Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

Miszo... trudne dzieciństwo wychowałem się bez ojca .. etc:) to pół żartem pół serio a całkiem poważnie to tak rzadko chodzę upiększony krawatem, że za każdym razem muszę korzystać z filmików instruktażowych, nie mówiąc już o tym, że wczoraj np. miałem problem jaki węzeł wybrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ćwiczyć, nie narzekać. Po około 3 sesjach po godzinę, zaczynając od zera, można już spokojnie wiązać ładny węzeł z pamięci w dwóch-trzech różnych stylach i przyzwoity bez patrzenia na lustro. Wystarczy więc albo wcześniej wstać w niedzielę albo nie iść na wykład w wersji studenckiej ;) Ale lepiej, jak każdą naukę, rozbić na parę mniejszych podejść, aby mózg mógł sobie lepiej wypalić nabyte doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ćwiczyć, nie narzekać. Po około 3 sesjach po godzinę, zaczynając od zera, można już spokojnie wiązać ładny węzeł z pamięci w dwóch-trzech różnych stylach i przyzwoity bez patrzenia na lustro. Wystarczy więc albo wcześniej wstać w niedzielę albo nie iść na wykład w wersji studenckiej ;) Ale lepiej, jak każdą naukę, rozbić na parę mniejszych podejść, aby mózg mógł sobie lepiej wypalić nabyte doświadczenia.

tak jest!:) nie marudzić tylko ćwiczyć aż stanie się nawykiem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ćwiczyć, nie narzekać. Po około 3 sesjach po godzinę, zaczynając od zera, można już spokojnie wiązać ładny węzeł z pamięci w dwóch-trzech różnych stylach i przyzwoity bez patrzenia na lustro. Wystarczy więc albo wcześniej wstać w niedzielę albo nie iść na wykład w wersji studenckiej ;) Ale lepiej, jak każdą naukę, rozbić na parę mniejszych podejść, aby mózg mógł sobie lepiej wypalić nabyte doświadczenia.

[cut] nie mówiąc już o tym, że wczoraj np. miałem problem jaki węzeł wybrać.

Uzywaj zawsze four-in-hand i problem z glowy.

Pozdrawiam,

dsc.

To są dobre rady. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@waski

Kolor koszuli moim zdaniem bardzo slaby ogolnie, a w tym zestawieniu w szczegolnosci. Marynarka oczywiscie za duza we wszystkich mozliwych wymiarach przez co 2 razy zastanowilbym sie czy warto topic w niej pieniadze na taliowanie itp. Ciagle jestem zdania, ze dobry sweter/kardigan + koszula + krawat bedzie wygladac wciaz elegancko, a duzo latwiej o sweter w rozmiarze XS niz marynarke w rozmiarze 42/44

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[cut]a duzo latwiej o sweter w rozmiarze XS niz marynarke w rozmiarze 42/44

Obawiam sie, ze malo kto sie wcisnie w sweter w rozmiarze XS. W talii takie cos moze byc dobre, ale szwy na ramionach oraz ilosc materialu na odcinku dekolt - szew ramienny bedzie niewystarczajaca tworzac efekt ciuchu po mlodszym bracie.

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[cut]a duzo latwiej o sweter w rozmiarze XS niz marynarke w rozmiarze 42/44

Obawiam sie, ze malo kto sie wcisnie w sweter w rozmiarze XS. W talii takie cos moze byc dobre, ale szwy na ramionach oraz ilosc materialu na odcinku dekolt - szew ramienny bedzie niewystarczajaca tworzac efekt ciuchu po mlodszym bracie.

Pozdrawiam,

dsc.

Ja mam 169cm i 66kg, kardigany XS też zdarza mi się kupować więc Waski tym bardziej nie będzie miał problemu tylko oczywiście koszula musi dobrze przylegać, żeby w okolicach ramion nie było fałd i wybrzuszeń spowodowanych wypchaną koszulą, ale to zależy jak wiodomo od producenta bo rozmiarówka rozmiarówce nie równa.

W P&C swego czasu widziałem mocno taliowane marynarki w rozmiarze 44. Osobiście na mój gabaryt z budżetowych to Vistula Red super slim 170/96, Bytom slim 170/96 (mocne taliowanie czego po tej firmie się nie spodziewałem) i oczywiście Zara tylko trudno o coś bardziej klasycznego lub nie udziwnionego jak większość forumowiczów preferuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek wyszukiwania rzadkich okazów się przewinął i zgadzam się z nim. Na razie poruszam się w obrębie tego co mam. Oczywiście bardzo cenię sobie Wasze uwagi, ale uparcie będę brnął w kierunku marynarek, tych które mam - przerabianych (raptem 4 dwie już pokazałem) lub kupowanych ( w miarę możliwości finansowych i szczęścia w znajdowaniu w sklepach) niż w kierunku swetrów i kardiganów. A pewnego dnia bespoke. Tego jestem pewny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.