Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że zdjęcie z zapiętą marynarką i w naturalnej pozie rozwiało by wszelkie wątpliwości (najlepiej w dziennym świetle).

Poza tym ułożenie krawatu w pierwszej chwili wydało mi się sztuczne ale teraz myślę, że dość zadziornie - in plus :) Tylko kamizelka momentalnie przywołuje przeciętnego pana młodego :/ No chyba, że to był dzień ślubu kiedy jak wiadomo pannie młodej się nie odmawia ;)

Jak szeroki jest pasek? Klamra wygląda na troszkę za ciężką do całości. Kołnierzyk nie wiem czemu miałby nie pasować do wąskich klap - czy dlatego, że jest klasyczny a wąskie klapy dość nowoczesne? Bo wizualnie mi tu nic nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie kamizelka się podoba. :) To, że jest biała i ze wzorkiem (i to stonowanym) nie musi wcale oznaczać zestawu przeciętnego polskiego pana młodego. To dość klasyczne zestawienie. Połączenie z krawatem z takiego samego materiału - to już tak. ;)

Pozdrawiam, Dr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@proceleusmatyk: mozesz napisac kilka slow odnosnie swobody ruchow w tak dopasowanych elementach garderoby? z poprzednich zdjec widac, ze ogolnie preferujesz mocno dopasowany kroj, jednak, wiem, ze czesto w takim wypadku wystepuje spore problemy z poruszaniem sie. Ba nawet luzne w udach spodnie niemilosiernie pija tam gdzie nie powinny, przy pochylaniu czy siadaniu, marynarka/koszula sie ciagnie przy ruchach rekoma itd. Jestem ciekaw czy zaciskasz zeby i nosisz dalej, czy nie masz tego problemu? Poza tym moje uwagi odnosnie stroju to kolnierzyk do wymiany (wydluza twarz wedlug mnie, co sadzac po fotografii, jest zbedne), krawat zbyt szeroki do wylogow i kueszczjonybyl styl wytargania krawata na wierzch (to juz kwestia stylu chyba).

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Dzięki za odzew - przyznam, że liczyłem, iż zdjęciem z kamizelką wzbudzę małe zamieszanie ;) Chyba nikt jeszcze nie prezentował tego garmentu, a szkoda...

2. Nie mam dużego doświadczenia w noszeniu kamizelek, ale ta chyba faktycznie jest za ciasna - górny guzik umiejscowiony jest bardzo wysoko. Kolor beżowy. Nie wiem jaki materiał, a trudno mi zgadywać, bo nie jestem w tym dobry.

3. Marynarka nie jest aż tak ciasna, jak sugeruje zdjęcie. Wyglądam jak rewolwerowiec, bo cofałem ręce przy robieniu zdjęcia - nie chciałem znów pozycji "na robota" ;) Zgadzam się co do niedopasowania szerokości wyłogi-krawat-kołnierz-pasek, nie zwróciłem na to uwagi tym razem...

4. Cóż, ciężko znaleźć cokolwiek za małego na mnie ;) Jedyny problem z mocno dopasowanymi marynarkami mam w przypadku bawełny - mocno się gniecie w łokciu, który działa jak imadło (rosnący biceps też nie pomaga). Spodnie - o dziwo - nie piją mnie specjalnie, ale zawsze przed siadaniem i przed wstawaniem poprawiam je lekko w udach lub łydkach. Może picie to też kwestia doboru bielizny. W dopasowanych koszulach chodzi mi się bardzo wygodnie - jeśli tylko rękawy są odpowiedniej długości, to mankiety nie chowają się. Podczas dnia dużo się schylam, sięgam po coś, podbiegam - jeśli koszula jest odpowiedniej długości, to nawet spodnie z obniżonym stanem (od których chcę wreszcie odejść) nie stanowią dużego problemu.

Inna sprawa, że eksperymentuję z luźniejszymi ubraniami. Problem w tym, że chyba dopasowane ubrania do mnie pasują (albo przyzwyczaiłem ludzi do takiego wyglądu), bo nikt nie rozumie, gdy na komentarze "chyba ta marynarkę pożyczyłeś od starszego brata" ripostuję tajemniczym hasłem: drape cut... (oczywiście, nie jest to drape cut sensu sctricto). Tym bardziej, że historia z tą marynarką (najobszerniejszą z mojej szafy) pochodzi sprzed kilku dni, gdy byłem najbardziej wychudzony przed maratonem, co było kardynalnym błędem :D

5. Krawat tak wystylizowany właśnie ma być :) Zwis męski, który żyje :D

6. Jeszcze nie gratulować - okazja jeszcze nie ta. Ale gdy zrobię wreszcie kawalerski, to - Panowie - będzie o nas głośno na mieście :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś obiecałem zdjęcia z wakacji w Edynburgu. Okazało się, że zdjęcia to ja robiłem innym, więc zaprezentować mogę tylko taki casual w pubie na five o'clock oraz - w ramach ciekawostki - bloki w górach na przedmieściach Aten Północy ;)

Podobają mi się te zdjęcia. Każde na swój sposób :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno kobiety kasują facetów w kolejności buty-zęby-paznokcie. U mnie to wyglądało tak: fular-bułki-buty. Ogólnie plus za górę, dół mi nie imponuje, ale zły nie jest. Może to kwestia zdjęcia - waham się, co to za spodnie, na pierwszy rzut oka wyglądają jak jeansy, na drugi - jak granatowe chinosy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.