Ranking
Popularna zawartość
Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 15.03.2025 uwzględniając wszystkie działy
-
Cześć Jak zapewne zauważyliście, forum było nieaktywne przez prawie miesiąc. Myślę, że Wam, jako wiernych forumowiczom, należy się wyjaśnienie. W skrócie - daliśmy ciała, jako But w Butonierce. Zaczęło się od zwykłego niedopatrzenia, potem były problemy techniczne, niekompetencja home.pl, licytacja domeny... i gdyby nie pomoc przyjaciół Stowarzyszenia, nie pisałbym tego teraz tutaj. forum.butwbutonierce.pl działa od szesnastu lat (wcześniej jako bespoke.pl) i jest unikalnym zbiorem informacji o polskim świecie mody męskiej, szewcach, krawcach i innych rzemieślnikach, recenzji, adresów, zdjęć i wielu innych informacji, których nie ma nigdzie indziej w polskim Internecie. Pięć lat temu były głosy, że facebook zabije fora. Teraz fejs sam umiera - stał się śmietnikiem, pełnym scamu, AI i botów, gdzie czasem trudno spotkać innego człowieka. Przetrwaliśmy kolejny kryzys i z dumą wciągamy flagę z bucikiem na maszt! Forum ponownie działa, ja i @Mosze wracamy do moderowania i jesteśmy gotowi na nowe wyzwania!22 punktów
-
17 punktów
-
14 punktów
-
10 punktów
-
8 punktów
-
Po piętnastu latach użytkowania, mój Beaufort przechodzi na emeryturę. Ma cztery-pięć dziur, dwa rozdarcia kieszeni, spore przetarcie podszewki (od wewnątrz na wysokości bioder). Zamiast niego kupiłem... nowego Beauforta. Po prostu tak lubię ten model, jest on tak dobrze zaprojektowany, ze nie rozważałem przesiadki na nic innego. I teraz "a dlaczego nie naprawiasz??!11one". Bo się nie opłaca. Wysyłka do fabryki w UK to jakaś parodia po Brexicie, a w Unii Europejskiej np. tutaj https://www.repairandreproof.de/en/order-form.html są takie ceny, że taniej wychodzi kupić nówkę sztukę. Co zresztą zrobiłem. W varuste.net kosztowało mnie to 300 EURO, oczywiście brałem pod uwagę wyłącznie made in England. Porównałem sobie dwie kurtki - starą z ~2010 r. i nową. Waga była praktycznie identyczna - 1390 g nowa, 1380 g stara. Jakość wykonania i materiał - bez zarzutu. Tym razem wybrałem oliwkową, bo po 15 latach granatowy mi się już znudził. ALE znalazłem trzy różnice, co tutaj odnotowuje z recenzenckiego obowiązku: 1. Kieszenie mają dokładnie ten sam kształt i rozmiary (zmierzyłem), jednak różne jest położenie guzików je zapinających. Różne jest też umiejscowienie haftowanego logo firmy. Kolor (kontrastowy lub nie) może wynikać z różnicy kolorystycznej kurtek. 2. W starszym modelu kieszonka piersiowa jest pokryta moleskinem, w nowszym - bawełnianą podszewką, ta samą, co reszta kurtki. ą 3. I teraz najciekawszy smaczek. Kurtka posiada DWA Royal Warrants, a nie trzy, jak to wcześniej bywało. Brakuje HRH The Duke of Edinburgh Royal Warrant. Świadczy to o tym, że kurtkę wykonano w tym krótkim momencie czasu, gdy książę Filip już nie żył, a na tronie wciąż była Elżbieta II (czyli między 9 kwietnia 2021 a 8 września 2022). Royal Warrants wygasają automatycznie ze śmiercią przyznającego je royalsa lub utratą przez niego tytułu. Ciekawostka - najnowsze Barboury w ogóle nie mają Royal Warrants, bo te królewskie wygasły po śmierci Elżbiety, a książęce - po wstąpieniu Karola na tron (co wiąże się z utratą tytułu księcia Walii).6 punktów
-
Regularnie co dwa lata. Mam dwójkę małych dzieci i własną praktykę lekarską, roboty mam aż nadto. Problem z anglojęzycznymi forami jest taki, że nie opisują rzeczywistości, którą znam i w której mogę uczestniczyć. Są po prostu zbyt anglocentryczne i skupione na rynku Stanów Zjednoczonych, a w mniejszej części - Wielkiej Brytanii. Czyli podsuwają ci oferty i propozycje z krajów, z których kupowanie to zły (UK) albo wręcz tragiczny (USA) pomysł. D tego Amerykanie są często urażeni do żywego, kiedy pytasz o chińską Americanę, i banują albo ukrywają takie posty (przerabiałem kilka razy). Z tym, że Japończycy robią lepsze "amerykańskie ubrania", Amerykanie już się pogodzili, ale z Chińczykami nadal ich to boli... W polskim światku mody męskiej jest jeszcze facebook (z małą, stale zmniejszającą się aktywnością) i dwa blogi (Jan Adamski i Mr Vintage), z czego ten drugi ostatnio publikuje dwa wpisy na miesiąc. Podsumowując - forum było nie do zastąpienia i odczuwałem jego brak :).5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
Ech, już miałem nadzieję na spokój, a tu trzeba będzie wrócić do codziennych dyżurów jako dyżurny zgryźliwy tetryk i komentator-kontestator... W dodatku spamować nie mogę, bo w tak zwanym międzyczasie na TFL sprzedałem obie kurtki (w jeden dzień). Avatar mam więc nieaktualny. Wszystkiego najlepszego na nowej - starej drodze życia dla Kolegów Moderatorów i wszystkich pozostałych. Ciekawe, czy przerwa wyjdzie forum na dobre. @pablocito, sytuacja dojrzała do okolicznościowego limeryka; coś na zachętę, chociaż gdzie mi tam do Wieszcza... Raz jedno stowarzyszenie Za bardzo zaczęło się lenić Terminy poprzegapiali I chcąc nie chcąc musieli Sąsiedzką pomoc docenić4 punkty
-
Panowie, dostałem kilka wiadomości, by wprowadzić do PATINE.PL Belgian Loafers. Domyślam się, że to pokłosie powyższej dyskusji To jest w planach na kolejny sezon w nieco szerszym zakresie, ale może uda się choćby 2-3 wersje zorganizować jeszcze w tym sezonie (zależy od producenta). Pytanie do Was - które kolory chcecie mieć do dyspozycji w pierwszej partii?3 punkty
-
Czołem! Cieszę się, że się udało. Miło tu znów zajrzeć. Gratuluję wytrwałości[emoji4]3 punkty
-
Kilka zdjęć nowych dżinsów od Red Tornado - zobaczcie jak starannie i porządnie są uszyte nawet te części, których zwykle nie widać - czyt: kieszenie od wewnątrz, prawdziwie pancerne, dodatkowe wzmocnienie gurtu od wewnątrz materiałem typu duck canvas itd.. Oraz jak ładnie zaprojektowany jest ten łezkowaty cinch back. 300-350 za taki raw selvedge denim to naprawdę śmieszne pieniądze.3 punkty
-
Czy prowadzone są jeszcze zapisy na reklamowane na stronie głównej forum "Karol Stanios x The Shine Trunk Show", które odbyło się trzy lata temu? Pytam (dla kolegi), bo ani Karol Stanios, ani The Shine nie prowadzą już działalności. Małostkowe, być może, ale Forum (tu celowo wielka litera) miało kiedyś niezbywalne standardy. Ja wiem, że ruch słaby, ale można chyba tę reklamę zdjąć, tym bardziej, że zwolni miejsce dla innych, bardziej zasadnych.2 punkty
-
Jednak na SF podnoszą kwestie tego, że trochę tracimy te głębie koloru i połysk za który SC jest tak lubiany. Wizualnie mocno przypomina on russian grain lub hatch grain Poza CJ jeszcze świetne buty z tej skóry robi Enzo Bonafe2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
No niestety tak, bo jeszcze droższe niż Percival - dla mnie za taką bawełnianą polówkę/ koszulę dzianinową okolica 400-450 to raczej granicą bólu, powyżej mi się to po prostu wydaje za dużo, nieważne jak dobrej jakości by była2 punkty
-
2 punkty
-
Mam doświadczenie z KUPOWANIEM w tym sklepie, ale nic nie odsyłałem, bo za każdym razem trafiam dobrze z rozmiarem. Natomiast przed pierwszym zamówieniem napisałem do CoR z pytaniem o zwroty i oto co mi odpisali "We can provide the address of our European partners for forwarding back to China, but the shipping cost is still the buyer's responsibility."1 punkt
-
Ci sprzedawcy mają (chyba wszyscy) sklepy stacjonarne. To są sklepy, które rejestrują się w porównywarce i są weryfikowane przez kupujących. Za udowodnienie przekrętu wylatują z listy. To jest chyba powiązane ze społecznością fragrantici czy innego forum. Ja wychodzę z założenie, że jak sklep funkcjonuje kilkanaście lat i ma pozytywne opinie na forach, to nie będzie ryzykował utraty reputacji. Mocarz to nie jest, to fakt. Mam z Douglasa, czyli oryginał. Moim zdanim to jest ten typ perfum, który bardzo szybko przestaje być wyczuwalny przez noszącego, Ja je dość szybko przestaję czuć, ale następnego dnia koszula wrzucona do kosza na pranie nie daje zapomnieć czego używałem dnia poprzedniego.1 punkt
-
Od kilku lat korzystam z tej wyszukiwarki, polecanej przez perfumoholików i perfumomaniaków. Kupuję tam gdzie najtaniej i nigdy nie miałem zastrzeżeń.1 punkt
-
1 punkt
-
Jeśli dałoby się ogarnąć jasny kolor butów ale nie na tym "odstajacym" od stopy kopycie byłoby mega. Bo jak widać na zdjęciu powyżej i komentarzu Luca, no coś jest nie tak. But większy lezy znacznie lepiej niż mniejszy w środkowej części stopy co jest dziwne i jeśli temat się powtarza u kogoś innego to raczej to nie wina anatomii ktora w moim przypadku jest normalna bo kopyta F patine są na mnie ok. Edit: takze mysle ze jasny, piaskowy kolor "sommelier tisana" ale na kopycie tych "Piso Sommelier" byłoby idealnym wyborem, o ile to możliwe1 punkt
-
Nie mogę znaleźć zdjęć ale tak samo u mnie to wygląda jak na zdjęciu. Buty były nowe, nie wyglądały na rozchodzone a gdyby nawet to nie o pół rozmiaru. Mam ciemny brąz i bardzo dużo razy w nich chodziłem i nie są tak luźne jak te jasne. Wszystkie 4 pary kupiłem w Skolyx1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Po pierwsze, przesadzasz. Po drugie, różnica jest taka, że on żyje z bloga, a my do forum - dokładamy.1 punkt
-
1 punkt
-
Kod WELCOME dający -25% na pierwsze zamówienie w Otrium ostatnio zadziałał mi na marynarkę SuSu. Warto więc chyba sprawdzać od czasu do czasu kody promocyjne na rzeczy, które obserwujemy - a nuż zadziałają.1 punkt
-
Może spróbuj skontaktować sie z https://mkuc.pl/ Mają własną pracownie i szyją rękawiczki. Do tego Świdnica jest blisko Wrocławia, wiec logistycznie do ogarnięcia w przypadku produktu na miarę i chęci spotkania1 punkt
-
Trochę w temacie - cło a rynek obuwia: https://shoegazing.com/2025/04/04/in-depth-how-the-us-tariffs-will-affect-the-shoe-world/1 punkt
-
1 punkt
-
Z ciekawości, @Velahrn, co robiłeś przez ostatni miesiąc?😛1 punkt
-
1 punkt
-
O marce Cordwainer dowiedziałem się z tego blogu -> The Sartorius: CORDWAINER – BUTY Z ALMANSY Ale te z BestSecret do niczego się nie nadają. Skóra cienka, papierowa, pęka od patrzenia, przetarcia od sznurówek w butach z fabryki. Co prawda niektóre kopyta mają ładne i jak dla mnie są wygodne, ale wszystko co dostałem odesłałem.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Czyli coś takiego jak to? Przejrzy sobie: https://www.olderbest.com/collections/polo-shirt https://www.olderbest.com/collections/short-sleeve-shirts1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Chciałbym jeszcze napisać jak potoczyła się historia z przeszyciem podeszwy tych butów. Zgodnie z poradą na forum, zgłosiłem się w tej kwestii do Wielkiego Shoe, ale zrezygnowałem, gdyż uznali, iż należy wymienić całą podeszwę. Stwierdziłem, że nie ma to sensu, zwłaszcza że wiązałoby się to również z wymianą podeszwy w drugim bucie, gdyż buty były już dość mocno wytarte, zwłaszcza obcasy. Chciałem tylko przeszycia tego fragmentu, a nie kompleksowej naprawy za cenę nowych butów. Postanowiłem dalej szukać odpowiedniego szewca. Ogólnie wrażania z odwiedzin w zakładach były negatywne. Okazało się bowiem, że większość szewców nie zna nawet metody ramowej szycia butów i byli bardzo zdziwieni i wręcz często zdenerwowani, że ktoś przychodzi do nich z czymś takim, bo „z tym to tylko może poradzić sobie maszyna za 300-tys zł” – jeden tłumaczył. Pewien szewc zaproponował, że usunie szew i po prostu przyklei tę dolną warstwę podeszwy, kiedy odmówiłem tej profanacji zamknął drzwi przed nosem. Inny z kolei nie chciał uwierzyć, że ma do czynienia z butami szytymi – pytał: gdzie pan widzi szew? Kiedy mu go wskazałem ten stwierdził, że jest to „imitacja” szwu i że „dałem się nabrać”. „Mogę panu skleić ten fragment za 50 zł, niech pan się zastanowi” - stwierdził. Ewakuowałem się szybko stamtąd i okazało się, że tym razem się poszczęściło, gdyż w innym miejscu (też w Częstochowie), szewc, starszej daty, bez jakiegoś zbędnego opierania się, podjął się roboty za cenę niższą niż ten, który proponował podklejenie fragmentu podeszwy. Do wiadomości – wcześniej odwiedziłem niemal 10 zakładów szewskich. Rowek może nie wygląda zbyt estetycznie, ale na moje oko jest to solidne przeszycie, co jest dla mnie najważniejsze.1 punkt
-
1 punkt
-
Nie należy przechodzić obojętne obok żadnych damskich rajstop celem przepolerowania butów1 punkt
-
Moje pierwsze Norvegery od Vass plus skarpetki od Patine. [emoji3063] Czym wycieracie resztki pasty? Nie mogę doczyścić :/ Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk1 punkt
-
1 punkt
-
Pomyślałem, że zamiast tworzyć nowy temat, reaktywuje ten wątek. Otóż, mam dość wrażliwe dłonie, i nosze rękawiczki właściwie przez całą jesień i zimę. Niestety, obecne telefony nie nadają się do obsługi w rękawiczkach skórzanych, za to bez problemu dają sobie z tym radę te szmatkowate z Decathlonu. Mnie zaś naprawdę denerwuje konieczność zdejmowania rękawiczek, żeby odebrać telefon, podobnie jak trzymanie go w nieosłoniętej ręce, gdy wieje i dmucha. Stwierdziłem więc, ze nie może to być jakaś kosmiczna technologia i na pewno będę w stanie nadać "dotykowe" właściwości każdym rękawiczkom, w tym - miarowym od pana Jamrozińskiego! Po szybkim researchu okazało się, że istnieją trzy możliwości: 1. Przeszycie rękawiczek na wskroś nicią przewodzącą, dostępną w każdej pasmanterii. 2. Płyn "Anyglove", którym wystarczy spryskać końcówki rękawiczek, a nabierają właściwości dotykowych. 3. Naklejka dotykowa na rękawiczki. Opcji nr 1 trochę się bałem, zaś Anyglove, mimo, ze podobno działa, to jest dostępny tylko w USA, zaś przesyłka kosztuje drożej niż sama butelka (choć jak ktoś z forumowiczy mieszka w Stanach, to może odżałuje te 25 USD i przetestuje?). Wykosztowałem się więc 50 zł i zamówiłem od Chińczyka z Ali zestaw naklejek dotykowych. Za obiekt testowy posłużyła moja najstarsza para, chyba sześcioletnie, mocno spatynowane rękawiczki z miękkiej skóry jelenia w kolorze koniakowym. Oto efekt: Tak, wiem, najlepsza byłaby pod kolor skóry, albo w fantazyjną szkocką kartkę, ale cóż. Jest bardzo cienka, elastyczna i szara. I przede wszystkim - działa idealnie. Ekran dotykowy reaguję na tę łatkę dokładnie tak, jak na palec. Czy się nie odklei? Nie wiem, użytkuje za krótko, ale nawet, przy cenie 5 zł za sztukę (a na pewno da się taniej) nie ryzykuje zbyt dużo :).1 punkt