Pasjonat Posted January 8, 2018 Report Share Posted January 8, 2018 Półbuty Yanko typu Brogues, w takim samym modelu, oferowane sa często w standardzie z podeszwa skorzana (oczywiscie najbardziej elegancka) albo w MTO z podeszwa gumową York (praktyczna/odporna na wilgoc/przyczepna). Mam półbuty z w/w dwoma rodzajami podeszw. Ja akurat podeszwy skorzane, niezwłocznie po "ułożeniu się" buta, oddaje do zelowania, zeby je oszczedzac oraz polepszyć ich przyczepność. Odkrylem, ze laczna grubosc podeszwy skorzanej z nalepiona cienka zelowka, jest w zasadzie rowna grubości podeszwy gumowej York. Przede mną decyzje i zakup dot. brogsow YANKO 664. I tu mam maly dylemat: brac brogsy z podeszwa skórzaną z opcją zelowania, czy tez od razu z podeszwa gumową York ? Oczywiście w przypadku podeszwy York, odpada dodatkowe bieganie do szewca i wydatek ma zelowanie. W przypadku podeszwy skorzanej zelowanej, prędzej czy później, istnieje ryzyko punktowego odklejania się zelowki, a więc trzeba pogodzić się z potencjalną zabawą w podklejanie w przyszłości.... . Jak juz wyżej zasygnalizowalem, grubość podeszwy York i podzelowanej podeszwy skorzanej, wydaje sie praktycznie taka sama. Napiszcie proszę, jak Wy podchodzicie do takiej niby trywialnej, ale bardzo praktycznej kwestii. Pzdr. Pasjonat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Velahrn Posted January 8, 2018 Report Share Posted January 8, 2018 Ja bym brał typu Atlanta/York, czyli (z tego co widzę) skórzana fabrycznie podzelowana gumą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MH_fan Posted January 8, 2018 Report Share Posted January 8, 2018 A ja bym brał skórę i zelował. Jeżeli buty zostaną dobrze podklejone, to nic nie będzie się odklejać. A jeżeli zelówki w Twoich butach się odklejają, to znaczy, że musisz zmienić szewca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzysiek_W Posted January 8, 2018 Report Share Posted January 8, 2018 York, zdecydowanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
metius Posted January 8, 2018 Report Share Posted January 8, 2018 York. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mateo86 Posted January 8, 2018 Report Share Posted January 8, 2018 Jak i tak mają być zelowane to od razu celowałbym w York'a. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Budrys Posted January 9, 2018 Report Share Posted January 9, 2018 Bardzo york. Szkoda, że ich tak mało na yorku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pasjonat Posted January 19, 2018 Author Report Share Posted January 19, 2018 Dziękuję za Wasze cenne opinie Faktycznie, podeszwa syntetyczna jest bardziej praktyczna. Jest wg.mnie jednak male ALE w przypadku York w Yanko. W przypadku podeszwy cienszej, tzn. skorzanej, kanal szwu jest od razu zakryty, zas po podzelowaniu, grubość podeszwy mniej więcej dorównuje podeszwie York. Po takim podzelowaniu szew na calym obwodzie podeszwy jest całkowicie chroniony na "wieki wieków". Tymczasem w York, nie dosc, ze kanal szycia jest otwarty, to jest on tak plytki, ze, szczególnie pod czubem buta, jest on bardzo narażony na szybkie przetarcie. Przecież w tym miejscu wielu z Nas doczepia nawet żabki, zeby uniknac zniszczenia czubow podeszwy i szwu. W rezultacie, zeby zatrzymać niszczenie szwu w York, trzeba by było po jakimś czasie zelowac. Doprowadzi to do pogrubienia juz i tak grubszej podeszwy. Kiedyś kupiłem ciężkie polbuty Lesta z doskonalej skóry, szyte. Szycie ukryto w kontrukcji grubej podeszwy. Mam je ok. 19 lat. Ta podeszwa jest nadal nie do zdarcia. Pytanie więc, czy York w wydaniu Yanko jeste rzeczywiście taki super praktyczny??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
blekit Posted January 19, 2018 Report Share Posted January 19, 2018 Jeżeli zakładasz, że zelówka się nie ściera (szew chroniony na wieki wieków), to dlaczego York - czyli również guma - ma się szybko przetrzeć? Z moich doświadczeń (co prawda tylko trzyletnich) wynika, że podeszwy York zużywają się bardzo wolno i nic nie zapowiada, żebym w najbliższym czasie musiał coś z nimi robić. W tym momencie to jest moja podeszwa pierwszego wyboru jeżeli chodzi o Yanko. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lubo69 Posted January 19, 2018 Report Share Posted January 19, 2018 +1 i myślę, że znowu dostaniesz kilka/naście odpowiedzi jednoznacznie pozytywnych.U mnie bodaj 3 Yorki na stanie od kilku lat, sprawują się wyśmienicie; to już chyba commando w Trickersach szybciej mi się zużywa, że nie wspomnę o (w dodatku niewygodnych) dainite.Nie jestem fanbojem, ale zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że podeszwa York jest jednym z najistotniejszych powodów przemawiających za wyborem Yanko. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pasjonat Posted January 19, 2018 Author Report Share Posted January 19, 2018 50 minut temu, blekit napisał: Jeżeli zakładasz, że zelówka się nie ściera (szew chroniony na wieki wieków), to dlaczego York - czyli również guma - ma się szybko przetrzeć? Z moich doświadczeń (co prawda tylko trzyletnich) wynika, że podeszwy York zużywają się bardzo wolno i nic nie zapowiada, żebym w najbliższym czasie musiał coś z nimi robić. W tym momencie to jest moja podeszwa pierwszego wyboru jeżeli chodzi o Yanko. BLEKIT, Twój argument jest logiczny, ale...... . W przypadku podeszwy skorzanej, zelowka naklejona na podeszwe, w tym kanał (ze schowanym w nim szwem), w przypadku jej przetarcia przy czubku/odklejania, moze byc zerwana i nakleja się nową. W ten sposób, przez całą eksploatację buta, nigdy nie dojdzie do kontaktu szwu z podlozem, a podeszwa nie ulega pogrubianiu. Ad.vocem York. Ok. Nie zaprzeczam, ze York moze wiele i dlugo wytrzymać. Ale wszystko sie zużywa.... Zwracam uwagę, ze szew w Yorku nie jest ukryty w kanale wydrazonym w podeszwie. On jest na wierzchu. W Yorku, na skutek silnego ściągnięcia przez maszynę, szew jest tylko wyciśnięty w strone wnetrza buta. Czyli mamy tylko b.plytkie zaglebienie, ale na pewno nie ukrycie w specjalnie wydrazonym kanale. W konsekwencji, jesli po kilku latach, czub podeszwy zacznie niebezpiecznie licowac się ze szwem, podczas gdy pozostala czesc podeszwy będzie mniej starta, wówczas nalozenie zelowki bardzo pogrubi cala podeszwe. Moze byc jednak tak, ze sie mylę w zakresie procesu zelowania. Byc moze szewc zeszlifowalby całą podeszwe York, tak aby wyrownac grubosc podeszwy, i po naklejeniu zelowki, nie byłoby tak grubo. Pasjonat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zajac Poziomka Posted January 19, 2018 Report Share Posted January 19, 2018 Ale przecież przetarcie szwu nie oznacza, że buty są do wyrzucenia, czy nawet że natychmiast trzeba je zelować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pasjonat Posted January 19, 2018 Author Report Share Posted January 19, 2018 4 minuty temu, Zajac Poziomka napisał: Ale przecież przetarcie szwu nie oznacza, że buty są do wyrzucenia, czy nawet że natychmiast trzeba je zelować. Nie jestem ekspertem, nie chcę sie mądrzyć, ale wydaje mi się, że szew to istony element konstrukcyjny buta good year, więc dobrze jest go zabezpieczać w najwyzszym możliwym stopniu. Pasjonat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albinos Posted January 19, 2018 Report Share Posted January 19, 2018 W butach o innym charakterze, a mianowicie Red Wing np model Iron Ranger, nie ma kanału szycia, nić jest na powierzchni, czyli przeciera się bardzo szybka, ale podeszwa nie odpada Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michau Posted January 19, 2018 Report Share Posted January 19, 2018 Przed przyklejeniem zelówki szewc najpierw przygotowuje podeszwę skórzaną ścierając mechaniczne dużą jej część. Pytanie czy wtedy do szwów nawet nie dojdzie.Takie 'brutalne' traktowanie skórzanej podeszwy jest jednym z powodów, dla których nie zeluję butów dopóki nie muszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pasjonat Posted January 21, 2018 Author Report Share Posted January 21, 2018 Witajcie, W załączeniu zdjęcia podeszwy w Yanko 664Y, które może lepiej oddadzą, co budzi moją troskę, jeśli chodzi o, oddalone w czasie, ale moim zdaniem, nieuniknione ryzyko przetarcia szwu w podeszwie York. Jak widać, nie można powiedzieć, że szew jest to schowany i chroniony. Pasjonat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pasjonat Posted January 21, 2018 Author Report Share Posted January 21, 2018 W moim poprzednim poście, omyłkowo wkleiłem dwa takie same zdjęcia. Więc dosyłam drugie. Pasjonat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michau Posted January 23, 2018 Report Share Posted January 23, 2018 Witajcie, W załączeniu zdjęcia podeszwy w Yanko 664Y, które może lepiej oddadzą, co budzi moją troskę, jeśli chodzi o, oddalone w czasie, ale moim zdaniem, nieuniknione ryzyko przetarcia szwu w podeszwie York. Jak widać, nie można powiedzieć, że szew jest to schowany i chroniony. Pasjonat Wydaje mi się, że za bardzo teoretyzujesz. Posłuchaj kolegów, którzy mają buty z taką podeszwą od kilku sezonów. To jest lepszy punkt odniesienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wally Posted January 23, 2018 Report Share Posted January 23, 2018 Tak wygląda podeszwa w moich trzewikach kupionych w styczniu 2014 r.: Buty używane od listopada do lutego (teraz jest ich 5-ty sezon). Nic nie odpada, czubek ściera się strasznie wolno. Bardziej przyczepiłbym się do tego, jak buty mi się rysują, niż to że szew się wytarł Bazując na tym doświadczeniu w nowych Yanko również wziąłem podeszwę York. Jeśli chcesz mieć pod spodem gumę to nie zeluj, tylko kup buty w takiej wersji. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.