie umieszczanie postów w językach obcych, przynajmniej bez przetłumaczenia kluczowych fragmentów albo krótkiego podsumowania po polsku. Posty takie będą wycinane. To jest forum polskojęzyczne.

Prośba o przynajmniej pobierzne przetłumaczenie definicji. Dzięki.

1) człowiek, który przywiązuje przesadną wagę do osobistego wyglądu; 2) coś doskonałego w swojej klasie.

[Misza]

Dzięki .

[zaki]

Zgadzam się z Proceleusmatykiem i jego współczesną definicją: "dandys odnosi się do charakterystycznych elementów ubioru na modłę wytwornej przeszłości".

Jest to raczej spór o wizerunek mężczyzny. W XX w mieliśmy i dandysów w garniturach, i oficerów w mundurach, i sportowców w tweedach, i buntowników w dżinsach, i bikiniarzy (bebopowych hipsterów w USA) w marynarkach w kratę , i bażantów-hippisów w kolorowych dzwonach i futerkach (taki np. Jimi Hendrix), i skinów, i punków. Każdy z nich troszczył się w mniejszym lub większym stopniu o ubiór. Teraz są hipsterzy i cały ruch retro-vintage z tym związany. Na ile my tu na forum zaliczamy się do tego ruchu jest sprawą otwartą, dyskusyjną i na pewno kontrowersyjną dla wielu z was. Na zagranicznych forach ubraniowych używają określenia: i-gentry czyli dżentelmen internetowy

Dandyzm w XIX w był subkulturą, której ojcem założycielem był Beau Brummell i przez cały wiek XIX miał rzesze kontynuatorów. Jeszcze na początku XX w miał się dzielnie, ale I wojna powoli kończyła jego żywot. Dwudziestolecie międzywojenne to już czas sportowca-eleganta, potem znowu oficerzy-eleganci w mundurach...i tak można wymieniać aż dojdziemy do współczesności. Kiedyś uważałem, że dandysem jest każdy kto troszczy się o swój wygląd zewnętrzny. Obecnie uważam je za historyczne określenie mocno osadzone w konkretnej epoce. Czasem je używam, ale w cudzysłowiu.

[proceleusmatyk]

Dyskutowałbym ze słownikowym utożsamianiem dandysa z "dość swobodnymi obyczajami" (PWN). Nie wiem, skąd się wzięło to stwierdzenie; wydaje mi się, że obecnie takiego skojarzenia już nie ma. Ale może tylko mnie się tak zdaje?

Tak, słowo hipster ma swoją całkiem niekrótką historię Rdzeń hip oznacza coś najmodniejszego, a sufiks -ster oznacza wykonawcę czynności lub osobę w inny sposób związaną ze znaczeniem rdzenia (pollster, prankster, youngster). Zresztą jest to jedno z szeregu słów typu trendy, jazzy, groovy, snazzy, sexy, cool, swell, juicy, itd. W tym sezonie jedno z nich jest morowe, w następnym już jest démodé Hipster akurat się przyjął w języku polskim i czas pokaże, czy przylgnie na stałe do danej subkultury albo mody.

[Üxküll]

Nowoczesny dandys w świecie anglosaskim ma się całkiem dobrze. Na dowód blog z mojego ulubionego Tumblra:

http://www.themoderndandy.com/

[zaki]

Nowoczesny dandys w świecie anglosaskim ma się całkiem dobrze. Na dowód blog z mojego ulubionego Tumblra:

http://www.themoderndandy.com/

Ale to jest właśnie klasycyzujący hipster w czystej postaci.

[Üxküll]

Nowoczesny dandys w świecie anglosaskim ma się całkiem dobrze. Na dowód blog z mojego ulubionego Tumblra:

http://www.themoderndandy.com/

Ale to jest właśnie klasycyzujący hipster w czystej postaci.

Miałbym wątpliwości czy hipster w czystej postaci ubiera od czasu do czasu żakiet albo frak.