Skocz do zawartości

Gry i rozrywki


Gość gccg

Rekomendowane odpowiedzi

Jakim grą czy innym czynnościom „rozrywkowym” np. sportom oddają się Koledzy?

Aby zacząc wątek stwierdzę, ze poza jazdą na rowerze spędzam dość dużo czasu za komputerem (nie tylko na forum ;) ) grając w Total War – głównie Napoleon en Empire jak również bawię się w pilota

w Il 2 Sturmovik (II WS) oraz Rise of Flight (I WS)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sportu nie uprawiam regularnie (czasem jednak mi się zdarza ;) ). Wolny czas spędzam na graniu na pianinie, organach (najlepiej piszczałkowych), czytaniu różnorakich książek, oglądaniu seriali detektywistycznych i czasami jakichś komedii, słuchaniu muzyki poważnej i Beatlesów, a także budowaniu z klocków Lego. ;)

Pozdrawiam, Dr

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pływanie, rower (już kupiłem części na nowy sezon :) ), marsze na bardzo dalekie dystanse.

A rozrywki, jak każdy historyk sztuki będąc niespełnionym artysta :D , amatorsko rysunek, pastel, kaligrafia, kopiowanie średniowiecznych miniatur. Próbowałem grać na gitarze jeszcze w liceum, ale koledzy na obozach harcerskich widząc mnie z wiosłem w dłoni wyrzucali mnie do lasu. Jak się mimo wszystko do niego dorwałem sami uciekali :)

Preferencje czytelnicze to osobna opowieść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolekcjonowanie płyt (pokaźna kolekcja CD i malutka, ale rozrastająca się - winyli). Na studiach namiąetnie grałem w gry fabularne, kiedy będę znów w Polsce, na pewno wrócę do tego hobby.

Od czasu do czasu bierze mnie też na wzięcie aparatu i ruszenie w miasto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narciarstwo zimą i rower latem, a przez cały rok pływanie (od niedawna zacząłem pływać motylkiem i jest to niesamowity potężny styl, czujesz jak latasz nad wodą). Czasem siłownia. No i oczywiście namiętnie tango argentyńskie, jeśli uznamy to za sport. To ostatnie szczególnie polecam ponieważ na milongach (wieczory z tangiem argentyńskim) można do woli realizować nasze eleganckie fantazje :) Z czasem jak będę już bardzo zaawansowany to zacznę zakładać smoking na milongi, na razie wydaję mi się że nie wypada tym bardziej że większość milongueros smokingów nie zakłada. Za słabo jeszcze tańczę żeby tak się ubierać. Jeśli nie macie okazji ubierać się elegancko i formalnie to zapraszam na milongi. Dużo ciężkiej pracy was czeka na lekcjach bo tango to być może najtrudniejszy taniec, ale uważam że warto. Nie trzeba mieć stałej partnerki żeby zacząć tańczyć więc bez obaw!! Służę radą jakby co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narciarstwo zimą i rower latem, a przez cały rok pływanie (od niedawna zacząłem pływać motylkiem i jest to niesamowity potężny styl, czujesz jak latasz nad wodą). Czasem siłownia. No i oczywiście namiętnie tango argentyńskie, jeśli uznamy to za sport. To ostatnie szczególnie polecam ponieważ na milongach (wieczory z tangiem argentyńskim) można do woli realizować nasze eleganckie fantazje :) Z czasem jak będę już bardzo zaawansowany to zacznę zakładać smoking na milongi, na razie wydaję mi się że nie wypada tym bardziej że większość milongueros smokingów nie zakłada. Za słabo jeszcze tańczę żeby tak się ubierać. Jeśli nie macie okazji ubierać się elegancko i formalnie to zapraszam na milongi. Dużo ciężkiej pracy was czeka na lekcjach bo tango to być może najtrudniejszy taniec, ale uważam że warto. Nie trzeba mieć stałej partnerki żeby zacząć tańczyć więc bez obaw!! Służę radą jakby co.

Bardzo mnie zainteresowałeś. A gdzie są te milongi organizowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narciarstwo zimą i rower latem, a przez cały rok pływanie (od niedawna zacząłem pływać motylkiem i jest to niesamowity potężny styl, czujesz jak latasz nad wodą). Czasem siłownia. No i oczywiście namiętnie tango argentyńskie, jeśli uznamy to za sport. To ostatnie szczególnie polecam ponieważ na milongach (wieczory z tangiem argentyńskim) można do woli realizować nasze eleganckie fantazje :) Z czasem jak będę już bardzo zaawansowany to zacznę zakładać smoking na milongi, na razie wydaję mi się że nie wypada tym bardziej że większość milongueros smokingów nie zakłada. Za słabo jeszcze tańczę żeby tak się ubierać. Jeśli nie macie okazji ubierać się elegancko i formalnie to zapraszam na milongi. Dużo ciężkiej pracy was czeka na lekcjach bo tango to być może najtrudniejszy taniec, ale uważam że warto. Nie trzeba mieć stałej partnerki żeby zacząć tańczyć więc bez obaw!! Służę radą jakby co.

Bardzo mnie zainteresowałeś. A gdzie są te milongi organizowane?

W Warszawie codziennie. http://www.milongaequilibrium.waw.pl/milongi.aspx

Co do innych miast to nie wiem. Proponuję wpisać w google tango kraków albo tango wrocław and tango lublin. Wpierw trzeba pochodzić na lekcje, a po ok 3 miesiącach można zacząć stawiać pierwsze kroki na milongach. Warto od początku chodzić na praktiki (2godzinne potańcówki-ćwiczenia dla początkujących). I żeby było jasne większość jest jednak mało elegancka jak na standardy forumowe, jednakże nikt tam nie zadaje głupich pytań jeśli założę wizytowy garnitur, krawat i poszetkę. No i buty caponki są bardzo popularne wśród tańczących, co cieszy mój zmysł estetyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też lubię od czasu do czasu pyknąć partyjkę. Częściej na komputerze odpalam Chessmaster: Grandmaster Edition niż podejmuję wyzwanie od żywego człeka. Uwielbiam grać w szachy z kobietami :-D

gccg, 15 marca swoją premierę miała gra Total War: SHOGUN 2, polecam!

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Grałeś może w pierwszą część która była prekursorem całej serii Total War?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też lubię od czasu do czasu pyknąć partyjkę. Częściej na komputerze odpalam Chessmaster: Grandmaster Edition niż podejmuję wyzwanie od żywego człeka. Uwielbiam grać w szachy z kobietami :-D

gccg, 15 marca swoją premierę miała gra Total War: SHOGUN 2, polecam!

Grałeś może w pierwszą część która była prekursorem całej serii Total War?

Dzieki ... wiem ... Ale jakos nie pociagaja mnie walki w Japonii. Jako dziecko zawsze bawilem sie w sytuacje zwiazane z mym kregiem cywilizacyjnym, z ktorymi moglbym sie utozsamic. Pozostalo mi to w tym sensie, ze zbytnia egzotyka nie pociaga mnie szczegolnie. Dotyczy to rowniez podrozy. To co widze, chce rozumiec w jakims stopniu ... zas moje schematy interpretacyjne sa ograniczone do cywilizacji europejskiej z wiadomych powodow. Nie oznacza to, ze nie moge duzo wiedziec o innych cywilizacjach ... ale ja tego nie "czuje". Wiedziec to jedno a "byc zakorzeniomym w czyms" to drugie.

Moja "przygode" z Total War rozpoczalem od Medieval Total War I (drugi po Shogun Total War I). Jezeli porowna sie to z obecna grafika, to wiedzac o postepie w tej dziedzinie, za kazdym razem mozna - pomimo wszystko - ulegac zaskoczeniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szachy!

Z komputerem czy "czlowieczym" przeciwnikiem?
Jeśli mam wybór to oczywiście "człowieczy" przeciwnik , ale najczęściej brak osób z którymi można sensownie pograć ... od czasu do czasu online na kurniku itp. ale to nie to samo ;)

Pozdrawiam

Marcelo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.