Bartek Napisano 1 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 Nosek jest spłaszczony, podniesiony, na jego krawędzi robi się jakiś ostry rant. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 1 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 Dodam też, że taka "konstrukcja" buta czyni go idealnym kandydatem do szybkiego sfatygowania noska, przez częste zawadzanie czubkiem o różne przeszkody terenowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
walek Napisano 1 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 Skoro nie masz wyboru załóż szare spodnie. Chyba, że uroczystości odbywają się na poligonie wtedy w dobrym tonie będą khaki Swoją drogą skąd (i po co) wytrzasnąłeś spodnie khaki?a jak się taki kolor nazywa? Skąd wziąłem...szyte u krawca, materiał (tropik) znalazłem za śmieszne pieniądze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djdomin Napisano 1 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 Jak najbardziej khaki (nie mylić z oliwką lub rozmaitymi kamuflażami) pasuje do granatowej marynarki. Zwłaszcza klubowej. Choć to raczej strój swobodny na popołudnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
frankenstein Napisano 1 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 Jak najbardziej khaki (nie mylić z oliwką lub rozmaitymi kamuflażami) pasuje do granatowej marynarki. Zwłaszcza klubowej. Choć to raczej strój swobodny na popołudnie...W takim razie mamy problem z określeniem koloru. W sumie ponoć mężczyźni tak mają... j.w. khaki, dark or light? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Petrikauer Napisano 1 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 Ja taki kolor nazywam beżem. Khaki kojarzy mi się raczej z odcieniem zieleni. Choć jak się wrzuci "khaki" do Google Images, to takie garnitury też wyskakują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fingor Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Khaki to właśnie odcień brudnego beżu. To nie przypadek, że za wielką wodą na chinosy (głównie te standardowe, beżowe, choć nie tylko) mówi się khakis Istnieje także w palecie X11 odcień ciemny, który faktycznie jest zielony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
walek Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Tutaj jak zwykle dochodzi problem matryc, na których to oglądamy, ja ze swojej strony próbowałem kolor wykalibrować w programie graficznym przez zamieszczeniem na forum. Przydałaby się tutaj jakaś kobieta to by nam pomogła nazywając ten kolor np. kwiatem pustyni na wydmie o zmierzchu lub innym tego typu kodem tylko dla nich zrozumiałym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Doradzam najzwyklejsze RGB: #C7B085, w końcu nie bez powodu mówi się, że przeciętny mężczyzna zna 16 kolorów, kobieta 250, a informatyk ponad 16 milionów http://www.colorpicker.com/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
walek Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Doradzam najzwyklejsze RGB: #C7B085, w końcu nie bez powodu mówi się, że przeciętny mężczyzna zna 16 kolorów, kobieta 250, a informatyk ponad 16 milionów http://www.colorpicker.com/ alternatywnie http://www.color-hex.com/color-names.html można się zaskoczyć jak beż i khaki wyglądają. Najłatwiej jest dobrać szary ps. zaraz nas admin pogoni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brzydalllo Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Zgadzam się z Fingorem, khaki to taki brudny beż. Gdybym miał normalny aparat fotograficzny a nie 2 megapiksele w smartfonie zrobiłbym zdjęcie wiernie oddające kolor. To o czym pisze Petrikauer to "zieleń khaki". Mr. Vintage o tym przebąkiwał na swoim blogu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nereusz Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 http://pl.wikipedia.org/wiki/Khaki - chyba będzie prościej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jkrol Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 http://pl.wikipedia.org/wiki/Khaki - chyba będzie prościej No faktycznie, wszystko się wyjaśniło kolor płowo-kasztanowo-cynamonowo-ziemisto-żółtyJak spojrzycie na składowe, to nie tylko brudny beż (czyli mniejsze nasycenie żółci, dobarwione czernią), ale z odrobiną czerwieni (w stronę kasztana).Czyli taki cieplejszy brudny beż. O, albo coś w okolicach jasnej musztardy sarepskiej > EDIT: składnia kodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djdomin Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Tutaj można by się jeszcze zastanawiać nad typem urody faceta. Jednym lepiej będzie leżeć musztarda, innym szary. Nie tylko kobiety mogą sobie dobierać kolory pod odcień cery i barwę włosów... No i musztarda będzie bardziej "luzacka", a szary bardziej formalny. Też zależy, jak ubrani będą inni, i jakie to będzie wesele... Na imprezę "wiejską", z bufetem w stodole i potańcówką na podwórzu... ubrałbym musztardowe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nereusz Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Tutaj można by się jeszcze zastanawiać nad typem urody faceta. Jednym lepiej będzie leżeć musztarda, innym szary. Nie tylko kobiety mogą sobie dobierać kolory pod odcień cery i barwę włosów... No i musztarda będzie bardziej "luzacka", a szary bardziej formalny. Też zależy, jak ubrani będą inni, i jakie to będzie wesele... Na imprezę "wiejską", z bufetem w stodole i potańcówką na podwórzu... ubrałbym musztardowe... Cóż myślę, że dobieranie ubrań do własnego typu kolorystycznego dla większości użytkowników tego forum jest codziennością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Na imprezę "wiejską", z bufetem w stodole i potańcówką na podwórzu... ubrałbym musztardowe... Bez jaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nereusz Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Na imprezę "wiejską", z bufetem w stodole i potańcówką na podwórzu... ubrałbym musztardowe... Bez jaj. Dokładnie, jak musztarda, to bez jaj raczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Ja tam jem musztardę do wszystkiego, nie jadłeś nigdy jajek z sosem musztardowym? Bardzo smaczne. Z tym, że ja wolę musztardę miodową... Ale może już koniec OT, możemy założyć specjalny temat w sali klubowej o musztardzie. Pozdrawiam, Dr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
walek Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 No i musztarda będzie bardziej "luzacka", a szary bardziej formalny. Też zależy, jak ubrani będą inni, i jakie to będzie wesele... Na imprezę "wiejską", z bufetem w stodole i potańcówką na podwórzu... ubrałbym musztardowe...Odbywają się współcześnie takie wesela?o tak, u mnie w okolicy większość. Na ostatnim weselu kilku moich kolegów było właśnie w musztardowych garniturach (a wiem, że mają też bardziej stonowane kolorystycznie). Na pewno w smokingu nie pasowałbym na tutejsze imprezy (przepraszam wszystkich, których to zabolało). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djdomin Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Dawno nie byłem na weselu (nie przepadam za imprezami tego typu i omijam jak mogę), ale nadal po wsiach takie imprezy bywają (poza tym, że po wsiach potrafią bywać najlepszej jakości lokale weselne, gdzie miejsca trzeba rezerwować z ponad rocznym wyprzedzeniem...). Wówczas zdecydowanie wolałbym ubrać coś w stylu "piknikowym" niż smoking, który zostawiam sobie raczej na wesela i przyjęcia wieczorne innej klasy. Samo określenie dla mnie "wesela zaraz po ślubie o 15" jest niewystarczające do dobrania stroju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
walek Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Nie pytałem o to jakie kreacje prezentują weselnicy, pytałem o wesela z potańcówką na podwórzu o bufetem w stodole.teraz to raczej przybiera nowoczesną formę, ale jakbym miał odpowiedzieć bezpośrednio to tak, sam takie miałem. Tyle że lokal stylowany na stodołę ma klimatyzację, a potańcówka jest co prawda na zewnątrz, ale jest zadaszona. O takim typowym wiejskim weselu jak opisujesz nie słyszałem od lat. W ramach anegdoty mogę opowiedzieć, jak byłem świadkiem na weselu mojego czeskiego kolegi. Ceremonia zaślubin odbywała się w zamku w okolicach Pragi, a następnie było przyjęcie w wynajętym przez niego małym hotelu (wynajęty cały budynek). Po ceremonii zaślubin wszyscy goście wrócili do hotelu na obiad, po obiedzie Państwo Młodzi zakomunikowali, że teraz będzie 2 godzinna przerwa . No cóż zaskoczeni obrotem sprawy (wraz z żoną byliśmy jedynymi obcokrajowcami) udaliśmy się na górę. Po przerwie ubieramy się ponownie w "stroje galowe", schodzimy na dół i widzimy Pana Młodego w rozciągniętym podkoszulku i powycieranych spodenkach, podobnie wyglądała reszta gości. Jedyną osobą wyróżniającą się z tłumu była Pani Młoda, która do końca zabawy (3-4 rano) była w białej sukni (a Pan Młody w tym swoim T-shircie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
walek Napisano 2 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Sierpień 2011 Dawno nie byłem na weselu (nie przepadam za imprezami tego typu i omijam jak mogę), ale nadal po wsiach takie imprezy bywają (poza tym, że po wsiach potrafią bywać najlepszej jakości lokale weselne, gdzie miejsca trzeba rezerwować z ponad rocznym wyprzedzeniem...)Pełna racja, czasem nawet rok to za mało. Znajoma mojej żony zarezerwowała sobie salę 2 lata do przodu, chociaż nie miała wtedy nawet chłopaka (wiem, że to brzmi mało wiarygodnie, ale żona przekonywała, że to szczera prawda), podwójna motywacja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brzydalllo Napisano 3 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 3 Sierpień 2011 No i musztarda będzie bardziej "luzacka", a szary bardziej formalny. Też zależy, jak ubrani będą inni, i jakie to będzie wesele... Na imprezę "wiejską", z bufetem w stodole i potańcówką na podwórzu... ubrałbym musztardowe...Odbywają się współcześnie takie wesela? Na Ukrainie i Białorusi W ramach anegdoty mogę opowiedzieć, jak byłem świadkiem na weselu mojego czeskiego kolegi. Ceremonia zaślubin odbywała się w zamku w okolicach Pragi, a następnie było przyjęcie w wynajętym przez niego małym hotelu (wynajęty cały budynek). Po ceremonii zaślubin wszyscy goście wrócili do hotelu na obiad, po obiedzie Państwo Młodzi zakomunikowali, że teraz będzie 2 godzinna przerwa . No cóż zaskoczeni obrotem sprawy (wraz z żoną byliśmy jedynymi obcokrajowcami) udaliśmy się na górę. Po przerwie ubieramy się ponownie w "stroje galowe", schodzimy na dół i widzimy Pana Młodego w rozciągniętym podkoszulku i powycieranych spodenkach, podobnie wyglądała reszta gości. Jedyną osobą wyróżniającą się z tłumu była Pani Młoda, która do końca zabawy (3-4 rano) była w białej sukni (a Pan Młody w tym swoim T-shircie). Słuchaj Pan, znam Czechów bardzo dobrze i napisze Panu że Polacy przy naszych południowych sąsiadach to arbitrzy elegancji. Czesi są także jeszcze większymi brudasami niż my. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
walek Napisano 3 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 3 Sierpień 2011 Słuchaj Pan, znam Czechów bardzo dobrze i napisze Panu że Polacy przy naszych południowych sąsiadach to arbitrzy elegancji. Czesi są także jeszcze większymi brudasami niż my.Nie musisz mnie Pan o tym przekonywać, doświadczam tego średnio 1-2 razy w miesiącu od kilku lat. Skądinąd całkiem sympatyczni ludzie, w dużej części świadomi swej odzieżowej ułomności i jednocześnie nie widzący w tym najmniejszego problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 4 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Sierpień 2011 Zdjęcia z wesela sprzed ok. miesiąca. Powiedziałem mojej kochanej, że podczas ślubu będę robił wszystko, co zechce - pod jednym warunkiem. Pod żadnym pozorem, absolutnie żadnym nie będę zmuszany do zdjęcia marynarki - nawet jeśli w ramach weselnych zabaw panowie będą jej potrzebować do oczepin czy do innych mniej lub bardziej absurdalnych celów. Zabawa się udała, a ja byłem jedynym, który się nie ugiął i pozostał w marynarce do piątej rano Fotograf dołu nie chwytał, ale miałem czarne podkolanówki i czarne monki (AS). Sprawdziły się wyśmienicie, a tańczyłem całe 8h. Od pana młodego (byłego współlokatora) dostałem opierdziel pół żartem pół serio, że jestem overdressed względem niego. Cóż, to tylko garnitur, więc pretensje tylko do siebie Wiem, że jest sporo niedociągnięć (szczególnie tych, których nie widać na zdjęciach), ale goździk ratuje sprawę Moja zdolna dziewczyna doszyła pętelkę pod klapą na goździk, jednak dość szybko łodyga mi się złamała. Obudził się we mnie McGyver (tudzież pani z reklamy Mentosów) i ułamałem łodygę, wczepiając sam kielich w butonierkę. Trochę odstawał, ale dotrwał do końca Zrobił furorę i potwierdzam skądinąd znany fakt, że im większy tym lepszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.