Wszystko do butonierki

[macaroni]

Cóż niestosownego jest w mieczyku Chrobrego?

Endeckie skojarzenia.

[macaroni]

Kwiatki kupisz w każdej kwiaciarni. Goździk będzie zawsze na miejscu. Mała różyczka też. Według mnie pakowanie do butonierki sztucznych kwaitów to duże "don't"

[Gość gccg]

Cóż niestosownego jest w mieczyku Chrobrego?

Endeckie skojarzenia.

I co w tym zlego???

Jezeli ktos nie moze byc szczesliwy bez identyfikacji chociazby z Klubem Milosnikow Drobiu, to niech sobie nosi, co mu sie zywnie podoba. Czlowiek dojrzaly (a dzentelmen takim - idealiter - byc powinien) nie identyfikuje sie z niczym calkowicie, gdyz zdaje sobie sprawe z plusow i minusow kazdej organizacji.

Odnosnie zas endecji ...to o wiele bardziej wstydzilbym sie wszystkiego, co ma do czynienia z socjalizmem gdyz badziej zbrodniczej ideologii (socjalizm sowiecki, narodowy socjalizm etc) chyba nie bylo w dziejach ludzkosci

[wojvv]

Pozwól, że podrążę dalej temat: co jest niestosownego w endeckich skojarzeniach?

O ile wiem, ta formacja obecnie nie jest realną siłą polityczną po latach sanacyjnych i sowiecko-peerelowskich represji, więc Szczerbiec w klapie miałby tylko konotacje historyczne i ogólnopatriotyczne.

Pozdr,

wojvv

[Gość Nereusz]

Ja się zastanawiałem ewentualnie nad jakimiś materiałowym, absolutnie nie takim wykonanym z plastiku Z drugiej strony kwiatek w butonierce to przeważnie nosi się na wyjątkowe okazje. Zdarza się któremuś z użytkowników forum paradować z czymś kwitnącym w klapie marynarki?

[macaroni]

Mi się zdarzyło raz. Otwarcie restauracji, okazja bardzo posh. Byłem w centrum uwagi i każda kobieta chciała ze mną pogadać! Polecam.

P.S. Byłem nieśmiały więc wybrałem goździk raczej mały, ale teraz wiem, że powinien być większy. Zresztą wystarczy spojrzeć na ryskunki z Apparel Arts.

[Arkadyjczyk]

Chyba mam pecha, co rozpocznę wątek, to rozpoczyna się dość mocna dyskusja polityczna

takie moje kozie szczęście.

Miecz Szczerbiec, na którym oparty jest tzw. mieczyk Chrobrego, to wspaniały miecz ceremonialny tzw. Gladius Iustitiae - miecz sprawiedliwości. Akurat był on przedmiotem badań mojej pracy mgr. Zapewne niektórych posiadaczy mieczyków Chrobrego zdziwiłoby, że na jelcu miecza jest hebrajski napis (choć łacińskimi literami zapisany fonetyczne): cone citu omon eeve seladal ebrehel: Żarliwą wiarę wzbudzają imiona Boże: Sedalai i EBrehel.

a ogólnie odnosi się jego bardzo bogata symbolika do idei sprawiedliwego władcy sądzącego w imieniu Chrystusa.

[Gość Nereusz]

No cóż, ciężko o lepszą rekomendację . Jeszcze mnie ciekawi rozmiar ewentualnego kwiatka. Wydaje mi się, ze powinien być dosyć dyskretny, chociaż pamiętam scenę ze słynnej serii filmów o Jamesie Bondzie, gdzie Sean Connery paradował z całkiem sporej wielkości czerwonym kwiatkiem (goździkiem?), a ten kwiatek był w zestawie ze smokingiem

Edit: Nawiązując do Apparel Arts to znalazłem chyba obrazek, który oddaje o co chodzi w tym temacie: http://www.styleforum.net/g/showphoto.php/photo/2061

[macaroni]

Arkadyjczyk, chcętnie przeczytałbym Twoją pracę (można dostać na maila?) Mam paru znajomych nieszczęśników o przekonaniach dalece prawicowych i takie konteksty mogłby wzbogacić nasze dyskusje.

[Gość gccg]

Znaczek w klapie marynarki jest przejawem "uniformizacji" w sensie manifestowania przynaleznosci do okreslonego klubu. Jako taki moze byc noszony chyba tylko w miejscach i okolicznoscicha tego sie domagajacych ... jako rodzaj "identyfikatora"

[Gość gccg]

Arkadyjczyk, chcętnie przeczytałbym Twoją pracę (można dostać na maila?) Mam paru znajomych nieszczęśników o przekonaniach dalece prawicowych i takie konteksty mogłby wzbogacić nasze dyskusje.

Fanatyzm w kazdym wydaniu jest przerazajacy ... ale ktos noszacy jakis znaczek w klapie chyba nie jest z definicji fanatykiem... aczkolwiek mozna go posadzac o takie ciagotki

[macaroni]

Znaczek w klapie marynarki jest przejawem "uniformizacji" w sensie manifestowania przynaleznosci do okreslonego klubu. Jako taki moze byc noszony chyba tylko w miejscach i okolicznoscicha tego sie domagajacych ... jako rodzaj "identyfikatora"

Zgadzam się całkowicie. Czyli jeśli mieczyk Chrobrego to tylko na zjazdach Młodzieży Wszechpolskiej.

[macaroni]

Właśnie o tym mówię, nie bójmy się dużych goździków.

[Arkadyjczyk]

wysłałem tekst na mail macaronitomato@gmail.com

Akurat polemizowałbym na ile ludzie z Młodzieży Wszechpolskiej, przy ich niewątpliwie akcentowanym patriotyzmie są prawicowi, zwłaszcza gdy przyjrzymy się poglądom gospodarczym. Cóż jako zadeklarowany mediewista z zawodu i przekonania uważam, że jedynie monarcha jest rozwiązaniem ustrojowym słusznym .

[pszemau]

Ja na studiach chodziłem na klubowe imprezy z goździkiem w brustaszy, bo miałem czarną welwetową marynarkę bez butonierki w ogóle. Nie byłem wtedy znawcą zasad, trochę "grałem ze słuchu" i niektóre rozwiązania z tego czasu budzą obecnie moje letkie zażenowanie, ale jedno muszę przyznać: jak się nosi czerwony goździk na piersi i ma dwadzieścia kilka lat, warto nie mieć żadnej osoby płci pięknej, która byłaby szczególnie przywiązana do koncepcji, że będziesz jej wierny. Inaczej krew się poleje Tak więc, kol. Nereuszu: kwiatki kupujemy w kwiaciarni

[macaroni]

Czyli to naprawdę działa

[pszemau]

TO DZIAŁA! SZOK! - jak entuzjazmują się panie w reklamach

[mr.vintage]

Fajne przykłady na "łatanie" butonierki znajduję na jednym z moich ulubionych blogów:

http://kleidsam.blogspot.com/

Np:

1. Spinki węzełki:

2. Kwiatek z flizeliny (?):

3. Kwiatek dziergany:

4. Znaczek emaliowany:

5. Znaczek metalowy / mini spinka (?):

[Gość Nereusz]

Mr.Vintage, dzięki za wpis. Natomiast odnośnie fotek, to spinki węzełki chyba klasyka, o której w zasadzie chciałem wspomnieć w pierwszym poście, jak również kwiatki z różnego rodzaju materiałów, chociaż te z fotek to wyglądają raczej trochę infantylnie. Natomiast emaliowane odznaki raczej wyglądają odpustowo

Natomiast wracając do goździka, to wydaje mi się, że dlatego kobietom to tak się niesamowicie podoba, bo wiedzą, że jeżeli mężczyzna ubrał się w taki sposób i wygląda to jako spójny element jego garderoby, a nie jak przebranie, to taki mężczyzna musi mieć bardzo ciekawą i silną osobowość i dlatego warto go poznać.

[macaroni]

Fantazja w ubraniu przekłada się na fantazję w... powiedzmy gotowaniu.

[Gość Nereusz]

[Simon]

Mnie strasznie się podoba opcja ze spinką z węzełkiem Uważam, że jest taka dyskretna a jednocześnie bardzo fajna. Jestem trochę zbyt nieśmiały, żeby zakładać dużego goździka, więc to idealna opcja dla mnie

Przy okazji pytanie - ile łodygi zostawiacie, żeby być pewnym, że kwiatek będzie się dobrze trzymał a jednocześnie gdzieś nie będzie wystawał spod klapy? Tak z ciekawości pytam

I baardzo dobrze wiedzieć, że płci pięknej się podoba

[Gość gccg]

Nieboszczyk ksiaze Bernhard (ojciec obecnej krolowej) nigdy nie rozstawal sie z bialym gozdzikiem ... nawet prawie casual

[Brzydalllo]

Spinki węzełki to najlepsza opcja. Z kwiatami to już szkoła mistrzowska. Możecie usłyszeć parę niecenzuralnych słów pod swoim adresem głownie od jak to ja mówię tzw. patologii. Ale też możecie zyskać takie ksywki jak elegant, piękny (bynajmniej nie w formie ironii), więc to może być opłacalna nagroda.

[pszemau]

Natomiast wracając do goździka, to wydaje mi się, że dlatego kobietom to tak się niesamowicie podoba, bo wiedzą, że jeżeli mężczyzna ubrał się w taki sposób i wygląda to jako spójny element jego garderoby, a nie jak przebranie, to taki mężczyzna musi mieć bardzo ciekawą i silną osobowość i dlatego warto go poznać.

A czy możemy choć raz powstrzymać się od racjonalizowania i upajać się chwilą? Dla Kolegów to może czysta teoria, a dla mnie - miłe wspomnienia. Nie chciałbym, żeby wyszło, że tak być musiało, bo a*b=c. Goździk umocowany niewidoczną szpilką w brustaszy był świetny i kropka

Fantazja w ubraniu przekłada się na fantazję w... powiedzmy gotowaniu.

Gdyby to był facebook, to bym lajknął tego komcia