Skocz do zawartości

Pitti #89 (2016)


Hargin

Rekomendowane odpowiedzi

Osobiście wolę wyszukiwać ciekawe i inspirujące stylizacje, a nie idiotyczne :) Jak porównać zbiór zdjęcie od Tomka M. i Adamskiego, to można odnieść wrażenie, że to są dwie różne imprezy. 

Nasze wyobrażenie o Pitti jest bardzo jednowymiarowe bo większość fotografii pokazuje osoby ubrane ,,klasycznie" a w rzeczywistości jest tam całkiem spora grupa frików.:)

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze wyobrażenie o Pitti jest bardzo jednowymiarowe bo większość fotografii pokazuje osoby ubrane ,,klasycznie" a w rzeczywistości jest tam całkiem spora grupa frików. :)

 

Tzn. ja mam wyobrażenie wielowymiarowości tego zjawiska jakim jest Pitti, tylko zupełnie nie przykładam uwagi do gości dla których następnym, ostatecznym i desperackim krokiem, dla zaznaczenia swojej obecności, będzie nie skrócenie nogawek, ale obniżenie spodni powyżej kolana (czyt. goła rzyć*). Szkoda na nich czasu, a przyczynku do śmiechu i wzruszeń mam więcej włączając wiadomości w TV. 

 

 

*Dzięki WhiskeyPapa :) zazwyczaj używam bardziej popularnego określenia :) 

Edytowane przez Hargin
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te friki też są tam żeby coś zareklamować, markę, siebie, swój blog etc. Co im się jak widać udaje, bo pojawili się tutaj, dyskutujemy o nich. O to w tym chodzi. Nie ważne jak mówią, ważne ze mówią. Naogladałem się tego typu przykładów na łódzkim feszynłiku - najlepiej ignorować;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Miler wygląda moim zdaniem trochę jak rosyjski oligarcha/mafiozo. Może o to chodziło... Pan Adamski za to bardzo stylowo.

 

Osobiście bardzo się cieszę z popularności kapeluszy z porządnym, szerokim rondem. Zwłaszcza w kontekście (przyszłej) obecności Polkapu na forum.

 

Zgadzam się też, że nie ma zbyt krótkich nogawek :).

  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na ost zdjęcie zaczynam zastanawiać się czy to ma sens... Naginać do Milano by jedynie pstryknąć selfi jest dla mnie dość słabym pomysłem. Co innego, jeśli jedzie się tam by poznać materiały, krawców, marki... W przeciwnym razie wolę przy łiski kliknąć parę razy na zdjęcia bażantów. Tyle tego w sieci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na ost zdjęcie zaczynam zastanawiać się czy to ma sens... Naginać do Milano by jedynie pstryknąć selfi jest dla mnie dość słabym pomysłem. Co innego, jeśli jedzie się tam by poznać materiały, krawców, marki... W przeciwnym razie wolę przy łiski kliknąć parę razy na zdjęcia bażantów. Tyle tego w sieci...

 

Nie Milano a Firenze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.