Skocz do zawartości

Ciekawe buty - fotografie, opisy ...itp,itd


Gość gccg

Rekomendowane odpowiedzi

Gość gccg

Wszedlem dzisiaj do sklepu obuwniczego, ktory od niedawna sprzedaje wloskie buty Harris (typowo wloska nazwa). Widzialem ich kolekcje "norweska" - z norweskim szyciem i - szczerze powiedziawszy - nie wiem co o nich sadzic. Wygladaja "poteznie" m in dzieki norweskiej konstrukcji (poza tym: gruba podeszwa, duzy obcas) i sa dosc ekscentryczne. Czasem az przesadnie ... Z drugiej zas strony sa tak inne od wszystkiego, co mozna "normalnie" kupic (z wyjatkiem butow B&V) Ich cena - jak na szycie norweskie - jest "przyzwoita" i wynosi 330 - 350 euro.

Czy jakosc (wykonania) tych butow jest porownywalna z angielskimi w tym przedziale cenowym?

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

http://www.calzoleriaharris.it/en/flash.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ich cena - jak na szycie norweskie - jest "przyzwoita" i wynosi 330 - 350 euro.

Czy jakosc (wykonania) tych butow jest porownywalna z angielskimi w tym przedziale cenowym?

Nie widziałem ich "na żywo" i niewiele wiem/słyszałem o samej firmie jednak sądząc po zdjęciach dostępnych w Internecie to nie jest to najwyższa półka pod względem jakość butów. Samo szycie wygląda ok, ale wypracowanie estetycznego wiązania nie jest trudne - zaś samo szycie norweskie nie musi być wcale nie wiadomo jak drogie - za przykład może tutaj posłużyć również włoska firma obuwnicza - Campanile. Obawiam się, że jak zaczniesz swoją przygodę z włoskimi butami w tej półce cenowej wybierając Harris, to już nigdy nie uda mi się Ciebie przekabacić nawet w minimalnym stopniu na innych producentów. :)

Jak się prezentują ich skóry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gccg

Ich cena - jak na szycie norweskie - jest "przyzwoita" i wynosi 330 - 350 euro.

Czy jakosc (wykonania) tych butow jest porownywalna z angielskimi w tym przedziale cenowym?

Nie widziałem ich "na żywo" i niewiele wiem/słyszałem o samej firmie jednak sądząc po zdjęciach dostępnych w Internecie to nie jest to najwyższa półka pod względem jakość butów. Samo szycie wygląda ok, ale wypracowanie estetycznego wiązania nie jest trudne - zaś samo szycie norweskie nie musi być wcale nie wiadomo jak drogie - za przykład może tutaj posłużyć również włoska firma obuwnicza - Campanile. Obawiam się, że jak zaczniesz swoją przygodę z włoskimi butami w tej półce cenowej wybierając Harris, to już nigdy nie uda mi się Ciebie przekabacić nawet w minimalnym stopniu na innych producentów. :)

Jak się prezentują ich skóry?

Ich skory sa twarde i stwarzaja wrazenie "sztucznego tworzywa" ... nie ma w nich owej skorzanej "naturalnosci", subtelnego polysku, odczucia ekskluzywnosci materialu, nie jest to rowniez corrected grain. Porownalbym je do tarczy lekkozbrojnego rzymskiego piechura z okresu republiki obleczonej skora ... na ktorej ktos zdobien mase uczynil.

Z butami wloskimi jest duzy problem ... ich ograniczona dostepnosc przez internet ze wszystkimi tego konsekwencjami. W sklepach ich wybor nie jest najwiekszy a i ceny sklepowe sa wyzsze od internetowych.

Ja mam wrazenie, ze wloski but "mowi" do ogladajacego: "popatrz jaki jestem ladny i doskonale zrobiony" zas but angielski milczy ... patrzac sie na ogladajacego do czasu, kiedy ten ostatni stwierdzi: ten but jest bardzo ladny i doskonale zrobiony" :D

O wloskich Campanilach (lotniki, konstrukcja Blake - jedyne wloskie Blake jakie posiadam) nie moge powiedziec zlego slowa ... wrecz przeciwnie. Sa ladne, wygodne, dobra skora, subtelne zdobienia przy dziurkach na sznurowki ... nic nie moge im zarzucic ... a i tak mam odczucie (byc moze w duzym stopniu irracjonalne), ze klasyczne, angielskie buty maja wiecej "klasy".

Poza tym ... ten ksztalt kopyta jest obecnie bardzo "trendy" ... i to tez w jakims stopniu "zniecheca" mnie do nich.

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z was zna tego szewca: http://www.koronya.com/ w znaczeniu, coś u niego zamawiał lub widział na żywo efekty jego pracy?

Znamy, znamy. To co napisał o nim kolega andershep to chyba mimo wszystko jednak opinie trochę na wyrost. Kiedyś napisałem do niego maila z pytaniem z jakiej szkoły szewskiej się wywodzi i jakiej się trzyma. Odpowiedział mi, że jeżeli wyobrażę sobie połączenie butów uszytych przez Vass'a i Dinkelacker'a, a następnie zamknę oczy i zupełnie zapomnę o tym co właśnie pojawiło się przed moimi oczami - to kiedy je otworzę kolejny raz to ujrzę jego wyrób. :D

Dla mnie to taki odpowiednik naszego Sebastiana Żukowskiego wśród szewców. Oczywiście porównanie na plus, jednak mimo wszystko czasami mocny charakter daje o sobie znać. ;)

P.S. Buty, który zaprezentował meqoqo są akurat moim zdaniem bardzo średnie. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest sporo firm, które takie buty produkują w obrębie linii RTW. Wymienię tylko kilka, pomijając kilkunastu włoskich producentów (poniżej tylko Di Bianco), którzy używają skór zafarbowanych na kolor czerwony bardzo często. Nawet nie licząc odmian bordowych i wiśniowych czerwonych butów jest dość sporo.

Jeffrey West:

Dołączona grafika

Church's (akurat tutaj wersja damska, ale identyczne można zamówić również w męskiej):

Dołączona grafika

John Lobb Paris:

Dołączona grafika

Di Bianco:

Dołączona grafika

Magnanni

Dołączona grafika

Foster & Son

Dołączona grafika

Markowski

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo to kwestia zdjęć, albo przykłady, które podałeś (oprócz - powiedzmy - Church's) nie są tym, o co mi chodzi. Podobają mi się buty w kolorze jaskrawoczerwonym, jak te od Koronya'ego. W tej kategorii mieściłyby się buty Markowskiego, ale hmmm... tassel loafers... hmmm...

Ciekawą opcją są Church's, choć jest to bardziej malina niż czerwień o jakiej myślę, ale nie widziałem ich w ofercie żadnego ze sklepów internetowych, ani nie znalazłem na stronie producenta. Pewnie za słabo szukałem.

Butów Westa nie założyłbym w życiu na nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o ten konkretny model Koronyi, to podany przeze mnie za przykład J. Lobb P. ma kolor niemal identyczny w rzeczywistości.

OK. To teraz pytanie praktyczne. Ile trzeba wydać na takie buty? Nie widzę ich (wiedenek z ażurkiem) w ofercie JLP na ich stronie, więc to chyba model MTO (JLP's "by request"). Przypuszczam, że ich cena to nieco poniżej 2000$.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy się specjalnie cenami Lobbów nie interesowałem jako, że pozostają ponad górną granicą cenową jaką jestem w stanie zapłacić za buty.

Zarówno buty Koronyi jak i te Lobb'a mają bardzo mocno sfazowane glanki i są na bardzo smukłych kopytach. Jeżeli myślisz akurat o takich butach to moim zdaniem w Warszawie nikt nie zrobi tego lepiej niż Januszkiewicz. Wczoraj zresztą bardzo podobny kształt kopyta zamówiliśmy u niego wraz z kolegą z forum. Kłopot będzie tylko z kolorem skóry, ale w hurtowniach można bez problemu dostać w przyzwoitej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy się specjalnie cenami Lobbów nie interesowałem jako, że pozostają ponad górną granicą cenową jaką jestem w stanie zapłacić za buty.

Ja też :-)

Jeżeli myślisz akurat o takich butach to moim zdaniem w Warszawie nikt nie zrobi tego lepiej niż Januszkiewicz.

Pisałem już w wątku o repatynacji, że średnio mam ochotę wydawać na takie buty 2000 zł, przynajmniej na razie. Oczywiście oznacza to również, że rozwiązaniem nie jest Koronya, prawdopodobnie droższy od warszawskich szewców. O Koronyi wspomniałem raczej jako o ciekawostce. Tyle że jak już się pisze o jakimś szewcu, to dobrze jest wiedzieć, kto zacz. Stąd pytanie.

Dziękuję za przedstawione propozycje. Nawet, jeśli nie odpowiadają one moim oczekiwaniom, to kilka z nich jest ciekawą inspiracją. Church's będę jeszcze szukał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legendarny szewc, Alan McAfee. Robił buty, m.in. dla Freda Astaire'a. Do połowy lat 80. XX w. miał kilka sklepów w Londynie z gotowymi butami i pracownią obuwia na miarę na Dover Street. Kilka zdjęć obuwia vintage na miarę od Alana McAfee pod tym linkiem:

http://www.oldhat-jpn.com/homepage/alan.htm

Marka "Alan McAfee" została wykupiona na początku lat 90. XX w. przez firmę Church's. Linia obuwia "Alan McAfee" tego producenta nie miała jednak już nic wspólnego ze słynnym szewcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.