Klasyczne sneakersy

[Beny23]

W tym temacie chciałbym poruszyć temat klasycznych sneakersów. Sam często w drodze do pracy zakładam sneakersy bo są wygodne i bardzo lekkie szczególnie jeżeli planuję spacer po pracy. Ostatnio nabyłem klasyczne szare sneakersy Asics Gel których zdjęcia wrzucam poniżej. Bardzo wygodne i lekkie buty godne polecenia. 

 

Jakie sneakersy nosicie i czy macie ulubione modele?

[swordfishtrombone]

Moim zdaniem klasyczne sneakersy są tylko jedne i są to Converse Chuck Taylor All Star. Polecam wersję białą lub szarą ze skóry.

[MH_fan]

Obecnie:

Adidas Gazelle to zdecydowanie mój ulubiony model. Klasyczne, a również co bardzo ważne - niezwykle wygodne i odporne buty. To już któreś z rzędu gazele.

Białe to Adidas Campus 80' - klasyka w białym kolorze, stworzona w kolaboracji Adidasa i japońskiego projektanta Nigo. Zamiłowanie do białych butów zostało u mnie od liceum, a więc chwilę już trwa.

[White Haven]

Też mam Campusy, tylko w granatowym zamszu. Zastanawiałem się nad Gazelle ale trochę razi mnie ten żółty napis. 

[CzyDe]

Moim zdaniem klasyczne sneakersy są tylko jedne i są to Converse Chuck Taylor All Star. Polecam wersję białą lub szarą ze skóry.

Tyle że to akurat nie są sneakersy tylko trampki.

Ja, podobnie jak autor tematu, jestem fanem Asicsów (od czasów siatkarskich i tak już zostało), Gel Lyte w zamszu są super, kolor i model to już rzecz gustu

Wysłane z mojego XT1580 przy użyciu Tapatalka

[swordfishtrombone]

Za wikipedią:

(...) in 1921, a basketball player named Charles H. "Chuck" Taylor walked into Converse complaining of sore feet. Converse gave him a job: he worked as a salesman and ambassador, promoting the shoes around the U.S., and in 1932 Taylor’s signature was added to the All-Star patch on the classic, high-topped sneakers.

za słownikiem Cambridge:

sneaker: a type of light, comfortable shoe that is suitable for playing sports

Chucki były *klasycznie* wykorzystywane jako buty do uprawiania sportu. Są więc to klasyczne sneakersy.

CBDO.

[CzyDe]

Pozostaje jeszcze lemat MrV > wiki (ze słownikiem Cambridge będzie trudniej)

[lubo69]

10 minut temu, swordfishtrombone napisał:

sneaker: a type of light, comfortable shoe that is suitable for playing sports

"A type of" to przecież nie to samo co "all types of", bo jeśli tak podejdziemy do sprawy, to pojawią nam się takie sneakersy:

Językoznawczo rzecz biorąc, tutaj trzeba zastosować kategorię "salience", a szerzej naukowo (kognitywistycznie) teorię prototypów Rosch.

Z tym że nie warto, bo to tylko buty.

[swordfishtrombone]

To nie o Mr. V vs. wiki chodzi, tylko po prostu o język i miejsce zapożyczenia w tymże. Po angielsku słowo 'sneakers' obejmuje jak najbardziej klayczne Conversy, to w ogóle nie podlega jakiejkolwiek dyskusji z użyciem jakichkolwiek teorii (wystarczy spojrzeć na stronę Converse'a, gdzie Chuki są w kategorii sneakers: http://www.converse.com/uk/en/products/converse/women/sneakers/all-sneakers). Po polsku... no właśnie, w języku polskim słowo 'sneakers' nie istnieje, nie ma go w SJP, jest w internetowym słowniku slangu, gdzie znaczy: "Rodzaj butow, zazwyczaj o dosc plaskim spodzie, wygodnych do chodzenia po miescie", więc raczej Conversy też się łapią.

Ja sobie bardzo dobrze zdaję sprawę, że np. landszaft po polsku nie oznacza każdego pejzażu, a tylko pejzaż brzydki, o niskich walorach artystycznych, ale to słowo już jest w słownikach i jest consensus co do tego, co znaczy. Ponieważ najwyraźniej consensusu w kwestii znaczenia 'sneakersów' nie ma, najbazpieczniej jest pozostać przy ich znaczeniu oryginalnym i uznać, że Chuki to są sneakersy.

Cbdo.

[lubo69]

W tej sytuacji ja polecam ten wątek:

 

[Beny23]

Właśnie takiej jałowej dyskusji chciałem uniknąć zakładając ten wątek żeby skupić się na sneakersach a nie debacie o istocie prawdziwych sneakersów i ich wyższości nad trampkami.

Skupmy się na temacie i wrzucajmy swoje ulubione modele oraz JSMDNS (jakie sneakersy mam dzisiaj na sobie).

Fabio dzisiaj też w szarych loafersach od Tod's

[wojvv]

Czy tytuł wątku nie jest oksymoronem, a wątek nie powinien być przeniesiony do Sali Klubowej?

Pozdr,

wojvv

[bodzixon]

Jeżeli mowa o sneakersach, to polecam film dokumentalny "Sneakerheadz" (do obejrzenia na Netflixie). 

Film rzuca ciekawe spojrzenie na buty sportowe. Film również powinien rozwiać Wasze wątpliwości co jest sneakersem, a co nie.

Mi rzuciły się w pamięć dwie liczby: po 15 000 par butów mają co niektórzy "sneakerheadzi", 1000 osób ginie rocznie w USA "z powodu" sneakersów. 

Film obejrzałem w niedzielę w trakcie 3 godzinnego doprowadzania do porządku moich kilku par butów po ostatnich słotach i utwierdził mnie w przekonaniu, że moja ostatnia fiksacja na buty jest nadal w normie  

BTW Moje ulubione sneakersy to model Nike Air Max 90. Mam jedną parę (czarno, szaro, białe). Na wiosnę planuje kupić 2 pary skórzanych: całe białe i całe czarne. Marzą mi się klasyczne Jordany, ale to bardziej by mieć, niż by nosić, bo to już bardziej kosmiczna stylistyka.

EDIT:

Też w temacie:

http://blog.multirenowacja.pl/kicksoholizm/

EDIT 2:

Przypomina mi się również inna liczba: 100 000 $ (sic!) za sneakersy, ale one miały wartość dodaną - Jordan grał w nich w tym słynnym meczu kiedy chorował na grypę. 

[Beny23]

1 hour ago, wojvv said:

Czy tytuł wątku nie jest oksymoronem, a wątek nie powinien być przeniesiony do Sali Klubowej?

Pozdr,

wojvv

Klasyczne sneakersy nie odnoszą się do klasycznej elegancji a klasyki gatunku. Tak jak Converse Chuck Tailor All Star to klasyczne trampki czy Edward Green robi klasyczne split toes Dover.

 

Temat jest o butach więc po co przenosić go do Sali Klubowej?

[wojvv]

@Beny23 Bo to forum dotyczy klasycznej elegancji.

Według regulaminu forum na inne tematy jest Sala Klubowa.

Pozdrawiam,

wojvv

[Kyle]

Jordan grał w nich w tym słynnym meczu kiedy chorował na grypę. 

Dla ścisłości - już od pewnego czasu wiadomo, że to nie była grypa, tylko zatrucie pizzą.

[szymonkrulewicz]

Wyrwane na wyprzedaży Massimo Dutti. Nie wypowiem się jeszcze o komforcie noszenia, bo w obecnych warunkach pogodowych postanowiłem nie tesować, ale prezentują się nienagannie.

[White Haven]

3 godziny temu, pawel_bodnar napisał:

Jeżeli mowa o sneakersach, to polecam film dokumentalny "Sneakerheadz" (do obejrzenia na Netflixie). 

Film rzuca ciekawe spojrzenie na buty sportowe. Film również powinien rozwiać Wasze wątpliwości co jest sneakersem, a co nie.

Mi rzuciły się w pamięć dwie liczby: po 15 000 par butów mają co niektórzy "sneakerheadzi", 1000 osób ginie rocznie w USA "z powodu" sneakersów. 

Film obejrzałem w niedzielę w trakcie 3 godzinnego doprowadzania do porządku moich kilku par butów po ostatnich słotach i utwierdził mnie w przekonaniu, że moja ostatnia fiksacja na buty jest nadal w normie  

 

Film jest również dostępny na YouTube

EDIT

Albo i nie  Kocham te "puste" filmy wrzucane dla picu. 

[Whitesnake]

...bardzo polubiłem takie.

 

[ell]

Co do dyskusji proponuję 'polską' nazwę adidasy, zdecydowanie klarowniejsza, lepiej brzmi i w ogóle. Co do tematu to posiadam zielone gazele + białe i czarne, dość minimalistyczne adidasy, odpowiednio Zign i Selected, ani jednych ani drugich nie polecam. Za to gazele są chyba moimi najwygodniejszymi butami.

[swordfishtrombone]

Ja również uważam, że to, co nazywacie tutaj sneakersami tak naprawdę w języku polskim nazywa się adidasy. Ale co ja tam wiem...

I proszę mi nie mówić, że adidas to jest nazwa firmy, a nie buta, bo na to odpowiem, że ksero to też nazwa firmy, a nie maszyny/technologii.

[bodzixon]

15 minut temu, swordfishtrombone napisał:

Ja również uważam, że to, co nazywacie tutaj sneakersami tak naprawdę w języku polskim nazywa się adidasy. Ale co ja tam wiem...

I proszę mi nie mówić, że adidas to jest nazwa firmy, a nie buta, bo na to odpowiem, że ksero to też nazwa firmy, a nie maszyny/technologii.

Xerox to nazwa firmy

[swordfishtrombone]

Adidas to nazwa firmy, adidas to nazwa buta.

[bodzixon]

25 minut temu, swordfishtrombone napisał:

Adidas to nazwa firmy, adidas to nazwa buta.

Xerox to nazwa firmy, a etymologia "kserokopiarki" może równie dobrze  pochodzić z greckiego "kseros", czyli suchego. Inaczej się ma nazwa adidas, która pochodzi od Adolfa Dasslera. Aczkolwiek ciężko nie przyznać Ci racji, że w Polsce "addidasy" to wszelkie obuwie sportowe.

Niemniej, utnijmy tę dyskusję, bo do niczego nie zmierza. Wcześniej nazwa "sneakers" dla mnie była określeniem butów w stylu benego23 i whitesnake zaprezentowanych w tym wątku. Po obejrzeniu filmu "Sneakerheadz" uświadomiłem sobie, że nazwa "sneakers" na świecie odnosi się do wszelkiego obuwia sportowego - od trampków Conversa, do butów koszykarskich Jordana. 

Proponuję więc, aby nie brnąć dalej w dysputę, co jest trampkiem, a co sneakersem lub addidasem, przyjąć nazwę wątku jako "klasyczne obuwie sportowe"  

EDIT

Dla potwierdzenia swojej tezy poniżej podaje link do amerykańskiej strony NIKE "SNEAKERS LAUNCH CALENDAR":

https://www.nike.com/launch/

Na niej znajdziemy wszelkiej maści sneakersy, trampały i addidasy  

[Whitesnake]

Godzinę temu, swordfishtrombone napisał:

Ja również uważam, że to, co nazywacie tutaj sneakersami tak naprawdę w języku polskim nazywa się adidasy. Ale co ja tam wiem...

I proszę mi nie mówić, że adidas to jest nazwa firmy, a nie buta, bo na to odpowiem, że ksero to też nazwa firmy, a nie maszyny/technologii.

Adidasy? To brzmi niedzisiejszo, staro i nawet nievintadżowo. Biegac w adidasach do marynarki to obciach, prawie taki jak używanie słowa "obciach". Co innego założyć trainersy albo sneakersy.