Dr Kilroy Napisano 20 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2011 A co złego jest w berecie z antenką? Pozdrawiam, Dr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
frankenstein Napisano 20 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2011 (...) Gdy ten okres świetności beretu minął, zaczął on być noszony przez pastuchów we Francji (baskijka), był także noszony w Polsce przez warstwy niższe od wojny do lat siedemdziesiątych XX wieku (niewielki beret z tzw. "antenką"). Obecnie noszenie beretu ma militarny odcień, stąd też standardowo pasuje on do blezeru, który też ma wojskowe konotacje. Blezer + krawat organizacyjny + beret to typowy strój kombatanta. Noszenie jego do innych strojów jest niestandardowe, ale oceniam je bardzo pozytywnie (oczywiście mówimy o berecie bez "antenki"). Beret nosi się ściągnięty na prawą stronę. Jeśli jest ściągnięty na lewą stronę, to jest to noszenie "po szwajcarsku" (tak nosi się berety w szwajcarskiej armii). Nosiłem berety. Kupowałem we Francji berety i miewały antenki. Nie wiem skąd ta antenofobia. Proszę popatrzeć na znane zdjęcia, artystów na przykład. Mają antenki. Beret ma 2 sposoby wykończenia. 1. Z potnikiem w środku i dwie różne wielkości; mała - kilka cm szerokości i szeroka - kojarzona z malarzami (Bretończycy używają równolegle te dwie szerokości). 2. Beret wojskowy ze skórzanym obszyciem, w którym jest tasiemka ze ściągaczem. Ten ściągacz pełni też rolę potnika. 3. Istnieją jeszcze inne typy beretów z pomponami, z otokami. To są regionalne odmiany. To prawda, że rola beretów w ubraniu męskim spadła na znaczeniu w XIX i stała się nakryciem plebejskim (termin "pastuch" jednak współcześnie zbyt pogardliwy i za bardzo zawężający społecznie użytkowników). Szybko jednak beret z racji swoich walorów użytkowych powrócił jeszcze w XIX w. jako nakrycie głowy artystów. Potem przejęli go sportowcy i turyści. To było idealne nakrycie głowy na wycieczki, spacery leśne, jazdę na rowerze i motocyklu. I tak było do połowy XX w. Nadal berety nosili artyści (malarze i muzycy) oraz intelektualiści (lat 50. i 60.). Szczególnie lubili je egzystencjaliści. Nawet w Polsce, gdzie plebejskim nakryciem głowy była maciejówka, a w wojsku do końca XX w. dominowała słynna rogata polówka. Wojska beret nigdy nie opuścił. Są różne sposoby noszenia. I właściwie ma Pan rację, regulamin albo zwyczaj wojskowy określa sposób noszenia. W wojsku. Ale w życiu codziennym można nosić (i nosiło się) jak się chce. I nosi się też w zależności od fasonu. Szeroki przechyla się na boki lub tyłu. Małe, wąski na środek, a nawet do przodu. Czasami ma na to wpływ zwyczaj lokalny (to już rzadkość, kiedyś w Paryżu byłem chyba jedyną osobą w berecie. Amerykanie mi robili zdjęcia jako Paryżaninowi ) Mit "antenki" to obrazek, karykatura peerelowskiej złotej rączki, fachowca, magika i jednocześnie lesera, narodził się w lat 60. (postać znana choćby z kabaretu Dudek a mistrzowsko okpiona prze Janusza Gajosa jako Tureckiego w Kabarecie Olgi Lipińskiej http://www.youtube.com/watch?v=pQxtPM6nPK0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arkadyjczyk Napisano 20 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2011 Myślę, że beret z antenką mógłby ciekawie wyglądać w zestawie z pikowaną kamizelką, jaką ostatnio prezentował kolega M.Vintage, narzuconą na marynarkę - byłoby to coś a la Turecki z Kabaretu Olgi Lipińskiej. Dziękuję za wszystkie uwagi, rzeczywiście beret wywodzi się z renesansu, i również ze strojów akademickich-stąd do dzisiaj tradycja, iż noszą go na promocjach doktorzy humanistyki i prawa. Filozofia i teologia nosi birety (które też są jakoś - nawet etymologicznie związane z beretami). Co ważne Baskowie naprawdę na co dzień do dzisiaj noszą swoje berety - sam widziałem na Camino - ale nie mam fotki: nie wypadało robić prywatnym osobom. Pozdrawiam Arkadyjczyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciato Napisano 20 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2011 Beret kojarzy mi się z Kurtem Schellerem i jego wąsami Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 20 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
frankenstein Napisano 20 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2011 Polecam sympatycznego bloga THE BERET PROJECT http://beretandboina.blogspot.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
frankenstein Napisano 20 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2011 Mnie kojarzy się beret z największym malarzem XX wieku. A przynajmniej jednym z największych. Beret Pabla Piccaso to dla mnie ikona. Zresztą chyba nie tylko dla mnie. Jak zacząłem nosić beret pod koniec lat 70. mawiano do mnie "Ty Pykaso" Lennon zakładał beret pewnie pod wpływem Che Guevary. Nie mogę znaleźć dobrego zdjęcia młodego egzystencjalisty z pocz. lat 60. Powinien mieć czarny golf i brodę wygoloną po bokach, ale ten facet na zdjęciu przypomina ten typ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djdomin Napisano 21 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2011 ze strojów akademickich-stąd do dzisiaj tradycja, iż noszą go na promocjach doktorzy humanistyki i prawa. Filozofia i teologia nosi birety (które też są jakoś - nawet etymologicznie związane z beretami).1. Zależy od uniwersytetu. Np. UMK wszystkich odziewa w birety (czterorożne). 2. Związek etymologiczny dość daleki - beret zapożyczyliśmy z francuskiego (a oni wcześniej najprawdopodobniej z łaciny), biret bezpośrednio z łaciny. Jedno i drugie oznacza czapkę, czy kaptur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pszemau Napisano 21 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2011 Był też polityk prawicy z lat 90-tych, bodaj Jan Parys, który na plakatach występował w berecie, chyba z antenką. Trudno było spotkać jego plakat bez dopisku "Czy to w zimie, czy to w lecie, poznasz czuba po berecie", albo "Po czym poznać czuba w lecie? Po antence na berecie". Dzisiaj dopisywaliby mu pewnie "Parys Hilton" Co do beretów - polecam jednak poszukanie baska. Wojskowe wyglądają zupełnie źle w cywilnych zastosowaniach. W składnicach harcerskich można szukać beretów bardziej miękkich niż te wojskowe, ale przynajmniej za moich harcerskich czasów były one bardzo kiepskie jakościowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sergiusz Napisano 21 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2011 Jestem prawdopodobnie jednym z największych ignorantów w tym kraju jeśli chodzi o malarstwo, aczkolwiek żadnego znanego mi obrazu Picassa na ścianie swojego domu bym nie powiesił . A co do beretu - oczywiście przyzwoity . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
frankenstein Napisano 21 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2011 Dobre jakościowo modele wojskowe beretów czasami można spotkać u rzemieślników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
frankenstein Napisano 21 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 21 Listopad 2011 Jestem prawdopodobnie jednym z największych ignorantów w tym kraju jeśli chodzi o malarstwo, aczkolwiek żadnego znanego mi obrazu Picassa na ścianie swojego domu bym nie powiesił . A co do beretu - oczywiście przyzwoity . Ja też bym nie powiesił w domu, trzymałbym w sejfie lub w bezpiecznym depozycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Vislav Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 Witam, zainspirowany dyskusją i pokazanymi przykładami powiększyłem swoją kolekcję nakryć głowy o beret w stylu francuskim (z antenką oczywiście). Pozwalam sobie zamieścić dwie fotki - wolę swoje przykłady niż cudze dzisiaj rano była premiera pozdr.Vslv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arkadyjczyk Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 Wspaniale wygląda. Jestem wzruszony, że temat rozpoczęty przez moją skromną osobę stał się tak inspirujący Pozdrawiam A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Vislav Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 Wspaniale wygląda. Jestem wzruszony, że temat rozpoczęty przez moją skromną osobę stał się tak inspirujący Pozdrawiam A. Niewątpliwie zakup tego beretu, to Twoja zasługa, chociaż przykłady i wypowiedzi współdyskutantów również. W naturze wygląda lepiej, niż na fotkach. Może ktoś jeszcze odważy się pokazać siebie z beretem w tle. pozdr.Vslv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 A jak się ma taki beret do filcowego kapelusza, jeśli chodzi o ocieplanie głowy? Pozdrawiam, Dr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Vislav Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 A jak się ma taki beret do filcowego kapelusza, jeśli chodzi o ocieplanie głowy? Pozdrawiam, Dr Wszystko ma swoje plusy i minusy. Ocieplenie jest identyczne, jeżeli chodzi o niską temperaturę. Natomiast kapelusz lepiej chroni nas przy słońcu i deszczu, po części również przy wietrze. Natomiast przy silnym wietrze beret ma przewagę, po prostu bardzo dobrze trzyma się głowy i żaden wiatr nie jest mu straszny. Zdarzało mi się gonić kapelusz przy silnym wietrze, chociaż noszę je dobrze osadzone i nie ulegam modzie noszenia małego kapelusza na czubku głowy. Pozostaje jeszcze kwestia wizerunku. Znacznie i z przesadą upraszczając, bez intencji obrażania kogokolwiek (to tylko zabawa) żabojad (beret) - doker (wełniana czapeczka) - kowboj (kapelusz). No jeszcze: cwaniaczek (kaszkiet) Bejsbolówkę z daszkiem we współczesnym ulicznym wydaniu dobrotliwie pominę pozdr.Vslv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 Bejsbolówkę z daszkiem we współczesnym ulicznym wydaniu dobrotliwie pominę pozdr.Vslv Vislav - Czekamy na taką stylizację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Vislav Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 Bejsbolówkę z daszkiem we współczesnym ulicznym wydaniu dobrotliwie pominę pozdr.Vslv Vislav - Czekamy na taką stylizację To się nie uda. Nie mam dresów, dżinsów, snikersów, bejsbolówki - chociaż szafa się nie domyka, a drzwi dopycham nogą. W zamian za to wspomnienia z wakacji z Bornholmu: to też klasyka. pozdr.Vslv p.s. kask jest oryginalny z korka, kryty tkaniną. Współczesny wyrób z Azji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 Rozłożyłeś mnie na łopatki w tym kasku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4inHand Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 Mistrz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Vislav Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 Rozłożyłeś mnie na łopatki w tym kaskuOoo! znalazłem motyw z bejsbolówką, ale to moja córa. Ja oczywiście klasycznie w kasku. Co by nie było, że się tylko przebrałem do poprzedniego zdjęcia. modów przepraszam za off-top - już nie będę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 Ukłony dla córki. Jak odbiera hobby ubraniowo-blogowe ojca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Vislav Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 Ukłony dla córki. Jak odbiera hobby ubraniowo-blogowe ojca?dzk -bardzo pozytywnie, chociaż w sam raz kask uznała za lekką przesadę p.s. zresztą, jak widać robimy wspólne wyprawy (to było ponad 30 km na rolkach). Z pozostałymi córami również. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
frankenstein Napisano 26 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2011 Bejsbolówkę z daszkiem we współczesnym ulicznym wydaniu dobrotliwie pominę pozdr.Vslv Vislav - Czekamy na taką stylizację To się nie uda. Nie mam dresów, dżinsów, snikersów, bejsbolówki - chociaż szafa się nie domyka, a drzwi dopycham nogą. W zamian za to wspomnienia z wakacji z Bornholmu: to też klasyka. pozdr.Vslv p.s. kask jest oryginalny z korka, kryty tkaniną. Współczesny wyrób z Azji. Muszę poszukać swojego starego zdjęcia w kasku korkowym. Miałem identyczny, niestety przy przeprowadzce spadła na niego ciężka paczka łamiąc korek. To fason francuski z Indochin. Charakteryzuje się szerokim rondem, takim kapeluszowym. Twój prawdopodobnie z Wietnamu. Fason brytyjski bardziej kształtem przypomina hełm. Ronda jest mniejsze i nachylone ku dołowi. Świetna rzecz taki kask na upały, bo zachowuje się jak termos przetrzymując chłodniejsze powietrze. Może wiesz Vislav gdzie można kupić, bo dawno w Warszawie nie widziałem. Są tylko bambusowe, ale to nie to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.