Skocz do zawartości

Czyszczenie, pranie, prasowanie, mole, pielęgnacja, itd.


wx1440

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 weeks later...

Cześć. Stary generator pary się kończy - głównie z powodu porysowanej i coraz częściej łapiącej zabrudzenia stopy (może nieprofesjonalnie czyściłem). Stacja Philipsa, wyrzut pary 110g, generalnie byłem zadowolony - prasowała dobrze, chociaż nie idealnie. Jakiś czas temu pojawiły się problemy z lekkim zażółcaniem tkanin (żółtawe plamy/smugi) - nie wiem, o co chodzi, stopa jest czysta, a przynajmniej nic nie widać, wody używam wyłącznie demineralizowanej, a i tak profilaktycznie odkamieniam (podobno trzeba). Na szczęście łatwo schodzą po użyciu mydełka do odplamiania, ale jest to irytujące, bo w połowie wyprasowana koszula czasami nie nadaje się do założenia.

Obecnie waham się pomiędzy Philips 9660/30 i Tefal GV9820. Tefal ma wyższe parametry, ale, przede wszystkim, umożliwia ręczne ustawienie temperatury i pracę bez pary (np. prasowanie lekko wilgotnej tkaniny). Oba modele mają bardzo dobre oceny, chociaż negatywy dotyczą niezadowalającego efektu prasowania samą parą (z automatycznym doborem temperatury) dla Philipsa oraz przypadków psucia się urządzenia (Tefal), co jest szczególnie irytujące.

Prasuję głównie koszule i spodnie, sporadycznie marynarki (wygładzam pionowo, parą).

Będę wdzięczny za komentarze, przede wszystkim, jak działa system automatycznego doboru temperatury oraz czy stopy w tych modelach są odporne na zarysowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Drodzy,

Jakie polecacie odplamiacze i wybielacze? Szukam czegoś mocnego i niezawodnego.

Dzisiaj próbowałem Vanisha — niestety bardzo opornie radził sobie z plamami krwi sprzed kilku dni. Z kolei "wybielacz ekologiczny", który kupiłem, średnio poradził sobie nawet z zażółceniami z potu/kremu na białej czapce.

Najchętniej przytulę odplamiacze/wybielacze z płynem do czyszczenia w jednym, w sprayu, żeby nie trzeba było osobno prać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://laboratoriumpanidomu.pl/pranie/2302-heitmann-odplamiacz-oxi-kolor-500g-4062196125345.html

Tego można używać na trzy sposoby, w których działa z różną mocą. Próbowałem wariantu średniego (robi się roztwór i zostawia pranie namoczone w tym na chyba godzinę czy dwie - całkiem nieźle zadziałało. Jest też wersja do koloru.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Non Vid napisał:

Drodzy,

Jakie polecacie odplamiacze i wybielacze? Szukam czegoś mocnego i niezawodnego.

Dzisiaj próbowałem Vanisha — niestety bardzo opornie radził sobie z plamami krwi sprzed kilku dni. Z kolei "wybielacz ekologiczny", który kupiłem, średnio poradził sobie nawet z zażółceniami z potu/kremu na białej czapce.

Najchętniej przytulę odplamiacze/wybielacze z płynem do czyszczenia w jednym, w sprayu, żeby nie trzeba było osobno prać.

Jak wszystko zawiedzie, zostaje jeszcze Domestos :). Ja wybieliłem tym kilka "nieusuwalnych" plam z fartuchów. Wada jest taka, że równie dobrze może Ci przepalić tkaninę na wylot, więc to próba ostatniej szansy, no i tylko białe rzeczy.

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Velahrn napisał:

Jak wszystko zawiedzie, zostaje jeszcze Domestos :). Ja wybieliłem tym kilka "nieusuwalnych" plam z fartuchów. Wada jest taka, że równie dobrze może Ci przepalić tkaninę na wylot, więc to próba ostatniej szansy, no i tylko białe rzeczy.

Niedawno rozlał mi się w szafce na balkonie i nie zauważyłem... w kilka godzin wżarł się dość mocno w drewno, jak go ścierałem to razem z wierzchnią warstwą półki 😛

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
Rozważ stacje Battistella. Spośród wielu zalet, wymieniłbym łatwość naprawy (nawet samodzielnej) i dostępność części zamiennych.
Próbuje znaleźć zalety w stosunku do generatorów pary np. Brauna czy Philipsa...ale w internecie zupełnie nic nie ma. Czy możesz przybliżyć te zalety ?


Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@brumia to są sprzęty trochę do innych potrzeb, odpowiem cytując samego siebie:

Przeczytaj również kilka późniejszych postów. 

W dniu 19.03.2020 o 18:48, Mamrot napisał:

Mam bliźniaczy model z logo Rotondi.

To jest raczej ciche, ale ja używam z deską z odsysaniem które wyrzut pary zagłusza.

Pod względem prasowania nie zamieniłbym tego zestawu na nic innego, ale ma on swoje wady.

Pierwsza wada to czas nagrzewania, to minimum kilkanaście minut.

To, że możemy go włączyć i trzymać cały dzień, bo termostat to wyłączy  jest półprawdą.

Samą przetwornicę pewnie tak, ale drugi guzik służy do włączania żelazka, które też się długo nagrzewa i termostatu nie ma.

Obydwa elementy muszą być gorące, łącznie z przewodem, który nagrzewamy puszczając parę.

Druga wada to brak w mniej pojemnych modelach wskaźnika poziomu wody.

Nigdy nie wiadomo ile zostało i ile mamy dolać a przedawkowanie jest niezalecane.

Trzecia wada to waga, to jest zestaw raczej stacjonarny.

Pozytywy to jakość, czy też szybkość prasowania. Drastycznie zmniejszyła się ilość ciuchów wymagających wielokrotnego "przejazdu" żelazka.

Prawie wszystko po pierwszym przejściu jest równe. Z ochraniaczem na stopce nie muszę używać ściereczek do zabezpieczenia materiału przed "wyświeceniem".

Do stacji parowych polecam deskę z odsysaniem, dzięki niej wszystko jest suche mimo dużej ilości pary i materiał się fajnie przykleja do blatu,

nic nie spada, nic się nie zsuwa.  

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam, rewelacja. Mam podstawowy model, bez bajerow, o jakich pisał [mention]lubo69 [/mention] a i tak rewelacja. Nagrzewa się może 5 min, fakt- trochę dłużej niż "normalne" stacje parowe, ale można coś nawet od biedy rano przeprasować. Za to samo prasowanie to zupełnie inny level. To tak jak przejście z sieciowkowych butow na GYW. A używam zwykłej deski, co prawda też tej firmy , ale bez odsysania. Czy para sucha? Nie wiem, ale sparzyć się nią jednak można (ja dałem radę ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem ja wydałem swoją Laurę do rodziny (przeszkadzała mi jednak głośna praca) i przesiadłem się z butów GYW na bespoke Januszkiewicza.

eace-1068-4865-b2e0-0bbe0575e0d5_large.jpg.thumb.webp.82b699106dd90af506a11a724ed237f6.webp

Czy prasowanie na czymś takim wygląda jak wyprawa hummerem po bułki do najbliższej Żabki? - TAK

Czy można osiągnąć satysfakcję z wykonywania tak prozaicznej czynności jak prasowanie? - TAK (chłopcy, pamiętajcie, z wiekiem coraz mniej przyjemności w życiu zostaje...)

Czy opłaca się to kupić? - tylko jeśli w swoim 500m2 domu w Konstancinie masz już wszystko, Twoja partnerka umawia się we wtorki w południe z koleżankami na wspólne prasowanie i latte na owsianym albo jesteś z opcji 4000+ (piątka dzieci). Ja kupiłem, bo akurat była taka sytuacja, plus promocja, plus być może jednak to podziała 10+ lat.

Żelazko ciężkie, silniejszy niż u Laury wyrzut pary, nic nie kapie, samo się czyści, ciche, deska z odsysaniem i poduszką powietrzną do delikatnych tkanin absolutna rewelacja, rozkłada się jak fotel w bentleyu. Bajka. Polecam przetestować w lokalnym salonie Miele Experience, to nic nie kosztuje, a jeszcze kawę dadzą.

Poza tym rzeczywiście dzięki parownicy rzadziej chodzę do pralni chemicznej (ale marynarka, którą sprzedaję na bazarku, jest idealnie czysta😁).

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, mosze napisał:

Miele lubi się popsuć. Po gwarancji rzecz jasna.

Przy okazji - czy taki czołg da radę zrobić lustro z wygniecionej, lnianej koszuli? Obstawiałbym, że nie. Nie jest to krytyka, po prostu są granice możliwości.

Jak kupowałem swój zestaw jakieś pięć lat temu to większość negatywnych opinii było o serwisie Laurastar.

Dlatego wybrałem Rotondi/Battistella bo to konstrukcja prosta jak konstrukcja cepa i części będą dostępne i tanie przez kolejne dekady. Co prawda latte na mleku owsianym nie będzie tak smakowało, i żona nie będzie mogła zadawać szyku, ale ono w stosunku do tradycyjnego żelazka znacznie skraca czas spędzony przy desce.

Co do lustra na lnie, to zależy od producenta.  Osovski to rzeczywiście mission impossible, ale od Olgi daje radę.

Tylko pytanie, czy lustro na lnie to warunek bezwzględnie wymagany? W moim przypadku jest on krótkotrwały.

Wszystkie te kombajny służą do prasowania jednorazowo większej ilości rzeczy, do przeprasowania jednej, dwu koszul przed wyjściem, uruchamianie tego nie ma sensu.

Moja żona prasuje rzadko i raczej na bierząco i tego nie używa. Ja zabieram się za prasowanie jak nagromadzi mi się większa ilość koszul i spodni, dlatego wcześniej wspominałem, że to są urządzenia do innych wymagań.

A i jeszcze jedno, kiedyś testowałem jakieś Rowenty czy Philipsy i jak oglądam na filmikach Laure i Miele to tam widać parę.

U mnie tak zwana sucha para, jak się wszystko nagrzeje jest prawie niewidoczna, ona się kondensuje dopiero w materiale.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miele wyprasuje na lustro lnianą koszulę, która jest pomięta, ale jeśli są zagniecenia powstałe ze złożenia tkaniny na pół, to ślady po nich pozostają. Naprawdę polecam wypróbować samemu, zawieźć koszulę do Miele Experience Center (kilka największych polskich miast) i wyprasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja uwaga o lustrze na lnie miała na celu ocenę skuteczności prasowania.

Mam stację parową Philipsa, model sprzed ok. 10 lat. Teraz mam laurastara, również model sprzed ok. kilkunastu lat. Prasuje dobrze, lepiej, ale nie idealnie. Zaznaczam jednak, że prasuję z nakładką, co jednak redukuje temperaturę i na pewno obniża skuteczność prasowania (bardziej mi zależy na bezpieczeństwie, niż skuteczności).

Co do testów Miele, to chętnie się wybiorę z najbardziej wymagającą koszulą.

Rotondi, Battistella - rozważałem, ale odrzuciłem ze względu na gabaryty (stacja Laurastar jest spora, ale wbudowana w deskę i ładnie się składa). No i nie każdemu pasuje design a'la oscyloskop z lat 50-tych ubiegłego wieku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, victordeleco2 napisał:

A miał ktoś styczność z generatorami Laurastar? Niby sucha para, dobre opinie. Zawsze to można rzadziej prać spodnie czy golfy merino.

Mam generator pary Laurastar jakoś od roku. Zarówno ja, jak i żona jesteśmy zadowoleni z zakupu. Wcześniej używaliśmy urządzenia od SteamOne, ale nie wspominamy tego zbyt dobrze. Cenowo wychodzi jakoś połowa Laury, ale warto było dopłacić ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, kupiłem swoją pierwszą w życiu lniana koszule. Mam pytanie w jaki sposób mam ją prasować ponieważ w internecie można natknąć się na różne informacje. Można prasować żelazkiem, czy lepiej streamerem ( generatorem pary)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Luriw napisał:

Witam, kupiłem swoją pierwszą w życiu lniana koszule. Mam pytanie w jaki sposób mam ją prasować ponieważ w internecie można natknąć się na różne informacje. Można prasować żelazkiem, czy lepiej streamerem ( generatorem pary)?

Normalnie jedziesz żelazkiem, stacją parową może być po prostu łatwiej rozprasować len.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miele czyści się samo plus w zestawie były dwie tabletki do odkamieniania, nie używałem jeszcze. Laurastar ma filtr do wody, ale nie jest to zbyt ekonomiczne, znacznie zwiększa koszt korzystania z urządzenia. Stacja Tefal, którą miałem przed Laurką, złośliwie pluła brązową treścią jak nikotynista, mimo że czyściłem ją regularnie; wyspecjalizowała się do tego stopnia, że rozpoznawała kolor prasowanej tkaniny i opluwała głównie białe koszule😉

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.